Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 godziny temu, FAFAŁ napisał:

Taka konstrukcja "spadow" do tego zageszczanie się peletu czy też eko (bo ten też potrafi pozostac na sciankach bocznych ) zawsze tak będzie się działo .jedyne co to wzruszyć trzeba by był opal luzny nie zbity od drgan . 

Akurat przy pelecie do drgania tylko pomagały, ale było to już zbyt wk$#$$@@ więc podajnik już nie drgnie. Pelet zapiera o spód kosza (jakby ktoś nie czaił tam jest przegroda) Trzeba by dorobić taki lejek żeby wszystko mogło spaść do tej spiralki. 

Opublikowano
2 godziny temu, xyz14 napisał:

 

Izolujesz? Otwórz sobie szerzej drzwi od kotłowni. Najlepiej tak, żeby ciepło aż na salon szło bez strat.

Ile ty masz lat, że w takie głupie gierki słowne się bawisz?
Nieizolowanie zewnętrznego korpusu palnika żeby samopas dogrzewało kotłownie, a zaizolowanie spodu kotła żeby ciepło nie promieniowało w nieizolowany beton, to dwie różne kwestie. Pomiędzy spodem a posadzką jest tylko kilka cm wolnej przestrzeni, więc beton ogrzewa się niepotrzebnie do dość wysokiej temperatury, z kolei spód kotła przez to jest chłodniejszy. Rozumiesz to czy masz za daleko do łba?

A gwoli ścisłości kocioł stoi w sąsiednim budynku. 

Opublikowano
3 godziny temu, Dozy napisał:

Ile ty masz lat, że w takie głupie gierki słowne się bawisz?

 

3 godziny temu, Dozy napisał:

Rozumiesz to czy masz za daleko do łba?

 

Z pewnością więcej, ponieważ ja w przeciwieństwie do Ciebie potrafię udzielić odpowiedzi bez inwektyw. Może i wrednej ale bez zbędnego unoszenia się. A łeb to ma koń. Poza tym to są Twoje własne porady udzielane m.in. mi na problem grzejącego się na zewnątrz palnika. Poza tym jakim trzeba być ignorantem żeby nie widzieć problemu w rozgrzanym palniku a docieplać dół kotła, który jest ledwo letni zarówno podczas pracy jak i w podtrzymaniu. Z resztą ciepło z posadzki też można wykorzystać, postaw tam wiatraczek i niech dmucha ciepły spod kotła na warsztat.

 

W dniu 24.10.2021 o 13:33, Dozy napisał:

to Ty masz ten z monochromatycznym wyświetlaczem? A to jesteś w...yyy... nie będę mówił brzydko. 😉


Masz kotłownię poza domem? To ja już przez grzeczność nie napiszę gdzie z takim układem jesteś. Ale sąsiedzi to Ci muszą zazdrościć podgrzewanego chodniczka do kotłowni. Nawet odśnieżać nie musisz. A ze sterownikiem nie miałem problemów. Spala wszystko idealnie. Bez dodatkowych opcji z droższych wersji.


Proponuję w tym miejscu zakończyć naszą jałową dyskusję i nie zaśmiecać wiecej tematu.

 

 

 

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Panowie, ja mam propozycję. Pod kocioł podłożyć termofor albo grubą kołdrę a na obudowę palnika najlepiej zrobić z blachy płaszcz, doprowadzić do niego wiatraczek a ciepłe powietrze wprowadzić do komory spalania lub przez rury spiro  do domu podobnie jak jest przy ogrzewaniu kominkowym. Masz gorący nadmuch, zero strat i do tego satysfakcje że kocioł ma sprawność na poziomie 180% a przy obecnych cenach opału to nawet ciepło można w słoikach trzymać do następnej zimy 😉

Proponuję umówić się na browarka i ocieplić stosunki.

  • Zgadzam się 2
Opublikowano

 

8 godzin temu, xyz14 napisał:

 

 

Z pewnością więcej, ponieważ ja w przeciwieństwie do Ciebie potrafię udzielić odpowiedzi bez inwektyw. (...)

Bez inwektyw powiadasz? Cóż... dla mnie ten post z salonem to była właśnie obelga i drwina.
I nie próbuj grać świętobliwego, bo ową dyskusję to właśnie ty zacząłeś.
Skoro uważasz, że spód mojego kotła jest letni to zapraszam - jeśli wytrzymasz 10 sekund bez oparzenia sobie dłoni to zwracam koszta dojazdu z nawiązką.

Skoro ci ten gorący korpus przeszkadza to zadzwoń do producenta i złóż zażalenie albo sam modyfikuj i poprawiaj. I nie zapomnij o rekuperacji spalin bo te ciepło przecież też dałoby się wykorzystać. Ale mnie w to nie mieszaj.

A z tym podgrzewanym chodniczkiem to zabłysłeś. Brawo.

Opublikowano

Ten gorący spód to wina palnika czy kotła? Do kogo dzwonić? 

Opublikowano

Niezbywa,niž przewalic kociol na bok,lub plecy i palnik w nim od dolu zamontowac.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

  

Godzinę temu, alf napisał:

Ten gorący spód to wina palnika czy kotła? Do kogo dzwonić? 

Czuję ten sarkazm i odpowiadając w taki sam sposób - gorący spód to wina ognia. Dzwoń do składu węgla albo najlepiej od razu do kopalni.
A tak na poważnie - to chyba oczywiste, że skoro nie jest izolowany to będzie gorący i będzie ogrzewał wszystko wokół siebie.
Każdy ma swoje widzi misie i robi jak uważa. Niektórzy podejmują się jakichś udoskonaleń wymagających większej inicjatywy, ja natomiast tylko wsunąłem płat styropianu z folią aluminiową po spód kotła. I wiem już jakim błędem było wspomnienie o tym przy zapytywaniu o domniemaną funkcję dwóch kawałków blachy, które dostałem w komplecie z kotłem. I teraz każdy, zamiast odpowiedzieć sensownie na moje zapytanie, to robi sobie jakieś głupie żarty i docinki.
Super fajny i zabawny ten wątek.

Edytowane przez Dozy
Opublikowano

Myślałem że to ja mam kocioł nieprzystosowany do sv200 bo wcześniej siedziała fajka. A tu sytuacja podobna jak kiedyś podkładano pod smieciuchy retorty,  takie kombajny stworzyli. To mówicie że nowe kotły z sv też grzeją dolem? 

Opublikowano

Tak, grzeją. Przynajmniej u mnie. Płaszcz wodny ciągnie się do samej podstawy, a ocieplenie boczne kończy się 9cm nad nią. Podstawa kotła jest niemalże tak gorąca jak zewnętrzny korpus przy pracy na ok 30%.
Tak więc dużo ciepła jest tędy przewodzone.
Nie chodzi mi głownie o straty ciepła w podłogę, ale o obniżanie temperatury wewnątrz komory z palnikiem.
Niektórzy producenci dokładają płyty ceramiczne "chyba" z wiadomych względów.
Wiadomo też, że tzw. opłomki to skaza zarówno dla prawidłowego spalania jak i żywotności samego kotła. Ale stosowano je i nazywano rusztem awaryjnym ze względów marketingowych.

Opublikowano

Panowie spokój.

Zmienię nieco temat.

Im mniej paliwa (opału) na palniku tym bardziej ekologicznie można go spalić. Łatwiej dobrać ilość powietrza. Właśnie dlatego SV200 to obecnie najlepszy palnik ekogroszkowy na rynku. Lepsze są palniki na pelet, olej i gaz, ponieważ operują mniejszymi dawkami paliwa.

Przed zakupem obecnego kotła byłem u najbliższego producenta. Pokazał mi kocioł 5kl. Po jego otwarciu zdziwienie. Niewiele różnił się od mojego starego śmieciucha. Różnica polegała na tym, że miał podajnik z retortą, dodatkową półkę z zawirowywaczami, oraz cały dół wyłożony był płytami ceramicznymi.

Z tego wniosek.

Jeśli w naszych kołach wszystkie ścianki w koło palnika wyłożymy szamotem osiągniemy 6kl.😁

Opublikowano (edytowane)

Nie, te tony płyt  ceramicznych są dodawane aby kolejny raz naciągnąć stare retorty stworzone w latach 90ych zanim ktoś wymyślił 3klase, do danych wymogów aktualnie ecodesign. Takie tuningowanie trabanta aby euro6 spełniał. 

Cała ta niepotrzebna murarka zaczyna się z powodu takiego, że się wszyscy uparli aby stare palnika do nowych wymogów naciągnąć, zamiast myśleć o konstrukcji która owe wymogi zapewnia np. Taka sv200.

Edytowane przez Pieklorz
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Z Svki się cały pleszew ucieszył.
Najpierw musieli wycofać stare kotły sprzedawane na all... bo nie spełniały norm, potem pamiętam przez rok nie było niczego poza murarką np. sas solid który wielki był jak stodoła, następnie SVki wróciły do pleszewskich konstrukcji poziomych po dodaniu jednej półki wodnej - bez murarki.

Czyli kto mógł to coś opracowywał (głównie właśnie szamotem), a kto nie był na tyle duży by tworzyć, badać itd. to korzystał z SVki - tutaj palnik ze sterowaniem w komplecie robi robotę.

SVka nie zagrabiła sobie kawałka rynku samą konstrukcją a kompleksowością usługi.
Z punktu widzenia użytkowania jest to upierdliwy palnik i dalej tak będę twierdził, natomiast gdyby nie on to nie jeden producent kotłów już by się dawno przekwalifikować musiał...

Opublikowano

Wczoraj podczas wyciągania popiołu sprawdziłem czy spód kotła faktycznie parzy. Nie, nie oparzyłem się, i spokojnie mogłem przez kilkanaście sekund utrzymać tam rękę. Nadmienić też trzeba, że popiół który zalega w kotle w jakiś sposób izoluje ten nieszczęsny spód. 

Palnik potrzebuje opieki, jeśli pracuje na małych mocach. Wtedy popielnik zasypuje się, i jest za mało powietrza od dołu. Tworzy się również nagar, w miejscu styku podajnika z rusztem. Nie znam przyczyny, ale można to zauważyć bo podajnik głośniej "chrupie" w chwili nawęglania. Po za tym, nie widzę innych problemów. 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Dlaczego jest to "upierdliwy" palnik?

Opublikowano

Dlatego tak twierdzi, ponieważ go nie ma

Opublikowano
2 godziny temu, shogunzlasa napisał:

Z punktu widzenia użytkowania jest to upierdliwy palnik i dalej tak będę twierdził

Mógłbyś wyjaśnić to stwierdzenie.

Szukając kotła zależało mi na tym, aby był łatwy w czyszczeniu. Tak samo palnik. Ślimak nie musi wypychać opału do góry, ma mniejsze opory. Jedynie rozpalanie palnika jest nieco kłopotliwe. Z zapalarką już nie.

Opublikowano

Czekamy więc na argumenty Kolegi

shogunzlasa

Opublikowano
2 godziny temu, pochłaniacz napisał:

Wczoraj podczas wyciągania popiołu sprawdziłem czy spód kotła faktycznie parzy. Nie, nie oparzyłem się, i spokojnie mogłem przez kilkanaście sekund utrzymać tam rękę. Nadmienić też trzeba, że popiół który zalega w kotle w jakiś sposób izoluje ten nieszczęsny spód.  

W moim kotle jest inaczej. Dla potwierdzenia wsunąłem zwykły termometr rtęciowy pod spód i już po dwóch minutach było ponad 45 stopni, a ta "kropelka" nawet nie dotykała blachy. Podejrzewam, że spód jest gorętszy niż powrót, a powrót u mnie to min 54 stopnie.

Czyli jak popiół izoluje to trzeba nie wybierać do końca, tylko zostawiać tak z 5 centymetrową warstwę? Litości...

Screenshot_20211109-191827.png

Screenshot_20211109-191901.png

Screenshot_20211109-191913.png

Screenshot_20211109-191921.png

Opublikowano

Co to za problem? Juž topnieje? U mnia przy retorcie na zmiane drzwiczki sa gorace i nic sie nie dzieje "Oj,za nimi plomieň!!!".

Opublikowano

Nie problem, tylko mówię, że u mnie tak jest i dlatego wsunąłem pod spód styropian z folią aluminiową. Ile to da to nie wiem, ale styropian i tak leżał odłogiem, więc pomyślałem sobie -  czemu nie. Tylko nie spodziewałem się, że komuś z forum może to tak zaszkodzić.
Ale dobra, ok, skończmy już tą dyskusję na temat spodów bo ja i tak dalej nie wiem po co są te dwa kawałki blachy, i już dawno zwątpiłem, że ktoś tu mi odpowie.

Opublikowano
Godzinę temu, Dozy napisał:

wsunąłem pod spód styropian z folią aluminiową.

Nie lepiej do środka kotła włożyć np płytę z wermikulitu . To samo zrobić z korpusem palnika tylko wermikulit skutecznie to wyizoluje,

Opublikowano
50 minut temu, Dozy napisał:

dalej nie wiem po co są te dwa kawałki blachy, i już dawno zwątpiłem, że ktoś tu mi odpowie

Grzeje ci się dół kotła. Być może jego konstrukcja różni się nieco od innych. Jeśli chodzi o te blaszki, przydałby się zdjęcia wnętrza kotła (komory spalania, półek i wylotu czopucha). Dużo zależy od konstrukcji kotła. Mogą to być zaślepki wyczystki czopucha lub jakiejś rewizji. Innych pomysłów nie mam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.