Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Resublimacyjna Pompa Ciepła


irmentruda

Rekomendowane odpowiedzi

czy miał ktoś z tym styczność?

http://opa.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=207:transformatory-ciepa-quality-heat&catid=50:transformatory-ciepa&Itemid=163

 

resublimacyjna pompa ciepła dra Reszewskiego - jakieś polskie cudo czy jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Posiadam Resublimacyjną pompę ciepła dr. Reszewskiego - już 2,5 roku, tzw. „12” Mam za sobą 3 okresy grzewcze. Sama konstrukcja to fantastyczny pomysł, który dziś się sprawdza i jestem z niej zadowolony, ale!

Przez ponad rok, Pan dr. Reszewski eksperymentował by to cudo by w ogóle zaczęło u mnie działać. Zużyłem kilka tysięcy kilowatów prądu zanim maszyna zaczęła sprawnie podawać mi ciepło. Maszyna psuła się, wymieniano ją na inny egzemplarz. Wszystko to działo się na mój koszt poboru prądu, który szedł nie wiadomo gdzie, bo sprawność maszyny nie pozwalała nagrzać domu. Po roku doświadczeń, napraw, zmian, maszyny zaczęła właściwie pracować. W tym roku nabrała wręcz idealnych parametrów. Pompa w modelu RES 12/61 ogrzewa mi dom o właściwościach domu prawie pasywnego, o pow. 260m2 + CWU. Całą obecną zimę zamknąłem poborem prądu niecałe 2000 KW, przy czym wspomagałem ją 3 razy w tygodniu pieco-kominkiem na drewno. ALE UWAGA. Okazało się, by móc kontrolować pracę maszyny, sterować jej podstawowymi funkcjami, trzeba Panu Reszewskiemu płacić opłatę roczną w wysokości ponad 1700zł. O tym dowiedziałem się po 2 latach od zakupu. Opłata, która pożera całą oszczędności, która maszyna generuje? Uważam, to za skandal. Inwestowanie w OZE, w Polsce się nie opłaca, generalnie to zabawki dla posiadających pieniądze, a do tego zachcianki wzbogacenia się naszych Konstruktorów, powoduje że zakup pompy resublimacyjnej, staje się bez sensu. Generalnie nie polecam, gdyż nie ma to żadnego sensu ekonomicznego, a zyski ekologiczne? Tak, ale co z tego, kiedy sąsiad grzeje węglem albo jeszcze czymś gorszym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.04.2019 o 13:29, Organowski napisał:

UWAGA. Okazało się, by móc kontrolować pracę maszyny, sterować jej podstawowymi funkcjami, trzeba Panu Reszewskiemu płacić opłatę roczną w wysokości ponad 1700zł. O tym dowiedziałem się po 2 latach od zakupu.

Ciekawe z tą opłatą - jak nie było takiej pozycji w umowie to niech się sprzedający "buja" - do sądu z nim - typowy oszust i naciągacz.

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
W dniu 22.04.2019 o 13:29, Organowski napisał:

Posiadam Resublimacyjną pompę ciepła dr. Reszewskiego - już 2,5 roku, tzw. „12” Mam za sobą 3 okresy grzewcze. Sama konstrukcja to fantastyczny pomysł, który dziś się sprawdza i jestem z niej zadowolony, ale!

Przez ponad rok, Pan dr. Reszewski eksperymentował by to cudo by w ogóle zaczęło u mnie działać. Zużyłem kilka tysięcy kilowatów prądu zanim maszyna zaczęła sprawnie podawać mi ciepło. Maszyna psuła się, wymieniano ją na inny egzemplarz. Wszystko to działo się na mój koszt poboru prądu, który szedł nie wiadomo gdzie, bo sprawność maszyny nie pozwalała nagrzać domu. Po roku doświadczeń, napraw, zmian, maszyny zaczęła właściwie pracować. W tym roku nabrała wręcz idealnych parametrów. Pompa w modelu RES 12/61 ogrzewa mi dom o właściwościach domu prawie pasywnego, o pow. 260m2 + CWU. Całą obecną zimę zamknąłem poborem prądu niecałe 2000 KW, przy czym wspomagałem ją 3 razy w tygodniu pieco-kominkiem na drewno. ALE UWAGA. Okazało się, by móc kontrolować pracę maszyny, sterować jej podstawowymi funkcjami, trzeba Panu Reszewskiemu płacić opłatę roczną w wysokości ponad 1700zł. O tym dowiedziałem się po 2 latach od zakupu. Opłata, która pożera całą oszczędności, która maszyna generuje? Uważam, to za skandal. Inwestowanie w OZE, w Polsce się nie opłaca, generalnie to zabawki dla posiadających pieniądze, a do tego zachcianki wzbogacenia się naszych Konstruktorów, powoduje że zakup pompy resublimacyjnej, staje się bez sensu. Generalnie nie polecam, gdyż nie ma to żadnego sensu ekonomicznego, a zyski ekologiczne? Tak, ale co z tego, kiedy sąsiad grzeje węglem albo jeszcze czymś gorszym?

Witam Panie Organowski.

Mam takie urządzenie i posiada sterownik zabudowany w skrzyni elektrycznej.

Dokładnie w cenie urządzenia jest sterownik i bez problemu można sterować i kontrolować pracę pompy.

A tak na marginesie jak bez tego sterowania działa u Pana urządzenie? Twierdzi Pan że super - dziwne.

Z tego co Pan napisał dostał Pan w gratisie kolejny rok zdalnego dostępu i monitoringu przez producenta pracy pompy. To kosztuje 1700 pln brutto. Jeżeli żąda Pan aby ktoś kontrolował Pana urządzenie za darmo to należy chyba za to zapłacić?

Ogólnie to oczernia Pan tych uczciwych ludzi i nie ma zielonego pojęcia o czym pisze. Sugeruje najpierw myśleć a potem pisać.

Użytkownik 2 pomp ciepła.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W związku z kilkoma nieprawdziwymi informacjami których autorem jest forumowicz Organowski zdecydowałem się na kilka słów wyjaśnień aby zapobiec dezinformacji.

Pozwolę sobie skomentować jedynie te informacje, które są nieprawdziwe.

 

1.                   „Przez ponad rok, Pan dr. Reszewski eksperymentował by to cudo by w ogóle zaczęło u mnie działać” Zużyłem kilka tysięcy kilowatów prądu zanim maszyna zaczęła sprawnie podawać mi ciepło. Maszyna psuła się, wymieniano ją na inny egzemplarz. Wszystko to działo się na mój koszt poboru prądu, który szedł nie wiadomo gdzie, bo sprawność maszyny nie pozwalała nagrzać domu. Po roku doświadczeń, napraw, zmian, maszyny zaczęła właściwie pracować.”

 

Pompa ciepła RES 12/61 została zaoferowana i dostarczona przez Chłod - System, a nie przez firmę dr Reszewski. Chłod - system zaoferował pompę ciepła , dostarczył, zamontował i uruchomił. Jest to wersja z monitoringiem czyli ( zdalne sterowania przez Użytkownika, opieka serwisowa zdalna ze strony Chłod - system).

Pompa z systemem monitoringu i abonamentem na rok rozpoczęła pracę w grudniu 2016r. Niestety dom Pana Organowskiego był jeszcze w stadium budowy z niewysuszonymi posadzkami oraz prowizorycznymi drzwiami wejściowymi co można bez trudu udowodnić dokumentacją zdjęciową. Co gorsze niestety Pan Organowski nie dysponował żadną dokumentacją instalacji ogrzewania podłogowego ani systemem sterowania instalacją grzewczą domową.

Firma instalująca pompę ciepła swoją pracą i zaangażowaniem zrealizowała sterowanie instalacją grzewczą Pana Organowskiego. Moja rola sprowadziła się do ustalania w jaki sposób można zgadnąć jak jest ta instalacja zbudowana i jak powinna działać.  Pod koniec pierwszego sezonu grzewczego udało się doprowadzić do skutecznej współpracy źródła ciepła z instalacją ogrzewania podłogowego. Potwierdza to w swoim wpisie również pan Organowski.

2.       Po roku doświadczeń, napraw, zmian, maszyny zaczęła właściwie pracować. W tym roku nabrała wręcz idealnych parametrów.”

Niestety zgadywanie co autor instalacji grzewczej miał na myśli bez dokumentacji kosztuje wiele czasu. W przypadku pana Organowskiego zajęło to nie rok - a pierwszy sezon grzewczy. Widać jednak, że praca analityczna oraz jej realizacja została wykonana skutecznie co Pan Organowski potwierdza swoim wpisem.

 

Uruchomienie pompy w miesiącach zimowych w nowym mokrym obiekcie, w którym została zrealizowana instalacja grzewcza bez żadnej dokumentacji i systemu sterowania wiąże się ze zwiększonym zużyciem energii. Niestety ale uruchamianie jakichkolwiek urządzeń grzewczych w nowo powstałych mokrych obiektach wiąże się z faktem że ogromna ilość energii jest zużywana na proces suszenia  ( odparowanie wody ) z przegród budowlanych. Stąd zawsze proponuje Klientom aby tak zaplanowali budowę aby uruchamiać instalacje grzewcze najpóźniej we wrześniu aby wykorzystać wysokie temperatury powietrza zewnętrznego w procesie suszenia swoich nowych domów.

W przypadku Pana Organowskiego pierwszy okres grzewczy rozpoczęty 3.12.2016 zakończył się wynikiem 2328 kWh zużytej energii elektrycznej co przy takich utrudnieniach, o których napisałem jest bardzo dobrym osiągnięciem. Chciałbym przy tym podkreślić że moja pomoc firmie instalacyjnej była nieodpłatna. Nie pobrałem również żadnego wynagrodzenia od Pana Organowkiego.

3             Maszyna psuła się, wymieniano ją na inny egzemplarz”

Potwierdzam. Po kilkunastu dniach pracy agregat pompy ciepła uległ awarii. Ze względu na fakt, że w warunkach zimowych prace wymiany podzespołów na budowie są bardzo mocno utrudnione zdecydowałem o wymianie całego agregatu 12/61 na nowy, który został dostarczony w ciągu 3 dni firmie instalacyjnej. Okres gwarancyjny został wydłużony Panu Organowskiemu i był liczony od dnia mojej osobistej wizyty na obiekcie co miało miejsce w lutym 2017. Ze strony firmy  uważam, że zostało wszystko zrealizowane nie tylko zgodnie z prawem ale również zgodnie z etyką producenta. Aby powetować Panu Organowskiemu stratę zdecydowałem się dostarczać usługę monitoringu i zdalnego sterowania przez następny rok bezpłatnie. Jest to usługa płatna co ma odzwierciedlenie w cennikach jak również ofertach przedstawicieli firmy dr Reszewski.

4.       „ALE UWAGA. Okazało się, by móc kontrolować pracę maszyny, sterować jej podstawowymi funkcjami, trzeba Panu Reszewskiemu płacić opłatę roczną w wysokości ponad 1700zł. O tym dowiedziałem się po 2 latach od zakupu.”

 

Ta sentencja zawiera dwie fałszywe informacje.

Pierwsza jest związana z informacją że Pan Organowski nie wiedział, że usługa zdalnego sterowania i monitoringu jest płatna. Jest to absolutna nieprawda co ma potwierdzenie w ofercie złożonej przez przedstawiciela firmy dr Reszewski, która została przesłana przez samego Pana Organowskiego do siedziby w dniu 19.07.2016. W pierwszej pozycji jest jasno napisane ze zdalne sterowanie oraz monitoring jest usługą zaoferowaną w cenie na 12 miesięcy.

 

Muszę przy tym przypomnieć, że w ramach rekompensaty Pan Organowski otrzymał tę usługę gratis na kolejne ponad 12 miesięcy bo do dnia 16.04.2019 roku.

 

Usługa zdalnego sterowania oraz monitoringu jest usługą płatna i kosztuje 1400 zł netto + 23% Vat.

 

Drugą nieprawdziwą informacją jest, że aby móc kontrolować prace maszyny należy koniecznie zakupić taką usługę. Pracę pompy ciepła z powodzeniem można kontrolować za pomocą wyświetlacza sterownika umieszczonego na drzwiach szafy sterowniczej. Obsługa nie jest skomplikowana i użytkownicy się nim posługują.

 

 

org.jpg.bae341bc4580c7bd5157b4711e4001de.jpg

 

Edytowane przez Reszewski
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hallo.

Widzę,że pan Organowski jeździł do tej pory małym fiatem/126p/. Teraz kupił mercedesa. No ale też musi się nauczyć nim jeździć, żeby nie walnąć w najbliższy płot,  niestety już walnął / widziałem takie sytuacj..

Brawo p. Reszewski za wyjaśnienia. Były na forum już podobne przypadki.

POzdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Każdy ma prawo bronić swojego stanowiska, ale jak obronić fakt, że po 2 latach poprawnej pracy pompy, tuż po wygaśnięciu gwarancji producenta, zepsuła się sprężarka? Wydatek bagatela 8000 z robocizną? Dobrze że zima ciepła, gdyż tej zimy ogrzewanie domu pompą zastąpiłem pieco-kominkiem. Zaciągnąłem kredyt by tą pompę kupić, spłacać będę ją jeszcze 7 lat, a ona już nie chodzi, chyba że wydam 8000 na zakup nowej sprężarki. 

I tak na marginesie kontroli maszyny poprzez tablicę rozdzielczą. Panie konstruktorze, tu nawet nie ma licznika zużycia energii elektrycznej, więc o jakiej kontroli mowa?

Więc reasumując, ja nadal uważam, że ta pompa to fajny pomysł, ale wykonanie i obsługa ze strony dr. Reszewskiego jest mizerna. Gdybym miał możliwość podglądu teleinformatycznego pracy tej maszyny, być może wiedziałbym kiedy i dlaczego sprężarka prawdopodobnie się przegrzała. Nie miałem tej możliwości, sprężarka padła i trzeba kupić nową. Więc każdemu kto rozważa zakup tej pompy, niech się zastanowi... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

 

Witam i z ciekawością czytam.

Niestety ale i Fiat126p wymaga serwisu - czy o tym Pan nie zapomniał?

O profesjonalne urządzania tak jak i o samochody należy dbać aby długo służyły.

Aby przegrzać taką sprężarkę należy zamienić fazy aby kręciła się w drugą stronę. 

Sugeruje aby pan przy drugiej sprężarce nie "modernizował" układu bo powtórzy się sytuacja.

Post troszkę chaotyczny ale podpowiem jeszcze że za 130 pln na aukcjach stoją liczniki 3 faz - skoro już pan zaczął sam "modernizować"

PS. Proszę czytać i trzymać się zaleceń wszystkich instrukcji. Wszyscy teraz dają anody magnezowe a u pana na fv są tytanowe. Super wyoażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Staszku,

Serwis co roczny, jak producent przykazał robię, przesłać faktury za serwis?? Bo mam wrażenie że Pan mnie tak chce coś mi wytknąć. A licznik sobie zamontowałem w zeszłym roku i kosztują tyle i Pan sugeruje. A producent który sprzedaje pompę za 40 tys. powinien chyba o coś takiego zadbać jak licznik, nawet fiat126p miał wskaźnik poziomu paliwa. Producent montuje tu nie zliczone czujniki, a dla mnie podstawowego nie zamontował. 

Co do sprężarki, to wszyscy się dziwią jak mogła się zepsuć, tylko co mi po tych nie dowierzaniach, skoro mi się zepsuła... muszę kupić nową i tyle. Ja generalnie tej maszyny nie polecam i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam panie Organowski.

To znaczy, że urządzeniem opiekował się serwis a ktoś zamienił fazy i spalił sprężarkę? Mnie nie dziwi wszystkich zdziwienie ponieważ nikt celowo faz nie zamienia. Niech pan zapyta tych zdziwionych co się stanie gdy zamieni pan fazy w takiej sprężarce?

A z tym licznikiem to zamontował go pan rok temu. Nic pan o tym nie napisał. Narzeka pan na niezliczona ilość czujników zabezpieczających pracę urządzania?

Czy może serwis panu zamienił fazy? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu pije Pan do faz. Nigdy czegoś takiego nie robiłem. Ponadto maszyna ma zabezpieczenia przed zmianą faz. Jeśli takie cos nastąpi, występuje alarm i maszyna nie podejmuje pracy. Kiedyś energetyka robiła coś na przesyle i zamieniła fazy, wtedy pompa stanęła i zakomunikowała niezgodność faz. Tak więc Panie Staszku, Pana przypuszczenia są błędne. 
Nie wiem co spowodowało zepsucie się sprężarki, która polega na tym że jej moc spadła o około 40%. Ona chodzi, ale wydajność jest znacznie ograniczona. Ponoć jest tam jakieś zabezpieczenie, które puszcza przy przegrzaniu, ale jest ono jednorazowe i wtedy sprężarka jest do wymiany. Nie wiem kiedy dokładnie się to stało, gdybym miał dostęp do sterowania przez internet, znalazł bym ten moment na wykresach, ale odebrano mi ten przywilej, więc mogę się wszystkiego tylko domyślać. W każdym razie maszyna była prawidłowo serwisowana, nigdy nie zamieniałem faz, a sprężarka padła. Teraz służy mi tylko do podgrzewania wody bieżącej by jej już nie męczyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Panie Organowski.

Niestety nie pije tylko zajmuje się analizą ryzyka.

Napisała Pan że sprężarka padła = napisałem Panu jak taką sprężarkę można zatrzeć - zamieniając fazy.

Potwierdził Pan iż energetyka zamieniła fazy ale już brak informacji co Pan dalej zrobił? Czy serwis czy energetyka poprawiła fazy?

Teraz Pan dopisał że straciła moc o 40% = to świadczy że pracowała bez oleju = kręciła się w drugą stronę.

Jak spirala popracowała bez oleju = została uszkodzona. A dalej to już biedaczka szans na przeżycie nie miała.

Niech Pan tego nie odbiera osobiści bo to tylko analiza z wynikiem.

Pozdrawiam.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to dziękuję za analizę. 

Energetyka zamieniła fazy podczas swoich przeglądów. Pompa dała sygnał alarmowy, że jest niezgodność faz i przestała działać. Więc zadzwoniłem do energetyki i na drugi dzień naprawili a pompa ruszyła jakby nic. Było to w listopadzie 2018r. 

Teraz raczej w grudniu 2019r. sprężarka przestała działać prawidłowo. Nie nagrzewa wody do CO w 20-25minut tylko ponad godzinę na jeden cykl grzewczy. Więc szkoda prądu bo przy tak długich cyklach efekt cieplny w domu jest mizerny. Zostawiłem tylko grzanie CWU, bo myć się trzeba, ale i tu zamiast 30 minut, podgrzewania wody trwa to 80-90 minut.

Pozdrawiam, P. Organowski

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Wyglada na to ze to ciekawe rozwiazanie zostalo wprowadzone na rynek bedac jeszcze w fazie testowej. Niestety ale tak to wyglada bez wzgledu na najbardziej nawet sensowne wyjasnienia Pana Reszewskiego oraz nachalna wrecz agitacje prowadzona przez dziwnie entuzjastycznego uzytkownika @KowalStaszek. Wyjasnienie producenta owszem sa logiczne ale jesli nie bierze on pod uwage opinii konsumenta to daleko nie zajedzie. 70 tys za tego typu sprzet to zdecydowanie za duzo jesli wezmiemy pod uwage ograniczona do 2 lat gwarancje oraz inne dostepne rozwiazania. Wyglada na to ze korzysci z tytulu oszczednosci pradu maja sie nijak do nakladow inwestycyjnych oraz kosztow utrzymania. 

Dodam jeszcze ze awaria kompresora o ktorej jest mowa nie powinna miec miejsca gdyby producent przewidzial odpowiednie zabezpieczenia co jest standardem np w pompach ciepla. Nie mozna wymagac od uzytkownika koncowego zeby pilnowal parametrow pracy urzadzenia  i znal sie na procesach w nim zachodzacych. Jest rola producenta zeby tak zaprojektowac urzadzenie aby bylo idiotoodporne. 

 

Edytowane przez gwito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.