Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Bo wtedy zaczyna dymić z komina a nie na kotłownię.Jak jestem wokół domu i palę drewnem,to wiem kiedy zawisło mi drewno w komorze załadowczej,właśnie po dymku z komina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to smołowanie zaczęło się od buka a on drobny jest 4x4x5-40,taki odpad poprodukcyjny ale już mi nie smoli na tych nowych ustawieniach tak że wiosna tuż tuż a później się zacznie jazda z grzaniem tylko wody ,jest wesoło ,lubię tą zabawę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dobrze, że niedługo wiosna. Grzałka do bojlera i można kotłowni nie oglądać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę do lata zrobić nowy,większy bojler z wężownicą miedzianą dla lepszego odzysku ciepła i też obowiązkowo grzałka elektryczna,kiedy ciężko będzie rozpalić w kociołku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na razie taryfę nocną i chciałbym ją wykorzystać latem na dogrzewanie wody,na jakieś znaczące ulgi ze strony naszych pijawek nawet nie liczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie taka wiosna jak w zeszłym roku co poniektórzy przewidują to jeszcze 3 miechy hajcowania ,nie na ful ale hajcowania a potem 3 miechy lata i znów byle do wiosny ,czyż nie piękne jest życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prądu jest za mało już teraz, potrzebne są nowe elektrownie a wy liczycie na obniżki przecież to jest sprzeczne nie tylko ze zdrowym rozsądkiem ale także z nauką ekonomii, zasada zaufania do państwa nie istnieje bo to kraj na opak. Ja wiem, że u nas socjalizm ale już raz zbankrutował w 89 roku więc ile razy jeszcze? Nie liczcie na tani prąd.

 

Każdy kraj jedzie na tym co ma w swoich zasobach, Norwegia na gazie Ruscy na ropie, gazie a w zasadzie oni tam wszystko mają więc my musimy jechać na węglu zamiast tuczyć bogate misie za granicą inaczej nigdy nie dogonimy nawet Nigerii. Trzeba tylko ogarnąć spalanie węgla i gotowe. Nikt nie powiedział, że musimy w ciągu jednego pokolenia nadrobić kilkaset lat rujnowania kraju. Bez przesady...    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mówią "zmiana decyzji świadczy o ciągłości dowodzenia" wymyśliłem nową koncepcję i proszę o opinię.
Kociołek 12-14 kW plus bufor 600l z dwiema wężownicami. Jedną górna chcę grzać CWU, a drugą dolną podłączyć do zestawu dwóch paneli solarnych.
http://allegro.pl/kolektor-sloneczny-zestaw-solarny-polski-produkt-i6683992606.html
Czy ktoś grzeje CWU z wężownicy? Jak jest tego wydajność? Z góry dziękuje za podpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

600L to trochę mało będzie. Ja mam 800L i przy obecnej zimie jest do przyjęcia (grzejniki pracuja ok. 8h). Jak ostatnio spadła temperatura do -10'C robiłem przepalenie o poranku.. i dało rade grzać do wieczora (c.o. zasilane na 40'C). Przy mniejszym może być kłopot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was pali w tym kotle zrębką drzewną?  Niestety palenie drewnem jest jak dla mnie zbyt upierdliwe, wiesza się co chwilę i nie da się osiągnąć temperatury >55*. Pewnie dlatego, że mam zbyt krótkie i nieregularne kawałki drewna, przez co nie da się go ciasno ułożyć. Dlatego zastanawiam się nad rębakiem i przerabianiem kawałków drewna na zrębkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliłem taką grubszą zrębką z gałęziówki bukowej o długości 3 do 10cm i powiem,że pięknie się to pali, zero zawieszania, nie trzeba układać tylko sru z wiadra do pieca jak leci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewno miałem do innego pieca i do MPM było za długie, więc je poprzycinałem i zostały takie właśnie takie ścinki. Pali to się naprawdę lepiej niż poukładane a co najważniejsze żadnego zawieszania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was pali w tym kotle zrębką drzewną?  Niestety palenie drewnem jest jak dla mnie zbyt upierdliwe, wiesza się co chwilę i nie da się osiągnąć temperatury >55*. Pewnie dlatego, że mam zbyt krótkie i nieregularne kawałki drewna, przez co nie da się go ciasno ułożyć. Dlatego zastanawiam się nad rębakiem i przerabianiem kawałków drewna na zrębkę...

 

Jak palisz tym drewnem , to blacha przed palnikiem leży zasłaniając część rusztu?? 

A co do zrębki to pali się bardzo dobrze , trociny też ładnie buzują.. jak ktoś ma dostęp do tanich , to polecam.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozdrobnić drewno jak tylko można i powinno się palić,powietrze wtedy najlepiej od góry zeby nawet powstały nawis został rozpalony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blachy nie mam na ruszcie. Próbowałem już różnych ustawień powietrza, podawanie górą, dołem, środkiem (mam drzwiczki), wszystkimi drogami, PW na minimum, na maksimum i w żadnej konfiguracji nie uzyskałem rozsądnych wyników... Może jeszcze tylko spróbować je rozdrobnic, ale zbyt grube nie jest.

Zrebki nigdzie w okolicy nie dostanę, wszystko na OSB w Szczecinku leci. Trociny może bym załatwił, kilka tartakow jest w okolicy. Choć jest też sporo producentów brykietu RUF, więc też sporo tego zużywają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co węgiel, dziś w nocy -10 było, ale kociołek nawet się nie zajaknal, poniżej 21 nie spadło. Choć wczoraj przy dokladaniu jak walnelo, to mi wyczystka wypadła z komina... Za szybka zmiana drogi powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blachy nie mam na ruszcie. Próbowałem już różnych ustawień powietrza, podawanie górą, dołem, środkiem (mam drzwiczki), wszystkimi drogami, PW na minimum, na maksimum i w żadnej konfiguracji nie uzyskałem rozsądnych wyników... Może jeszcze tylko spróbować je rozdrobnic, ale zbyt grube nie jest.

Zrebki nigdzie w okolicy nie dostanę, wszystko na OSB w Szczecinku leci. Trociny może bym załatwił, kilka tartakow jest w okolicy. Choć jest też sporo producentów brykietu RUF, więc też sporo tego zużywają...

Ja już nie mam odwagi ci doradzać,ale teraz podaję pp jednocześnie otworem w załadowczych  i klapkami dwoma szczelinami po 5 mm każda ,większe szczeliny powodują u mnie fukanie dymu otworem w zasypowych ale u ciebie pewnie można dać większe szczeliny bo masz większy cug z tego co pamiętam i spala sie bardzo fajnie ,trochę z mniejszą intensywnością ale równo od początku do końca i jest mniej smoły w komorze zasypowej

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co węgiel, dziś w nocy -10 było, ale kociołek nawet się nie zajaknal, poniżej 21 nie spadło. Choć wczoraj przy dokladaniu jak walnelo, to mi wyczystka wypadła z komina... Za szybka zmiana drogi powietrza.

Węgiel dosypuj albo jak na wierzchu zasypu nie ma jeszcze żaru a gdy jest, to rób przekładkę z niewielkiej ilości drewna. Dokładać trzeba delikatnie a nie bach i wszystko jednocześnie, tak że wbija wszystko w ruszt i gasi płomień a potem bum... To takie pierdołki, które jak opanujesz to wejdą w nawyk i zapomnisz o kłopotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sony, to było mam nadzieję jednorazowe, przeważnie nie ma żadnego problemu z dokładniem.

 

Maronka, widziałem, że tak palisz i tak też próbowałem. Ale też były problemy z temperaturą. Może to kwestia drewna, spróbuję je porabac.

U Ciebie dymi górą a u mnie zrywalo płomień przy za dużej ilości powietrza. Plus taki, że dymu nie było ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy że masz fest cug i kiepskie drewno ,wtedy najlepiej szczelina na 5-10mm na dole ,dużo większa w środkowych i otwór trzeba wyczuć czy zamknięty ,czy otwarty ale raczej zamknięty i pw 2-5mm, trochę może przydymiać z początku ale powinno się rozgrzać do większej temperatury a jak się rozgrzeje to 80 nawet dygnie,ale ja też mam takie drewno dość grube ,olcha ,topola i coś tam jeszcze i 60 to maks,dlatego mieszam je z tymi klockami bukowymi i wtedy 70-80 śmiga bez problemu ale tak po 2h od rozpalenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pale węglem na stałe ,nie wygaszam ale na lato do cwu bede przepalał drewnem którego mam sporo róznej postaci ,nie chce mi sie tego układać rąbac na drobno itp , tak pomyślałem czy nie przeszczepić sposobu palenia jak z kotle górnego spalania czyli od dołu palimy do góry do naszego mpma,chce takie kombinacje próbowac po sezonie .

Chciałem podzielic komore załadowcza ale mam dwa pomysły ,pierwszy to PP od dołu leci do góry od przodu kotła ,w komorze blacha na rusztach i blacha pionowa cos jak na tym szkicu ,na zielono blachy i strzałki przelotu powietrza i później ognia i dymu ,w palniku by to dostało PW i powinno sie spalić całkiem

post-65608-0-30922500-1518107024_thumb.jpg

 

wg drugiego pomysłu drewno pali sie z przodu klasycznie od dołu do góry ,przegroda na rusztach płasko przed palnikiem i pionowa z dobrej blachy lub szamotki 

post-65608-0-82405300-1518107192_thumb.jpg

dodatkowo komora załadowcza nie była by tylko zasobnikiem na opał ale by tez oddawała cieło jak by sie tam palilo do góry ,ale trzaba by tez było dać jakiąś izolacje termiczna pod klape jak pokrywa nad wymiennikiem 

 

żeby komore podzielic pionowo myslałem w cegłach szamotowych postawionych pionowo te 23x11x6 cm wyciąc w nich kanaki 3cm i wsadzać w nie szamotki plaskie 23x11x3cm cos takiego 

post-65608-0-65481200-1518107788_thumb.png

moze by ktos tak pokombinował ? zrobi sie fajna warstwa żaru,spali sie wszystko byle jak rzucone i sie przepali do końca w palniku jak dostanie PW ,takie załozenie ,a jak to wyjdzie zycie pokaże ...

Bo jak tez zauwazyłem fajnie sie pali jak  uchylona klapka załadowcza połozona na zawiasie ale jak sie za duzo rozpali to zaczyna wyłazic z kotła dym i płomienie ,a tak byłaby nad tym kontrola i bezpieczniej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten pierwszy pomysł jest niezły, tak podawałem PW w kotle gs palonym od góry ,problem tylko z rozpalaniem. Drugi pomysł myślę że jest zły, to tak jak w gs palić od dołu , chyba , że zapalisz od góry.

Edytowane przez drewniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blachy nie mam na ruszcie. Próbowałem już różnych ustawień powietrza, podawanie górą, dołem, środkiem (mam drzwiczki), wszystkimi drogami, PW na minimum, na maksimum i w żadnej konfiguracji nie uzyskałem rozsądnych wyników... Może jeszcze tylko spróbować je rozdrobnic, ale zbyt grube nie jest.

Zrebki nigdzie w okolicy nie dostanę, wszystko na OSB w Szczecinku leci. Trociny może bym załatwił, kilka tartakow jest w okolicy. Choć jest też sporo producentów brykietu RUF, więc też sporo tego zużywają...

 

Poeksperymentuj z rozdrobnieniem tego drewna.Moje drewno jest porąbane prawie jak u niektórych na podpałkę,poukładane równo w komorze tworzą jednolitą prawie masę drzewną,jednak z dużą pow.do gazowania.Sporadycznie się zawiesza,ale nigdy nie wygasło lub zostało niedopalone drewno.Trociny częściej zawieszały się i dlatego dodawałem po kilka kawałków drewna które poprawiały spalanie całości zasypu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.