Skocz do zawartości

Andrewm28

Forumowicz
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Andrewm28

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Starter dyskusji
  • Miesiąc później
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Pierwszy post

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witam, Jestem już na ostatniej prostej w kompletowaniu kotłowni, a że w moim województwie wymóg 5klasy jest odległy to kombinuje po kosztach. Posiadam kocioł kombinowany dolnego spalania 55kW plus zbiornik hydroforowy do ocieplenia 3000l, (w domu zaś instalacja typu górnego, pion 3 1/2 " i na ten moment nie przewiduje przeróbki całości instalacji). I teraz zaczyna się dylemat. W większości schematów napotkanych w internecie kocioł jest podłączony bezpośrednio do bufora (wiadomo z zabezpieczeniem powrotu), a dopiero pod bufor podłączone są wszystkie odbiorniki CO, podłogówki, CWU. Poniżej przykładowy schemat do podglądu. W schemacie, który mam w instrukcji do posiadanego kotła bufor jest jakby ostatnim elementem drabinki (zdjęcia poniżej) [https://obrazki.elektroda.pl/3306240600_1650463459_thumb.jpg https://obrazki.elektroda.pl/7161201000_1650463458_thumb.jpg I teraz pytanie, który z układów jest efektywniejszy. W układzie proponowanym przez producenta wnioskuję że priorytet mają "odbiorniki", bufor zaś zbiera nadwyżki energii - taki w sumie jest główny zamysł. Druga kwestia, czy w tym przypadku zawirowania w zbiorniku nie są mniejsze ? Wiem, że bufor ma działać jako sprzęgło, ale podłączone 4 pompy w moim przypadku napewno wpłyną negatywnie tworzenie się warstw wody ciepła zimna. Pytanie dla osób mających styczność z oboma wariantami: który jest korzystniejszy ? Czy dla rozwiązania producenta należy przewidzieć kolektor ? Myślałem nad rurą 2" z dospawanymi króćcami 1" - rura 2" ma 4x większy przekrój, więc przy 4 pompach teoretycznie nie powinna występować "walka pomp". Następna kwestia - kocioł posiada wężownice schładzającą, lecz pomimo tego będzie pracował w układzie otwartym. I pytanie czy na zaworze trójdrogowym (zabezpieczeniu powrotu kotła) i pompie kotłowej zastosować równolegle zawór różnicowy ? (na wypadek zaniku prądu lub awarii pompy kotłowej). Myślę że w tym przypadku od przybytku głowa nie boli, tym bardziej jak zachowa się spadki rur to w takim przypadku bufor będzie ładowany grawitacyjnie, nawet przy zaniku prądu przy rozpalaniu przy zamkniętym zaworze zabezpieczającym powrót kotła (wiadomo w takim przypadku zaniku prądu powrót nie będzie chroniony). Z góry dzięki za odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.