Andrzej_M_ Opublikowano 13 Grudnia 2013 #751 Opublikowano 13 Grudnia 2013 ,,,, O ile mi wiadomo, kotły są tak badane, by odbiór był stały, więc przepraszam, ale co mi po takim badaniu skoro zapotrzebowanie w normalnych warunkach zmienia się wielokrotnie w ciągu doby, a to trzeba podgrzać wodę, a to ktoś otworzy okno lub spadnie temperatura. Arthi to w końcu chciałbyś by kotły były badane czy nie. Zadeklaruj się. Natomiast badaniami eksploatacyjnymi nie są zainteresowani sami producenci kotłów. Nie wspominając już o upublicznianiu wyników badań. Czyli podaniu takiej charakterystyki jaką możesz zobaczyć przeglądając katalog np. tranzystorów, tyrystorów itp. Na forum w temacie właśnie tego kotła Rbr napisałem, aby producent zaprzestał podawać wymiarów zewnętrznych kotła. Wystarczy oświadczenie, że na pewno zmieści się w kotłowni. Cytuj
staran Opublikowano 13 Grudnia 2013 #752 Opublikowano 13 Grudnia 2013 Według statystyk w polsce jest ponad 13mln gospodarstw z czego 51% opalanych paliwami stałymi czyli mamy grubo ponad 6 mln palaczy.Ilu trafi na wątki o czystym spalaniu ,może pare tysiecy.Reszta niestety kupuje kocioł i czyta w dtr:rozpal,dołóż do pełna,zamknij drzwiczki i włącz dmuchawe. Edukacja producentów i użytkowników to podstawa,certyfikaty uważam są wykorzystywane w celach czysto marketingowych.Najwięcej zła wyrządziło dodanie do kotłów zasypowych sterowników z dmuchawami,co dało pozory bezobsugowosci i łatwości w uzytkowaniu.Nikt na to nie reagował.Teraz "mleko sie rozłało"dostaniemy po d...pie(palacz i producent).Zakazy palenia będą wprowadzane to proces nieodwracalny popadały PGR,wielkie fabryki samochodów,huty,popadają i kotlarze.kwestia kilku lat.Próby zmian norm czy metody badań uważam za spóżnione,takie ostatnie podrygi. Cytuj
def Opublikowano 13 Grudnia 2013 Autor #753 Opublikowano 13 Grudnia 2013 @HP79 .... mój tok rozumowania jest taki jak Twój ale... podawanie gorącego powietrza pod sklepienie komory zasypu eliminuje smołę nawet przy niskich temperaturach na kotle. To oznacza, że tym sposobem można regulować moc kotła i to bezkarnie, no może tylko sadzy miałem nieco za dużo. Rury w kocioł upychałem w bardzo różnych konfiguracjach i z różnym skutkiem. Utworzenie pionowego rusztu na grodzi to prawie to samo co rura Wezyra (dlatego przywołałem samego Wezyra), ale szamotowa płyta (cegła) zachowuje się w tej roli lepiej niż znakomicie. Same przeróbki są odwracalne i niedrogie, więc ryzyko niewielkie. W tym wszystkim brakuje mi już nie potwierdzenia działania (bo są nieliczne, ale są), ale testów na czystość spalin. ... co do "walki" z podażą i z biurokracją to na formalnej drodze bez wsparcia jakiegoś sprzyjającego nam doktora lub profesora nic nie da się zdziałać. Zdumiewa mnie brak współpracy z nami samych producentów. To jest dla nich być albo nie być. Cytuj
spalacz Opublikowano 13 Grudnia 2013 #754 Opublikowano 13 Grudnia 2013 U mnie zrobienie dodatkowego kanału przy grodzi się nie sprawdziło,bo powietrze nie chciało iść przez zasyp tylko właśnie przez ten dodatkowy kanał i palić się nie chciało.Dodam że palę z miarkownikem który pilnuje temp,a w drzwiczkach zasypowych mam klapkę która jest stale otwarta.Przy dużym wietrze powietrze zaciąga tylko przez tą klapkę i to wystarcza do utrzymania temp.na piecu,ale w cieplejsze dni powietrze idzie minimalnie pod ruszt,bo za mało żaru się wytwarza. Cytuj
def Opublikowano 14 Grudnia 2013 Autor #755 Opublikowano 14 Grudnia 2013 (edytowane) @spalacz, to nie jest tak, że można ograniczyć obsługę kotła tylko do dwóch sposobów podawania powietrza. Ja mam w sumie cztery źródła w tym dwa podgrzewane. Konstrukcja mojego kotła (ciasnota) nie pozwala na wpychanie wystarczającej ilości kształtek i muszę się posiłkować "starymi" dziurami. To kwestia regulacji i podgrzewania. Uważam, że błędem jest dotychczasowe podawanie powietrza przez drzwiczki rewizyjne ponieważ ich otwieranie może i powoduje mimowolne zmiany ustawień. Ta uwaga jak i kilka innych które przemilczę, w gotowych kotłach wprowadzić w zasadzie nie można (gwarancja i BHP) . Zauważcie że niemieckie kotły wyglądają jak ???? lodówki. To nie tylko estetyka ale i BHP z ekonomią. Odnośnie badań na czystość spalania, to byłbym szczęśliwy, gdyby mój wynik mieścił się w górnej strefie stanów niżnych. Edytowane 14 Grudnia 2013 przez def Cytuj
arti61 Opublikowano 16 Grudnia 2013 #756 Opublikowano 16 Grudnia 2013 Witam,temat był o smołowaniu-więc podam link, który mówi też o szkodliwości dla zdrowia tego cholerstwa http://pl.wikipedia.org/wiki/Kreozot Cytuj
Danczo22 Opublikowano 18 Grudnia 2013 #757 Opublikowano 18 Grudnia 2013 Witam wszystkich korzystając w forum oraz z forum muratora postanowiłem przerobić swój kociołek sas nwg który jest niby uniwersalny a tak naprawdę do niczego się nie nadaje, postanowiłem przerobić go na kociołek dolnego spalania oczywiście przestrzeń nad wiszącym wymiennikiem zastawiłem cegłami szamotowymi i uszczelniłem zaprawą szamotową, palnik wykonałem również cegieł szamotowych, palnik teraz ma wlot o wymiarach 8 cm na 23 cm powietrze nad palnik zrobiłem z rury 1'', powietrze dostarczane jest z zewnątrz rura wchodzi przez górną wyczystkę, przechodzi przez wiszący wymiennik i opada bezpośrednio do palnika, powietrze główne kierowane jest pod ruszta i steruje tym miarkownik ciągu i właśnie mam kilka pytań w związku z powietrzem dostarczanym przez drzwiczki zasypowe a mianowicie jak to dokładnie z tym jest ?? sa zwolennicy tej metody jak i przeciwnicy i wczoraj czytając ten temat troszkę zakręciło mi się w głowie każdy ma swoje racje, a ja nie wiem co zrobić ? ponieważ pojawił się u mnie problem, ja tych drzwiczek nie mogę nawet lekko otworzyc ponieważ od razy wywala przez nie kupa dymy nie mam zielonego pojęcia dlaczego tak się dzieje ? Czy jest możliwe że jest komin zbyt małej średnicy i po prostu nie daje rady wciągnąć spalin i spalic ich w palniku ? Dziś rano czyściłem piec i rozpaliłem wszystko z poczatku było dobrze ale po chwili przez drzwiczki wylatywal dym nie mam pijęcia jak rozwiązać ten problem ? pozdrawiam i duuuuuuuuuuuuużo ciepełka Cytuj
mac65 Opublikowano 18 Grudnia 2013 #758 Opublikowano 18 Grudnia 2013 (edytowane) Rura wezyra + mała kombinacja z otwieraniem drzwiczek . . Otwierasz górne to najpierw zamknij dostęp powietrza pod ruszt . Otwierasz górne to najlepiej na 2 razy . Lekkie rozszczelnienie niech rura zaciągnie gazy w palnik a dopiero póżniej pełne otwarcie . NWG dobry materiał na przeróbki i modyfikacje . Edytowane 18 Grudnia 2013 przez mac65 Cytuj
Danczo22 Opublikowano 18 Grudnia 2013 #759 Opublikowano 18 Grudnia 2013 Właśnie przed zastosowałem tak na szybko rurę wezyra z kawałka rury 6/4 " i w palnik, tylko wydaje mi się że warstwa żary rośnie w kierunku rury ? i pewnie za jakieś 30min cała komora zasypowa będzie pełna żaru ?? (będę obserwował co się będzie działo) może popełniłem błąd i średnica rury wezyra jest zbyt duża (6/4") w stosunku do powietrza dostarczanego bezpośrednio na palenisko (rura 1") Powiedzcie co o tym myślicie i ogólnie o całej konstrukcji ?? - Jakie popełniłem błędy i jak da się to jeszcze polepszyć ?? Cytuj
Danczo22 Opublikowano 18 Grudnia 2013 #760 Opublikowano 18 Grudnia 2013 Witam po raz kolejny :) relacja z obserwacji wygląda tak: - zastosowana na szybko rura Wezyra zdawała egzamin,ale niestety cały wsypany węgiel się zapalił (zasypałem równo z drzwiczkami zasypowymi) podkładać teraz nie ma sensu wiadomo sypanie zimnego węgla na żar, a po drugie nawet by sie nie dało ponieważ palący się u góry węgiel strasznie dymi drzwiczki mogę otworzyć tylko na kilka centymetrów Nie mam pomysłu co dalej z tym fantem ?? co zrobić aby cała komora zasypowa sie nie zapalała ?? Cytuj
mac65 Opublikowano 18 Grudnia 2013 #761 Opublikowano 18 Grudnia 2013 A jak wysoko tę wezyrkę powiesiłeś ? bo widzę z Twojego opisu że albo stoi na ruszcie albo wsadziłeś ją w palnik . No jeszcze jedna możliwość to nieszczelne drzwiczki zasypowe .Dół rury w zasypie nie może być niżej niż górna krawędż palnika dlatego musi wisieć a nie stać na ruszcie . Powietrze nad zasyp- czemu nie , pod warunkiem że nie wchodzi Ci tam 50 kg węgla bo takiej ilości gazów to kocioł nie wykorzysta . Nie we wszystkich konstrukcjach da się to wprowadzić . Wnioski wyciągnij sam . Cytuj
Danczo22 Opublikowano 18 Grudnia 2013 #762 Opublikowano 18 Grudnia 2013 Mój Wezyr wykonany na szybko kawałek zagiętej rury 6/4 w kształcie litery L koniec rury wsadziłem w palnik nie stoi na ruszcie tylko opiera się na palniku a w pionie trzyma ją węgiel ( wiem że to słabe rozwiązanie ale jest tak jak pisze wezyra robiłem na szybko i to tylko był test :) ) Drzwiczki zasypowe raczej mam szczelnie nigdy przez nie sie nie kopciło i dla pewności na około sprawdzałem zapalniczką czy gdzieś nie ciągnie ale nie, wiec raczej to odpada. Postaram sie dzisiaj wykonać rysunek i zaznaczyć na nim wszystkie modyfikacje może coś wspólnie uda nam się wykombinować Cytuj
Danczo22 Opublikowano 18 Grudnia 2013 #763 Opublikowano 18 Grudnia 2013 Oto coś co przypomina mój kociołek z małą różnicą w moim dolne drzwiczki są zespolone - czarnym kolorem zaznaczyłem rurę 1" która dostarcza powietrze bezpośrednio do palnika, rura wchodzi przez górną wyczystkę, przechodzi nad wiszącym wymiennikiem i bezpośrednio do palnika -druga czarna rura to mój pseudo wezyr :P 6/4" - dodam jeszcze że przestrzeń nad wiszącym wymiennikiem też jest wypełniona cegłami szamotowymi i dokładnie zalepiona zaprawą szamotową z obu stron Cytuj
artur Opublikowano 18 Grudnia 2013 #764 Opublikowano 18 Grudnia 2013 (edytowane) Ja dzisiaj eksperymentowałem u siebie i jedyne sensowne rozwiązanie żeby nie było cofki to po dołożeniu opału rozszczelnić drzwiczki nad rusztami.Kociołek momentalnie wchodzi na wysokie obroty i wysysa z komory zasypowej cały dym.Już myślę nad dorobieniem klapki w tych drzwiczkach.Z mojego prostego rozumowania to mam za gęsty ruszt na dodoatek wodny i większa ilość żaru skutecznie blokuje przepływ powietrza. Edytowane 18 Grudnia 2013 przez artur Cytuj
def Opublikowano 18 Grudnia 2013 Autor #765 Opublikowano 18 Grudnia 2013 @Danczo, Twój kocioł podobny jest do kotła, który posiada i poprawiał myślę, że z bardzo dobrym skutkiem @Jacbelfer z forum Muratora. Masz do wyboru dwa rodzaje DS'a ; z paleniem tylko w dolnej warstwie zasypu z lekkim smołowaniem komory lub powolne żarzenie i destylację całego zasypu bez smoły. Pierwszy sposób to dotychczas obowiązująca technika przygotowania kotła polegającą na reżimie szczelności całego kotła, absolutnej szczelności komory zasypu a szczególnie uszczelnienie pionowego rusztu, pilnowanie gradacji i rodzaju opału, dostosowanie powierzchni rusztu i wielkości ceramicznego palnika. Druga opcja mniej wymagająca, to podawanie gorącego powietrza nad zasyp. A więc albo jakieś rury i wędrujący do góry żar, albo "dzwon" nad rusztami i palenie w warstwie. Jeśli pomieszasz obie techniki to możesz zostać wynalazcą i zamieszkać w kotłowni aż do zakazu palenia węglem. Cytuj
Danczo22 Opublikowano 18 Grudnia 2013 #766 Opublikowano 18 Grudnia 2013 Ruszt pionowy mam uszczelniony dokładnie cegła szamotowa i na około wata szklana, bedę sie starał zrobić tak aby palenie odbywało się tylko w dolnej warstwie zasypu. A co masz na myśli pisząc "dzwon" nad rusztami ??? Cytuj
def Opublikowano 18 Grudnia 2013 Autor #767 Opublikowano 18 Grudnia 2013 ... "dzwon" to szczelna kopuła, czyli żadnego podawania powietrza na zasyp i Wezyr nie za wysoki lub go podziuraw. Poczytaj i oglądaj wszystkie tematy o DS, zdecyduj się na jakiś wzór a potem ostrożnie go modyfikuj. Wszelkie parametry ustawień musisz dzisiaj dobrać indywidualnie a potem z powodu innego węgla, innej pogody, i zawsze będziesz trochę brudny jak my wszyscy Cytuj
Danczo22 Opublikowano 21 Grudnia 2013 #768 Opublikowano 21 Grudnia 2013 Witam Panowie powiem szczerze jestem zmuszony zakończyć mój projekt pod tytułem kocioł ''dolnego spalania'' ;( już po prostu nie daje rady czytam fora zmieniam wszystko co sie da jak nie palenisko to palnik biegam uszczelniam juz prawie śpie w kotłowni a efektów nie widać u mnie żadnych ciągle tymi i cały zasyp prędzej czy póżniej się zapala nie mam już nawet pomysłu co zmienić, co jeszcze można poprawić ?? pustka w głowie pozdrawiam ciepło. Cytuj
przemyslaw2ar Opublikowano 22 Grudnia 2013 #769 Opublikowano 22 Grudnia 2013 SAS nwg ma zaje.... ruszt i musiał byś przebudować kompletnie cały kocioł aby wyszedł z niego dolniak jakiego oczekujesz. Sprawdz posty kol. HAN on też przerabiał sas-a na ds. jednak nie wiem czy to ten sam model Cytuj
artur Opublikowano 22 Grudnia 2013 #770 Opublikowano 22 Grudnia 2013 Z tego co sam przerabiałem to widzę że prawie wszystkie rodzime konstrukcje mają ruszt jak w parowozie-długi i szeroki.Trudno na czymś takim utrzymać spalanie w warstwie.Lepszy ruszt ma Dakon i klonyszeroki ale krótki a nawet jeszcze użytkownicy go skracją.U mnie dość często dochodzi do rozpalania całego zasypu ale nie ma się czym przejmować.Na razie muszę się z tym męczyć a wywalać dobrego kociołka nie mam zamiaru. 1 Cytuj
wiesiuu Opublikowano 25 Grudnia 2013 #771 Opublikowano 25 Grudnia 2013 (edytowane) Witam Panowie. Radosnych świąt przy okazji :)Piszę, ponieważ potrzebuję Waszej pomocy... Posiadam stary kociołek który mógłby posłużyć jako przyklad w temacie jak kociołka nie robić/nie kupować... smieciuch jakich mało. Przestudiowałem wnikliwie ten temat i wiem że można go nie jako udoskonalić zeby palić sprawniej i ekologiczniej. Kilka tygodni temu założyłem tutaj temat z prosbą o doradztwo jaki kocioł DS wybrać, ponieważ zdecydowałem się na kupno nowego...na wiosne. (muszę wykończyć węgiel 34 jaki zalega mi w komorze...) I chociaz jeszcze nie wiem jaki konkretnie kupię, decyduje się na DS. Ale do tego czasu muszę palić starym 10letnim śmieciuchem. Moja dzisiejsza metoda palenia jest prosta i żenująca....wrzucam węgiel na żar i całą okolice skazuje na duszący gaz niczym z komory gazowej z oświęcimia...I nie wincie mnie proszę za takie palenie ale jestem amatorem, nowicjuszem a jedyna wiedza jaką posiadam to od Was z tego forum...Już samo otwieranie drzwiczek zasypowych pozytywnie wpływa na spalanie ale na dłuższą metę nie mogę tego wprowadzić ze względów bezpieczeństwa...Obecne doprowadzenie powietrza odbywa się przyz drzwi popielnika. Po zamknięciu tych drzwiczek powietrze dociera przez wywiercone otwory 10mm dodatkowo zamykam je 'na patyk' zostawiając tym samym luke na okolo 6mm. Dlatego chcialem wprowadzić jakieś innowacje do mojego kociołka aby poprawić jakość palenia. Interesuje mnie tylko zmiana na zasadzie dodania czego np szamotu, bez ingerencji spawarki gdyz spawać nie potrafie... Poniżej przesyłam przekrój śmieciucha. Doradźcie mi co i gdzie i jak ułożyć/dołożyć zeby było lepiej ?Dodam że komora spalin jest duża, nie ma tam półki która powinna się tam znajdować. Powoduje to częste zapalenie się sadzy w kominie dzięki krótkiemu obiegowi spalin i długiej nitce płomienia...Każda rada mile widziana. Mam czas i chęci żeby testować i poprawić jakość palenia... Pozdrawiam Wiesiu Edytowane 25 Grudnia 2013 przez wiesiuu Cytuj
artur Opublikowano 25 Grudnia 2013 #772 Opublikowano 25 Grudnia 2013 (edytowane) Jak chcesz spalac trochę ekologiczniej to zatkaj na dole ten przelot i spróbuj rozpalić od góry.Szczelina nad wymiennikiem powinna wystarczyć.Na pewno bedzie mniej zadymiania okolicy.Jak nie zatkasz tego przelotu będą problemy z rozpaleniem kociołka.Powietrze pójdzie pionowym kanałem go komina a węgielnie będzie chciał się palić.Resza co do górnego palenia to na konkurencyjnym forum Muratora; http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego Do wiosny się przemęczysz a potem kup prawdziwego dolniaka.Wiem ile ja się namęczyem ze swoim jest niby dobrze ale do poziomu Dakona czy kociołków Przemka to jestem głeboko w lesie. Edytowane 25 Grudnia 2013 przez artur Cytuj
wiesiuu Opublikowano 25 Grudnia 2013 #773 Opublikowano 25 Grudnia 2013 (edytowane) O GS naczytałem się już sporo i obiecałem sobie że spróbuję. Co do ulepszania tego, czy włożenie cegieł szamotowych do komory spalin, aby skrócić i stłumić język ognia ma sens? chce zapobiegać m.in częstemu zapalaniu się sadzy w kominie...Dolniaka mam na oku warmet kosztrzewe ceramik. Tyle ze mam komin fi 150 i nie wiem czy przy pionowych półkach kostrzewy tyle wystarczy i pociągnie.. Edytowane 25 Grudnia 2013 przez wiesiuu Cytuj
SONY23 Opublikowano 25 Grudnia 2013 #774 Opublikowano 25 Grudnia 2013 Zwymiaruj swój rysunek, bez tego trudno odpowiedzialnie coś doradzić... Cytuj
wiesiuu Opublikowano 27 Grudnia 2013 #775 Opublikowano 27 Grudnia 2013 (edytowane) Na teraz jestem w stanie podać takie wymiary, nei wszystko udało mi się dokladnie pomierzyć bo kocioł cały czas na chodzie... W razie gdyby coś nie bylo czytelne to poprawie. Edytowane 27 Grudnia 2013 przez wiesiuu Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.