Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Opinie Na Temat Tekla Draco Bio / Tekla Draco Bio Compact 12 Kw


Sterydziak

Rekomendowane odpowiedzi

Kocioł jako bufor - obecnie mam ustawioną temperaturę zadaną 60 stopni, a histerezę 10 stopni. Mimo to piec dochodzi do 70 stopni. Dlaczego? Pracuje więc obecnie w zakresie od 50 do 70 stopni. Odpala mi się średnio co dwie godziny i pali się niecałą godzinę (ale tylko w przedziale komfortowym, gdy temperatura na zewnątrz spadnie poniżej 10 stopni). Gdy zadam mu 75 stopni, a histerezę ustawię na 20 stopni, to w efekcie będzie mi piec pracował w zakresie od 55 do... no właśnie: też będzie się zatrzymywał dopiero gdy przekroczy 10 stopni powyżej zadanej (w tym wypadku aż 85 stopni)? Temperaturę maksymalną ustawia się na C.O. (ustawioną mam na 70 stopni) i na C.W.U. (ustawioną mam na 75 stopni), ale na kotle nie. Może tym się pobawię później, ale póki co zmieniłem sobie ten czas podawania na 3,9 sekundy i będę obserwował co to zmieni.

 

Teraz przyjrzałem się temu dokładniej. Obecnie mam zadane 60 stopni i palnik działa z mocą 100% do osiągnięcia tej temperatury. Potem stopniowo obniża moc, aż w końcu przejdzie do wygaszania. Mimo tego temperatura kotła cały czas rośnie i dlatego dochodzi nawet do 70 stopni, a spadać zaczyna dopiero po wygaszeniu panika. Cały proces od odpalenia palnika do jego wygaszenia nie trwa u mnie niecałą godzinę ale ponad godzinę. Później w zależności od tego, czy działają pompy, czy nie, to temperatura kotła maleje szybciej lub wolniej. Po spadku do 50 stopni znowu palnik się odpala. Jeśli zwiększę temperaturę zadaną i histerezę, to palnik każdorazowo żeby ogrzać z 55 do 75 stopni, będzie potrzebował spokojnie ze dwie godziny. No ale rzadziej będzie się odpalał. Pytanie co jest bardziej ekonomiczne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie za dużo, dlatego kombinuję. Średnio 25 kg na dobę. Ogrzewam i C.O. i C.W.U. Przyjdą przymrozki to pewnie będzie dwa razy więcej...

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pół tony peletu nazbierałem wiadro popiołu.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na to pytanie póki co ci nie odpowiem. Nie mam porównania, to mój pierwszy piec. Jak przyjdzie ktoś "doświadczony" to powiem mu, żeby ocenił.

Z podłogi pieca zgrzebuję popiół i pod nim nic nie ma. Ścian kotła jakoś specjalnie nie sprawdzałem, ale nie rzuciło mi się w oczy, żeby coś było naklejone. Zawartość wiadra też jednolita - leciutki popiół, coś jak z papierosów, że jakbym w to psiknął, to cała kotłownia siwa  :D

Do czegoś konkretnego zmierzasz?

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do określenia czy spalasz prawidłowo.

 

Do kontroli spalania warto mieć kontrolę spalin, a konkretnie ich temperaturę.

Jak zaczniesz zmniejszać moc kotła to temp spalin spadnie, wg moich doświadczeń i zaleceń producentów kotłów temp spalin na wylocie z kotła nie powinna być niższa niż 150-170C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę prosić konkretniej? Jak mam zmierzyć temperaturę spalin?

Moc kotła zmniejszyłem dopiero dzisiaj (dokładnie miesiąc po pierwszym uruchomieniu kotła) poprzez obniżenie czasu podawania z 5,5 s na 3,9 s.

 

Swoją drogą podsumowałem sobie ten miesiąc i przez pierwsze 15 dni, gdy grzałem głównie wodę (od czasu do czasu tylko C.O. - głównie w pierwsze dni po rozruchu) spalił mi 14 worków = 210 kg (tutaj jednak muszę zaznaczyć, że początkowo piec pracował w trybie ciągłym, po zmianie na automatyczny spalanie już nie zbliżało się do 10 kg na dzień).

Kolejne 15 dni to już temperatury poniżej 10 stopni, więc dochodziło grzanie C.O. w godzinach popołudniowych, przywróciłem tryb ciągły i tutaj spalił mi 25 worków = 375 kg.

W sumie poszło 39 worków = 585 kg. Sterownik pokazał mi 515 kg, więc zaniżał.

W tym czasie "bawiłem się" tylko temperaturami i histerezami. Czas podawania ruszyłem dopiero dzisiaj. Liczę na waszą pomoc przy "ruszaniu" nastaw nadmuchu (powietrze, tlen). Nie chciałbym w zimie przekroczyć spalania tony na miesiąc. Realne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko realne, zależy tylko jakie kto lubi warunki wewnętrzne, co ogrzewa, jakie ocieplenie, jakość paliwa no i sam sposób spalania. Termometr spalin musisz sam dokupić - albo tarczówka albo podłączany bezpośrednio do sterownika; ta druga opcja wygodniejsza w przypadku możliwości odczytu zapisanych danych w historii (w samym sterowniku lub przez moduł internetowy - tu niestety dodatkowe $). Co do palenia ciągłego to wystarczy minimalny ( z reguły odpowiada 30% mocy znamionowej) strumień przemnożyć przez 24h. Jakby się odnieść do wspomnianego spalania 15kg/dobę to trzeba by podawać średnio ok 0,63 kg/h co daje moc palnika poniżej 3kW, a to już kopcenie nie palenie. Sam widzisz, że tak czy inaczej kocioł musi się wygaszać, a jak się wygasza to lepiej zapewnić mu dłuższy postój.

Bez oprzyrządowania, poza obserwacją ścian kotła i resztek spalania, możesz ocenić płomień na palniku - jak widzisz dymienie to powietrza jest za mało w stosunku do podawanego paliwa, jak płomień jest mocno postrzępiony to zmniejszasz nadmuch, żeby kita ognia była dłuższa i spokojniejsza. Kolor płomienia też jest pomocny. Ja nie mam pomiaru tspalin i mi takie proste obserwacje wystarczyły do optymalnej regulacji na 3 progach mocy (chociaż nie zawsze jest możliwość doglądania płomienia i nie zawsze jest to bezpieczne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to od dzisiaj będę obserwował płomień, dym i ściany kotła. Wydaje mi się właśnie, że mam płomień postrzępiony, ale jeszcze sprawdzę. Jak będzie smoła/sadza, to oznacza, że za mała temperatura spalania?
 
Patrol a co z  tą temperaturą powrotu? Ten mój automatyczny siłownik mieszacza na zaworze czterodrogowym o to dba?
 
P.S. Zarejestrowałem się na tym forum, żeby poradzić się w sprawie zakupu VIDE NET i VIDE ROOM, a płynnie zeszliśmy na inne tematy, z czego się cieszę  :)  Tylko że dalej nie wiem, jak się steruje jednocześnie pogodówką i pokojówką:
 

oba czujniki ze sobą współpracują, także jest sens ich montowania.szybko się zwracają.. nie masz pokojowego kocioł jest jakby ślepy i nie wie czy ma grzać czy nie i dalej tak będziesz biegał....
 
jeśli ci temperatura na zewnątrz spada, owszem czujnik C.O. daje sygnał o podniesieniu temperatury,ale czujnik  pokojowy wyłapuje ze jest nagrzane w domku i ci nie podniesie temperatury.

Edytowane przez Ozi80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogodówka steruje krzywą grzewczą, w zależności od temperatury zewnętrznej puszcza temperature czynnika w obieg. Jeżeli ustawiłeś, że w domu masz mieć np. 23* i czujnik pokojowy wykryje taką temperaturę to kocioł obniży temperature czynnika w obiegu o współczynnik korekcji. W ten sposób nie przegrzejesz pomieszczeń. Musi być oczywiście zawór mieszający. 

 

ewentualnie gdy nie masz zaworu mieszającego pogodówka może wyłączyć pompe co.

Edytowane przez Lama79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

P.S. Zarejestrowałem się na tym forum, żeby poradzić się w sprawie zakupu VIDE NET i VIDE ROOM, a płynnie zeszliśmy na inne tematy, z czego się cieszę :) Tylko że dalej nie wiem, jak się steruje jednocześnie pogodówką i pokojówką:

 

O module vide net możesz zobaczyć mój film na yt

 

https://m.youtube.com/watch?v=3a3ytKwTtGY

Pogodówka to automatyczna zmiana krzywej grzewczej.

Żeby sterować pokojową musisz mieć czujniki temeratury pokojowej, jest praca do zadanej temperatury pokojowej, gdy osiąga tą temperaturę piec sie wygasza i pauzuje aż temperatura spadnie o histerezę temp pokojowej nie mylić z histerezą temp kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli jest jeden termostat to nie ma szans na uzyskanie oczekiwanych temp. we wszystkich pomieszczeniach, wiec po co takie sterowanie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikomu nie mam zamiaru niczego narzucać, opisuję własne doświadczenia.

 

Nie mam potrzeby utrzymania różnych temperatur w różnych pomieszczeniach, dla mnie priorytetem jest temperatura w salonie, tam mam czujnik temperatury pokojowej. W pozostałych pomieszczeniach mam głowice termostatyczne, dzięki temu mogę pomieszczenia nieużywane przykręcić. Oszczędności jakie dzięki temu że piec nie chodzi w kółko są duże, szczególnie w okresach przejściowych. U mnie przy histerezie 0,8 st na temp pokojowej, piec po osiągnięciu zadanej potrafi pauzować ponad 2h-3h i więcej. Mam porównanie z pierwszym sezonem grzewczym kiedy nie miałem pokojowej, oszczędności są spore. WAŻNE Moje doświadczenia są związane z instalacją grzejnikową, w przypadku podłogówki będzie inaczej, jest inna bezwładność.

Edytowane przez czarny38
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czarny38 dzięki za obecność :) Twoje legendarne filmiki już oglądałem zanim piec mi uruchomili :) To co napisałeś o działaniu pogodówki i pokojówki już wiedziałem, choć mam wątpliwości co do stwierdzenia, że "po osiągnięciu zadanej temperatury pokojowej, piec się wygasza". Mi się wydaje, że odpalanie/gaszenie pieca nie ma bezpośredniego związku z osiąganiem zadanej temperatury C.O. Piec oddaje swoje ciepło do C.O., gdy jest taka potrzeba, a odpala się/gaśnie w zależności od obecnej temperatury kotła (odpala się, gdy jest mniejsza niż zadana minus histereza, a gaśnie, gdy osiągnie zadaną). Ale mogę się mylić, bo jestem laikiem.

 

Dla mnie zagadką było współdziałanie pogodówki z pokojówką. Dzisiaj zadzwoniłem do serwisu Tekli zamówić VIDE ROOM i VIDE NET i porozmawiałem sobie z miłym panem. Przy okazji właśnie o to zapytałem. Wytłumaczył mi to tak, że w skrócie pogodówka steruje kotłem, a pokojówka steruje C.O. Jeśli temperatura na zewnątrz jest taka, że wg krzywej grzewczej powinno iść ogrzewanie na C.O., to kocioł się dogrzewa. Jednak jeśli pokojówka mówi, że nie trzeba dogrzewać pomieszczeń, to mieszacz nie puszcza ciepła na C.O. Zapytałem, czy takie dogrzewanie kotła, mimo że ciepło nie będzie puszczane na C.O. nie jest czasem nieekonomiczne, usłyszałem odpowiedź przeczącą. Powiedział, że po prostu wtedy kocioł przez dłużej nie będzie się musiał odpalać. No cóż, wypada mi wierzyć na słowo, choć do końca nie rozumiem tego stwierdzenia, że pogodówka steruje kotłem, a pokojówka C.O., bo - tak jak pisałem akapit wyżej - o odpalaniu/gaszeniu kotła decyduje zadana temperatura kotła i histereza na kotle. Bardziej to sobie wyobrażam tak, że pogodówka będzie decydowała o temperaturze puszczanej na C.O. (wg krzywej grzewczej), a pokojówka będzie dawała na to zielone lub czerwone światło. Pytanie tylko co jeśli wg pogodówki nie trzeba dogrzewać C.O., a wg pokojówki tak?

 

Jestem po pierwszym dniu od chwili zmiany tego czasu podawania z 5,5 sek. na 3,9 sek. Po jednym dniu ciężko stwierdzić, jak ta zmiana wpłynęła na spalanie, bo jednak każdy dzień jest inny (pogodowo, zużycie wody, a nawet mam inne programy czasowe dla różnych dni tygodnia, w zależności od planu lekcji syna). Zauważyłem jednak coś, co dyskwalifikuje obecne moje ustawienia. A mianowicie o ile do tej pory popiół to była faktycznie jednolita mączka, to teraz grubość tej "mączki" jest trochę większa i już nie w tak jednolitym kolorze. Wnioskuję, że nie do końca spala się to, co było mu podane. Pytanie dlaczego? Wydawać by się mogło, że zmniejszenie czasu podawania spowoduje że właśnie będzie dostawał za mało peletu, a nie za dużo.

 

Co do waszych wcześniejszych pytań.

Jak w środku wygląda kocioł? Na ściankach jest warstwa czegoś czarnego, że jak palcem po tym przejadę, to jest bardzo brudny. Sam popiół takiego brudu na palcu nie zostawia, wystarczy go zdmuchnąć z ręki i jest prawie czysta.

Jak wygląda płomień? Tak:


Powyższe nagranie jest gdy kocioł osiągnął już swoją zadaną temperaturę i zmniejszał moc, tutaj miał około 60%. Widać iskry, a sam płomień chyba postrzępiony?

 

Co wg was robić? Wrócić do podawania 5,5 sekundy, czy może coś pokombinować z mocą powietrza lub tlenu?

Edytowane przez Ozi80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz za mało paliwa albo uderzając z drugiej strony za duży nadmuch, stąd pewnie robią się małe spieki/grudki - rozwiązanie to zwiększenie dawki paliwa lub zmniejszenie nadmuchu - nie można zmieniać jednego z tych parametrów bez korekty drugiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ozi80 Jeżeli już będziesz miał czujnik temperatury pokojowej i zostanie aktywowany w sterowniku a piec będzie chodził w automacie to po osiągnięciu zadanej temperatury pokojowej, piec zmieni wynikową temperaturę kotła na 7 st co spowoduje natychmiastowe wygaszanie. Trochę mylisz pewne pojecia, za dużo pisania, jeżeli chcesz to możemy sie zdzwonić a na priv wymienić nr tel.

Edytowane przez czarny38
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czarny38: w automacie może tak, ale mój kocioł obecnie pracuje w trybie pracy ciągłym. Tak mi polecono w serwisie, że gdy nie grzeję już nie tylko C.W.U., ale też i C.O. to z trybu auto mam przejść na ciągły. Z resztą tu w tym temacie też tak ktoś pisał. Przy trybie ciągłym kocioł pracuje zawsze w zależności od temperatury zadanej. Obecnie mam 60, a histerezę 10. Tak więc gdy temperatura kotła spada do 50 stopni, to następuje uruchomienie palnika. Gdy kocioł osiągnie temperaturę 60 stopni, to moc palnika powoli spada, aż w końcu nastąpi wygaszenie. Kocioł wtedy osiągnie około 70 stopni.

Telefonami oczywiście możemy się wymienić, chętnie porozmawiam z kimś bardziej doświadczonym ode mnie.

 

Patrol: to w takim razie niech będzie, że jak już zmniejszyłem czas podawania, to teraz zmniejszę nadmuch. Ale na ile? Na to też jest jakiś wzór? Obecnie moje nastawy wyglądają tak:
Powietrze MIN (moc 20%) = 35

Powietrze MAX (moc 100%) = 55

Tlen moc MIN (20%) = 14

Tlen moc MAX (100%) = 8

Dawka startowa paliwa = 15 s

Max czas pracy = 2 h

Próg foto = 30

Edytowane przez Ozi80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz by piec chodził w trybie ciągłym to pokojówka jest nieporozumieniem. Praca ciągła jest to rozwiązanie dobre dla pieców opalanych ekogroszkiem, bo nie potrafią się wygaszać.

Ktoś kiedyś napisał że piec na pelet jest oszczędny tylko wtedy gdy jest wygaszony, niestety miał racje, tylko gdy będzie chodził w auto i gasił sie po osiągnięciu temperatury pokojowej ma szanse na konkurować z groszkiem. Pozdrowienia

Edytowane przez czarny38
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OZI80  Ile ty dziennie spędzasz w kotłowni ?;)a tak do rzeczy

ważenie paliwa robisz w Palnik/serwis/test podajnika zasobnika- tam podajnik nie staje co 3 minuty.

 

co do wypowiedzi serwisu, jak będziesz miał czujnik pokojowy w ogrzewaniu/serwis/bedziesz miał stała pompę na -nie, a kocioł ustawiony na pracę automatyczną dopiero wtedy zrozumiesz co gość miał na myśli :)

 

ważenie peletu robi się z dwóch powodów:

1. - żeby licznik spalonego peletu pokazywał wiarygodnie, dobrze jest sobie zamotować stan licznika jeśli zmieniliśmy pelet na zupełnie inny i inna wydajność podajnika nam wychodzi,ponieważ zmieniając wydajność podajnika(ilość paliwa test) zmienia nam to stan licznika.

2.- jak już pisałem ale chyba mało zrozumiale, jeśli producent podaje  4,7 sec podawania przy 16 kg wydajności palnika ( czyli 5,5 podawania a 14,5 przerwy) przy pełnej mocy palnika  100% to jeśli zważysz pelet i wyszło ci wydajność podajnika 20 kg/godzina to w twoim przypadku i mojej trójce z matmy wychodzi podawanie 4,4 sec

weź sobie pod uwagę ,masz kocioł 35 kw a w tej chwili masz powierzchnię poniżej 200 m2 także jeśli kocioł będzie miał mniejsza dawkę i będzie pracował spokojnie to na logikę będziesz miał mniejsze spalanie.

 

opcja ten min i max działa wyłącznie wtedy jeśli masz zamontowaną sondę lambda ,ale to wydatek kilka stówek lepiej w te miejsce zamontować termometr spalin koszt z 50 zł oraz mechaniczny regulator ciągu,mam oba i widzę ile ucieka do komina  i widzę jak regulator ciągu często pracuje :) i tu mamy kolejne oszczędności ponieważ regulator ogranicza ciąg do komina ,zmniejsza temperaturę spalin tym samym szybciej nagrzewa się kocioł.

 

dzięki czujnikowi pokojowemu temperatura w domu nie skacze mi więcej jak */- 0,3 stopnia

 

zgadza się praca ciągła kotła jest efektywniejsza w okresie mocno zimowym :)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.