Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Masz rację, głupoty gadam. 

Screenshot_20201018-101945~2.png

Opublikowano

eliks  oj tam oj tam

Było o  tym już na forum i jest to przesada gdyż korozja rozpoczyna się poniżej 45* a uzyskanie temperatury 60* na powrocie jest niemożliwe przy ustawieniu temp zadanej 60* no chyba że bez żadnego odbiornika ciepła.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Pytanie dotyczące rozpalania. Od początku mam załączoną (trzeci sezon teraz) opcję KRÓTKIE ROZPALANIE ale ono wcale nie jest takie krótkie, czasem to i trwa to z 15 minut i dłużej i bywa, że powtarza się włączenie zapalarki. Od roku palę Lavą i wcześniej rozpalało się zdecydowanie szybciej. Rozpalanie wygląda u mnie tak, że po załączeniu się zapalarki i jej dmuchawy po jakiejś pół minucie słychać że pojawił się ogień (takie buzowanie), czasem głośniej czasem ciszej. Jak jest dość głośno to wiem, że rozpala się dobrze ale co raz częściej to buzowanie jest ledwo słyszalne a po wyłączeniu się nadmuchu na palnik to prawie zanika. I tak to się tli i tli i albo powtórzy rozpalanie albo w końcu przełączy się na PID. Alarm żaden nie wyskakuje. Wentylator mam przy rozpalaniu nastawiony na 15 %.

- wina peletu?

- grzałka się kończy? (jeszcze nie wymieniana)

- wyłączyć tę opcję KRÓTKIE ROZPALANIE?

Opublikowano

A masz możliwość testu dmuchawy? Czy jest w stanie wejść na pełne obroty?

Opublikowano

Też miałem podobnie. Zobacz sobie czy nie masz zatkanej dziurki w palenisku przez którą grzałka wdmuchuje ciepłe powietrze na pellet. 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Głęboko to trzeba zaglądać? Bo przyznam szczerze nie chciałbym za bardzo grzebać w kotle teraz gdy jest on niezbędny żeby czegoś nie zepsuć. Generalnie rozpalanie działa tylo, że jest raz super szybko a raz długo (na tym samym pelecie). Ja po części tłumaczę sobie tym, że może to zależeć też od resztek zalegających na ruszcie zanim ten zostanie wyczyszczony.

Inna sprawa. Czy można zostawić zbiornik cały czas otwarty? Pelet pewnie jakąś tam wilgotność zawsze ma i może by to pomogło w razie czego w odparowaniu ?.

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, Andrzeju napisał:

Czy można zostawić zbiornik cały czas otwarty? Pelet pewnie jakąś tam wilgotność zawsze ma i może by to pomogło w razie czego w odparowaniu ?.

Suchszy niż taki jaki masz w worku już nie bedzie ,szybciej złapie wilgoć z otoczenia ,niż cokolwiek z niego "odparuje " .Szybko mozna się przekonać o tym ,wystarczy zostawić kilka "waleczków " peeletu na podlodze kotłowni gdzieś w zakamarku  kotlowni przez jakiś czas  ...po jakimś czasie  widać wyraznie jak puchnie lapiac wilgoć.Takze nawet lepiej jak zbiornik z pelletem jest zakryty.Pellet który zlapie nawet odrobinę  wilgoci od razu puchnie i rozpada się nie nadajac się do użytku

Edytowane przez jurek72
Opublikowano (edytowane)

Nie musisz daleko grzebać. Wystarczy otworzyć klapkę z boku palnika i będziesz widział którędy jest wdmuchiwane gorące powietrze z zapalarki. Wystarczy kawałek drucika i wyczyszczone. 

Palił ktoś olczykiem? kupiłem na próbę i jakiś kiepski jest - w dłoniach można go zetrzeć na pył  - ślimak w podajniku robi to samo.

Edytowane przez ronuch
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Osobiście nie. Ja mam moduł internetowy i podobno zdalnie coś mi tam w ustawieniach przestawiali ale co to tego nie wiem. W jednym z postów Tordala (gdzieś na początku tematu) jest, że miał coś podobnego i jakies obroty wentylatora zmieniano ale które to nie pamiętam.

Cholera, wyskoczył alarm że problem z czujnikiem optycznym i okazało się , że jeden z nich (STC 040 z podwójnym kabelkiem) dosłownie się rozleciał - odpadła i została w środku taka końcóweczka z czujnika. Zima, weekend, kuźwa, ciekawe ile czasu potrwa zanim coś znajdę na wymianę.

Edytowane przez Andrzeju
Opublikowano

Przepraszam za spamowanie ale tu zaglądają pewnie w większości ci którzy mają ten kocioł a chciałem dotrzeć do jak największego grona bo ZIMNO :-).

Ale jest chyba sukces. Znalazłem tę soczewkę, udało sie ją wypchnąć z tego kanału, przykleiłem ,,kropelką" osadziłem czujnik i UFFF kocioł ruszył, ale z odtrąbieniem pełnego sukcesu muszę zaczekać do pełnego cyklu z czyszczeniem rusztu.

Opublikowano

A zobacz w ustawieniach serwisowych czy możesz wyłączyć te czujniki. Wiem, że u mnie (inny palnik) mogę włączyć czujnik widoku  plomienia

Opublikowano (edytowane)

Czujnik płomienia mogę włączyć i wyłączyć ale różnica jest taka, że na panelu sterownika albo widzę ikonkę płomienia albo wskazania temperatury spalin. Ten czujnik na foto ma podwójne funkcje - ogień oraz max górny podsyp (wyłącza podawanie peletu do palnika w przypadku zakrycia)

W poniedziałek rozmawiałem z TECHEM, powiedzieli, że mogą mi wysłać taki czujnik za 100 pln (a najlepiej komplet za 200) ale twierdzili, że czujniki te są praktycznie bezawaryjne. To, że odpadła soczewka to nic bo to ma być tylko osłona przed zabrudzeniem, czujnik powinien działać bez tego ,,szkiełka".

Po trzech dniach bez żadnych alarmów, we wtorek rano znów wyskoczył SPRAWDŹ CZUJKI i ponownie w trybie czyszczenia rusztu. No to już wtedy otworzyłem ruszt i go dokładnie oczyściłem. Miał w sobie trochę pozostałości na brzegach, których nie usuwał ten ,,grzebień" od czyszczenia i myślę, że to powodowało, że tam się jeszcze zbierał popiół, który zostawał mimo trybu czyszczenia i przysłaniał czujki.

I jeszcze taka sprawa:.

Chodzi o pokrywę zbiornika. Trochę słabo jest to rozwiązane bo trzeba albo otworzyć tę małą przyklejoną taśmami magnetycznymi albo zdejmować całość i odkładać na bok  (ja wolę sypać zdejmując całość bo wtedy łatwiej przyuważyć czy nie ma ,,ciała obcego" ale bez drabinki się nie obejdzie). Czy ktoś próbował jakichś ,,patentów" z zawiasami i może podzielić się doświadczeniami?

Edytowane przez Andrzeju
Opublikowano

Ja od początku mam 1.1.5 i na tej jadę. Ostatnio rozmawiałem z Techem to mi powiedział, że jak nic nie ,,fisiuje"  to nie potrzebna aktualizacja. Kudłaty ostatnio zmieniał program ale nie napisał jaką wersję dostał.

Opublikowano (edytowane)

Panowie wczoraj wieczorem zaskoczyła mnie taka sytuacja piec nie mógł osiągnąć zadanej temp. pojawiał się cały czas błąd podciśnienia spalił przez 24h około 50kg peletu no jakieś szaleństwo i co si okazało obcięło się zabezpieczenie na trzpieniu który trzyma ruszt co sprawiło że nie domykał się do końca a to skutkowało spadanie palącego się peletu do popielnika poniżej. Po otwarciu popielnika wysypywał się z niego palący opał, sam popielnik rozleciał się chyba pod wpływem temp. cała komora palnika okopcona na maxa i co! sobota godzina 22.30 na zewnątrz -7 perspektywa lux. w linku film z działania rusztu link. Zobaczymy co powie serwis w poniedziałek.

Edytowane przez Oloaga
Opublikowano

Ostatnia wersja sterownika 1.1.8

Opublikowano

Nie ma sprawy podaj maila

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Pytanie do użytkowników. Też macie problem z pokrywą wymiennika? Tzn. pęka wam ten ,,szamot" i ta chyba metalowa płyta zabezpieczająca wygina się niemiłosiernie? Za każdym razem gdy zdejmuję tę pokrywę to mam obawy co tam zastanę. Mam już drugą, którą Rakoczy mi przysłał w ramach gwarancji jak pokazałem popękaną oryginalną ale ta nowa też już popękana.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.