Gość lysy1l Opublikowano 5 Listopada 2012 #51 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2012 No słuchaj Sambor, Warszawa (i okolice Warszawy ;) ) to inny świat, żyjecie jak przeciętni Amerykanie. Wpadasz do Bricomana, bierzesz wózek opału w czystych, estetycznych workach, ładujesz do SUV-a, jedziesz coś przekąsić na McDrive'a i przy okazji możesz na żywo zobaczyć Premiera i Prezydenta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sambor Opublikowano 5 Listopada 2012 #52 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2012 Ja nie palę na co dzień na szczęście "Bricomanem" tylko trochę podczas budowy w "kozie" ale z tego węgla było 50% białych kamieni w popiele. Co do McDriva to na Śląsku też są takie a SUVy u was chyba bardziej wypasione, widać że na lepszym węglu jeżdżą :P Co do Premiera i Prezydenta to widuję Ich w TV, bo my mamy TV- to takie ruchome obrazki, niektóre nawet kolorowe. :D Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lysy1l Opublikowano 5 Listopada 2012 #53 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2012 Tanio palisz - 2 razy palisz, czy jakoś tak. Ty naprawdę jesteś jak dziecko, któremu trzeba wszystko tłumaczyć. Kostka ze Szczygłowic typu 34.2 w najtańszych składach opałowych na Śląsku kosztuje około 700 zł za tonę - uważasz, że to tanio? To, że mogę mieć ją sporo poniżej 600 zł, to tylko kwestia załatwienia od znajomego deputatu, a nie kwestia niskiej jakości opału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emus Opublikowano 5 Listopada 2012 #54 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2012 Jedyny minusik tego węgla to taki, że trzeba na półmetku (po ok. 12 godzinach) berechą pokruszyć zasyp w górnej części zasypu, bo inaczej w miarę opadania zasypu pozostanie u góry sklejony czop skoksowanego węgla. Zamiast orzechem z Marcela spróbuj palić groszkiem z Marcela. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CM2X Opublikowano 6 Listopada 2012 #55 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2012 Kostka ze Szczygłowic typu 34.2 w najtańszych składach opałowych na Śląsku kosztuje około 700 zł za tonę - uważasz, że to tanio? Może podaj dla przykładu ze dwa-trzy składy z taką ceną kostki 34.2 ze Szczygłowic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lysy1l Opublikowano 6 Listopada 2012 #56 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2012 (edytowane) http://allegro.pl/we...2759782766.html Cena: 679 zł Brutto (Hurt) / Tona Cena: 685 zł Brutto (Detal) / Tona Bezpośrednio na kopalni brutto bez akcyzy 670 zł/tonę W mniejszym składzie koło Gliwic widziałem go jakiś czas temu po 700 zł/tonę. Mówimy cały czas o kostce. Jak pisałem niedawno w innym temacie, że trudno go dostać na składach, chciałem kupić trochę na próbę. Nie jest pewnie ściąganyz powodu tego, że nie każdy może go bez problemów spalić w tej grubej frakcji, a nie z powodu niskiej jakości. Dlatego też jest do załatwienia dość tanio z deputatów. Mogę go mieszać z czeskim orzechem, brunatnym lub z Sośnicą. Jak ktoś kupuje tonę opału, to nawet nie ma co rozważać, natomiast ja na wiosnę biorę naraz dodatkowo do Sośnicy jeszcze parę ton opału. W tym roku flot, brunatny i czeski orzech. Zamiast tego można mieć wysokokaloryczny węgiel kamienny, choćby nawet miał się trochę zawieszać i zlepiać. Aktualny cennik Kompanii Węglowej: http://gornictwo.wnp.../ceny_wegla_kw/ Trzeba zwrócić uwagę na wariant drogowy i wagonowy, akcyzę, lub jej brak. Ceny netto. Edytowane 6 Listopada 2012 przez lysy1l Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lysy1l Opublikowano 6 Listopada 2012 #57 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2012 (edytowane) Zamiast orzechem z Marcela spróbuj palić groszkiem z Marcela. Kolega Miałowiec już palił marcelowskim groszkiem, po rezygnacji z miału. Edytowane 6 Listopada 2012 przez lysy1l Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TulipanKarol Opublikowano 6 Listopada 2012 #58 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2012 ehh "tanio palę- dwa razy pale" guzik prawda ma się do tego! :) Podam taki przykład kolega zakupił węgiel gruba kostka podobno miał byc z kopalni WUJEK co się okazało chyba ten węgiel leżał koło wujka, palić się nie chce- temperatury wogóle nie trzyma, a kamienia w nim od groma. U nas na pograniczu Świetokrzyskiego i Mazowieckiego o dobry węgiel jest cięzko - jak nie oszukany na składach to pełno opychaczy samochodami który węgiel się tylko nazywa. Ja jak narazie jestem zadowolony z węgla z kopalni Jankowice, i z kopalni ponoć Halina więc zobaczymy jak będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lysy1l Opublikowano 6 Listopada 2012 #59 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2012 Ta kopalnia to raczej Halemba z Rudy Śląskiej, a nie Halina ;) . Węgiel typu 33. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TulipanKarol Opublikowano 6 Listopada 2012 #60 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2012 Czyli wytwarzający smołę, a nie ciepło! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lysy1l Opublikowano 6 Listopada 2012 #61 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2012 Jankowice też typ 33. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miałowiec Opublikowano 6 Listopada 2012 #62 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2012 Zamiast orzechem z Marcela spróbuj palić groszkiem z Marcela. Paliłem już w poprzednim sezonie groszkiem z Marcela - kupiony w Bytomiu wysyłkowo, wtedy opłaciło się, bo z transportem DHL kosztowało 720 zł z tonę, a u mnie w miejscu zamieszkania mają na składach tylko orzech z tej kopalni, który kosztował, gdy wtedy kupowałem groszek, 780 zł za tonę. W tym roku zakup groszku już był nieopłacalny i musiałem kupić na składzie orzecha. Jednak na groszku też musiała iść berecha w ruch, bo sklejało się i nie opadała górna warstwa z resztą zasypu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emus Opublikowano 7 Listopada 2012 #63 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2012 Jednak na groszku też musiała iść berecha w ruch, bo sklejało się i nie opadała górna warstwa z resztą zasypu. To jest ważna wiadomość. Podsumowując: W moim obecnym kotle dolnego spalania typ 33 sortymentu groszek z KWK Brzeszcze spada na ruszta. Taki węgiel kupowałem w 2011 i 2012 roku. U kolegi Miałowca w kotle górnego spalania palonym od góry typ 33 sortymentu groszek z KWK Marcel nie spada na ruszta. Czy na forum są użytkownicy mający doświadczenia z innymi typami i sortymentami węgla z innych kopalń? W moim poprzednim i obecnym kotle dolnego spalania typ 31 sortymentu orzech i groszek z KWK Piast spadał na ruszta. Taki węgiel kupowałem w latach 2006 - 2010 roku. W moim poprzednim kotle dolnego spalania (kocioł miał zwężającą się w kierunku paleniska komorę zasypową) typ 33 sortymentu orzech z KWK Brzeszcze nie spadał na ruszta. Taki węgiel kupowałem w latach 1997 - 2005 roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzeznik2555 Opublikowano 8 Listopada 2012 #64 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2012 Witam ja palę od 3 lat węglem z Wujka 32.1 ten się nie zawiesza palony od góry .Palę orzechem wcześniej pokusiłem się o zakup tańszego węgla z Czech to była masakra , zbrylał się tak że rozbić się tego nie dało . A przy tym tylko przy ściankach najwyżej coś się zawiesi i spala się na proszek . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kabajo6 Opublikowano 9 Listopada 2012 #65 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2012 Te tabelki wymyślili więksi uczeni od nas,właśnie po to,żeby nie trzeba było biegać z brechą do kotłowni.Ale Polak Polaka zawsze będzie chciał oszukać i sprzedać węgiel,który nadaje się jedynie do koksowni w cenie normalnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CM2X Opublikowano 9 Listopada 2012 #66 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2012 (edytowane) kabajo6 potwierdzam, ja ten koksujący ze Szczygłowic kupiłem po namowie przez znajomego emeryta, który miał dużo czasu i szukał.... teraz się przyznał, że szukał najtańszego. Dużo osób ma możliwość kupna tego węgla taniej niż w oficjalnej ofercie, przypadek?, raczej nie. Ja też już z brechą nie będę tłukł po tym zlepionym szmelcu ( szmelcu dla kotłowni domowych). Edytowane 9 Listopada 2012 przez CM2X Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CM2X Opublikowano 9 Listopada 2012 #67 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2012 A tak na marginesie, to niech spada dalej, albo nawet leci na łeb :) http://biznes.interia.pl/finanse-osobiste/news/jsw-spodziewa-sie-dalszego-spadku-cen-wegla,1861251 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KazioWihora Opublikowano 13 Listopada 2012 #68 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2012 U mnie na składach chyba zaczęli robić przekręty na węglu. Przez lata brałem 90% węgla z tego samego składu, bo zawsze był dobry, nigdy nawet nie pytałem się skąd go mają ani co to za typ węgla, bo skoro paliło się dobrze, nie była mi ta wiedza potrzebna. Tyle wiedziałem, że zaopatrują się w Katowicach. Jedyny problem jaki miewałem wcześniej, to produkcja smoły jeśli za bardzo się "zakisiło". Tymczasem węgiel zakupiony w tym roku na tym samym składzie to jakaś masakra - jak zwykle wziąłem kostkę, smoły tym razem nie ma nic (może dlatego, że lepiej teraz palę), ale odnoszę wrażenie, że objętościowo wynoszę tyle samo popiołu co wkładam węgla. Mało tego na rusztach po wypaleniu zostaje sporo białych i brązowo-szarych "kamieni" które mają strukturę warstwową, w większości kruszą się w palcach,. po przełamaniu w środku czasami jest jeszcze węgiel. Co to za czort ? Byłem na składzie popytać o ceny bo w tym roku jeszcze muszę ze 2 tony dokupić, zapytałem od razu skąd jest węgiel - podobno z Wujka, aczkolwiek coś mi się nie chce w to wierzyć, obstawiałbym że to jakiś ruski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diterus Opublikowano 14 Listopada 2012 #69 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2012 Tak czytam tu i tam i ludziska bardzo sobie chwalą węgiel z kopalni Kazimierz-Juliusz. Czy któryś z kolegów mieszkających na Opolszczyźnie może wie, jakie składy nim dysponują ???? Bo indywidualne zamówienie 4 T raczej byłoby nieopłacalne. Albo???? Poradźcie coś w temacie zakupu tego węgla z tej kopalni..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lysy1l Opublikowano 16 Listopada 2012 #70 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2012 Dzisiaj kupiłem trochę dla sprawdzenia i trochę dla pomieszania z grubą Sośnicą tonę workowanego groszku, u dużego, poważnego dealera Kompanii Węglowej i Holdingu Węglowego.Jest to mieszanka pół na pół groszków z Wesołej 32.1 - 28 Mj/kg i z Marcela 33 - 30 Mj/kg.Zapłaciłem za tonę 700zł z transportem i rozładowaniem na placu.Rozpaliłem na próbę paląc stopniowo, w warstwie około 15 kg. Pali się rewelacyjnie, bardzo kaloryczny, stopniowo spalany w przy dostępie powietrza nawet bardzo nie dymi. Co do ilości popiołu, to napiszę jutro wieczorem, bo cały dzień będę bez dostępu do netu, a węgiel jeszcze się pali.Ten sprzedawca opału, to bardzo duża firma, ma własną linię przerobu węgla, wygrywa większość okolicznych przetargów publicznych na dostawę opału. Kupowałem u nich czeski orzech, brunatny z Bogatyni, flot z Marcela, a teraz ten groszek i nigdy się nie zawiodłem.Tu jest też bardzo dobra opinia o ich opale:http://forum.muratordom.pl/showthread.php?164725-Ranking-paliwa-typu-ekogroszek&p=5627428#post5627428Wrzucam parę zdjęć - wygląd i spalanie tej mieszanki. Gruby węgiel na ostatnim zdjęciu, to orzecho-kostka z KWK Sośnica typ 33. Moim zdaniem bardzo dobry, super kaloryczny węgiel, rewelacja jeżeli chodzi o palenie od góry. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dfaktor Opublikowano 17 Listopada 2012 #71 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2012 Witam, Chciałbym dołożyć swoje 5gr na temat jakości węgla poszczególnych kopalni. Od kilku lat w domu staramy się kupować z KWK Wujek - osobiście uważam, że najlepszy jaki można dostać. Dalej w kolejności KWK Wesoła oraz Staszic. Nie polecam ; KWK PIAST, ZG SOBIESKI Ważna jest też uczciwość sprzedających. W zeszłym roku kupiliśmy "niby" STASZIC od jakichś cwaniaczków z Bytomia. Węgiel dosłownie przeleciał przez piec! Mamy za to jednych (sprawdzonych), którzy wożą bezpośrednio z wujka i staszica (chyba ojciec i syn) - jedyny mankament to taki, że nie raz na zamówienie czeka się miesiąc (a nawet dłużej) i minimum 2 tony. Jak ktoś chętny to mogę podać nr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KazioWihora Opublikowano 17 Listopada 2012 #72 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2012 A możesz mi powiedzieć, jak wygląda ten węgiel z kopalni Wujek po wypaleniu ? Ja podobno mam teraz węgiel stamtąd ale nie wierzę w to jakoś, pewnie wydymali mnie sprzedając jakiś syf. Ogólnie pali się nienajgorzej, ale ilość popiołu taka, że jak co parę godzin nie pójdę przerusztować to zagaśnie. Po nocy rano mam żar otulony popiołem, o tyle dobrze że nie muszę rozpalać, ale temperatury też nie daje. Objętościowo chyba tyle samo wyjmuję popiołu co wkładam węgla, do tego niektóre bryły spalają się do postaci brązowoszarych kamieni i pod taką postacią zostają na rusztach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzeznik2555 Opublikowano 17 Listopada 2012 #73 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2012 Witam ja już pisałem palę Wijkiem i z załadowanych 2 węglarek węgla po 26 h palenia z popielnika wyiołem 2-3 szufelki takiego lekko brązowawego popiołu taki kawa z mlekiem lekki zero kamienia na rusztach zostały mi jeszcze 3 szufelki żaru który trafił na nowy wsad Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lysy1l Opublikowano 17 Listopada 2012 #74 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2012 Witam, po spaleniu tych 15-18 kg może ze trzy szufelki popiołu, zero spieków i szlaki, garstka niedopalonych koksików (Marcel 33). Mieszanka perfect do dolniaków. Co najciekawsze luzem kosztuje tylko 600zł/tonę, pewnie ze względu na to, że firma jedzie na niskiej marży stawiając na obrót, jako dealer KW I HW ma odpowiednio niższe ceny, no i bliskość kopalń niweluje koszty transportu. Nie polecam ; KWK PIAST, ZG SOBIESKI Wcale się nie dziwię, bo to po Janinie to najsłabsze kalorycznie gatunki polskiego węgla, niewiele przewyższające parametrami czeski orzech. Moim zdaniem szkoda na nie kasy, tak jak węgle czeskie. Uważam, że do górniaków, przy spalaniu od góry wręcz lepsze są węgle typu 33, a pewnie nawet 34.2 ze względu na swoją bardzo dużą kaloryczność oscylującą w granicach 30 Mj/kg i zdolność do fajnego skoksowywania podczas palenia od góry. Jeżeli proponujesz numer telefonu do wozaka, to wypadałoby napisać, albo podać w profilu skąd jesteś. Wtedy propozycja będzie miała jakiś sens ;) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jestach Opublikowano 18 Listopada 2012 #75 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 Witam, Mam pytanie, czy ktoś pali ekogroszkiem z Piekar Śl.? Dwa poprzednie sezony paliłem ekogroszkiem zakupionym bezpośrednio w tym zakładzie górniczym - super jakość, popiołu śladowe ilości. W tym roku zakupiony w Piekarach węgiel pozostawia bardzo dużo popiołu a raczej spieczonych w bryły popioło-pochodnych. Pytanie, czy w tym roku mój dostawca coś może pokombinował (chociaż faktura opatrzona jest pieczątką KWK Piekary), albo też jakość węgla faktycznie uległa w Piekarach pogorszeniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.