Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Palnik Kipi W Naszych Piecach Wymiana Doświadczeń Użytkowników


Gość robin60

Rekomendowane odpowiedzi

54 minuty temu, sambor napisał:

To "żarcie" to raptem 6,5-7,5 kW mocy cieplnej non stop, licząc razem z CW - czyli nie aż takie duże.

 

Coś mi te teoretyczne wyliczanki nie pasują , przy moim średnio docieplonym domu o powierzchni do ogrzania 200 m z pola 10 m na 10 m parter piętro i poddasze osiągnąłem spalanie 40 kg przy temperaturze minus 20 st utrzymującej się przez 3 doby razem z cwu dla 7 osób, miało to miejsce 3 lata temu  , teraz się zastanawiam bo wychodzi na to że np pompa ciepła o mocy 6 kw obskoczyła by wszystko praktycznie całą zimę nic tylko zakładać . Po co mi kocioł 20kw wystarczył by 6kw pracujący non stop ,ba przecież takie zużycie miałem tylko przez trzy dni w dodatku dawno temu normalnie to 15 kg do 25 kg na dobę a może by wystarczyło 3kw a jak przyjdzie minus 20 to się farelką wspomóc to jak to w końcu z tymi kilowatami jest? może to jest tak jak z kasą na koncie ,wmawiają ci że procent zarabiasz , nawet podatek od tego niby dochodu wumyslono a jak dobrze sie przyjrzysz to nic z tego nie ma .,Moim zdaniem z 45 kl pelletu to naprawdę jest kupa ciepła ,to jest 1.9 kg na godzinę czyli moc palnika pewnie coś koło 8 do 10 kw dokładnie nie pamiętam .

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Kordjano napisał:

Coś mi te teoretyczne wyliczanki nie pasują , przy moim średnio docieplonym domu o powierzchni do ogrzania 200 m z pola 10 m na 10 m parter piętro i poddasze osiągnąłem spalanie 40 kg przy temperaturze minus 20 st utrzymującej się przez 3 doby razem z cwu dla 7 osób, miało to miejsce 3 lata temu  , teraz się zastanawiam bo wychodzi na to że np pompa ciepła o mocy 6 kw obskoczyła by wszystko praktycznie całą zimę nic tylko zakładać . Po co mi kocioł 20kw wystarczył by 6kw pracujący non stop ,ba przecież takie zużycie miałem tylko przez trzy dni w dodatku dawno temu normalnie to 15 kg do 25 kg na dobę a może by wystarczyło 3kw a jak przyjdzie minus 20 to się farelką wspomóc to jak to w końcu z tymi kilowatami jest? może to jest tak jak z kasą na koncie ,wmawiają ci że procent zarabiasz , nawet podatek od tego niby dochodu wumyslono a jak dobrze sie przyjrzysz to nic z tego nie ma .,Moim zdaniem z 45 kl pelletu to naprawdę jest kupa ciepła ,to jest 1.9 kg na godzinę czyli moc palnika pewnie coś koło 8 do 10 kw dokładnie nie pamiętam .

Też dlatego ja dąże do PC , a na razie montaż PV

20200328_164441.jpg

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Kordjano napisał:

te teoretyczne wyliczanki nie pasują

Mogą ci nie pasować - tyle odbiera bufor z mojego palnika w kotle  CKN25 prod Wolfa..

Pomiar jest robiony od lat ciepłomierzem legalizowanym, sama instalacja CO więcej od bufora nie odbierze.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.03.2020 o 18:02, tablo888 napisał:

Mam pytanie czy brak pompy kotłowej może wpływać na zużycie pelletu. W tej chwili jedynie to mi przychodzi do głowy.pellet wypala się ładnie temp dobija itp ale żre +45kg na dom 240m gdzie u znajomego podobny metraż podobne ocieplenie  pali 25kg. Może  opiszę instalację z kotła są dwa osobne króćce zasilania one idą do dwóch osobnych mieszaczy. Na obydwu są siłowniki Afriso. A za każdym mieszaczem jest pompa która tłoczy wodę w rozdzielacz na grzejniki.Czego nie ma to właśnie pomp na powrotach lub sprzęgła z tego co widzę schematy. Instalacja za kotłem wykonana jest z stali 28  później wszystko z rozdzielaczy leci pexem.Całoscia sterują dwa sterowniki pokojowe salus jeden na parterze drugi na poddaszu. Kocioł jest od listopada konkretnie Slimko Kotłospawu palnik kipi 20KW ogólnie coś jest skopane na moje bo gdzie bym nie czytał to to spalanie jest za duże na Moje.Na wiosnę mam ocieplać cały budynek ale może instalacja Est jakoś skopana i nic to nie da.

Witam,

proszę wysłać maila ze zgłoszeniem Pana problemu:
https://kotlospaw.pl/serwis/zglos-problem-on-line/
Szef serwisu - Jakub - ma na najbliższy tydzień zaplanowany wyjazd w te regiony. Przyjedziemy do Pana bezpłatnie w celu weryfikacji problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Co do spalania to jest jakie pisze dzisiaj naprzyklad o 9rano zasypiałem 20kg pelletu i o 21 wsypałem następne 20i zapewne rano już będzie pusto.Ja sobie zdaje sprawe,że dom wymaga ocieplenia będzie to zrobione na wiosne.Ale czytając komentarze o podobnych budynkach bez ocieplenia i spalanie 25kg no to chyba coś jest nie teges. Co Mi przychodzi do głowy to albo mam źle ustawienia ale próbowałem już wszystkiego od listopada. Druga sprawa to ciąg kominowy może jest za duży i dużo idzie w komin. Srednica komina 200 8m nie mam jeszcze regulatora ciągu.Z tego co zauważyłem to zawory 4dzialaja grawitacyjnie przynajmniej ten z poddasza.Problemem chyba jest zalewanie kotła zimną wodą poprostu jak siłownik się otworzy np na 3 to powrót moment robi się chłodny. I tak w kółko jak siłowniki kręcą.Nie wiem czy dobrym pomysłem były same regulatory pokojowe większość pisała że po montażu spalanie spadnie a jest nadal wysokie strach pomyśleć co by było przy -20 np. Z tym kociołkiem przesiaduje więcej niż z rodziną od listopada a chyba nie tak to miało wyglądać...Do Kotłospawu się napewno odezwe i dziękuję za odzew :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam 

 

Mała ciekawostka... 

Zakupiony został cały osprzęt w 2019 roku ( Grudzień ) - Piec seko max pellet + palnik KIPI 

Czy mam prawo ubiegać się o wymianę palnika na którym data produkcji jest rok 2018 ?? 

.. Gwarancja liczona jest od daty zakupu , ale np. przez ten okres czyli około 2 lat linia produkcyjna kipi mogła i np zrobiła ( zmiana czujnika optycznego na op5)  jakieś poprawy co do pracy ,działania palników KIPI . 

Czuje w tej chwili się jakbym dostał auto z salonu z silnikiem ,który był wyprodukowany 2 lata temu w którym zostały przez ten czas zmodernizowane pewne rzeczy . 

Czy dać sobie spokój ? czy kupując w 2019 roku ( Grudzień ) sprzęt powinienem otrzymać sprzęt z obecnej linii produkcyjnej ?   Pytanie czy przez dwa lata palniki mogły przejść jakąś większą modernizacje ( doczytałem tylko o czujniku optycznym ,który to płomień wskazuje poprawnie czyli 100% ) czy coś więcej ?  

 

Pozdrawiam!!

Edytowane przez Gonzus1989
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwarancja 2 lata leci od czasu jak kocioł został zamontowany zostały przez instalatora wypełnione obowiązkowe dokumenty i przesłane do SEKO. Wtedy masz gwarancje. Jak te dokumenty nie zostały wypełnione przez instalatora to nie masz gwarancji ani na kocioł ani na palnik. 

Wygląda na to , że ten kocioł to leżak magazynowy i długo sobie stał zanim trafił do klienta. Na kotle masz datę produkcji kotła. Jak palnik starszy od kotła o rok to ewidentnie , producent posiadał znaczną partię palników i ich po prostu nie wykorzystywał i pomału uzbrajał swe produkty w owe palniki.

Nie zmienia to faktu , że jak palnik starszy to nie ma gwarancji ma( od daty jego uruchomienia) pod warunkiem , że została wypełniona odpowiednia dokumentacja na palnik i kocioł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwarancje mam od daty wypełnienia książki serwisowej przez instalatora tutaj nie podlega to żadnej dyskusji i nie obawiam się tej kwestii . Sporną kwestia jest że otrzymałem starszy palnik ( bez wiedzy ) w okresie ,kiedy powinien on być zgodny z aktualną data czyli w tym momencie powinienem mieć z 2019 roku . I tak np. Mam gorszą czujkę wersję 2 ,która płomień ( umówmy się ) nie pokazuje tak jak to robi wersja 5 kwestia czy inne rzeczy są również z gorszej linii produkcyjnej. Czy pisać do producenta o wymianę na model 2019 ? Nikt mnie nie informował że mam " leżaka " zainstalowanego fakt "nowego lecz starego " .

Wysłane z mojego Pixel 2 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę , że szukasz przysłowiowego guza by Ci ktoś go nabił.

W mojej ocenie nic nie wskurasz , możesz napisać grzecznie do producenta kotła czy ewentualnie taki zabieg Ci wykona jak zmiana czujnika płomienia. To zależy tylko i wyłącznie od jego dobrej i nie przymusowej woli. 

Jak kupujesz samochód w 2020 roku a silnik jest wyprodukowany w 2018 ale jest nowy, to też zażądasz wymiany samochodu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli w 2018 roku nie miał immobilizer-a a w 2020 roku, kiedy kupuje auto - ma immobilizer w tej samej cenie to dlaczego mam być stratny i zabrać im to co starsze ze starszej serii ??? Nie szukam guza . Każdy kto płaci 5 tys (tyle kosztuje palnik ) wymaga żeby to było zgodnie z oczekiwaniami na chwilę obecną. Sąsiad zakupi to samo w tym samym czasie i ma serie 2019 z czymś czego ja nie mam ( przykład ) więc jakie w tym nabijanie guza? Dziś dzwoniłem do nich- nie są w stanie mi tego wytłumaczyć . Prawda jest taka że tak jak mi dziś powiedział producent kipii takich palników nie kupuje się 10 tki bo są drogie . Oni je sprzedają na bieżąco więc .. na bieżąco znaczy miesiąc dwa różnicy - nie dwa lata tak jak w moim przypadku . To są pieniądze - kupujący też ma prawo wymagać - tu już nie wchodzi kwestia wymagania a byciem w porządku co do kupującego bo powinni mnie o tym poinformować.

 

Każda linia produkcyjna w przeciągu dwóch lat usprawnia swoje podzespoły aby było coraz lepiej . Kipi zmieniło czujkę ,która kosztuje 140 zł w chwili obecnej( kto wie czy coś więcej ) i która powinna być u mnie w palniku a nie jest tylko z tego względu że im leżał ,zaległy palnik z 2018 roku ? Tak to prawda.

 

Ciekawe ile jeszcze podzespołów zostało ulepszonych od 2018 roku .

 

Wysłane z mojego Pixel 2 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Immoblizer może mieć samochód wyprodukowany w 2020 i silnikiem  z 2018 i bez immoblizera  to jest ten sam silnik i taki sam samochod tylko inne wyposażenie  za które trzeba dopłacać .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Btw tak na poważnie kwestie całkowicie odległą będziemy poruszać ? takie łapanie za słówka  ?  Przecież to podałem przykład - Równocześnie mogę przytoczyć przykład z AGD , telefoniki i innych dziedzin .  Obraz sprawy przedstawiony jest jasno i bardzo czytelnie. Panowie raczej takie porównania to strata czasu - każdy wie o co mi chodzi .

Telefon kupujesz w 2020 i z 2020 roku z anteną GPS na której sieć "play" łapie sygnał w punkcie A - trzy kreski . Telefon kupujesz w 2020  roku  ALE z 2018 ( datą produkcji ) z  takim samym układem płyty głównej lecz inną anteną GPS łapie w punkcie A - dwie kreski  i co teraz ?-  ZA TE SAME PIENIĄDZE  ( np. czujnik  OCP-5 nie różni się cenowo kompletnie od OCP-2 a jest o wiele lepszy - posiada lepszą budowę )  Każda firma się rozwija - żyjąc w takim przekonaniu za rok będą wciskać " Kowalskiemu " Palniki sprzed 5 lat bo przecież gwarancja obowiązuje i tak od momentu 1-wszego uruchomienia .  Jeżeli logistycznie nie potrafią zapewnić sobie popytu i podaży to po pierwsze niech informują o tym kupujących po drugie niech ograniczą ilość "stock-u" w swojej siedzibie. Jutro będę wiedzieć czy coś się zmieniło do 2 lat jeżeli chodzi o palnik KIPI w konstrukcji oraz innych podzespołach . 

 

 . 

 

 

Edytowane przez Gonzus1989
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Gonzus1989 napisał:

Każda linia produkcyjna w przeciągu dwóch lat usprawnia swoje podzespoły aby było coraz lepiej

Czasem takie "usprawnienia " są robione w drugą stronę np blachy palnika na początku miały grubość XX mm i wytrzymywały wymagane gwarancją 3 lata i jeszcze więcej, więc możemy następne palniki robić z blachy cieńszej o 20% ale cenę zostawimy tą samą , podobnie z elektroniką , zapalarkami i innymi elementami palnika.

PS

Aby nie było że opluwam "Przenajświętszy na tym forum palnik" to wyjaśniam że taka sytuacja miała miejsce w latach 80-tych , w  Szwecji z moim

palnikiem , który na początku produkcji w latach 70-tych miał grubość blach ponad 2mm a obecnie ma ok 1mm.

Edytowane przez sambor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Daj Panie Boże żeby służył dłużej niż z obecnej linii produkcyjnej. 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszych czasach to chyba już nie ma z czego odchudzić , wszystko zostało odchudzone  do granic możliwości aż się włos na głowie jeży a nuż w kieszeni rozkłada .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sambor ma rację. Nowe nie oznacza trwalsze.

Mogę Cię zapewnić , że Twój palnik jest taki sam jak palnik z 2020 roku, różni się tylko tym , że ma założony starszy typ czujnika optycznego i nic więcej.

Prawdą jest też to , że te czujniki miały problem z palnikami 16 i 20 Kw. Ale już z 26 i większymi nie miały. Bo to wynikało z konstrukcji samej palnika. Obecne już tego nie mają. Ale Twój palnik też będzie funkcjonował prawidłowo poza % wskazywanego płomienia tzn. płomień będzie zawsze na 100 % a on pokazuje 70/80 %

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jest we wskazaniach .

Tak czy tak Seko przyślę mi we własnym zakresie za free ten czujnik - zamienię i będą normalne wskazania .

Swoją drogą na logikę jeżeli wskazania OCP-5 ( w tych palnikach )  są lepsze ( gałka jest wrażliwsza )  niż OCP-2 -  czas rozpalania ( czyli przekazanie informacji płomień-czujka-sterownik ) powinien być szybszy a co z tym idzie szybsze rozpalanie?  zaczyna się to od momentu ,kiedy czujka wskaże 5% na " Flame" 

 

Pozdrawiam 

Edytowane przez Gonzus1989
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten czujnik wskazań płomienia jest potrzebny jak pryszcz na d...e.

To kolejna proteza wynikająca z ułomnej automatyki palnika.

U mnie jest czujka, ale dane są wprowadzane do automatyki i to wszystko .

Kto w obecnych czasach ma takie zaparcie aby mierzyć % płomienia - on ma być lub nie, i to wszystko.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpalanie będzie tyle samo trwało , to nie oto chodzi z tą czujką .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo dziś powiedziałem Serwisantowi KIPI . Powiedział że to nie ma znaczenia czy płomień 100 czy 20 więc zapytałem go po co jest ? powiedział że przekazuje informacje że płomień powstał do zapalarki i na tym się kończy jego funkcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujka płomienia w moim palniku jest po to aby zasygnalizować po pierwsze zapalanie, po drugie podczas palenia informuje automatykę jak mocno dmuchać - czyli inf o kolorze i jasności płomienia,  po trzecie informuje o zaniku palenia np z powodu braku paliwa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli coś powinna wnieść zmiana z OCP-2 na OCP-5 nie bez powodu zmiana nastąpiła w ciągu tych dwóch lat tylko tego elementu . 

Jutro mają wysłać więc zdam relacje z ciekawości jakie większe zmiany nastały być może chociażby z tego powodu że często dochodzić może do przekłamywań kiedy to czujnik chodzi na niższych obrotach jak spadał procent płomienia dochodzić może do niepotrzebnych rozpaleń w przypadku OCP-5 tego nie powinno być . 

Edytowane przez Gonzus1989
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że rozpalanie zależy od pelletu to ja dobrze wiem ,mówię tylko że tyle samo potrwa na starej czujce co i na nowej u mnie trwa maksymalnie pięć minut .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.