Skocz do zawartości
IGNOROWANY

nowe rozliczenia oze


Rekomendowane odpowiedzi

Nie słyszałem. Wiem tylko,że złożyć wniosek można do 31 III 2022, z ew 14 dniowym okresem dodatkowym na ew poprawki zgłoszone przez ZE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że takie wnioski pójdą już na nowe warunki umowy. Przepisy mówią wyraźnie że nie ważne kiedy złożony jest wniosek, liczy się data wprowadzenia pierwszej kWh do sieci. To oznacza że nawet składający wniosek w lutym, bedzie czekać na rozpatrzenie choćby 30dni, to jeżeli instalator przyjedzie z wymianą licznika na dwukierunkowy po 31 marca, mamy po zawodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, carinus napisał:

Jak to rozumieć?

Że jeśli ktoś chciał skorzystać w swojej gminie z programu dotacyjnego finansowanego z funduszy europejskich w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych na lata 2014-20 i do 31 marca 2022 roku podpisze umowę z podmiotem (gminą), który realizuje ten program, to żeby załapać się na system opustów musi wysłać zgłoszenie o swojej mikroinstalacji do operatora do 31 grudnia 2023 roku, a nie do 31.03.2022. Wprowadzają taką zmianę, bo jak zaczęło się głośno o nowelizacji ustawy o OZE, to beneficjenci programów parasolowych zaczęli się z nich wycofywać.

 

2 godziny temu, carinus napisał:

Tyle że takie wnioski pójdą już na nowe warunki umowy. Przepisy mówią wyraźnie że nie ważne kiedy złożony jest wniosek, liczy się data wprowadzenia pierwszej kWh do sieci. To oznacza że nawet składający wniosek w lutym, bedzie czekać na rozpatrzenie choćby 30dni, to jeżeli instalator przyjedzie z wymianą licznika na dwukierunkowy po 31 marca, mamy po zawodach.

Nieprawda. Inwestorzy (inni niż beneficjenci programów parasolowych) mają czas do 31 marca 2022 żeby wysłać kompletne i poprawne zgłoszenie. Od wyprodukowania pierwszej energii liczy się natomiast 15 lat obowiązywania systemu opustów. Dołączam jeszcze fragment ustawy

image (5).png

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomieszane z poplątanym. Gdzie ucho przyłożysz, to różne wersje słychać. Ten chaos jest chyba im na rękę, spora grupa ludzi zrezygnuje z inwestycji w obawie o dziwne interpretacje różnych źródeł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorzej chyba mają ci, którzy myśleli o rozbudowie instalacji PV. Niby operatorzy twierdzą, że takie osoby mają zagwarantowany opust, potwierdziło to też Ministerstwo Klimatu, w jakimś komunikacie, ale nie ma tego powiedziane wprost w ustawie. Szczególnie kontrowersyjna może być rozbudowa ponad moc przyłączeniową. Dobrze by było dopisać informacje o rozbudowie, skoro już pochylają się nad kolejną nowelizacją dla tych programów parasolowych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocno się zastanawiam czy nie dołożyć jeszcze mocy na panelach do 16kW, czyli mojej mocy przyłączeniowej, tak aby korzystać z produkcji jak najwięcej w okresach przejściowych i nie ograniczać się w zużyciu na potrzeby bytowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może załóż drugi licznik (nowe przyłącze) w domu i do niego dopnij drugą instalacje. Może się opłaci. Pompę ciepła będziesz sobie przepinał pomiędzy przyłączami.

Edytowane przez Sławek007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za późno na takie manewry. Zanim załatwię papierologię na drugi licznik i całość drugiej instalacji, to mnie następna zima zastanie. Kosztem dodatkowych 10% opustu mogę zyskać dodatkowe moce. Nawet gdy zmieni sie system naliczeń, nadwyżki odprowadzonej mocy pozwolą w dalszym ciągu korzystać z prądu bez dopłat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, carinus napisał:

Tyle że takie wnioski pójdą już na nowe warunki umowy

No właśnie jest taki kwiatek,jak pisze @KonsultantViessmann, wniosek poprawnie wypełniony do 31 III,sam jestem zainteresowany,ale ja być może zdążę z licznikiem przed tą datą.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dzwoniłem do mojego "instalatora" PV i jak zaczął opowiadać o problemach jakie są tworzone z przyjęciem dokumentacji, czepianie sie drobiazgów i ewidentny opór w porównaniu z okresem sprzed roku-dwóch lat. Dlatego dam sobie siana i poczekam na rozwój wypadków. Może sytuacja wymusi spadek cen komponentów do instalacji i nieco złagodzi biurokrację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś z was wiedziałby jak działa energetyka w Polsce wiedziałby że ta cała PV to się nadaje co najwyżej do naciągania ludzi. Przecież kocioł w elektrociepłowni ma okres zejścia około 8godzin a poza tym elektrownie muszą rezerwowo produkować około 20% procent więcej w razie zapotrzebowania.

Wystarczy że zajdzie słońce a w całym województwie może wywalić zabezpieczenia bo okaże się że napięcie spadło poniżej minimum i zacznie się wszystko przeciążać.

PV jest fajna ale bez magazynów to tylko zabawka do marnowania energii i sieci na to nie pozwolą żeby dokładać kWh w zimę w zamian za kWh z lata które poszły w ziemię.

Nie to że straszę ale do starych umów też się dobiorą, wystarczy że zmienią okres rozliczeniowy na kwartalny itd.

Edytowane przez szakallo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latem gdy przychodzi fala upałów, dzień w dzień słońce daje czadu, odpalanych jest masa klimatyzatorów to PV okazuje się zbawienna dla systemu energetycznego przy niskich poziomach wody w rzekach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem po co płacimy opłaty na cel rozbudowy infrastruktury, skoro energetyka ma zawsze problem ze wszystkim. Niech powiedzą ze nie beda modernizować sieci i oddadzą kasę którą przewalili na coś zgoła innego. Wszyscy wyłączą PV i nagle się okaże że będziemy w ciemnej d...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opłaty na rozbudowę sieci to jak zbieranie kasy przez księdza na rynny których nie chce założyć, bo straci cel zbierania. 

Każdy kto ma PV powinien indywidualnie sprzedawać na giełdzie zielone certyfikaty co by dało szybki zwrot i zwiększyło opłacalność. Za ile sprzedajecie te certyfikaty?? ( zobaczcie za ile są?).

Magazyn najprostszy z możliwych chodzi mi po głowie taki: 

kiedy słońce świeci za pomocą silnika elektrycznego i zespołu przekładni z wyciągarką podnoszony jest kilku lub kilkunastu tonowy betonowy blok, a jak przestaje świecić to grawitacja betonowego bloku napędza prądnice produkującą prąd. Pośrednictwa sieci energetycznych do tego nie potrzeba. Trzeba by wszystko policzyć, ale daje to opłacalność PV i niezależność energetyczną bez względu na zmieniające się ustawy. Np. końcem września blok został podniesiony na 2 metry to oznacza że na zimę ciepła wystarczy, a jak tylko na 1,5m to trzeba się czymś wspomóc w ogrzewaniu. 

Drugie rozwiązanie bez udziału pośredników to duża ilość solarów w dostępnym miejscu ( nie na dachu), by ich część przysłonić latem, a zimą odsłonić wszystkie i do tego duży bufor. PV ma ok 20% sprawności, a solary ok 40% sprawności i to przemawia za większymi uzyskami ciepła ze słońca. Reszta to kwestia wyliczeń i dobrej izolacji. Oczywiście w zimie bez nasłonecznienia jakieś wspomaganie takiego rozwiązania powinno być. 

Do tego GWC z rekuperacją i rachunki za ogrzewanie będą śmiesznie tanie. 

Rozkręcenie szału na PV było potrzebne rządzącym, ale nie przewidzieli skali więc muszą to jakoś wyhamować, a argumenty znajdą. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Głupków i kretynów to u nas dostatek, a do tego tych pejs"zbuk-owych naukowców się narobiło że .... ho ho... to chyba przez tą zarazę i kwarantanny..

YARO

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@YaroXylen projekt widać świeży, więc może faktycznie przez okres  zarazy i kwarantanny powstał. 

https://e-magazyny.pl/magazyny-energii/demonstrator-grawitacyjnego-magazynu-energii/ 

Aż takiej mocy do zasilania domu nie potrzeba, więc skala jak by była adekwatna do zapotrzebowania i fakt że koszt o połowę mniejszy niż baterii to czemu nie. A głupków i kretynów że u nas dostatek to się zgodzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Piecuch19 napisał:

 

 

Drugie rozwiązanie bez udziału pośredników to duża ilość solarów w dostępnym miejscu ( nie na dachu), by ich część przysłonić latem, a zimą odsłonić wszystkie i do tego duży bufor. PV ma ok 20% sprawności, a solary ok 40% sprawności i to przemawia za większymi uzyskami ciepła ze słońca. Reszta to kwestia wyliczeń i dobrej izolacji. Oczywiście w zimie bez nasłonecznienia jakieś wspomaganie takiego rozwiązania powinno być. 

 

Lepiej latem dogadać się z sąsiadami i odsprzedać im taniej energię. Myślę że lepiej mieć 20% sprawności i prąd, niż 40% sprawności dla ciepłej wody, którą żarówki nie zasilę. Problem z czasem powinien się zmniejszać, ludki już coś wymyślą żeby uniezależnić się. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko poco komu latem energia jak oni jej potrzebują zimą? To jak sprzedaż łopat do odśnieżania w lipcu.

Podaż i popyt w okresie letnim i zimowym ukształtuje ceny energii elektrycznej w tych okresach.

Głównym beneficjentem tych różnic cenowych przy kupnie i sprzedaży będzie energetyka/państwo, no i trochę chyba skarbówka, która też czeka aż wór się napełni by swą interpretację podać do publicznej wiadomości. 

Każdy oficjalny ruch: kupno/sprzedaż np. nowych kotłów na gaz, ogniw PV i usług z tym związanych - choć wymuszone/ zanęcone dotacjami to generuje duże wpływy  do budżetu z podatków i władza może potem ogłosić że pomimo pandemii jesteśmy zieloną wyspą jeśli chodzi o przyrost gospodarczy - bo ludzie wszystkie swoje oszczędności wydali i nawet zakredytowali się na ten "cel".

Oczywiście czas pokaże jak będzie i życzę jak najlepiej wszystkim posiadaczom PV, ale mam wątpliwości jak powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Coś na pomysł bloku betonowego... czytałem w necie jakieś opracowanie(teoria) wykorzystujące do tego celu dom jako masę 🙂 ... tak tak... efektem wyliczeń było podnoszenie dobowe domu na wysokość kilkunastu metrów jakimiś siłownikami hydraulicznymi. Pomysł upadł po obliczeniu sprawności układu gdyż realne wysokości dobowe byłyby dużo większe, pomijając koszt samej instalacji.

Najśmieszniejsze..... wychodzisz raniutko z domciu siadasz w samochód i do roboty... wieczorem wracasz wysiadasz z auta z zakupami... a tu drabinka i 6 pięter do góry :))

Za to jest to dobry sposób na teściową ... zapraszamy po 17.00 🙂

YARO

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się nie przejmują teściową, zakupami i nie jest to teoria: 

https://www.gramwzielone.pl/magazynowanie-energii/106667/grawitacyjne-magazyny-energii-wchodza-na-rynek-duze-zamowienie

Kwestia skali i pojemności magazynu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie zostajemy przy tym co mamy, jak coś się zmieni, to wtedy będziemy myśleć jak dalej z tym zadziałać. Póki co jedziemy dalej z produkcją i ,,magazynowaniem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.