Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witajcie.

Mam kocioł Galmet KWP 25 S (model z pamięci, parę lat ma). Pali mi on około 4-5 ton Pieklorza rocznie, a ogrzewam dom i CWU zimą. Chodzi mi o dmuchawę. Wielokrotnie spotkałem się z opinią, że to wszystko przez dmuchawę. Ze całe ciepło idzie w komin. Doszedłem do wniosku że może być to prawda, dlatego kombinuję nad prostym rozwiązaniem dzięki któremu zastąpię dmuchawę elektrycznie sterowaną przesłoną, która sterowana będzie z oryginalnego złącza dmuchawy, bez żadnej ingerencji w elektronikę pieca.
Dmuchawa sterowana jest przez triak - w uproszczeniu regulacja wartości skutecznej napięcia zasilania przez zmianę kąta zapłonu/zadziałania triaka (jestem elektrykiem). Teraz co musiałbym do układu dodać, by działało to jak chcę? I wogóle co myślicie o pomyśle?

Pozdrawiam.

Edytowane przez Ryszard
Dodano prefiks
Opublikowano
30 minut temu, Witek-z-Ulicy napisał:

Witaj @wesolyyyy na forum Info-Ogrzewanie.
 


Zapewne jakiś analizator spalin, który zmierzy  procentowe stężenie tlenu O2 w spalinach i poda wytyczne dla TRIAKA.

Nie no, bez przesady. Dmuchawa też nie ma żadnego analizatora. Po prostu jak ma się mocniej palić to mocniej dmucha. 

Opublikowano
8 godzin temu, wesolyyyy napisał:

wogóle co myślicie o pomyśle?

Stetowanie predkoscia dnuchawy obarczone jest bezwladnoscia w przypadku przepustnicy bedzie to o wiele szybsze, dokladniejsze i skuteczniejsze.

Ale zeby to dzialalo to musi byc informacja do tego sterowania tak jak podal @Witek-z-Ulicy

Opublikowano
9 godzin temu, wesolyyyy napisał:

Witajcie.

Mam kocioł Galmet KWP 25 S (model z pamięci, parę lat ma). Pali mi on około 4-5 ton Pieklorza rocznie, a ogrzewam dom i CWU zimą. Chodzi mi o dmuchawę. Wielokrotnie spotkałem się z opinią, że to wszystko przez dmuchawę. Ze całe ciepło idzie w komin. Doszedłem do wniosku że może być to prawda, dlatego kombinuję nad prostym rozwiązaniem dzięki któremu zastąpię dmuchawę elektrycznie sterowaną przesłoną, która sterowana będzie z oryginalnego złącza dmuchawy, bez żadnej ingerencji w elektronikę pieca.
Dmuchawa sterowana jest przez triak - w uproszczeniu regulacja wartości skutecznej napięcia zasilania przez zmianę kąta zapłonu/zadziałania triaka (jestem elektrykiem). Teraz co musiałbym do układu dodać, by działało to jak chcę? I wogóle co myślicie o pomyśle?

Pozdrawiam.

Dla mnie pomysł całkowicie nietrafiony bo problem nie leży w sile nadmuchu. Żeby zmniejszyć nadmuch to trzeba również sterować dawka paliwa w czasie. I musi być to skorelowane.  Inaczej strata opału będzie jeszcze większa. A sadzę będziesz wynosił z kotła wiadrami. Strata kominowa to nie największa strata sprawności. Największą stratę w opale generuje przewymiarowany kocioł. Im większy tym strata większa.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Zaczął bym może od testu czy to w ogóle ma sens, np wywalając dmuchawę i wstawiając tam przysłonę sterowaną ręcznie - wyjdzie czy te opinie są w ogóle coś warte. No bo jakoś nie wydaje mi się żeby dmuchawy montowane były niepotrzebnie.

Opublikowano

Już tłumaczę.
Piec ten fabrycznie nie ma żadnego czujnika zawartości spalin, czegokolwiek czym sterownik mógł mierzyć jakość spalania. A steruje dmuchawą nie 0-1, tylko regulując siłę nadmuchu i mocy. Jednocześnie ustawia się kaloryczność opału, i sterownik sam sobie dobiera jak często i ile węgla dokładać podajnikiem, w zależności od mocy (siły nawiewu). Tutaj regulowałby sobie moc w niemalże identyczny sposób ale mógłby całkowicie odcinać dopływ powietrza w razie potrzeby.
Na wentylatorze jest ręcznie ustawiana przysłona ale! Cug kominowy jest na tyle mocny, że przy wyłączonym wentylatorze nadal zaciąga sporo powietrza i spalanie jest dosyć duże bez sensu. Natomiast jak pisałem wcześniej - duży nadmuch to gorące spaliny w kominie czyli strata energii.
Ewentualnie zrobiłbym coś takiego, że równolegle do fabrycznego wentylatora podłączyłbym elektrozaczep, który nawet przy minimalnej mocy nawiewu otwierałby przesłonę umożliwiając nadmuch, a przy wyłączeniu wentylatora następowałoby zamknięcie klapy i węgiel jedynie by stygł, prawie bez spalania.

Opublikowano (edytowane)

no jak zaciąga powietrze to rzeczywiście może być problem np z podtrzymaniem, ale czy na pewno zaciąga? Czasami montowane były w kotłach klapki z obciążnikiem które miały za zadanie zamknąć wlot powietrza gdy dmuchawa nie działa.

Jak bym miał to przerabiać na jakieś bardziej precyzyjne sterowanie to mierzył bym przepływ powietrza na wlocie, np jakąś turbinką albo adoptując jakiś przepływomierz z silnika samochodu - wtedy pomiar byłby niezależnie od tego czy masz dmuchawę czy tylko ciąg kominowy. No ale do tego to już trzeba sterownik sobie zrobić, nie 'dosztukujesz' do gotowego.
Gdybyś tak bardzo chciał dłubać to w moim profilu jest link do sterownika pieca w wersji DIY/open source który sobie zrobiłem - można wziąć, zlutować, rozbudować o dodatkowe funkcje i eksperymentować do woli.

Pomysł z odczytaniem sygnału sterującego na triaku który opisałeś wyżej to jakiś 'hack', i tak musiał byś wydłubać jakiś dodatkowy sterownik który to zinterpretuje i przełoży na stopień otwarcia przysłony, tak więc jak się nie obrócisz to d*pa z tyłu, trzeba się narobić.

Edytowane przez nightwatch
Opublikowano

Montaż rck i po sprawie . Reszta oszczędności jest obarczona większymi kosztami by osiągnąć te oszczędności . Po prostu wydasz 200 zaoszczędzisz 50 . Podstawy trzeba jednak zachować . 

Więc pali się samo - zapanować nad ciągiem . 

Sterownik sam zwieksza/zmniejsza moc -tak ma byc jedynie co mozesz zrobić to ustawić dobrze powietrze tak by mieszanka spalala się najbardziej optymalnie .

Jest za mocny - zmniejszyć mu moc tak by wolniej dobijal do zadanej ,jednak nie bardzo zejść w dół ponieważ będą większe straty z tego powodu. Piec to wymiennik i zawsze musi być z jednej strony cieplej by to ciepło mogło przejść na drugą stronę .

Tu pojawia się kolejna podstawa . Czysty wymiennik . Wiem że nie lubi się tego robić , tego czyli czyścić kotla . Jednak to jest najlepsza droga do oszczędności . Czysty kociol to lepsza praca wymiennika ,mniejsze straty kominowe , mniejszej zużycie opalu ( w przyszłości butelek, śmieci oraz ławek z parku . sorki musiałem to powiedzieć. ) 

Nie neguje pomysłu bo jest spoko jednak mozna to zrobić prościej a pomysł jedynie dodac jako uzupełnienie podstawy jaką powinno sie spełniać przy spalaniu wegla . A i duszenie żaru przy sezonie zimowym to zła droga . Jak już coś to takie tryby pracy można latem uskuteczniać .

  • Zgadzam się 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.