Palnik sv200

[marcus312]

Widać że złogi zalegają w kominie i to się może dopalać na niebiesko  aż w końcu się wypali i będzie spokój z dymieniem.Ta kratka wentylacyjna na dole to chyba jest nie potrzebna przy tej butelce bo komin jest na dworze , nie powoduje ona dodatkowego wychładzania komina i naraża na kondensat.

Edytowane 23 Stycznia 2020 przez marcus312

[anek65]

Pracował 4 lata w ciężkich warunkach. Ale okej przelecę go jeszcze dzisiaj szczotką, żeby nie było. Przy nastawach powietrza powyżej 50% góra, tworzy się na sklepieniu palnika, taki twardy osad, przypominający kamień wodny w rurkach. Ciężki do usunięcia ,zeskrobania. 

[anek65]

Kratka, nie jest podłączona do przewodu kominowego, to jest wentylacja przestrzeni między rurą spalinową i jej ociepleniem a wnętrzem pustaka.

[anek65]

Przy temperaturze spalin 130 na wejściu, w kominie jest jakieś 80 – 60 stopni, raczej mało żeby doprowadzić do zapłonu smoły w kominie.

[marcus312]

Wydawało mi się że ta kratka jest do wentylacji kotłowni , tego komina raczej nie doczyścisz do gołej ceramiki to się wypali samo z czasem .Miałem ostatnio taki przypadek że nawet po wygaszeniu palnika szła tylko sama dmuchawa to po 3 godz. dalej się dymiło z komina dopalało się w niewyczyszczonej wyczystce i ścianki w kominie ze złogów i parował kondensat.

[wartek68]

31 minut temu, anek65 napisał:

Przy temperaturze spalin 130 na wejściu, w kominie jest jakieś 80 – 60 stopni, raczej mało żeby doprowadzić do zapłonu smoły w kominie.

W tej sytuacji trudno o jakąś sensowną poradę - same domysły . Niepokoi mnie twoja wysoka temperatura spalin - może przydałby się regulator ciągu ? Ciekawe jakby się sprawdziło przydławienie czopucha - oczywiście rozsądne. Sprawdziłbym też woreczek innego węgla.

[8010]

Najpierw sprawdź inny węgiel. 

Kwestia innego sterownika to bardziej sprawa drugorzędna. 

Zobacz czy nie dymi czasem przy starcie z czuwania lub w trakcie czuwania. To by sugerowało że trzeba założyć klapkę na dmuchawę żeby żar się nie tlił. 

Ten palnik woli działać na dość dużej mocy, wtedy lepiej się wypala i może wchodzić w czuwanie nawet przy sterowaniu pid. Druga hipoteza to że palnik nie lubi pracy na małych mocach i zasypuje go węgiel, dlategi dymi. 

Można w takim przypadku przy pracy w sutomacie wpisać np.2s podawania. Poda małoale częściej i nie będzie się dławić.

Zwykła rynna lub retorta może pracować ciągle na małym powietrzu i żar w niej  nie dymi . Ona sobie pyrka małym płomieniem a żar wtedy nie tli się 8 nie dymi. Oczywiście przy odpowiedniej dawce powietrza.

 

[anek65]

Panowie. To od którego  zaczynamy?

Dwa gatunki na których jest napisane 28 mj , 1na którym jest napisane 26 mj. Komin wyczyściłem ponownie, nic w nim nie było, tylko troszeczkę takiego jasnego pyłku. Napowietrzenie kotłowni mam zrobione tak zwaną zetką, otwór na wysokości 1,80 w ścianie wewnątrz schodzi rura do podłogi, kolankiem skierowana w kierunku kotła. Na tym sterowniku bardzo rzadko wchodzi na podtrzymanie, ale na argosie dość często i właśnie wtedy nie dymiło. Co do węgla , to zasypywać po jednym czy po dwa worki z każdego gatunku? Aha, a co z tym kamieniem , lub szlaką (nie wiem co to jest),na sklepieniu palnika,

[8010]

Jeżeli w Timelu chcesz żeby ster przechodził w czuwanie to wystarczy zmniejszyć czas przekroczenia temperatury no. Na 0 lub 1min.

[Popcorn1]

I jak tam kolego anek65 próby na nowym ekogroszku? Pomogła zmiana opału? Z tego co zauważyłem u siebie,to węgiel węglowi nie równy. Mam taki palnik,tylko że ten większy w kotle Skamp 13. Sterownik Iryd PID RTZ w którym niewiele zmieniłem w porównaniu do ustawień fabrycznych. Standardowo korekcie uległy ustawienia dmuchawy, czasu przerw w podawaniu i samego podawania. Od początku palnik/kocioł/sterownik sprawują się bardzo dobrze. Wracając do paliwa to palę ekogroszkiem od jednego dostawcy,czyli firmy Sobianek. Kocioł czasami puścił dymek ale to zdarzało się jak było cieplej,grzane było samo CWU,a on częściej był w podtrzymywaniu niż pracy.Na pierwszy ogień poszedł Bronze.Sporo kamienia i popiołu,w kotle dużo pyłu,ale za to bardzo suchy. Maksymalne spalanie jakie pokazał sterownik na tym eko,w temperaturach około 0* wyniosło ponad 18 kilogramów. Następny eko to Silver i tu miłe zaskoczenie. Spalanie spadło do 13 kilogramów, popiołu znaczenie mniej i lepiej wygląda,w kotle czyściej/dużo mniej pyłu. W piwnicy czeka jeszcze 2,5 tony Golda,ale chyba aura nie pozwoli mi go ruszyć Podsumowując jednak jakość opału ma znaczenie.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[anek65]

Tak. Jakość opału ma znaczenie, i na moim przypadku doskonale to widać. Zasypałem ten biały, o kaloryczności 28 m j, jak na moje potrzeby, efekty są doskonałe. Czepiałem się palnika, dmuchawy, sterownika, a wystarczyło jeszcze raz sprawdzić węgiel. Powietrzem zjechałem do maksymalnych 46%, modulacja mi spadła, brak dymu z komina, popiołu 3 razy mniej, spalanie też się zmniejszyło. Jeżeli na dwóch pozostałych węglach będzie tak dobrze, to będę mega zadowolony. Prawdopodobnie, ten retopal w moich warunkach jest trudny do spalenia bez dymu .

Edytowane 24 Stycznia 2020 przez anek65

[Misiu]

Ja mam do czynienia z tym palnikiem pierwszy sezon zanim zdecydowałem się na węgiel objechałem składy pobrałem sobie próbki po 100 kg i testowałem. W moim przypadku mam 25 kw palnik w kotle 19kw i obserwacje : trochę przewymiarowane i doszedłem do wniosku że najlepszym węglem dla mnie będzie coś z mniejszymi kaloriami jak ogień lub mocny i grube ziarna, nie drobny węgiel, palniki najlepiej chodzi wg mnie od modulacji 20- 25 %w górę. Testowałem też varmo ale to na "zimę stulecia", na konkretne mrozy. Przy małych mocach węgiel palił się przy samej końcówce ślimaka. Takie moje spostrzeżenia.

[Pieklorz]

Mnie cały czas zastanawia skąd ten dym. Palnik ze zdjęć pali dobrze, otwarte drzwiczki i też nie ma źle. Jakby kopcił, to po otwarciu górnych drzwiczek mówiąc brzydko dostał by tym dymem w twarz.

Dym jest na kominem, ale pytanie czy dym czy para, co to jest?

 

Analizator spalin by się przydał zasadzony w wylot spalin z kotła.

 

Węgiel oczywiście ma znaczenie i trzeba dobrać pod siebie

Edytowane 24 Stycznia 2020 przez Pieklorz

[anek65]

Jeszcze w trakcie palenia retopalem, byłem na dachu. Z bliska wyglądało to na dym, cuchnący taką siarką. U wylotu komina spaliny były dość ciepłe. Na tym nowym węglu, orzeł z firmy tani opał na razie nie ma dymu w ogóle.

[anek65]

Mija doba palenia na nowym węglu. Spalanie 17 kg a nie 22,5. To już coś mówi o tamtym węglu.

[8010]

3 godziny temu, anek65 napisał:

Tak. Jakość opału ma znaczenie, i na moim przypadku doskonale to widać. Zasypałem ten biały, o kaloryczności 28 m j, jak na moje potrzeby, efekty są doskonałe. Czepiałem się palnika, dmuchawy, sterownika, a wystarczyło jeszcze raz sprawdzić węgiel. Powietrzem zjechałem do maksymalnych 46%, modulacja mi spadła, brak dymu z komina, popiołu 3 razy mniej, spalanie też się zmniejszyło. Jeżeli na dwóch pozostałych węglach będzie tak dobrze, to będę mega zadowolony. Prawdopodobnie, ten retopal w moich warunkach jest trudny do spalenia bez dymu .

Od początku pisałem żeby sprawdzić inny węgiel.

Potwierdziło się to co pisałem w odtatnim moim poście żebyś odpowiedział sobie na trzy pytania. Odpowiedziałeś sobie i od ręki pomogło.

Najważniejsze dla pozostałych forumowiczów: słuchać i jednocześnie myśleć :)

[anek65]

8010 owszem miałeś rację. Ja już wcześniej próbowałem innego węgla, tylko tyle że było to przed zmianą obiegu w instalacji i nieprawidłowych ustawieniach sterownika.

[piterr123]

Według mnie wina tylko i wyłącznie węgla, jesteś na 100% pewny że to ziemowit? Bo mi popiół wygląda na Janine Jaret, bardzo podobny i tak samo dymiło u mnie, niebieski dym i zapach siary, no normalnie chciała udusić jak się drzwiczki otwierało. Pomijając palniki kotły i całą reszte, teraz palę pieklorzem Chwałowice i brak dymu.  Na zdjęciu popiołek z Janina Jaret 

[Ptaszniko]

W dniu 23.01.2020 o 09:47, Pieklorz napisał:

 Pytając jednocześnie sam sobie odpowiadasz.

Mając węgiel 28 spalanie było mniejsze, bo kaloryczność paliwa lepsza, tyle,że taki nie zawsze idzie do końca i ładnie spalić

Kupując tańszy węgiel 25MJ takie same kW uzyska się spalając więcej paliwa (tańszego w zakupie), takie paliwo łatwiej spalić, ale idzie ciut więcej i więcej będzie tez popiołu. Jest jeszcze pytanie czy to 25MJ to kaloryczność czy ciepło spalania albo czy sprzedawca deklarował do 25MJ, bo może być tak,że palisz węglem 23-24MJ

 

 

Słowa "ciut więcej" są tutaj kluczowe.

Na moim przykładzie: w zeszłym roku ekogroszek ze składu w Limanowej - 28 MJ - nie umiem powiedzieć z jakiej kopalni bo twierdzą że tajemnica handlowa i spalanie w mroźniejszy dzień jak teraz było około 15 kg/doba.
W tym roku Pan Groszek Yellow - z tego co wiem badany w laboratorium i moc 25 MJ - przypuszczam wnioskując z obserwacji spalania na chwilę obecną to w mroźniejsze dni byłoby coś około 25 kg/doba.

Nie żebym łapał za słówka bo nie jestem z takich ale mimo trochę ładniejszego spalania na korzyść mniej kalorycznego to jest on mimo wszystko nieopłacalny. Różnica w cenie 61 zł na tonie.

Po ostatniej nocy zastałem taki oto dziwny wykres. Co to może oznaczać to pikowanie w dół?

 

[Jasiek11]

W dniu 22.01.2020 o 21:32, Pieklorz napisał:

Mój żre więcej. Tu jednak ma co grzać i jest jak jest. Dom starszy, łącznie 270m...............

30kg/24h to standard w aktualnych warunkach, ale w podobnych wcześniej ardeo zbliżało się już pod 40kg a ekoenergia żarła jeszcze więcej. Tu mówię o tym samym wymienniku kotła, na tej samej instalacji, w tym samym budynku. Ten palnik żre najmniej i spaliny na nim też najniżej wychodzą, dobrze od dołu oddaje ciepło

 

Mam kilka pytań

1. Czy zmiana palnika ekoenergii na sv200 w każdym przypadku przyniesie tak znaczące oszczędności?

2. Czy kocioł  Termo techa Aquaduo 15kW (ruszt wodny,  półki do czyszczenia) będzie się nadawał pod taki palnik?

3. Czy ze zmianą palnika trzeba by, dla oszczędności zmienić zwykły dwustanowy sterownik ST48 na coś lepszego?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

 

[Pieklorz]

Na grupie grzewczej jest jeszcze jedna osoba. On wymieniał palnik pancepola, miał bodajże obrotowy 50kW w kotle chyba 38kW.. wstawił sv200-25 w jego miejsce. To gdzieś w górach, więc zima jest. Też sporo urwał, ale w zasadzie nie ma się co dziwić, bo palnik zmienił na połowę mniejszy mocą, u niego też by mniej wyszło jakby na mniejszego pancerpola zmienił.

Ad.1 Generalnie jak miałeś duży palnik żeliwny to zyskasz dużo. Spaliny mogą spaść nawet o 100st.C

Ad.2 Tu też zyskasz, ważne aby płaszcz wodny był do dołu kotła. Przy tym palniku ogień nie sięgnie rusztu wodnego i też zrobi się czyściej

Ad.3 Możesz zostawić stary dwustanowy i dobrać pracę z ręki. Na takim też zyskasz, tyle, że palnik będzie się odstawiał. Takie z PID to od najprostszego Argos PID za ok.450zl, przez tutaj opisywane Timel na innym wątku. Tam producent ma wycenę za model podstawowy SKZP02 E 619zl a model Full 829zl. Argos PLUS producent wycenia na 890zl , są oferty promocyjne za ok. 850zl. PID jest też w IRYD PID, tu 618zl, też fajny automatyczny sterownik i ładnie z palnikiem SV200 pracuje.

[Pieklorz]

Ptaszniko. Ta kreska w dół czasami się taki pik zrobi, to nic nie znaczy. To coś softowego, co się akurat na ekranie nabiło. 

Co do węgla i jego opłacalności. Wcześniej często paliłem groszko-mialem za 829-840 zł niby 25MJ, od dłuższego czasu kupuje lepsze Karlik, a ostatnie trzy dostawy to Super Mocny za 980zl, Ogień Ultra za bodajże 960zl i teraz Sobianek Gold w podobnej cenie. Palenie nimi też wychodzi mi taniej. Podawane są widełki 27-29MJ ale jest bardzo mało popiołu z nich, mniej syfią kocioł, do groszkomialu śmiało mogę powiedzieć, że jest czysty. Na tym tanim paliwie pełen popielnik 15L po spaleniu ok 130-135kg a na tych Sobiankach Gold czy Super Mocny dwa kosze 300kg ekogroszku dopiero dają pełen popielnik 15L (wiadro po farbie 15L)

[PioBin]

Od ilu lat ten palnik jest na rynku / w uzytkowaniu?

Ktos z uzytkownikow zaobserwowal jakies zuzycia/uszkodzenia po dluzszym czasie?

[Misiu]

Z tego co kojarzę to jest to już druga wersja ulepszona tego palnika i pełna nazwa sv200n -  niech kolega Pieklorz mnie poprawi jak coś pokręciłem. Na rynku od kiedy - nie wiem.

[Enoś]

2 albo 3 lata. Jak kupowałem kocioł to przechodzili na wersję poprawioną jeszcze bez wyciąganego rusztu. (kocioł mam od marca 2018)

Edytowane 25 Stycznia 2020 przez Enoś