Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Powiem ci , że i ja miałem kilka kotłów ale 13 to niezły wynik! Myślę jednak, że nie poprzestaniemy na tym prędzej zmienimy żony :angry: Cały czas chodził mi po głowie kocioł na zgazowanie drewna i węgla ale kiedy trafiłem na twój temat to tak się napaliłem , że musiałem go mieć. Bardzo ładnie to wszystko opisałeś i masz sporą zasługę w tym , że kupiłem viadrusa. Mam nadzieję , że nie będę żałował :huh: Co do żony to moja też nie jest zachwycona ale zawsze można mieć inne hobby tylko czy żonie wyjdzie to na dobre :D

 

noo,zgazowywanie przerobiłem na warmecie, ale jakoś mam alergie na smołę a papy na dachu nie mam, obecnie myślę jak zmusić viadrusa do pracy poniżej minimum (3-4KW) bo tyle ciepła w obecnych warunkach potrzebuję paląc na okrągło,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

paląc na okrągło,

A po co na okrągło? Ja obecnie palę około 4 godziny 60-70 stopni i starcza na dobę. Temperatura w budynku 20-22 stopnie. W zimie 12 godz/dobę. Kocioł ma 58 l wody. Po wypaleniu paliwa jeszcze do 2 godz oddaje ciepło.

Palę drewnem, a w mrozy odrobię węglem.

Co do kotłów na rynku moje typy to KWKD, Unica sensor.

W moim KWK jedynie miał ciężko idzie, chyba, że załączę wentylator.

Kotły o skomplikowanej i wyszukanej konstrukcji z reguły przystosowane są do jednego paliwa i niestety są trudniejsze w eksploatacji i czyszczeniu.

Uwaga końcowa jest taka , że najlepiej jest jeżeli kocioł jest w stanie poradzić sobie ze wszystkimi paliwami i dlatego do tej pory nie sprzedałem jeszcze swojego kotła i zaczynam go lubić :D podobnie jak moja żona :angry: ( czasami dorzuca i umie nawet rozpalić).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazik to ty masz skarb w domu. Moja żona pewnie też potrafi, ale ją nie dopuszczam bo do czego ja będę potrzebny :angry: W tych temp. to faktycznie najlepiej przepalać. Ja też rozpalam wieczorem, takim grubszym węglem żeby go dużo nie weszło a była pełna komora zasypowa. To wystarcza na całą noc a rano jak zamknę obieg na grzejniki to jeszcze nagrzewam wymiennik cwu do 60 st. Aby była jasność to ja jestem zadowolony z viadrusa, bo odnoszę wrażenie , że niektórzy po naszych postach myślą inaczej, a my tylko tak trochę wydziwiamy. Przecież, nie chodzi tu o zwykłe palenia ale czyste, bez dymu! Też byłem użytkownikiem zębca i byłem zadowolony ale teraz jestem jeszcze bardziej. Nie twierdzę że nie ma lepszych kotłów ale za te pieniądze i biorąc pod uwagę żywotność kotła żeliwnego a stalowego to nie ma porównania. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne Twój viadrus to maszyna b dobra, ale w moim przypadku gdy spalam przeważnie drewno, a latem chrust do CWU nie zdała by egzaminu.

Dlatego też każdy użytkownik musi się dostosować do posiadanego upału i zakupionego kotła.

Rozważam ewentualnie wymianę kotła na dolnospalający, ale kryzys na razie mnie powstrzymuje i trzeba się cieszyć tym co się ma.

 

Pozdrawiam

 

PS. A moja żona na prawdę ma wiele cierpliwości (przy moim charakterku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak wspominałem,wywierciłem wziernik w pokrywie wymiennika,i właściwie się nie przyda bo ogień w nim jest tylko w fazie rozruchu zimnego kotła jakieś 4-5 godz., temp. w czopuchu w tym czasie ponad 300 st, barwa ognia czerwona, w tym czasie też z komina szary widoczny dym, potem znika i ogień i dym, po 10-12 godz. dokładam do pełna,ale ognia i dymu już nie ma, temp. spalin waha się od 130 do 80 po kilku godz.

i tu zgłupiałem, nie mam pojęcia jak to się właściwie spala, może kolega heso coś wie w tym temacie?

ps. nieważne jaki węgiel,zawsze jest tak samo,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a-w, mógłbyś właściwie opisać, o co mnie pytasz ?

 

To, że macie Panowie trochę dymu w pierwszej fazie palenia, to siła wyższa, nie ma się czym przejmować. Jeżeli potem nie ma już dymu, to... w czym problem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może być wyższa forma spalania. Raczej zgaduję, ale może być tak: pod wpływem temperatury wydzielają się palne gazy, przechodzą przez warstwę żaru, węglowodory rozkładają się na związki prostsze, nawet na elementarny węgiel i wodór. Wytwarza się wtedy naprawdę krótki płomień, coś jak palący sie tlenek węgla na warstwie żaru koksu.

W moim kotle jest podobnie, też największy płomień powstaje tylko na początku, a jak utworzy sie sporo żaru, to płomienie są bardzo krótkie. Dodatkowym czynnikiem skracającym płomienie może być też zmniejszenie w tej drugiej fazie ciągu, z powodu napełnienia się rusztu żarem. Zauważyłem znaczne zmniejszenie ciągu przy paleniu

np. samym koksem, jakby nie patrzeć, pierwiastkowym węglem ( C ). Podejrzewam, że przy takim paleniu powstaje więcej cięższych spalin, w odróżnieniu od spalania typowych węglowodorów, gdzie spaliny zawierają sporo pary wodnej. A jak wszyscy (no może oprócz kominiarzy) wiedzą, para wodna nadaje spalinom pożądaną lekkość poprawiającą ciąg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
...sama technika rozpalania: najpierw szczapki samego drewna odpalane podpałką do grila i na krótkim obiegu,jak się dobrze rozpali szypa węgla (2-3kg) nadal na krótkim i czekać aż odgazuje dobrze (około 15 min.) i zasypać do pełna pod krawędź drzwiczek,przełączyć na długi obieg ( ważne!!! nie zapomnieć o tym!!!)

kwestia regulacji powietrza z tyłu (odkręcić 4 obroty i tak zostawić)

w drzwiczkach zasypowych całkowite zamknięcie spowoduje smołowanie komory, mam to otwarte na jeden obrót i po kilku godz. zajmuje się żarem cały wsad wypalając przy okazji komorę,im bardziej otwarta rozeta tym szybciej to następuje i spalanie jest intensywniejsze

trudno coś powiedzieć jak będzie w mrozy bo teraz to praca na minimum albo i nawet poniżej i stąd pojawiający się dym z komina, warto również dopowiedzieć,iż spaliny z początku są bardzo gorące i wypalają złogi nagromadzone przez lata co również objawia się dymieniem :)

witam.

zakupiłem kocioł Viadrus U 22 ze sterownikiem. wcześniej pracował Vigas na holgaz ale po 5 latach wypaliła się w nim dziura w komorze zasypowej.

dopiero się uczę w nim rozpalać są trudności ale pomału jakoś to będzie. z tym smołowaniem to u mnie jest od pierwszego palenia ale dziś otworzyłem na pół ten motylek w drzwiczkach zasypowych - o dziwo się nie dymi - zobaczymy jak to będzie. z tyłu nie mam żadnego pokrętła jest jakaś klapka pod czopuchem ale chyba do czyszczenia.

dziś kupiłem groszek zobaczę jak się będzie palił bo na drewnie to długo nie grzeje.

u mnie dym z komina leci non stop. komin po spalaniu drewna.

ogólnie po paleniu w Vigasie jestem przyzwyczajony do podkładania co średnio 8 godz. ale w tym piecu dopiero co się uczę, ale mam nadzieję że będzie podobnie jak u kolegi.

 

kilka fotek mojej kotłowni:

p1130211.th.jpg

p1130213.th.jpg

p1130214.th.jpg

p1130215.th.jpg

p1130217.th.jpg

p1130218.th.jpg

p1130219e.th.jpg

p1130221.th.jpg

a to mój opał przygotowany pod Vigasa i 1 tona opału do U 22.

p1130216.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Z tym powietrzem wtórnym,trzecim,to chyba ,,trochę,, przesadzili.Powietrza tam wpada wokół tej szufladki przez otwór o łącznym przekroju ok.20 cm. kw.

 

Do tego dochodzi jeszcze opcja zwiększenia powietrza z tyłu kotła.Jeszcze trochę a cały ciąg zabierze to wtórne powietrze.Być może, ma tak to być.

 

Przy szufladce nie wpuszczam powietrza,tylko z tyłu kotła odkręcone na prawie jeden obrót,ok1,5mm. i zauważyłem,że kociołek jakby lepiej grzeje.

 

Cały czas chodzi mi po głowie,aby wstawić w miejsce pokrywy wymiennika szybkę żaroodporną.Wtedy miałbym podgląd na rodzaj wygląd płomienia,no i regulacja powietrzem byłaby dokładniejsza,właściwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko się zgadza, tylko w tej chwili kocioł pracuje na 1/4 swojej mocy, patrzyłeś co się dzieje jak zapalisz z większą mocą? Hektor, myślę że on pociąga tyle ile w danym momencie potrzebuje i to co idzie przez szufladę to minimum jakie musi mieć. Można zamknąć w tej chwili regulację z tyłu kotła. Jeśli chodzi o płomień to ja patrzę przez szufladę, oczywiście jej nie otwieram, tylko jak jest ciemno to patrz z góry, jak znajdziesz odpowiedni kąt to zobaczysz. Można włożyć do szuflady lusterko. U mnie płomień jest widoczny tylko gdy rozpalam, w tej chwili dochodzi do zadanej temp. przy temp. spalin max. 100st więc nie ma płomienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dluzszego czasu sledze ten watek, gdyz chce kupic piec. Do tej pory palilem metoda Last Rico z innego forum. Sklaniam sie ku dolniakowi, aby mozna bylo w kazdej chwili dolozyc wegla, gdyz w domu pojawi sie maly domownik i cigle musi byc cieplo, nawet w nocy (teraz w nocy nie pale).

Jakiej mocy wybrac u24? Dom mam z lat 80, sciany zewnetrzne ok. 45 cm, nieocieplony, duze stare drewniane okna skrzynkowe, pow. ok. 200m2 w tym spizarka, kotlownia i drewutnia, gdzie nie grzeje sie, bo nie ma tam grzejnikow, czyli do ogrzania jakies 170-180m2. Parter ma wysokosc 2,33m a pietro 2,60m. Za 2 lata okna bede wymienial i docieplal sciany 10cm styropianu. Za kilka lat (moze 5, a moze wiecej) bede chcial garaz zaadaptowac na kuchnie i dobudowac salonik ok 20m2 na parterze, a nad nim bedzie tarasik.

I jaka mac wybrac, 25kW czy 16kW?

Czy moze kupic 25kW, a jak docieple i wymienie okna bedzie mozna odkrecic jeden czlon?

Do tej pory palilem tylko w dzien i na sezon zuzywalem 4-5 ton wegla, przy czym piec mam 20-to letni i jest nieszczelny i nieocieplony.

Prosze o sugestie, bede bardzo wdzieczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dluzszego czasu sledze ten watek, gdyz chce kupic piec. Do tej pory palilem metoda Last Rico z innego forum. Sklaniam sie ku dolniakowi, aby mozna bylo w kazdej chwili dolozyc wegla, gdyz w domu pojawi sie maly domownik i cigle musi byc cieplo, nawet w nocy (teraz w nocy nie pale).

Jakiej mocy wybrac u24? Dom mam z lat 80, sciany zewnetrzne ok. 45 cm, nieocieplony, duze stare drewniane okna skrzynkowe, pow. ok. 200m2 w tym spizarka, kotlownia i drewutnia, gdzie nie grzeje sie, bo nie ma tam grzejnikow, czyli do ogrzania jakies 170-180m2. Parter ma wysokosc 2,33m a pietro 2,60m. Za 2 lata okna bede wymienial i docieplal sciany 10cm styropianu. Za kilka lat (moze 5, a moze wiecej) bede chcial garaz zaadaptowac na kuchnie i dobudowac salonik ok 20m2 na parterze, a nad nim bedzie tarasik.

I jaka mac wybrac, 25kW czy 16kW?

Czy moze kupic 25kW, a jak docieple i wymienie okna bedzie mozna odkrecic jeden czlon?

Do tej pory palilem tylko w dzien i na sezon zuzywalem 4-5 ton wegla, przy czym piec mam 20-to letni i jest nieszczelny i nieocieplony.

Prosze o sugestie, bede bardzo wdzieczny.

Piszesz, że będziesz palił cały czas więc i węgla więcej spalisz, nie wiem jaką miałeś temp. w domu paląc metodą przepałek. Będziesz miał ponad 200m2, więc brałbym 25kw. Ten kocioł może chodzić z mniejszą mocą , ja ogrzewam 220m2 i grzeję wodę wymiennikiem 140l, takim kotłem i w tej chwili na 24kg węgla trzyma 24godz. przy temp. w domu 21st. Na twój metraż, jak weźmiesz mniejszy będziesz biegał caly czas do kotłowni. Może i 16kw da radę ale z maksymalną mocą zasyp spala w 4godziny. Bierz 25kw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

 

Przeczytałam cały wątek i umocniłam się w swoim wyborze kotła.

Chcę kupić U24 i palić w nim węglem. Sprzedający zaproponował mi kocioł 46kW - taka jest moc nominalna przy paleniu koksem, przy węglu - 39kW.

Czy to nie jest za duża moc ? :D

 

Mam do ogrzania 250m2 ponad stuletniego domu,parter wys. 3,4 m, piętro 2,8m ; brak izolacji i tak już zostanie, bo dom wpisany jest do rejestru zabytków i izolacji od zewnatrz nie mogę zrobić. Na najbliższe 2-3 lata mam zaplanowane ocieplanie stropów. Okna skrzynkowe, nieszczelne + zasobnik wody ok. 200l.

No i jak z tym kotłem ? Będzie dużo za duży ? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16kW - 1 glos

25kW - 1 glos

 

Dodam moze jeszcze, ze mam stara instalacje, czyli stare grube rurki i kaloryfery zeliwne, a wiec duzy sklad wody w instalacji.

 

Czekam na dalsze opinie.

 

200m2 i ok. 0,7 t/m-c ciaglego palenia to jak dla mnie super wynik.

 

zgadzam się z Tomkiem,tu nawet nie ma co dyskutować, te kociołki mamy już w jednym paluszku, kupuj 25 Kw i się ciesz

 

Róża, jest odwrotnie, na węglu masz większą moc, napisz jeszcze jak dotychczas był budynek ogrzewany i ile węgla szło, a opinie sprzedawcy to sobie odpuść, oni dobrze obliczają ale kasę,swoją, :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM .mam pytanie czy zalozenie zaworu 4d do przewymiarownego u 24 nie rozwiąze problemu?cieżko dobrać

kocioł gdy oferowny jest 16 kw i odrazu 25kw.przydalby sie 20 kw.szkoda. ja takze mam kociol wysluzony ,palilem nim 12 lat od dołu ,ostatni rok metodą last rico.w kazdej chwili może pojść w odstawkę.jestem bardzo zainteresowany u 24 takze mam do ogrzania 190 m2 , sciany nieocieplone póltorej suporeksu, okna plastiki,grube rury ,grzejniki zeliwne.150 l cwu, takze zastanawiam sie który brać .Kupie i postawie w garazu dluga gwarancja producenta.czekam zeby troszeczkę staniał. krótko który brać, dzięki za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.