Skocz do zawartości

CM2X

Stały forumowicz
  • Postów

    182
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    mieszkanie
  • Instalacja
    5 grzejników żeberka zeliwne + pion świecowy w łazience :(
  • Kocioł
    miejskie ogrzewanie

O sobie

  • Płeć
    Brak informacji

Osiągnięcia CM2X

Współtwórca

Współtwórca (7/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Wesoła - jeden z najlepszych gatunków węgla do domowych kotłowni :) .
  2. Masz rację, faktycznie to były Szczygłowice ( muszę sięgnąć po miłorząb japoński ), - dzięki za uwagę :) .
  3. Węgiel od dostawcy z Bytomia ( chyba nie mogę robić reklamy ) , granulat wg mnie I, na dokumencie dostawy - orzech I. W ubiegłym roku paliłem nim zamiast tego z Sośnicy, o niebo lepiej, ale nie jestem profesjonalistą od węgla :( .
  4. Orzech I -Bobrek, cena 610 z transportem. W ubiegłym roku ten sam dostawca-wtedy było ok. :) .
  5. Vernal no właśnie, wydawało mi się że zauważyłeś jeszcze jakieś usterki, stąd ta moja irytacja. Ponieważ w ostatnie dni jest ciepło palę tylko w kominku, ale od soboty zapowiadają powrót zimy, więc wtedy uruchomię też piec i będę mógł regulować przepływ przymykając zawory, na razie zrobię to w układzie z ZR, czy mogę?
  6. Chyba nie zrozumiałem Ciebie do końca...bo, aby wyrzucić ZR muszę zrzucić wodę z układu (nie mam możliwości jego odcięcia) więc chciałem przy "okazji" wsadzić zasuwy, jak też usunąć resztę usterek, tylko też do końca nie wiem, które masz na myśli, poza w/w wymienionymi?. Adam, Sambor - dzięki za podpowiedzi, właśnie tego typu zasuwy znalazłem w miejscowej hurtowni :) . Na marginesie, teraz grzeje tylko kominkiem, gdyby temperatura nie spadała poniżej -5 st. ten mój ułomny układ spisywał by się perfekcyjnie. Gdybym tak jeszcze grzał nim po godz. 16-tej .... :) to już ...Ameryka.
  7. Czy usunięcie usterek dot. tylko ZR i wpięcia zaworów zasuwowych? Muszę zrzucić całą wodę z układu, więc najlepiej usunąć wszystkie błędy. Teraz trochę zimno się robi, może poczekam do przyszłego tygodnia.
  8. Czy krótko mówiąc zawór zasuwowy jest trwalszy?. Akurat zawory przy pompach mam dobrej klasy i na razie do sprawdzenia regulacji przepływów wystarczą ;) . Żeby wypróbować to muszę rozpalić w kominku i w piecu, bo wtedy załączą się obie pompy i będę tak sterował przepływami na zaworach kulowych, aby pompy nie blokowały przeciwstawnych ZZ. Jeżeli chciałbym regulować przepływy na wyłączonym kominku i piecu (zimna woda), nie będę wiedział który ZZ blokuje i czy w ogóle blokuje. Przy rozpalonym kominku i piecu jeżeli pracują obie pompy a zamknie się jeden ZZ zaraz wiem który, ponieważ wtedy temperatura rośnie tylko na jednym źródła ciepła tym zamkniętym przez zawór. Teraz nie mam możliwości odcięcia ZR, muszę spuścić wodę z układu, ale on chyba przy próbach regulacji nie będzie przeszkadzał?
  9. Sprzęgło pionowo niestety nie wejdzie ( vide: fotka # 22). Jaka jest różnica w działaniu pomiędzy zwykłym zaworem kulowym a zasuwanym?. Zasuwany nie zmienia przekroju, czy o to chodzi?, i czy to ma tutaj aż tak duże znaczenie?. Za parę dni ma być zimno, wtedy "pojadę" znowu na piecu i kominku,- spróbuję poćwiczyć na zaworach kulowych tych, które są przy pompach.
  10. Nie można by poćwiczyć z zaworami te które są w układzie i służą do odcinania pompy? Czy z zasuwami to nie będzie tak, że jak się osłabi działanie jednej pompy to automatycznie druga pompa zamknie ZZ tej pierwszej? Czy sprzęgło hydrauliczne musi pracować w pionie?
  11. Czy jak ustawię przepływy, pompy P1 i P2 będą mogły pracować równocześnie i na wzajem nie będą zamykały przeciwstawnych ZZ ?. Jeżeli tak, to problem miałbym rozwiązany, pompy zostałyby jak w #1 więc na zasilaniu i zapewne tylko niewielkie przeróbki :) . Tylko jak ustawić te przepływy?, prawdopodobnie chodzi o to, aby wyrównać ciśnienie w obydwu układach?
  12. Jedyne sprzegło z jakim mam do czynienia to samochodowe muszę dopiero poczytać o hydraulicznym :( . Siłowniki, silniki krokowe itd...już sama myśl mnie przeraża. Emus nagrzać tak, ale nie po "trupach", no chyba że w czasie grzania teściowa się nawinie :) . Sambor tak 2 rury, drugą do pieca zakładam zaraz po sezonie :) . Dzięki Vernal, że zauważyłeś tę moją "automatykę" -dwie pompy +zz. Masz racje teraz jest tak jak piszesz. Rozpalam w obu i sterowniki włączają pompę. "Ustawić przepływy" - mógłbyś to rozwinąć. ZR wywalę niebawem, jakie usterki jeszcze?, bo że są tego jestem pewien :(
  13. Sambor co masz myśli?, czujnik jest w fabrycznej izolacji. Z drugiej zaś strony, gdyby nawet izolacja była niewłaściwa jak to się ma do różnicy temperatur na piecu?
  14. Piec jak na załączonej fotce. Temperatura na termometrze jak widać 70 st. Co może być powodem tego, ze w tym samym czasie temp na rurze zasilającej wynosi 50 st. ( czujnik). Jeden piec, jeden płaszcz, dwie temperatury, - czary czy co? :( . Tak jest tylko na początku palenia oraz wtedy jak piec już wygasa. Przy 1-szym uruchomieniu pompy temperatura szybko się wyrównuje. Problem polega na tym, że ustawiony sterownik na 50 st. praktycznie załącza pompę jak na termometrze jest 70 st.
  15. No właśnie nie do k ońca :( . Jeżeli pierwsza załączy się pompa dajmy na to P1 z kotła węglowego to jest taki efekt, że zablokuje układ pompy P2 kominka poprzez zamknięcie ZZ przy tej pompie. Efekt jest taki, ze temperatura w kominku rośnie i nie ma odbioru energii. I odwrotnie, jeżeli pierwsza załączy się pompa P2 blokuje układ pompy P1. Taki stan rzeczy nie ukrywam bardzo mnie zaskoczył, gdyż uważałem, że układy tych pomp pracują niejako równolegle i będa się sumowały : ( . Jeżeli pracuje każdy osobno jest ok., no prawie ok. Dzisiaj było ciepło ( -1 st.) paliłem tylko w kominku i zauważyłem, że o ile ZZ przy pompie P1 kapitalnie zamyka, to ten cholerny ZR puszcza i niepotrzebnie jest grzany kocioł węglowy ciepłem z kominka ( kolejny powód do wywalenia ZR - Vernal ukłony do Twoich wcześniejszych opinii na temat ZR :) ) Emus dzisiaj wykonałem zdjęcia, aby je wrzucić tutaj w celu wykazania, że nie mam możliwości włączenia pompy na powrocie i cholera zostawiłem aparat sam nie wiem gdzie?, jutro wrzucę. Takie rozwiązanie proponował AdamSz i jest ono poniekąd kompatybilne z moim postem #7 - rys. Wcześniej pisałem do Vernala, że rozważam możliwość odcinania układów ręcznie, jednak trochę kusi, aby ten czynnik ludzki wyeliminować. Kilka miesięcy temu trafiłem do szpitala na parę dni, - gdyby to się przytrafiło teraz nikt nie poradzi sobie z przełączaniem ręcznym. Tak to jest jak się ma wokół sam babiniec, z jednej strony człowiek się czuje jak w haremie, nie sprząta, nie gotuje itd. z drugiej zaś przydałaby się 3-cia albo i 4-ta ręka... do przytrzymania palnika, czy też rurki. Jest aparat :). 1-sza fotka wiadomo piec z przodu, 2-ga pompa z kominka, 3-cia brak miejsca, aby działać na powrocie ( Emus,Adamsz :) ), 4-ta konwektory, przyczyna braku 100% grawitacji :( .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.