Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@cezario1 A nawet jak się psują, to w dobrym kierunku 😀 , wypadła szamotka, przegroda się wychyliła i mogłem wywiercić otwory bez wyjmowania, no i zasuwa z szamotu ma na czym się opierać. Nareszcie jestem zadowolony, szybciej rozgrzewam kocioł, a na rozgrzanym gaz mi nie ucieka tą dziurą .

 

Edytowane przez szpenio
  • Przydało się 1
Opublikowano

Ja wybrałem co innego niż MPM ale bądźmy szczerzy większość kotłów zasypowych nie wymaga drogich napraw. Szamotowy palnik samemu można sobie odlać. Odnośnie przerabiania tych kotłów to chyba tak jak z wycinaniem dpf-u i zaślepianiem filtrów EGR muszą być ze względów ekologicznych a bez nich samochód lepiej spala paliwo i jest bardziej ekonomiczny. Ale ja się tam nie znam pewno ktoś uważa inaczej.

Opublikowano

@cezario1DPF łapie sądzę, żeby ją później jednorazowo spalić z niemiłosiernym smrodem i dymem, kto jechal za takim wynalazkiem, ten wie.

W kotłach zgazowujących mamy podobnie, czarna smoła spływa po ściankach, cuchnie po otwarciu drzwiczek i spala się bezdymnie, ale ze smrodem. Kiedyś wylatywał z komina taki przyjemny w zapachu dymek z drewna, teraz dymka nie ma tylko smrodek spalonej smoły 😀

  • Przydało się 1
Opublikowano

Człowiek całe życie się uczy i czegoś nowego się dowiaduję. Dobrze że istnieje takie forum.

  • Zgadzam się 2
Opublikowano

@szpenio nie zauważyłem żeby w sprawnym samochodzie DPF wypalał się z 'niemiłosiernym smrodem i dymem'. Ale Polska to kraj gdzie różne rzeczy się dzieją, może kopcący diesel u nas to oznaka zdrowego silnika.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

U mnie po zapachu poznam kiedy wypala się DPF ale po wydobywającym się dymie nie. Może to Toyota i dlatego. W samochodach francuskich jest inna konstrukcja DPF.

Edytowane przez cezario1
Opublikowano

Nie wiem, użytkuję diesle od kilkunastu lat i akurat z DPFami nigdy nie miałem problemu. Nawet chmurki dymu nigdy nie widziałem. Są filmy na youtube jak ktoś w warsztacie wypala DPF na postoju i wtedy faktycznie jest kupa dymu, ale pytanie czy z tymi samochodami wszystko w porządku jeśli muszą w trybie serwisowym robić wypalanie (i może jeszcze dolewają jakichś specyfików żeby było 'skuteczne'). 

  • Przydało się 1
Opublikowano

I tu się  z Kol @cezario1 W 100% zgadzam. Kolega ,który ma peletowca chcąc oszczędzić na palecie (4t/rok) kupił tańszy . Efekt był taki że po 3 blokadzie podajnika (był w domu i przez to że jest czujny  nie zerwał go) uprosił dostawcę o zamianę na droższy. Tylko zasobnik musiał opróźnić. Przez dłuższy czas dodawał niewielkie ilości i tyle z tej oszczędności wyszło. Niby kocioł  bezobsługwy. 

Pozdrawiam  

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Jak już zeszlismy na PDF to dołożę mój przypadek ford 160tp jazda na krótkich trasach 65 i blokada, mechanik wypalanie na postoju(2) bez efektu PDF zabity, mechanik-tylko wycinka i 80t bez PDF. Dziś bym go dał  do regeneracji. 

Pozdrawiam  

Kol @nightwatch może to i kawał żelastwa ale ma papier. Mialem poprzedniego zasypowca GS z dmuchawą i przerobiłem go n DS bez dmuchawy i się sprawdzał. Brak glejtu 5 klasy wymusił wymianę a przeróbki po pierwszym sezonie (bramka pęknięta,  czubek palnika splaszczony). Zamiłowania do majsterkowania i to cała prawda o przeróbkach a kawał żelastwa podatny na przeróbki to dlaczego nie spróbować. 

Pozdrawiam  

Opublikowano

Dobrze jak człowiek umie parę rzeczy zrobić własnymi rękami. Taki to by sobie pewnie sam tego MPMa uspawał gdyby mu dać parę arkuszy blachy.  J̌ak ktoś ogarnia technikę na tyle żeby sobie z mpmem dać radę to ogarnie też każdy inny kocioł. Ale są też tacy co nie ogarną, nie potrafią, nie chcą lub nie mogą.

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Niektórzy nie ogarniają kotłów podajnikowych. Byłem kiedyś u znajomego w kotłowni. Mówię mu, że kupuję opał na całą zimę, bo do każdego trzeba na nowo dopasować dmuchawę i mi się nie chce. Powiedział że obrotów wentylatora nigdy nie zmieniał. Kocioł miał około 10 lat. Zawsze dopasowywał węgiel do ustawień kotła. Kupował kilka worków na próbę i sprawdzał jak się pali.

  • Przydało się 1
Opublikowano

Kol @nightwatch to się zgadza a do tego mają nadmiar wolnego czasu i jako takie zdrowie. 

Pozdrawiam 

Opublikowano

Wszystkich użytkowników kotłów zasypowych, zachęcam do reklamowania i zachwalania wszelkiego rodzaju innych żródeł ogrzewania, takich jak PC,   kotły podajnikowe (pelet ,ekogroch) i gazowe, klimatyzatory i inne wynalazki , a zniechęcać do kotłów na drewno z korzyścią dla nas, ponieważ spada popyt na drewno a jak spada popyt spadają ceny, prawa rynku. Kiedyś to ja szukałem drewna a teras drewno szuka mnie, ciągle dzwonią z ofertą, a oferty wraz że wzrostem PC, podajników, fv i innych coraz tańsze, Tak trzymać!

  • Zgadzam się 1
  • Przydało się 2
Opublikowano
18 godzin temu, cezario1 napisał(a):

@zaciapa tyn masz dom co najmniej 4 razy mniejszy od kolegi @Animus jak ty przeżucisz 10 t drewna to on musiał by 40t  a grochu to pewno jeszcze mniej niż ty on wrzuci do kotłowni.

Spalam średnio 3,5 tony ekogrochu na sezon.

W zasobnik można wsypać 14 worków naraz, zasobnik powiększony.

Mam aplikację na telefonie, widzę wszystko.

5 godzin temu, nightwatch napisał(a):

Kocioł MPM ma na tym forum bardzo silną społeczność.  I jak już w dwa lata nauczył się taki otwierać drzwiczki żeby nie dymiło.... 
 

Nawdychali się tlenku węgla i teraz są uzależnieni od zasypowca. 🤣

Opublikowano

Tak, to jest bardzo mocne uzależnienie, ostrzegajcie wszystkich przed tym. tylko podajnikowce i pompy ciepła wtedy będziecie wolni od uzależnień😋

  • Przydało się 1
Opublikowano
5 godzin temu, Peperoni napisał(a):

Kiedyś to ja szukałem drewna a teras drewno szuka mnie, ciągle dzwonią z ofertą

Panie teraz drewno jest za darmo.  Do mnie ciągle   dzwonią czy nie chce gałęzi. 

Opublikowano

Coś w tym jest . 10 lat temu kupić wałki sosnowe to trzeba bylo zapisać się w kolejkę a dziś leśniczy szuka chętnych na sosne pozrebową. Cieszy mnie bo liściaste jest dostępna w wałkach a gałęziówki za grosze w każdej ilości (53zł) wałek brzoza samowyrób 119zł . Pomiar nie tak jak w aptece.

Pozdrawiam 

  • Przydało się 1
Opublikowano

Gdzie macie tyle drewna? Ja mając dom w najbardziej zalesionej krainie nie mogę sosny kupić, bo nie ma. Będzie dopiero w przyszłym roku, ale kiedy, nie wiadomo.

Opublikowano

Nie możesz? Czy za drogo.

Wbiłem w neta drewno kominkowe z twojej okolicy i powiem Tobie jedno, w centralnej cebulandii jest drożej. A słyszałem ostatnio że dębina w Łodzi potrafi się sprzedawać już po 800 PLN za m³.

Opublikowano

Nie ma. Drewno kawałkowe mnie nie interesuje, bo nie będę docinać drugi raz na wymiar pasujący do kotła.

Opublikowano

Tartaki nie sprzedają zrzynów? Można tylko pociąć na długość bez łupania.

Opublikowano

A to nie da się zamówić tak jak sobie klient życzy ?🤔

To coś dziwni ci sprzedawcy, albo słono sobie liczą za taką usługę.

Ja mam stałego dostawcę 100 km od siebie i nigdy nie miałem problemu z długością lub wielkością drewna opałowego.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Wiosną kupiłem paczkę oflisów dębowych, ale szukam już drewna na kolejne sezony.

@Tuptus Jedni lubią zapach kwiatków, inni jak im z butów śmierdzi, a ja wolę kupić całe wałki i sam zrobić tak jak uważam za wygodne. I nie mam z tym problemów, takie mam hobby.

Edytowane przez carinus

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.