Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Palnik Kipi W Naszych Piecach Wymiana Doświadczeń Użytkowników


Gość robin60

Rekomendowane odpowiedzi

@mrtur, jeśli chcesz mieć cały czas ciepłe grzejniki, to w takim razie moja propozycja grzania będzie dla ciebie zła. Wobec tego na kotle bez termostatu i większa histereza kotła, ok 15-20 stopni. Ten termostat na kotle ma za zadanie odpalać kocioł dopiero wtedy, kiedy dostanie sygnał do grzania pomieszczeń. Ale wtedy nie masz cały czas ciepłych grzejników. No chyba, że będziesz chciał spróbować mojego sposobu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, gucio2607 napisał:

Przeczyscilem diode, palnik, poskładałem wszystko,  przeważyłem pellet i odpalił od strzała.

Teraz mam takie ustawienia

 

Screenshot_20191109-140417.jpg

Po co rozgrzewać zapalarkę przez 50 sekund? Chcesz ją co rok wymieniać? Sam widziałeś że rozgrzewa się do czerwoności w parę sekund. Ja mam ustawione 10 sek i zawsze pali od strzała... Oryginalna zapalarka u mnie zaczęła już 4 sezon pracy i ma się dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @mrtur, najprawdopodobniej Twój kocioł ma dużą pojemność wodną i trzeba to wykorzystać. Kiszenie w tym potworze pelletu na mocach 5-7 kw w pracy ciągłej nie ma najmniejszego sensu. Przełącz testowo na tryb standard, zadaj na kotle 75 stopni z histerezą 20 , moc max ustaw 36 kw, pośrednią 22 kw, minimalną na 14 kw. Histreza H1=5, H2=10. Mieszaczem steruj pogodowo. Pompa CO niech pracuje cały czas. Kocioł ma pracować na dużej histerezie i musi się wygaszać. Kluczowy jest czas postoju po wygaszeniu-im dłuższy, tym lepiej. Swoją drogą na "wykarmienie" takiego monstrum potrzeba sporo energii, więc o małym spalaniu możesz raczej zapomnieć. Sposób który podałem może je tylko trochę zredukować

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, cezar76 napisał:

Ten termostat na kotle ma za zadanie odpalać kocioł dopiero wtedy, kiedy dostanie sygnał do grzania pomieszczeń

Zaczynam łapać. A najważniejsze dla mnie zrozumieć te zależności. Będzie mi wtedy łatwiej samemu eksperymentować. Wsadziłem nowe ustawienia i jak trzeba to wsadzę nowe choć wydaje mi się,że będzie lepiej jak dłużej kocioł pochodzi na zadanych w celach obserwacji. Nowe ustawienia jak zwykle w arkuszu.

Również będzie łatwiej jak zainstaluje econet i wrzucę logi. Wydaje mi się,że wtedy jeszcze trafniej zdiagnozujecie co i jak i być może znajdziecie inne ustawienia mogące trochę zaoszczędzić.

Dalej nurtuje mnie jedno pytanie

Przesuniecie równoległe krzywej przesuwa ją na osi "temperatura zadana kotła" czy na osi "temperatura zewnętrzna"(rys. na stronie 15 instrukcji EcoMax850)?

oraz

Czy cokolwiek grzebać "hardware" w samym kotle?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Benton661

Rozumiem. Ciekawa teoria. Zapiszę sobie Twoją propozycję i zapodam za kilka dni w ramach kolejnego testu. Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, mrtur napisał:

Również będzie łatwiej jak zainstaluje econet i wrzucę logi. Wydaje mi się,że wtedy jeszcze trafniej zdiagnozujecie co i jak i być może znajdziecie inne ustawienia mogące trochę zaoszczędzić.

Zdecydowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój kocioł ma pracować na zasadzie mini-bufora. To jedyne sensowne wyjście w Twojej sytuacji

Aha, zapomnij o wyłączaniu pompy i kotła od termostatu pokojowego. To bardzo zły pomysł, jeśli pojemność wodna kotła jest duża. Możesz skorzystać ewentualnie z niewielkiego obniżenia od termostatu pokojowego na mieszaczu, jeśli źle dobierzesz krzywą grzewczą i będzie w obieg szła wyższa temperatura niż powinna. U mnie im mniej na mieszaczu, tym lepiej i są dłuższe postoje kotła

Edytowane przez Benton661
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mrtur Tani nie znaczy że jest gorszy. Spieki w większości przypadków to kwestia ustawień kotła, chociaż zdarza się faktycznie że ktoś przegnie z otrębami i wtedy jest problem. Tutaj zadzwoń do Pani, weź kilka worków na próbę, zobacz jak się pali bo chłopie zbankrutujuesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Benton661 napisał:

Aha, zapomnij o wyłączaniu pompy i kotła od termostatu pokojowego

No to od samego początku miałem na NIE.

9 minut temu, Benton661 napisał:

Możesz skorzystać ewentualnie z niewielkiego obniżenia od termostatu pokojowego na mieszaczu, jeśli źle dobierzesz krzywą grzewczą i będzie w obieg szła wyższa temperatura niż powinna.

Właśnie dlatego interesuje mnie zrozumienie tych zależności:krzywa grzewcza mieszacza,Przesunięcie równoległe krzywej,Współczynnik temperatury pokojowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek wygrzej dobrze instalację i dom. Później ustaw krzywą grzewczą na 1,1 i obserwuj. Jeśli chodzi o współczynnik temperatury pokojowej to nie pomogę, bo nie mam Ecostera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przydałby się przekrój albo zdjęcia tego kotła. Pewnie potrzebne będą modyfikacje, poprawiające sprawność, żeby nie wydmuchiwać energii i pieniędzy kominem. To też kluczowa sprawa

Edytowane przez Benton661
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Benton661 napisał:

Twój kocioł ma pracować na zasadzie mini-bufora. To jedyne sensowne wyjście w Twojej sytuacji

Aha, zapomnij o wyłączaniu pompy i kotła od termostatu pokojowego. To bardzo zły pomysł, jeśli pojemność wodna kotła jest duża. Możesz skorzystać ewentualnie z niewielkiego obniżenia od termostatu pokojowego na mieszaczu, jeśli źle dobierzesz krzywą grzewczą i będzie w obieg szła wyższa temperatura niż powinna. U mnie im mniej na mieszaczu, tym lepiej i są dłuższe postoje kotła

Zgadzam się tutaj z kolegą. Przetestowałem to niedawno. To co zyskałem małą ilością rozpaleń straciłem  na dłuższym grzaniu pomieszczeń. Może się sprawdzić na początku sezonu ale jak temperatury średnie spadną w okolice 5st u mnie już nie zdawało egzaminu. 

Edytowane przez Dragster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@cezar76 Dzięki za link. Wszystko jasne.

 

5 minut temu, Benton661 napisał:

Przydałby się przekrój albo zdjęcia tego kotła

Zdjęcia w albumie (mogę jeszcze jakieś zapodać jak trzeba)

https://photos.app.goo.gl/dqNSCqECdcLC5Rvr5

Przekrój to coś w tym stylu
https://images.app.goo.gl/7S4TQYTCwtRZbiZJ9

Jak  już pisałem czujnik temperatury spalin w drodze. Sam jestem ciekaw ile w komin idzie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że dużo idzie w komin. Potrzebna modyfikacja, czyli:

a) Szamot w komorze spalania- poprawią się warunki do prawidłowego spalania pelletu, dodatkowa półka z szamotu też nie zaszkodzi, wydłuży obieg spalin

b) Na półkach obowiązkowo zawirowywacze spalin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowiedz się jaka jest pojemność wodna, bo to bardzo ważne. Jeśli jest niewielka, to ten kocioł nadaje się jedynie na złom moim zdaniem

Edytowane przez Benton661
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Benton661

Cenna informacja. To jest jakiś temat do samodzielnego montażu czy potrzebny fachowiec? Ktoś nakieruje konkretniej co wykonać

Ryje od jakiegoś czasu w necie w celu znalezienia ilości wody w moim kotle ale nic z tego. Kocioł ma 16lat okazuje się,że mylnie google wskazywał mi producenta. To inna firma.

Oczywiście jest sposób na zmierzenie ilości wody w kotle i wyniki będą w zasadzie bez błędu ale jak sobie pomyśle co muszę zrobić w tym celu ... .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego go nie wywalisz? Niedawno jeden z kolegów kupował sam wymiennik kotła Lumo Bio Max coś koło 5 tysięcy kosztował o ile się nie mylę i bardzo sobie chwali. To byłaby najlepsza opcja dla Ciebie. Masz duży palnik, jeśli nie chcesz się z nim rozstawać, to idealnie byłoby jeszcze dostawić bufor (do nowego kotła, oczywiście)...

Edytowane przez Benton661
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Benton661 napisał:

Dlaczego go nie wywalisz?

Uwaga słuszna, bardzo słuszna. No powiedzmy,że limit kwotowy na ten sezon wyczerpany. Zdaję sobie sprawę,że to prędzej niż później wyleci ale w tym sezonie nie planowałem. Jasne gdyby padł to nie ma wyjścia (taki paradoks) ale wolałbym już w tym sezonie kilku tysięcy więcej nie ładować. Może faktycznie przezimować na tym co jest, pobawić się ustawieniami, drobne niezbyt drogie tuningi a za rok pomyślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo rozsądnie. Inwestycja w nowy kocioł zwróci się po kilku sezonach grzewczych w ilościach spalanego (wydmuchiwanego kominem) pelletu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wojtas85 napisał:

Czy koledzy ktorzy wymienili czujke plomienia zauwazyli poprawe % plomienia i "nie skakanie" tegoz ? 

Ja posiadam z 2017r. Na czerwonych przewodach i zastanawiam sie czy wymieniac bo % plomienia ciafle skacze i oscyluje 20-40% najczesciej.

A w czym Ci to pomoże, że stracisz stówę? Lepiej się poczujesz? Spróbuj pobawić się nadmuchami, a jeśli to nic nie poprawi, olej to. Jeśli są problemy przy rozpalaniu, albo czujnik nie widzi płomienia i rozpala się, mimo, że płomień jest, to warto pomyśleć o tym. Jeśli wszystko gra, to nie warto inwestować, pokazywane wartości płomienia mnie osobiście mało interesują, ważniejsze jest, jak ten płomień faktycznie wygląda

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.