Skocz do zawartości
IGNOROWANY

A może piec na drewno ?


rodhaka

Rekomendowane odpowiedzi

W domowych konstrukcjach nie da się hermetycznie uszczelnić połączenia szamotu i metalu.  Różna rozszerzalność cieplna zrobi swoje.  Chyba że będziemy wszystkie szpary zalewać wysokoelastycznym klejem. Trzeba mieć nadzieję, że w miarę wysoka temperatura samego kotła będzie wystarczającą tarczą ochronną. Ja staram się utrzymywać minimum 70 stopni na kotle.

P.S. Na filmiku z kotłami Atmos/Attack pokazali powietrze pierwotne, a zapomnieli pokazać wtórne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Camino przerobiony na dolniaka miałby być na drewno?  Czy nie za mały będzie wewnątrz gdy mu dołożysz szamotu?

Nie na dolniaka ale na HG . Juz to opisałem z przekrojami poczytaj w Camino str 35 post 685

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Dobry dolniak na drewno jest właśnie HG, chociaż nie musi wygladać jak atmos, froling czy co tam jeszcze. Zasada spalania jest taka sama, reszta to marketingowy bełkot.

   Mac65, wyobraź sobie składaka camino, który na obu końcach ma przykręcone przednie człony. Pomyśl jakie to daje mozliwości do zabudowy i wyrzeźbienia sobie lignatorka bis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Też uważam że podawanie powietrza p nad zasyp jest lepszym rozwiązaniem.W kotłach z dolnym spalaniem nie wszystkie gazy są dopalane częśc gazów wędruje do góry i osadza się na ściankach.Podawanie powietrza od góry tworzy przeciąg w dół i kieruje miszankę powietrza z gazami do palnika.Do tego PW w palnik i mamy czyste spalanie i czystą komorę wsadową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Dobry dolniak na drewno jest właśnie HG, chociaż nie musi wygladać jak atmos, froling czy co tam jeszcze. Zasada spalania jest taka sama, reszta to marketingowy bełkot.

   Mac65, wyobraź sobie składaka camino, który na obu końcach ma przykręcone przednie człony. Pomyśl jakie to daje mozliwości do zabudowy i wyrzeźbienia sobie lignatorka bis.

Z Camino można zrobić prawie wszystko a dwa człony przednie żaden problem pasuja . Nawet sobie nie wyobrażacie co ludzie wyrzucają na złom ostatnio nawet znalazłem rodzynka Fakore KZ-3 takie camino na sterydach super kociołek czy żeliwne wymienniki z kotłów gazowych , zabytkowe grzejniki co w necie chodza po pare koła . Ludziska nie wiedza co mają i wywalają za  pare zeta za kilo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe tematy tu koledzy  poruszyliście.

Moim zdaniem do spalania drewna najlepiej było by odizolować komorę zasypową od wymiennika albowiem przy mokrym drewnie zawsze będzie problem kondensatu.

Jednak należy nauczyć się odróżniać kondensat od smoły!  Ja akurat z kondensatem miałem  problem tylko na nowych blachach wymiennika a obecnie susza jednak ja nie posiadam płaszcza w obrębie komory załadowczej poza jedną ścianą. Widziałem już kociołki które mogły by służyć do produkcji smoły ,  w tym gronie są i te moje  :o  ;). ale jest to spowodowane w głównej mierze niewłaściwą eksploatacją lub po prostu niewiedzą użytkowników.

 

Nie bez znaczenia jest tu miejsce podawania powietrza ale też i jego ilość, często albowiem jest tak że podajemy kocioł na drewno pod kontrolę miarkownikowi ciągu co w mojej ocenie jest błędem  (mogę się mylić) albowiem w pierwszej fazie podaje on zbyt dużo powietrza przez co rozrzedza i wychładza spaliny  a gdy już kocioł wychodzi z siebie i dociąga do zadanej temp (nierzadko z dużym nadmiarem powietrza rozpalając załadunek) to  miarkownik zaczyna dławić dość szybko PP co powoduje gaszenie opału i nadmierną ilość spalin z którą nie radzi sobie palnik .

 

Na swoim przykładzie podam że np. ja steruję powietrzem śrubą regulacyjną i na początku rozpalam z otwartymi drzwiczkami a jak kocioł zachwyci to ustawiam powietrze na ok 10-18cm2 (szczelina 0,7-1cm na długości klapki 18cm, a dodam że klapka jest długa lecz niska ok 3cm) max jaki mogę podać to 40cm2 dla kotła 12kW (jest troszku przewymiarowany o jakieś 40% :)  ale umiem sobie z nim radzić a akumulację ciepła mam w ..kominie ) i podaje je 10cm nad " ruszt "

Niemniej jednak zauważyłem że czynnikiem najważniejszym jest szamot zamiast rusztu i spalanie drewna (a w moim przypadku też i trocin) jest niemal idealne,

kociołek suchutki z niewielką ilością pyłu a temp jest bardzo stabilna 58*C. (wiem  że mało itd. ale mam to w czterech literach albowiem temp spalin u mnie to 170-240* i wiem że kondensatu nie ma

Kocioł który mam u siebie ma wiele ułomności wynikających z jego "wieku dziecięcego" ale nie mam zamiaru go zamieniać na nic innego (bynajmniej na razie)

 

A tak jak pisze kol SONY kocioł DS wyposażony w przewężenie "palnika"  wiele nie różni się sposobem działania od kotłów HG zresztą wspomniany wyżej Pyromat jak sama nazwa wskazuje jest kotłem HG a budowa niemal do złudzenia przypomina DS z "palnikiem"

 

PS Jeden z kolegów ma kocioł KDS ode mnie i poradził sobie z smołą  przez przypadek, a mianowicie na frontowej ścianie która nie ma płaszcza wodnego powiesił szamot tak że między ścianką a szamotem została przerwa ok 0,7-1cm i tą szczeliną powietrze z pod rusztu podgrzane przez żar trafia nad wsad wypierając stamtąd zalegającą parę i spaliny. Jest go na tyle mało że nie wystarcza do rozpalenia wsadu a jednocześnie jest na tyle gorące że osusza komorę zasypową  więc być może to jest jakiś sposób na smołę :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde Panowie jeszcze trochę spędzę z wami tu czasu i z mojego kombinowanego miałowca typu DS  kocioł HG będzie.... hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Camino można zrobić prawie wszystko a dwa człony przednie żaden problem pasuja . Nawet sobie nie wyobrażacie co ludzie wyrzucają na złom ostatnio nawet znalazłem rodzynka Fakore KZ-3 takie camino na sterydach super kociołek czy żeliwne wymienniki z kotłów gazowych , zabytkowe grzejniki co w necie chodza po pare koła . Ludziska nie wiedza co mają i wywalają za  pare zeta za kilo .

        No niestety reklamy, nahalny marketing i serialowa telewizja robią skutecznie ludziom wodę z mózgów. Mam sąsiadów, którzy w drewnianych domach porozwalali dobre kaflowe piece i założyli centralne na drewno a do tego blaszane panelowe grzejniki, bo modnie i wygodnie. Dopiero po dobrej wódce jak przychodzi chwila na zwierzenia ;)  potrafią się przyznać, że zamienili siekierkę na kijek. Swoich żeliwniaków będę bronił jak socjalizmu..., ale za camino jakoś nie tęsknie. Już kiedys wspominałem, że widziałem u gościa taki kociołek rozebrany z izolacji i obudowany kanałami z cegły w celu zwiększenia powierzchni wymiennika, palił w nim tadycyjnie, czyli od dołu drewnem i był zadowolony, bo nie grzał już komina... co dopiero gdyby zobaczył jak działa dobry dolniak na drewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie na dolniaka ale na HG . Juz to opisałem z przekrojami poczytaj w Camino str 35 post 685

Zerknąłem na rysunki z Twojego postu. Jakoś wcześniej mi to umknęło i nie komentowałem. Moim zdaniem źle to przemyślałeś.  Komorę wstępnego odgazowania wykładasz szamotem, potem palnik w ,,podłodze". Do tego miejsca przypomina to typowy HG, ale dalej już nie. W popielniku będą się dopalać gazy i tam jeszcze bardziej jest potrzebna ochrona ciepła i ceramika. W momencie solidnego odgazowywania drewna płomień przejdzie przez popielnik i wypełni nawet pionowy kanał pomiędzy dwoma tylnymi członami. Na tym etapie nie powinno się odbierać ciepła, a u Ciebie ogień będzie na całej swojej drodze lizał żeliwo wypełnione wodą. Drugi nieprzemyślana rzecz to klapka w popielniku na drodze ognia. Z czego byś jej nie zrobił nie pożyje długo, a już sama jej obecność bardzo utrudni czyszczenie tego miejsca z popiołu. Trzeci fragment: kanał odbioru ciepła na górze kotła pozostaje niewykorzystany podczas normalnej pracy, czyli przez większość czasu. 

Moim zdaniem wszystko jest nie tak jak powinno. Warto się zastanowić, czy robiąc kocioł na drewno, gdzie popiołu powstaje stosunkowo mało, jest nam potrzebny typowy ruszt? Na ile się orientuję, ruszt w Camino nie jest chłodzony wodą. Czy nie warto by go wyciąć i uzyskać większe pole do manewrów wewnątrz kotła? Z tyłu zrobić kanał idący do góry z palnikiem na wlocie, pod sufitem dalszy ciąg kanału prowadzący spaliny do przodu kotła i wejście do oryginalnych kanałów Camino. Czyli coś podobnego do pomysłów kolegów Artur i rzeźnik2555 (posty 691 i 692) tylko ruszt out, większa wysokość zasypu i pionowy kanał z tyłu kotła cały z ceramiki, niech się w nim dopalają gazy.

Edytowane przez gondoljerzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety w camino ruszt jest wodny i to sporo komplikuje . Co do klap obiegów Przemo zwracał na to uwagę jak również na wyłożenie popielnika szamotem . Odbiór ciepła przez górny wymiennik to wydłużenie obiegu spalin ale niestety przepustowość tego kanału jest za mała na taką prace kotła zresztą to co tracimy na górnym wymienniku zyskujemy na  podwójnym płaszczu wodnym pionowego kanału  a jak to czyścic tez tam napisałem .

Niestety camino zostało stworzone do odbioru ciepła w komorze zasypowej i te dwa równoległe kanały górnego wymiennika sa dość symboliczne bo gdyby nie to to wystarczyło by przewrócić go na brzuch , przesunąć drugi człon o półkę wyżej i mamy niezłego dolniaka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy patrzę na fotki członów kotła Camino to wydaje się, że ruszta są cienkie dla lepszego przepływu powietrza i że to samo żeliwo jest.  Ale się nie zarzekam, na żywym kociołku na pewno widać to lepiej.

Co masz na myśli pisząc: przewrócić na brzuch?  Drzwiczkami do dołu?

W temacie dyskusji drewniakowej coś jeszcze dla inspiracji. Palenisko do drewna zaprezentowane na forum muratora w wątku o kociołku Rocket Stove. Palnik nie jest poziomy tylko pionowy.

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?196822-Piec-na-drewno-Rocket-Stove/page22

post-41436-0-26752800-1386849889_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Miałem się nie odzywać ale co niektórzy piszą bajki.Kocioł przedstawiony przez mac 65  to austriacki edar zgazowujący na naturalnym ciągu i zarówno PP jak PW  są podgrzane a komora dopalająca z szamotu.Poza tym nie widziałem kotła na HG bez ciepłej komory dopalającej bo byłby to poważny błąd.Co do smoły w komorze załadowczej to te z najwyższej półki mają ten problem rozwiązany w prosty sposób ale nie będę się na razie wymądrzał bo może wiecie.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry dolniak na drewno jest właśnie HG, chociaż nie musi wygladać jak atmos, froling czy co tam jeszcze. Zasada spalania jest taka sama, reszta to marketingowy bełkot.

   Mac65, wyobraź sobie składaka camino, który na obu końcach ma przykręcone przednie człony. Pomyśl jakie to daje mozliwości do zabudowy i wyrzeźbienia sobie lignatorka bis.

z całym szacunkiem ale ty chyba nie widziałeś HG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polonez nidgy nie będzie udawał Audi a Audi nigdy nie będzie na tak niskim poziomie poloneza... choć jeden i drugi ma swoje zalety

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieładnie tak generalizować. Niejedno Audi widziałem, które kopciło z wydechu na czarno albo na sino.

A w temacie kotłów: czym się w swoim działaniu różni dolniak z wtórnym powietrzem, ceramicznym palnikiem i ceramicznym kanałem dopalającym od kotła zgazowującego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@automatyk przestań z tymi wyższościami jednych nad drugimi albowiem bajki opowiadasz, Dobry kocioł Dolnego spalania na drewno to nic innego jak tzw HG z tą różnicą że mają inaczej usytuowaną komorę dopalającą i mają sprawniejsze wymienniki.

 

E:  i jeszcze jedno kocioł do opalania drewnem aby zasłużył na swoje miano musi posiadać komore dopalającą  z PW i dysze inaczej jest zwykłym śmieciuchem

 

 oto kilka przykładów:

post-13940-0-57484600-1387018723_thumb.jpg

post-13940-0-18757800-1387018741_thumb.jpg

post-13940-0-99435500-1387018751_thumb.jpg

post-13940-0-05858900-1387018753_thumb.png

Edytowane przez przemyslaw2ar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tym że dolniek nigdy nie będzie HG w całym zakresie ,po drugie nie widze sensu kupować jakiegośc dolniaka nawet jeśli jest prawie HG jak tu zaprezentowane skoro jest konstrukcja na rynku co ma już ponad 100lat i jest dobra ,idąć waszym tokiem myslenia górniak tez może być HG ak odpowiednio wprowadzimy powietrze i dołożymy szamot w górnej części i zniego komoe do spalania gazu ... ale w jakim celu kombinować jak jest produkt idealny jakim jest HG ,dolniak niech będzie dolniakiem i chwała mu za to jeśli jest tak zrobiony jak na powyższych obrazkach tylko ile takich jest ??? jeśli klient chce kupić HG to kupuje i wie że to na pewno jest HG natomiast jeśli klient chce kupić dolniaka to ma 1000 propozycji z czego 99% udają dolniaka i tym sposobem promujecie chłam na rynku bo żeby dolniak nawywał się dolniak i miał taką konstrukcje jak prezentowane przez was to ok ale tak nie jest ,99% dolniaków to największy syf i chłam na rynku które nie miłosiernie smordza i kopcą i tego nie zmienisz ,w HG nie jesteś w stanie kopocić choćbyś nie wiem co włożył i jak chciał palić bo kontrukcja na to niepozwala a wiem co pisze ....wieć niech dolniaki nie udają HG bo nigdy nimi nie będą chyba że zmienisz normę dla takiego kotła i producent nie będzie mógł inaczej produkawac jak te przedstawone powyżej wtedy podpiszę się pod dolniakiem dwoma recąmi tylko będzie kwestia ceny czy tak zrobiony dolniak będzie wstanie konkurować z HG ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idąć waszym tokiem myslenia górniak tez może być HG ak odpowiednio wprowadzimy powietrze i dołożymy szamot w górnej części i zniego komoe do spalania gazu ...

   Gdybym był złośliwy, to pomyślałbym że nie rozumiesz zasady działania dolniaka/HG i nie radzisz sobie z naszym tokiem myślenia ale wiem, że próbujesz tylko z honorem wycofać na z góry upatrzone pozycje ;)

  Taki sposób jak przytoczyłeś w zacytowanym wyżej fragmencie Twojej wypowiedzi, też już dawno wymyślono w piecach kaflowych ale tam nie ma problemu z dokładaniem opału i potrzebą ciągłej pracy.

     Co do reszty Twoich przemyśleń, to powiem tylko to co juz kiedyś mówiłem, że kotły dzielą się na dobre i złe a nie na górniaki, dolniaki czy HG. W każdej z tych grup są perełki a może i diamenty ale  nie brakuje też gniotów.

     Co do skojarzeń samochodowych: popatrz na bolidy F1, gdyby pomalować wszystkie na jednakowy kolor, to dam głowę, że nie odróżniłbyś jednego od drugiego. Na szczęście róznią się między sobą i chociaż różnice są nieraz tak subtelne, że nie sposób ich laikowi dosztrzec to sprawiają, ze jedne bolidy wygrywają wyścig za wyścigiem a innym tylko czasami udaje się dojechać do mety.

Edytowane przez SONY23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no słusznie przytoczyłaś laicy .... i dlatego że większość palaczy to laicy niestety trzeba robić kotły w których da się palić sprawnie czysto i efektywnie ,niestety dolniaki palą efektownie i to mnie boli a promocja dolniakó na forum jest błędem wg mnie i tak będzie do dnia jeśli nie będzie konkretnego modelu dolniaka z komora owietrzem wtórnym i szamotem bo temat dolniaków to przepaśc to już łatwiej jest srobić górniaka na HG i to dosłownie w poł dnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrazeczki kotłów /przekroje/niektórych producentów są tak piękne ,że aż dech zapiera,drewienko pięknie się jara,palniki,komory ceramiczne,spaliny pięknie opływają wymiennik,kilka rodzajów i sposobów doprowadzania powietrza,szkoda że tylko na rysunku,podejrzewam że w realu nie wygląda to tak pięknie,a nie daj boże taki kociołek w piwnicy u zwykłego palacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tym że dolniek nigdy nie będzie HG w całym zakresie...

 

no słusznie przytoczyłaś laicy .... i dlatego że większość palaczy to laicy niestety trzeba robić kotły w których da się palić sprawnie czysto i efektywnie...

 

...to już łatwiej jest srobić górniaka na HG i to dosłownie w poł dnia

 

Laicy obsługują też kotły HG, a co z tego wynika można przeczytać chociażby na forum muratora gdzie się człowiekowi smoła osadzała w komorze dopalającej. Ewentualnie można obejrzeć oferty na znanym portalu aukcyjnym, gdzie stosunkowo często spotyka się kotły HG z małym przebiegiem.  Stąd nietrudno wywnioskować: każdy kocioł potrzebuje operatora z odrobiną wiedzy, także ten kojarzący się z Audi. 

Mógłbyś rozszerzyć co masz na myśli pisząc, że dolniak nie będzie HG w "całym zakresie"?  Typowy kocioł HG ma przecież dość wąską modulację mocy i raczej zaleca się pracę kotła z mocą zblożoną do nominalnej. Toteż dla HG też można zastosować twierdzenie: "nie w całym zakresie".

Ale jak dla mnie możesz olać moje powyższe zdania, nie polemizować z nimi, a skoncentrować się na jednym: opisz jak zrobić HG z kotła GS.  Nie dla mnie, ja mam dolniaka i mnie tylko ciekawość zżera, ale zrób to dla całej rzeszy kopcących laików. Może któryś z nich skorzysta.

Edytowane przez gondoljerzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.