Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

I jeszcze jedno pytanie. Czy może mi ktoś wyjaśnić dokładnie jak działa histereza nadzoru i jak ją ustawiać do histerezy pracy kotła? Z góry dziękuję za pomoc.

 

Opublikowano
2 godziny temu, Danielos napisał:

 

Nie ma histerezy nadzoru.Sterowanie pogodowe zostaw dla mieszacza,z kotła zdejmij.

Opublikowano
3 godziny temu, Danielos napisał:

I jeszcze jedno pytanie. Czy może mi ktoś wyjaśnić dokładnie jak działa histereza nadzoru i jak ją ustawiać do histerezy pracy kotła? Z góry dziękuję za pomoc.

 

Jest w sterowniku do ustawienia histereza przejścia do nadzoru i histereza kotła.

Histereza przejścia w nadzór to zwiększenie temperatury kotła od temp. zadanej +kilka stopni (tyle ile ustawisz tą histerezę) czyli temp. zadana kotła 62 + histereza przejścia w nadzór 5* = kocioł po osiągnięciu zadanej 62* pracuje jeszcze z mocą minimalną do osiągnięcia 67* i dopiero wtedy wchodzi w nadzór- podtrzymanie.

Histereza kotła to wartość temp. po której kocioł zaczyna reagować np. po nadzorze. Wróćmy się do poprzedniego  przykładu : mając ustawioną histerezę kotła na 1* gdy kocioł stał w nadzorze po osiągnięciu 67* i temp spadła do 66* załącza się kocioł i do  spadku temp. do zadanej (w naszym przypadku to 62* ) pracuje z mocą minimalną , przy dalej utrzymującym się spadku temperatury na kotle wchodzi na większe moce , natomiast  jeżeli temp nie spadnie aż do zadanej pracując cały czas na mocy min. aż do 67* i znów wejdzie w nadzór.Generalnie zasada palenia w automacie sprowadza się do tego aby kocioł jak najdłużej pracował z taką mocą aby temp. kotła oscylowała pomiędzy zadaną a temp.zadaną + histereza przejścia do nadzoru nawet jej nie osiągając - najlepiej bez wchodzenia w nadzór co w okresach przejściowych z temp zew. na plusie jest nie osiągalne , ale już przy obecnych jest to do zrobienia . Obecnie u mnie kocioł praktycznie cały czas pracuje bez nadzoru w większości na mocy minimalnej lecz w trybie pracy FL .Żeby to osiągnąć należy mieć dobrze wykonaną i wyregulowaną instalacje CO , odpowiednio ustawione temp. na kotle i ewentualnie zaworze n-drożnym ,odpowiedni opał do obecnych temp. zewnętrznych ( nie za mocny) oraz właściwie dobrane do danych warunków histerezy.

Patrząc na wpis jak pracuje twój kocioł i jakie masz spadki temperatur myślę ,że powinieneś podnieść temp na kotle oraz na obiegu CO oraz zwiększyć histerezę przejścia do nadzoru oraz zmniejszyć do 1* histerezę kotła. A następnie jak będziesz pisał jakie masz ustawienia to proszę o pełne  nazwy poszczególnych ustawień ( np piszesz mam ustawione histerezy na 2* i 5* ale która na ile to już nie wiadomo a to jest ważne) Za min zainstalujesz wszystkie bajery jakie się da wyreguluj instalację i uspokój pracę kotła bo pogodówka i termostat pokojowy tego za ciebie nie zrobią, na noc nie wychładzaj pomieszczeń żeby kocioł nie musiał ich codziennie dogrzewać.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Piotr, bardzo Ci dziękuję za te obszerne wyjaśnienie. Powoli widzę światełko w tunelu:) Jutro jadę do rodziców i zacznę ustawiać piec. Oczywiście poprawie się w moich opisach i dam znać jak mi poszło. Czyli dobrze rozumiem, że piec działa poprawnie(wydajnie i ekonomicznie) wtedy kiedy pracuje najwięcej w mocy minimalnej, trochę w nadzorze i najmniej w maksimum?

Opublikowano

Co do wydajności i ekonomi pracy kotła to nie jest do końca tak jak myślisz - jest to trochę bardziej złożone . Generalnie kocioł osiąga największą sprawność przy pracy na 100 % swojej mocy , a generuje straty stojąc długo w nadzorze . Natomiast jeżeli chodzi o ekonomie to dla nas najważniejsze jest żeby mieć ciepło w domu przy jak najmniejszym spalaniu i trzeba pogodzić te dwie zależności. Na pewno dla kotła i komfortu ciepła w domu jest to by nie było zbyt dużych skoków temperatur w instalacji CO , i ponownego dogrzewania pomieszczeń co wiąże się też ze spokojniejszą pracą kotła czyli powinien on pracować z taką mocą aby tylko pokrywać straty ciepła powstające w budynku i dla tego wymyślono tzw PID a w naszym przypadku FL  czyli praca kotła z modulacją mocy ( gdy straty ciepła są niewielkie kocioł pracuje z mocą min , a jeżeli ta moc jest nie wystarczająca stopniowo sam sobie ją podnosi do takiej wielkości aż pokryje wszystkie straty ciepła . Wracając jeszcze do ekonomi to są dwie teorie na temat kiedy kocioł spali najmniej : 1 kocioł powinien pracować na 100% mocy krótko i długo stać w nadzorze a 2 to kocioł pracuje w taki sposób aby jak najdłużej utrzymywać moc min. i najlepiej gdyby nie przechodził w nadzór ( w tym przypadku na plus jest to , że w kotle jest czyściej i łatwiej spalić groszki spiekające oraz zawory n-drożne sterowane automatycznie mają mniej roboty gdyż temperatura wody na kotle i w obiegu powinna mieć mniejsze wahania ) a w sumie to jest temat rzeka i na tym forum  i w necie dużo  informacji o tym - należy trochę poczytać i poszukać bo każdy budynek jak i kocioł czy sterownik jest inny a nie ma złotego środka czy ustawień żeby je żywcem zastosować takie same wszędzie.W razie pytań pisz na forum na pewno wszyscy postarają się pomóc .

Opublikowano

No właśnie zgłosiłem, żeby uruchomiono mi FL. Szkoda tylko, że w zasadzie zarówno monter jak i serwisant, który odbierał piec nie poinformowali mnie, że taka funkcja jest odblokowywana na specjalne życzenie klienta. Teraz muszę czekać aż ktoś przyjedzie. Ehh. Słyszałem, że Seko pracuje nad nowym oprogramowaniem, więc chyba są świadomi tego, że funkcja max/min nie działa tak jak powinna. 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Akurat wczoraj  dzwoniłem do serwisanta z seko który wytłumaczył mi że celowo blokują tryb FL dlatego że mieli zgłoszenia że w rym trybie przy średnich zakresach mocy piec nie dopala węgla. Dodał też że robili testy jednego jak i drugiego trybu z których wynikało że nie ma to wiekszego wpływu na zużycie węgla. 

Opublikowano

Pytanie jakiego węgla? Poza tym robienie testów w warunkach laboratoryjnych to jak podawanie spalania paliwa przez producentów aut . Fajnie by było gdyby jednak dawali klientom możliwość wyboru i oceny we własnych warunkach jaki program jest lepszy.

 

Opublikowano

Może przy stałym odbiorze ciepła przez budynek i temp. zew. w okolicy 0 lub poniżej spalanie będzie podobne  ale w okresach przejściowych gdy na dworze ok 10* będzie już inaczej - myślę że mniej spali w zwykłym FL. Co do nie dopalania węgla na średnich mocach tego nie zauważyłem u siebie użytkując ten kocioł 3 sezon. Prędzej stawiałbym na to iż kupując ekogroszek niby od jednego producenta dostaniemy np. 2t nie źle się spalającego a trzecia tona zupełnie będzie się inaczej spalać i do tego służą doregulowania w sterowniku. Niestety taki mamy węgiel a kocioł pracuje na zadanym w sterowniku algorytmie i pomimo iż myślimy że jest automatyczny nie zwalnia nas to od tego aby co jakiś czas do niego zajrzeć ,oczywiście pomijam dosyp paliwa.

Z własnego choć krótkiego doświadczenia zauważyłem iż podstawą stabilnej pracy kotła  jest dobrze wyregulowana instalacja CO tzn. dobrane odpowiednie prędkości przepływu wraz z odpowiednio wysokimi temperaturami wody w układzie tak aby nie zalewały kotła wielkimi ilościami wody dużo zimniejszej niż zadana temp. kotła lub zadanej temp. powrotu - wtedy nie ma potrzeby gwałtownych zwiększeń mocy kotła aby wyrównać te temperatury , a sterownik kotła przy odpowiednio dobranej histerezie przejścia w nadzór nie będzie musiał włączać hamulca w postaci nadzoru po gwałtownym skoku mocy( przecież wiemy , że zanim kocioł się bujnie to to trwa jakiś czas zanim zacznie ponownie temperatura na nim rosnąć a w tym czasie temp.  w CO nadal spada - hamowanie jest szybsze po prostu wyłącza się wszystko i kocioł staje niepotrzebnie przebijając temp. powyżej naszych ustawień  bez żadnej kontroli nad tym procesem , generalnie generując straty( idealnym przykładem na złe wyregulowanie pracy CO i dobraniem nie odpowiednich histerez jest zamieszczony wykres pracy kotła z econetu kila postów temu porównujący pracę w trybie MIN/MAX a FL- praktycznie wykres pokazujący na jakich mocach tam pracuje kocioł niby w FL nie różni się od MIN/MAX a powinien , u mnie kocioł pracuje ok 2-3 h z mocą min na jakieś 1/2h moc jego wzrasta do max 8-10kW czyli do ok 60% aby ponownie wrócić do mocy minimalnej i tak pracować przez następne 2-3h nie wchodząc w nadzór) . To tyle moich przemyśleń w tym temacie , jeżeli macie inne zdanie napiszcie może się mylę.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Piotr 16. Dzięki, w końcu ktoś zauważył mój porównawczy wykres i wniósł jakieś uwagi. Też mi się nie podobał bo w końcu jaka jest na nim różnica między FL a MinMax. Aktualnie mam temp. zadaną 63*, histerezę kotła 1* a histerezę nadzoru 4*. Wykres jest zupełnie inny nadzoru prawie nie ma, zobaczymy czy będą jakieś pozytywne zmiany w zużyciu jak to się wszystko ustabilizuje. Wziąłem pod uwagę Pana wcześniejsze uwagi.

Opublikowano

Nie ma potrzeby tytułować sobie per PAN  - traktuję tu wszystkich jak znajomych i dobrych kumpli. Raz ja pomogę komuś a drugim razem ktoś mi  po to jest takie forum. Wracając do twojego wykresu to należy jeszcze zaobserwować w jakim tempie spada temp na kotle i o ile stopni ,  może jeszcze będzie potrzeba wyregulować prędkości pracy pomp ( rozumiem że skoro masz zawór 4D masz także pompę kotłową). Co prawda ja mam zawór  3D ale zauważyłem że dobranie odpowiednich prędkości przepływu ma bardzo duży wpływ na wydłużenie pracy kotła z mocą minimalną i nie wchodzi wtedy na 100% mocy tylko podbija max do 60% ( u mnie max do 10kW przynajmniej przy obecnej pogodzie). Należy także zadbać o to żeby nie wychładzać pomieszczeń np. zakręcając całkowicie grzejnik celem oszczędności - w ten sposób ich nie będzie bo ponownie należy dogrzać nie tylko całe powietrze w danym pokoju ale i ściany , sufit i wszystko co się w nim znajduje a to pochłonie masę energii - na pewno więcej niż "zaoszczędzimy" a do kotła bardzo długo będzie dopływać zimna woda co spowoduje wzrastanie mocy do 100% celem wyrównania temperatury do zadanej.

Po obserwuj   kocioł i napisz jak obecnie pracuje ( oszczędności może nie być , ale spokojniejsza praca i mniej wahań temperatury CO na pewno , no i 4D nie będzie mniej wachlować) - zmiany mogą być widoczne dopiero po kilku godzinach od ich wprowadzenia , dlatego nie należy zbyt często kręcić ustawieniami ,  przestawiać tylko jedną wartość o możliwie jak najmniejszą wartość i odczekać kilka godzin i tak w kółko aż dojdziemy do optymalnych ustawień ( najlepiej z zeszytem zapisując co zmieniamy i jaki jest tego efekt) , a zapomniałem o najważniejszym - skoro i tak będziemy spędzać w kotłowni więcej czasu ( choć żony stwierdzą ,że wolimy kocioł od ich towarzystwa)to przydała by się pod ręką jakaś mała skrzyneczka piwka.

Opublikowano

witam

mam takie małe pytanko zakupiłem ekogroszek z kopalni wesoła o kaloryczności 28-29 i potwornie mi żużluje zrywa zabezpieczenie podajnika i nie dopala tak naprawdę to juz nie mam pomysłu jak doregulować sterownik.

posiadam kocioł 14kw w układzie zamkniętym i zawór 4D z siłownikiem i pompa na powrocie.termostat pokojowy i pogodowy seko

ogrzewam 100m2  10 grzejników i około 40m2 podłogówki.

może ma ktoś podobny problem

 

Opublikowano

Podaj swoje ustawienia : temperatur , histerez, typ pracy, nadmuchu , kaloryczności, jak długo pracuje do przejścia w nadzór i na jakich mocach i jeżeli masz termometr to temp. spalin. Dom masz ocieplony czy nie? Pompa  kotłowa jest? 

Na przyszłość dla wszystkich którzy oczekują pomocy przy rozwiązywaniu problemów - z fusów nie wróżymy a podanie mocy kotła , pow. ogrzewanej , oraz kaloryczności groszku to żadne dane mogące posłużyć do rozwiązania problemów. 

UWAGA DLA WSZYSTKICH POSIADACZY SEKO MAXX LE - POWINNIŚCIE CO JAKIŚ CZAS (JA TO ROBIĘ CO ZASYP) SPRAWDZIĆ I EWENTUALNIE WZRUSZYĆ LUB CZĘŚCIOWO WYCZYŚCIĆ Z POPIOŁU RURĘ KTÓRĄ POPIÓŁ IDZIE DO WORKA(NIE MYLIĆ Z PODAJNIKIEM POPIOŁU GDZIE JEST ŚLIMAK) - POPIÓŁ W TEJ KOŃCÓWCE( po dłuższym czasie) POTRAFI SIĘ MOCNO ZBIĆ JAK BETON I MOŻE DOJŚĆ DO NIEPRAWIDŁOWEGO DZIAŁANIA ODPOPIELANIA I RETORTY A MOŻE I DO ZERWANIA ZAWLECZKI NA ODPOPIELANIU   !!!!!!!!              

 

Opublikowano

Ja mam jeszcze takie pytanie. Piec mam 30 kw 300m do ogrzania  dom ocieplony i zastanawia mnie ile taki piec normalnie powinien spalic węgla powiedzmy na tydzień w tych warunkach które teraz mamy

Opublikowano

Spali tyle ile mu wsypiesz na pewno nie więcej.

Opublikowano

Spali tyle ile budynek będzie potrzebował. Nikt ci tego na 100% nie powie gdyż dom domowi nie równy, strefa zamieszkania inna a do tego zbyt dużo może być różnic w instalacji  i jej wyregulowaniu , do tego parametry opału mogą być fikcją a nawet jeżeli jest taki jak deklarowany to pytanie czy spalanie jest jest optymalne bez spieków czy niedopałów, czy kocioł dobrany o odpowiedniej mocy do zapotrzebowania itd, itd, itd. Jedynie możesz porównać z innymi forumowiczami lub na platformie e coal sterowniki z tymi co mają sterownik bruli lub ecoal podłączony do internetu i udostępniają swoje dane ale to tylko szacunkowe porównanie i za mocno nie można sobie ich brać do serca ( czasami takie głupoty piszą ,że można zawału dostać albo się śmiać ,że tobie pali o połowę mniej) 

Opublikowano

Rozumiem że jest wiele zmiennych ktore mają wplyw na ilość  spalanego węgla.Chcialem tak tylko zlapac jakiś punkt odniesienia. Ja np. Spalam na dzien dzisiejszy ok. 25 kg na dobę no i nie wiem czy coś jeszcze regulować czy takie spalanie jest na przyzwoitym poziomie

Opublikowano
2 godziny temu, bzyk7 napisał:

mam takie małe pytanko zakupiłem ekogroszek z kopalni wesoła o kaloryczności 28-29 i potwornie mi żużluje zrywa zabezpieczenie podajnika i nie dopala tak naprawdę to juz nie mam pomysłu jak doregulować sterownik.

W poprzednim sezonie kupiłem Wesołą 3,5 tony, przy większych mrozach musiałem dawać więcej wiatru w palnik bo inaczej kocioł nie osiągał zadanej 60* ale to powodowało spieki i niedopalony węgiel. Kombinowałem różne ustawienia i problem rozwiązałem dopiero poprzez zakup Retopala i mieszanie 1:1. Nie wiem czy to była oryginalna Wesoła, ale całkiem możliwe, bo popiołu mało ale spiekalność Wesołej wg specyfikacji to Ri = 16 - 22 http://suspenser.eu/ekogroszek/, stąd ten niedopalony węgiel w spiekach. Po takich przygodach odpuściłem superkaloryczne groszki i palę Retopalem z bigbagów. W przyszłości może spróbuję Karlilka, zobaczę co będą o nim pisać koledzy.

Ale ja mam inny kocioł choć też z obrotową retortą, może Maxx LE lepiej radzi sobie z groszkami o dużej spiekalności.

Opublikowano (edytowane)

U mnie tak to wyglada 

 

 

 

Seko.jpg

 

seko 3.jpg

Edytowane przez czared
  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Trochę na początku szalał ale u dziadków grzejniki odkręcone na 5 :), teraz palę Bartex Gold zobaczymy ile spali .

Edytowane przez czared
Opublikowano

Witam kolegę z Włocławka. Widać z wykresów , że kocioł wchodzi Ci jeszcze w nadzór. Jeżeli dobrze pamiętam  to masz ustawione zwiększenie podawania. Ustaw korektę podawania na 0. A skoro kupujesz i tak nowe groszki to kup ze 100kg jakiegoś słabszego  takiego do 24MJ i zmieszaj go 1/1 z tym którego tak dużo kupiłeś i po Bartexie spróbuj taką kombinację .                                                   I  NASTĘPNA WAŻNA ZASADA DLA WSZYSTKICH NA PRZYSZŁOŚĆ - KUPUJĄC EKO NA NASTĘPNY SEZON KUPCIE TROCHĘ SŁABSZEGO KALORYCZNIE WŁAŚNIE NA LATO I OKRESY PRZEJŚCIOWE TAKIE JAK TERAZ ( PÓŁ NA PÓŁ). KUPUJĄC TYLKO BARDZO KALORYCZNY SAMI WPĘDZACIE SIĘ W KŁOPOTY I PÓŹNIEJ KOMBINUJECIE A Z TEGO I TAK NIC NIE WYCHODZI.  Słabszy węgiel jest prostszy do spalania i co z tego ,że będzie go trochę więcej schodzić , ale jest tańszy a wy będziecie mieli święty spokój z prawidłowym spalaniem.

Czasami dążenie do perfekcjonizmu jest zabójcze ( lepsze jest wrogiem dobrego) - i co z tego że komuś na dobę spali o 1kg mniej , to tylko 30zł na miesiąc - czy wasz czas spędzony w kotłowni powiedzmy po 2h na dobę x  płaca minimalna ok 10zł netto na h wychodzi 600zł miesięcznie - macie na 0,5t opału lub wyjście do kina i dobry obiad dla całej rodziny i jeszcze wam zostanie na inne przyjemności. 

Opublikowano

Jeszcze takie pytanko na jakiej wysokosci palnika powinien być spalany węgiel u mnie tak to wyglada i nie wiem czy np nie za nisko jest żar 

15430771495791516112740.jpg

Opublikowano

Masz zdecydowanie za nisko kopczy, przynajmniej tak wygląda na tym zdjęciu( tak mi się wydaje patrząc na nie)  Prawidłowo to ok 2-3cm nad talerz retorty w zależności od mocy na jakiej w danej chwili pracuje.( czasami przy długiej pracy na minimum może zejść do ok1-1,5cm ) . Podaj na sterowaniu ręcznym trochę tak aby było dobre 3cm nad talerz i za kilka godzin zajrzyj i zobacz czy znowu opadł. Jeżeli tak to przy korekcie podawania ustawionej na 0 i odpowiednio ustawionej wielkości pracy podajnika masz ustawioną za dużą moc min. nadmuchu..

Opublikowano

Jest to kopczyk przy pracy na minimum właśnie od dłuższego czasu. patrząc na środku to wystaje tak ok 1.5 cm - 2 cm . Wegiel spala super bez spiekow. Korekte podawania mam,  - 12% a nadmuch +0,4% jezeli ma to znaczenie.

Opublikowano

Skoro spala dobrze , bez spieków i niedopałków a tem. podajnika nie jest za wysoka to ja bym nic nie kombinował.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.