Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogniwo DS


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cena, którą podałem jest za klocki. Czyli materiał do pocięcia i połupania. Więc ruszać się przy czym jest.

Za pocięte i połupane to koszt 250zł/mp. A ile to m³, to ciężko ocenić.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

IMG_20250124_212932.thumb.jpg.363ac8610f56a0415bafc69290f32df8.jpg

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

@Tuptus Tak właśnie wyżej liczyłem dla klocków. A jak przeliczysz dla połupanego drewna?...

  • Lubię to 1
Opublikowano

I za to lubię te fora bo są  momenty całkiem na luzie. I porad nie brakuje

Pozdrawiam 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, kreciq21 napisał(a):

Niby tak, ale w lesie 194zł/m³, u handlarza 150mp, czyli 210zł/m³. I tu przy zakupie 6mp dowóz w cenie. Za zwiezienie z lasu trzeba zapłacić. A nie każdy ma sprzęt do zwiezienia na własny koszt (przyczepka to jedno, ale po leśnych drogach auto z 4x4 to mus). Więc różnica w cenie na 10m to raptem 150zł. Za tyle drewna z lasu nikt nie zwiezie.

Z moich obliczeń wychodzi tak 262zł m³ buka w lesie, te same wałki  u handlarza na przyczepie  to już zarobek 262zł x 1,54=403,48zł. - 262zł. =141,48zł. A gdy się te wałki przytnie na 30cm i połupie to nawet po ułożeniu na tej samej przyczepie wyjdzie jeszcze więcej metrów, ale to i tak nie jest duży zarobek, bo wychodzi na to, że transport i pocięcie z połupaniem szacunkowo zamknie się kwotą ok. 160zł za 1m³ drewna z lasu. Jeśli sam bym to drewno przywiózł, pociął i porąbał, to zarobiłbym ok.160zł. na każdym metrze. Trzeba mieć darmowego pomocnika, bo samemu załadować w lesie i potem ciąć, rąbać to u siebie na posesji to nie przelewki 😀.

Wróć, coś nie tak liczę... handlarz kupił w lesie 6,5m³ i zaraz po załadowaniu wyszło 10mp. ,czyli jakby z tym od razu przyjechał do mnie, to zarobiłby już 1800 zł. Bo 10x350=3500 , a 6,5x262 =1702 . I teraz jeszcze rozdrobnił, to nawet przy układaniu wyjdzie więcej. Kurde, to jemu nie opłaca się rąbać, tylko w wałkach sprzedawać, bo na zamianie m³ na mp już kasa niezła jest.

Reasumując, za te 3500zł. kupiłbym dwa razy więcej drewna w lesie, ale do porąbania 😀

 

 

Edytowane przez szpenio
  • Lubię to 1
Opublikowano

Tak transport kosztuje, 300 od kursu ale ładuje sam (ma  chwytak) bo nawet we dwóch by nie ruszył  1,5m odziomka fi 65cm. Ale reszta w pojedynkę (czasu nie liczę) .

Pozdrawiam 

Ps Już  mówiłem że nie koszt jest ważny a zajecie

Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, szpenio napisał(a):

handlarz

Jest handlarz pośrednik lasów państwowych i jest handlarz prywaciarz. Ten pierwszy ma zawsze cenę zaporową i najczęściej jego klientami są miejscy właściciele kominków. Ten drugi ma ceny w miarę przyzwoite (bo ma swój las) i ten najczęściej sprzedaje kłody. W cięcie i łupanie się nie bawi.

Edytowane przez kreciq21
  • Zgadzam się 2
Opublikowano (edytowane)

To u nas wychodzi samowyrobka z lasu poki jescze užyje wyžej pokazanych koeficientow 8x taniej.I poki zauwažuje co raz zakupilem lupane za kilka peniedzy,to može jest to wiecej niž 10x.I wlasnie chetnie w las wystartuje,bo jest to taka robota z czysta glowa i psychycznie odpoczywam.Traktorek,pily sa,to po co nie.

Edytowane przez bercus
  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Kol @bercusteraz to mówisz do żeczy . A jak ruszysz do lasu z piłą to myślę że dostaniesz specjalny bilet do klubu zasypowców

Pozdrawiam 

Opublikowano
17 godzin temu, AO49 napisał(a):

 Zajęcie to dla mnie podstawa bo te 49 to nie lat tylko rok i trzeba się ruszać żeby nie ,,skapcanieć " a na to przyjdzie czas oby jak najpóźniej. 

Pozdrawiam 

Otototo. Przyjemne z pożytecznym. Ja z kolei jak ten chomik,też zbieram drewno z lasu,robi się zapasy węgla,w zeszłym roku zakupiłem rębak bębnowy z workownicą,żeby te gałęzie,co się marnowały w lesie wykorzystać (no i żeby las był uprzątnięty). Nie zamierzam palić zrębkami,ale żeby kilkadziesiąt worków 50L było na podsypkę w kotle. Teraz palę na kanapkę,drewno,węgiel,przysypuje zrębkami. Gałęzie w zeszłym roku zostawiłem w lesie,a w jesieni zrąbałem, nawet jak jakiejś wilgoci dostały od spodu,to dosychają w workach pod wiatą,a na końcu w ciepłej kotłowni. Drewno cięte na dwa wymiary,pod kocioł i Kuzniecowa.

  • Lubię to 2
Opublikowano

skoro temat troszkę poszedł w stronę lasu to las lasowi nie równy, więc i robota inna 

u mnie w górach przy drzewie w terenie robota nie jest lekka, ale już przy domu jak wszystko zwiezione to fajnie było w wolną sobotę porąbać czy poukładać na świeżym powietrzu, taka odskocznia od tygodniowej pracy a pożyteczna

do pracy w lesie(cięcie, ściąganie traktorem) i koło domu(np. cięcie na cyrkularce) zawsze podchodziłem z rozwagą bo takie maszyny jak ciągnik,  cyrkularka zawsze były, są i będą niebezpieczne i to bez względu na doświadczenie

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 2
Opublikowano
W dniu 25.01.2025 o 08:13, kreciq21 napisał(a):

Jest handlarz pośrednik lasów państwowych i jest handlarz prywaciarz. Ten pierwszy ma zawsze cenę zaporową i najczęściej jego klientami są miejscy właściciele kominków. Ten drugi ma ceny w miarę przyzwoite (bo ma swój las) i ten najczęściej sprzedaje kłody. W cięcie i łupanie się nie bawi.

Kominkarze najczęściej kupują S2A (papierówkę) i to tną i łupią, oczywiście cena z umowy jest inna niż z cennika detalicznego. Część handlarzy z mojej okolicy kupuje też na osobę fizyczną np solówkę, 12 m3 i sprzedaje to jako 20mp.

Większość ludzi która do mnie dzwoni zupełnie nie rozróżnia m3 od mp i ma do mnie pretensje, że na to samo auto w tym roku weszło np 11 metrów(m3) a w tamtym mu przywieźli 20 metrów (mp), przecież metr to metr 😉

Pomijam uczciwość handlarzy, bo historii o tym ile osiki czy olchy pojechało jako dąb słyszałem wystarczająco dużo 😉

  • Lubię to 1
  • Przydało się 1
Opublikowano

Dlatego okazyjni palacze  powinni kupować drewno połupane układane,wtedy łatwo zmierzyć - a poważni palacze w kłodach. Widzę,że są sprzedawcy,którzy sprzedają układane i sypane, wystarczy cenę przy tym wystawić i już wiadomo o co chodzi. ew sprzedawca wytłumaczy,ale powyższe opcje tłumaczą sie same.

Nigdy nie kupowałem drewna do palenia (raz tzw zrzyny, ale tu nikt raczej nie oszukuje,zrzynki spięte),ale słyszałem wiele od znajomych.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Zawodowi, poważni palacze nie kupują w walkach drewna. 

Zawodowi, poważni palacze sami idą do lasu (pod przykrywką nocy) i ścinają to co im potrzebne. 🤪

A tak na serio, to co nadleśnictwo to inne ceny, polityka, przeliczniki. A jak jeszcze kumpel jest leśniczym to już bajka - jeszcze nie ścięte a już jest twoje. Tylko bimbru trzeba więcej dowieźć.😁

  • Lubię to 1
  • Haha 2
Opublikowano

Kol @Tuptus coś w tym jest! Może  nie do końca że,,jeszcze stoi a już jest twoje" w moim przypadku to co leży to jest moje, chociaż  nie zawsze bo sa obszary tzw natura 2000 gdzie nawet listka nie moglem ruszyć nie mowiac o powalnych brzozach. Natomiast wszystkie leżące moglem sobie przygotować,a było tego w zeszłym roku sporo. Ten cały opał  należało zwieść na sztapel. Galeziowkę zwoziłem przyczepką ale walki zrywkaż traktorem. Suma sumarim jestem zadowolony z opału i zajęcia przy nim. Jedno jest pewne do tego zajęcia potrzebny jest wolny czas i chęci. 

Pozdrawiam 

Opublikowano
15 godzin temu, Tuptus napisał(a):

Zawodowi, poważni palacze nie kupują w walkach drewna. 

Zawodowi, poważni palacze sami idą do lasu (pod przykrywką nocy) i ścinają to co im potrzebne. 🤪

A tak na serio, to co nadleśnictwo to inne ceny, polityka, przeliczniki. A jak jeszcze kumpel jest leśniczym to już bajka - jeszcze nie ścięte a już jest twoje. Tylko bimbru trzeba więcej dowieźć.😁

Nie jestem zawodowym palaczem,ale poważnym  😁,ścinam w biały dzień u siebie, niestety w związku z tym jestem przywiązany głównie do olchy (70%),czasami wiązu i ostatnio dębu.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Kol @Panstan też bym chcał być tak przywiązany 😀😄

Pozdrawiam 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.