Węgiel gruby Z której kopalni kupić węgiel (oprócz ekogroszku)

[CooleR]

podobny węgiel mają też tutaj http://ekoplus-kopalnia.pl/ dostałem po 100 kg miału kl 23 i 25. do podajnika podejdzie tylko w kl 23, reszta tylko w kotle zasypowym. znajomy pali w kotle miałowym i jest z mocy zadowolony, gorzej jeśli chodzi o popiół, daleko od ideału

[Gość]

Eko-Plus to jest była kopalnia im. Powstańców Śląskich. Tu jest opisany ten węgiel - https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8043-z-której-kopalni-kupić-węgiel/?p=148810

Prawdopodobnie ten węgiel również nie idzie przez płuczkę. Małe kopalnie prywatne po prostu nie stać na zakład przeróbczy i mają tylko sortownie.

[CooleR]

wojtek :)  wiem co to za kopalnia, napisałem posta aby podjnikowców nie kusiła wartość opałowa, bo ten węgiel do podajnika zbytnio się nie nadaje

[Gość]

Bardzo mocny węgiel, trochę przeciągało temperaturę, lekko zarzucony sypką sadzą wymiennik. Spiekalność nie jest organoleptycznie (pogrzebacz) specjalnie wysoka, bardzo mało sypkiego, drobnego popiołu, 18kg węgla - 1.3kg popiołu, zostało troche niespalonego koksu więc zakładam wagowo do 7.5%. 

[Gość]

Panowie, pytanie. Jako że mamy praktycznie ciągle okres przejściowy, a ja palę bez wygaszania rozważam na przyszły sezon zakup jakiegoś słabszego orzecha, być może kostki i do tego oczywiście marcelowski flot.

Mam możiwość zakupu w dobrej cenie z pewnego źródła Piasta lub ZG Piekary, z tym że podobno w tym sezonie Piast jest bardzo mocno zapopielony i klienci narzekają, a nawet składają reklamacje.

Tą informację mam bezpośrednio od sprzedawcy. Nie znam kompletnie węgla z Piekar, ale podobno bardzo dobry i mocny węgiel płomienny z małym popiołem. Jakieś informacje z pierwszej ręki od spalaczy?

W przyszłym tygodniu może przywiozę po kilka worków obydwu węgli, a póki co jestem ciekawy opinii osób, które w tym sezonie miały do czynienia z Piekarami i Piastem.

Rozważałem też Silesię, ale podobno tragedia z popiołem.

[Tomek2570]

Wojtek,co do Pasta jestem zadowolony.Mogę ci polecić jeszcze Zemowita,jutro  testował będę właśnie Piekary to ci dam znać.Słyszałem że węgiel lepszy kalorycznie od Piasta i mniej popiołu.

[mtdeusz]

Witam gdzie kupić węgiel o dużej zawartości części lotnych typ płomienny kaloryczność 28 ruski czarny taki mam ale tera ruski to istne kamienie węgielne.

[Gość]

W pasmanterii najlepiej.

[Tomek2570]

Wojtek,dajesz jaja.Jakiś dziwny ten chłop.

Wracając do tematu:Jesli chodzi o węgiel z Piekar to muszę powiedzieć że jest lepszym węglem od Piasta,zdecydowanie mniej popiołu,ładnie się pali lecz potrzebuje więcej powietrza wtórnego niż Piast.

Edytowane 10 Marca 2016 przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu

[Gość]

Dzięki Tomku. W tym tygodniu postaram się przywieźć po parę worków Piasta i Piekar, to zdam relację. Co do Piekar, to jest podawana dość wysoka kaloryczność i może nawet ten węgiel podchodzi bardziej pod typ 32 niż płomienny.

[Tomek2570]

Wojtku,w katalogu piszą że jest to węgiel płomienny,wydaje mi się że takim jest.Tutaj bardziej bym nie wierzył że ten węgiel ma taką kaloryczność jak podają 26 MJ/kg,zdecydowanie węgiel jest bardziej kaloryczny.Palę nim już trzeci dzień i powiem że gdyby nie bufor to w domu wędzarnia.Zdecydowanie słabszym węglem jest Piast i Ziemowit i te węgle lepsze są na takie dni jak teraz +2,+4 stopni.

 

Kopalnia Ziemowit:

 

Węgiel z naszej kopalni charakteryzuje się niskim stopniem uwęglenia i od lat reprezentuje jednolity typ 31.2. Zapopielenie tego węgla jest średnie. W sortymentach grubych i średnich uzyskiwanych w procesie wzbogacania poziom popiołu wynosi 6 – 9%, w sortymentach miałowych, które nie są poddawane procesowi wzbogacania 18–25%.
Wartość opałowa sortymentów grubych i średnich  kształtuje się na poziomie 24–25 MJ/kg, miałów surowych 18–20 MJ/kg.

 

Kopalnia Piast:

 

Kopalnia/Zakład Sortyment Typ Wymiar ziarna [mm] min Wymiar ziarna [mm] max Klasa zbytu Q_i^r A^r [%] max A^r [%] min S_t^r [%] max S_t^r [%] min W_t^r [%] max W_t^r [%] min Ważność oferty Sposób odbioru (*) KWK "Piast 1" Orzech I 31.2 40.00 80.00 min. 25 9.00 5.00 1.00 0.61 13.0 9.0 miesięczna W,S

[Miałowiec]

Witajcie Szanowni Forumowicze  :)

Wie ktoś czy warto palić węglem kamiennym Orzech z KWK "Rydułtowy - Anna"?

Palenie oczywiście od góry na dmuchawie. Aktualnie palę węglem kamiennym Orzech II z KWK "Marcel".

Pytam, bo mam możliwość kupienia go o 50 zł taniej na tonie, jak Orzech II z Marcela.

Czy nie będzie z nim większych problemów od dotychczasowego Marcela? Czy to faktycznie typ 34 i może być problem z jeszcze trudniejszymi spiekami?

W Marcelu, też mam spieki, ale po pół doby palenia, kilka razy szurnięcie łomem załatwia sprawę :)

Warto czy nie warto?

Pozdawiam.

[Gość]

W tym i zeszłym sezonie paliłem 34.2 ze Szczygłowic i z Knurowa. Tragedii żadnej nie było. Im grubsza granulacja tym lepiej. Ja bym spróbował. To i tak wszystko zależy od pokładu. Znajomy z Raciborza tym pali i sobie bardzo chwali. Ten węgiel jest teraz na kopalni w promocji po 444zł brutto/tonę. Mam doświadczenia z tym najlepszym miałem 29D z Rydułtowy-Anna -  moc niesamowita, ale spiekał się w "ognistą kulę", z orzechem na pewno będzie lepiej.

Edytowane 12 Marca 2016 przez Gość

[Miałowiec]

Dzięki Kol. Wojtekkowal. Kusząco to wygląda tylko jest jeden minus, bo nie mam jak przetestować na chociaż jednym paleniu - odległość 240 km od kopalni - i tylko opłaca się kupić na cały sezon z tamtąd.

 

[Gość]

Z moich obserwacji, im grubszy sort, tym efekt spiekania jest mniejszy. Przy kostce 34.2 ze Szczygłowic I Budryka było ok. Orzech 34.2 z Knurowa - spiekał się, ale bez tragedii, groszek z KWK Bielszowice spalany sam, spiekał się bardzo mocno, ale ja mieszałem go z flotokoncentratem z Marcela dla wzmocnienia. Wszystkie wymienione węgle mają Rogi w granicach 70, Rydułtowy-Anna mogą mieć podobną wartość. Marcel oscyluje w granicach 50 wg Rogi, tak samo wygląda np. Sośnica i u mnie w przypadku orzecha jest to pomijalna spiekalność, tyle że ja mam szeroką komorę zasypową niwelującą efekt spiekania się węgla. U Ciebie komora jest raczej wysoka i wąska, więc 34.2 o dużej spiekalności może się  mocno klinować. Osobiście bym sobie odpuścił - piszę to na podstawie obserwacji spalania tego węgla w piecyku wolnostojącym z szamotem, który ma właśnie wysoką i wąską komorę. 

Rozumiem, że zamawiasz u Burdackiego? Poczekaj jeszcze ze dwa-trzy miesiące, orzech II z Marcela już spadł na 505zł/tonę, za jakiś czas będzie poniżej 500zł. 

Edytowane 14 Marca 2016 przez Gość

[Miałowiec]

Dzięki Kol. Wojtekkowal za więcej szczegółów. Tak, zamawiam już kolejny rok u Burdackiego. Raczej wątpię, aby węgiel z Marcela staniał na poniżej 500 zł/tona. Ten węgiel ma chyba dobrą sprzedaż, bo jeszcze ujdzie w domowych kotłach jak węgiel z Rydułtowego.

[Gość]

Jeszcze Chwałowice - groszek I, ale dla Ciebie nie ta kaloryczność i wyższa cena   ;).

Edytowane 15 Marca 2016 przez Gość

[Miałowiec]

Dzięki za porady.

Jeszcze jedno pytanie. Czy węgiel z Kopalni Rydułtowy Anna więcej ma smoły i sadzy w porównaniu z Marcelem, czy tak samo lub mniej?

Przerabiał ktoś te węgle i czy jest między nimi różnica?

Edytowane 17 Marca 2016 przez Miałowiec

[Gość]

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8043-z-której-kopalni-kupić-węgiel/?p=182672

[Łukasz74]

Dzięki za porady.

Jeszcze jedno pytanie. Czy węgiel z Kopalni Rydułtowy Anna więcej ma smoły i sadzy w porównaniu z Marcelem, czy tak samo lub mniej?

Przerabiał ktoś te węgle i czy jest między nimi różnica?

Hej,teść na śląsku palił marcelem a teraz rydłutowami jak palił od dołu to rydłutowy lubił się spiec i zawiesić.Ma piec viadrus+ dmuchawa.Teraz jak mu pokazałem jak palić od góry to niema różnicy czym pali.Plus tych węgli to mało popiołu(chasia)

[Dioob]

Panowie pytanie do tych co palili orzechem z kwk bobrek, czy to możliwe aby były widoczne tylko dla a nim tzw złote przerosty czyli siarka, czy porostu na składzie maja coś innego a sprzedaja to jako bobrek. Ciężko jest mi porównać to z węglem z innego składu u nas przewaga węgla to Piast Sobieski czyli te co się wdl sprzedawcy super pala a mocniejszych węgli jak na lekarstwo.

[Gość berthold61]

piast oraz Sobieski to pokłady węgla grupy 200 coś tam , to raczej kiepski węgiel , na Bielszowicach też jeden pokład grupy 200 brali i nikt tego węgla nie chciał teraz biorą pokłady od grupy 400 do 500 i węgiel malina , a tak po prawdzie kto ci na składzie powie gdzie kupił węgiel , przecież to jego zysk jak kupi ruska czy coś innego , my tego nie poznamy , a te złote kostki co mówisz to złoto głupców tak na to gadali i z głowy mi teraz wyleciała ta nazwa , jak mi się wspomni to napiszę

Edytowane 7 Kwietnia 2016 przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu

[sambor]

 te złote kostki co mówisz to złoto głupców tak na to gadali i z głowy mi teraz wyleciała ta nazwa , jak mi się wspomni to napiszę

To siarczek żelaza, inaczej piryt

[Dioob]

To jakoś szkodliwe jest dla kotła śmieciucha palonego od góry? I czy możliwe że w węglu orzech bobrek gdzie podobno zawiera 0,6% tego Pirytu byłby widoczny gołym okiem, gdzie Sobieski zawiera ok 1.2% a w tych węglach jest to prawie nie widoczne.?

Edytowane 7 Kwietnia 2016 przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu

[Miałowiec]

Pierwsze koty za płoty. Zdecydowałem się na zakup, na kolejny sezon, węgla  Orzech typu 34.2 z kopalni Rydułtowy. W domu wychłodniało, to i była okazja na test tego węgla. Nie sypałem do pełna (jakieś 75%) i przy zadanej 56 stopni, paliło się 21 godzin. Woda w instalacji miała 15 stopni przed rozpaleniem. Pierwsze wnioski to takie, że przez pierwsze dwie godziny po rozpaleniu, pojawia jak przy węglu z Marcela, suchy kożuch sadzy na drzwiczkach wyczystnych i zawirowywaczach. Sadza jest trochę jaśniejsza i chyba mniej smolista. Po zgarnięciu szpachelką jej z drzwiczek, do końca palenia się tego węgla, więcej się nie pojawiła. Węgiel nie sprawiał problemów ze spalaniem. Spiekalność podobna jak przy Marcelu. Czuć było różnicę w zapachu spalin i dymu, że ten węgiel jest bardziej koksowy. Niewielka ilość, która została na ruszcie, paliła się i paliła ciągle, jakby ktoś dosypywał jeszcze koksu - takie odczucie w porówaniu z Marcelem. Popiołu zdecydowanie mniej objętościowo - ma inny kolor i nie jest tak puszysty jak w Marcelu, dzięki temu na ruszcie bryłki koksu nie tonęły w popiele jak miałem wcześniej i musiałem przegrzebać. Także na razie jestem zadowolony. Oby tak cały kolejny sezon. Pozdro.

Edytowane 8 Kwietnia 2016 przez Miałowiec