Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Świeże Drewno + Górne Spalanie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Mam pare problemów/zapytań więc być może znajdzie sie tu jakiś ekspert ktory moglby mi co nieco doradzić.

 

Mam nowy dom 120m2 z tym że obecnie w użytku jest tylko połowa (druga jeszcze jeden sezon czeka na wykończenie), nie mniej jednak mieszkam już w nim i drobne prace wykończeniowe caly czas uskuteczniam by w lato ruszyć już z pełną pracą wykończeniową.

Zakupilem więc na zime piec na opał z rozpałką od góry (pale pierwszy sezon i jestem lajkiem w tym temacie wiec nie krzyczeć proszę).

Piec z dmuchawą, odgórne spalanie ponoć najlepiej pasuje do miału, i teraz kilka kwestii/zapytań/problemów.

 

Otóż pale już jakieś 3 miesiace, głównie świeżym drewnem + czasem dorzucam sezonowane, takie 2 letnie lub więcej drewno lecz tego mam niewiele stąd głównie pale tym mokrym.

 

Z tego co czytałem świeże drewno do spalania odgórnego to delikatnie mowiac nieporozumienie - ok, mozliwe. ale jak już je zakupiłem a że tak powiem nie mam teraz funduszy na zakup czegoś innego bo wszystko idzie na wykonczenie chałupy to muszę palić tym co mam.

I teraz pytanie jak to robić najodpowiedniej gdyż problem jaki u mnie wystepuje to wydzielanie sie doslownie hektolitrów wody z komina ktore to splywaja na podloge pod piecem (dom pietrowy, parter + 1 pietro, piec stoi w piwnicy).

Troche wody na podłodze to jeszcze pół biedy ale obawiam się że uszkodzę tą fuszerką piec bądź komin.

Jeśli o sam komin chodzi jest on wymurowany oczywiście + w środku komina jest wsadzona rura stalowa, wylot z pieca dospawałem zwyczajnie do tej rury.

Problem (tak mi sie wydaje) tkwi w tym że zamieszkuje obecnie I piętro natomiast parter jest co prawda zamkniety lecz nieogrzewany co za tym idzie komin w piwnicy obok pieca jest cieply - na parterze zimny - natomiast wyżej znowu ciepły bo mam ogrzewane pomieszczenia.

 

Sama woda oczywiście jak wspomnialem to mały problem ale mam wątpliwości do tego czy w obecnej formie komin ma odpowiedni ciąg, bardzo często mi się zdaża że dymi się strasznie z pieca, tak jakby komin nie odbierał odpowiednio dymu a przecież zapchany po 3 miesiacach uzytkowania licze ze nie jest - choć oczywiście już się zabieram do jego oczyszczenia. I tu pytanie czy to wina tego ze parter jest nieogrzewany przez co komin na tym odcinku zimny i to powoduje nie wyciaganie dymu z pieca na góre i jego powrót do pieca? Zdarzały się też lekkie wybuchy przy otwieraniu klapki drzwiczek, bardzo lekkie no ale jednak.

 

Miałem tez watpliwosci co do średnicy owej rury w kominie lecz wczesniej gdy temperatura byla w granicach zera stopni a piec palilem mniej wiecej na poziomie 50-55 stopni problem nie wystepowal, wiec albo to kwestia zimnego komina na parterze albo sie skubany zapchał tak szybko.

 

Krótko mówiąc chodzi mi o jakąś zwięzłą poradę jak to wszystko zorganizować by zwyczajnie było najoptymalniej i bezpiecznie :)

 

Drugą poradę też bym prosił na temat opału jaki możecie mi polecić na przyszły sezon bo w tym się nieorientuję zupełnie.

Mam piec zasypowy z paleniem odgórnym na ponoć 17kg towaru oraz wydajnoscia na 120m2, obecnie paląc samym drewnem i ogrzewając 60m2 (lecz trzeba liczyć że nieogrzewany parter znacznie wychładza piętro) tyle ile oczywiście uda mi sie wcisnac tego drewna tam to starcza mi przy obecnych temperaturach -5 stopni C do - 10 stopni C na dworzu na jakies 3 godzinki przy temperaturze kotła 60 stopni oraz w pokojach 20-24C.

Mam też próbny 50kg worek miału (nie mam pojecia jaka to kalorycznosc ma wiec pewnie wcisneli mi najgorsze co mieli) i niebawem sprawdze jak beda jakies konkretne mrozy na ile on wystarczy.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Otóż pale już jakieś 3 miesiace, głównie świeżym drewnem + czasem dorzucam sezonowane, takie 2 letnie lub więcej drewno lecz tego mam niewiele stąd głównie pale tym mokrym.

Witam,

 

Dużo się opisałeś, ale nie ma najważniejszego.

W jaki sposób palisz tym drewnem?

 

Komin to można zapchać w tydzień.

Nie zapomnij o wyczyszczeniu czopucha, tylko jak skoro dospawany na amen.

Dasz radę.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

To chyba będę potrzebował wykładu na temat sposobów palenia bo za bardzo nie wiem co mam napisać, jakieś przykłady?

Wrzucam, rozpalam, dmuchawa na małe obroty do 60 stopni tak zeby w razie czego malo sie dymiło i tyle. Temperatura na piecu troche skacze pomiedzy 62 a 54 ze wzgledu na male obroty dmuchawy to troche jej to zajmuje zanim znowu podniesie temperature - pewnie źle robie?

 

A czopuch czyszczę w ten sposob ze syf wypycham do przodu do komina natomiast w kominie na dole mam otwierana klapke skad moge wybierać ów syf.

Opublikowano

Nie chodzi o to czy źle robisz tylko jak robisz?

Palisz odgórnie, oddolnie? Jak sie kończy palić to dorzucasz czy wygaszasz i od nowa rozpalasz? Jak dorzucasz to ile naraz?

Jakie masz kawałki tego drewna, rodzaj itp.

Opublikowano (edytowane)

no to ja raczej mam bałagan bo robie coraz to inaczej.

 

Rozpalam odgórnie (wtedy chyba sie mniej dymi ale w sumie moge sie mylić), potem to już zalezy jak z czasem mi wypadnie, czasem dorzucam do żaru na dnie, wlaczam dmuchawe lekko dmucha i powoli sie rozpala, czasem jak mam czasu wiecej to czekam az wygasnie, wyczyszczam z popiołu i rozpalam znowu od góry. Natomiast dorzucam ile wlezie bo niestety 3 godzinki to i tak troche malo trzyma.

Ale z tym rozpalaniem to pewnie nie za dobrze bo to raczej jest do palenia miałem czy weglem ta metoda, no ale nie znam sie na tym zbytnio wiec prosze o porady.

 

Ps. mam piec z rozpalaniem odgornym, przynajmniej tak mam napisane w instrukcji i taki zamawialem, ale ogolnie dmuchawa dmucha powietrze od dołu, tak ma być w rozpalaniu odgórnym?

 

ps.2. a drewno bodajże jakieś liściaste, topola moze?

Edytowane przez Spartan
Opublikowano

Mogę coś powiedzieć na temat palenia świeżym drewnem, bo kiedyś zdarzyło mi się spalić parę metrów takiego buka. Ja robiłem to w ten sposób, że najpierw solidnie rozpalałem suchym drewnem i węglem, dobrze rozgrzewając kocioł i komin, a potem dopiero dokładałem świeże drewno. Paliłem ze swobodnym dostępem powietrza, powyżej 70 stopni.

Po paru godzinach dorzucałem łopatę węgla, podbijałem temperaturę i potem znowu jazda samym drewnem. W ten sposób nie miałem żadnych problemów z wodą, czy smołą, a komin był suchutki.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

dzieki za porade na pewno wypróbuje.

 

ale palac powiedzmy godzine suchym drewnem na 70 stopni a potem wrzucajac świeże to po paru godzinach problem powinien powrócić, czy nie?

 

no i nadal pozostanie mi problem z cugiem o ile komin faktycznie sie nie zapchał.

Szczegolnie przy rozpalaniu dym zdarza sie leciec wszystkimi dziurkami gdzie tylko moze, kiedys otworzylem drzwiczki dolne od kotła i ciąg było wyraznie slychac, teraz jest on znacznie mniejszy, wiec mozliwe ze sie zapchał lub to wlasnie efekt tego ze komin po srodku jest wilgotny i zimny, bo problem zaczal sie wraz z mrozami.

Opublikowano

Najważniejsza zasada:

Palić ma się u góry a powietrze ma lecieć z dołu.

 

Uwaga: potrzebne jest też dodatkowe powietrze nad drewnem - jak masz jakiś szyber, to go uchyl (wystarczy dziurka fi 8-10 lub trochę więcej - dobrać doświadczalnie, żeby z komina dymu nie było w ogóle).

 

Kupiłeś sobie taki kocioł (górnego spalania), który wymaga najwięcej czasu do obsługi.

Jak chcesz nie mieć problemów, to musisz przy nim gmerać co parę godzin po 15 minut albo i dłużej. Sam sobie makabrę ściągnąłeś na głowę a sprzedawca Cię nie ostrzegł.

[jak już chciałeś kocioł zasypowy, to trzeba było kupić dolnego spalania (sprzedawca nie wie jaki to, więc go nie pytaj) i palić węglem lub drewnem]

 

Napisane tu zasady palenia w Twoim kotle wymagają ogromnego nakładu czasu i pracy podczas jego obsługi, ale może Ci się uda...

Jak nie, to problemy pozostaną.

 

1. Temperatura zadana 70C

2. Rozpalać tylko od góry

3. Nie dokładać tylko wygaszać i rozpalać od nowa (wyjątki punkt 4)

4. Wyjątkowo można dorzucić ale do rozgrzanego kotła i to bardzo małe porcje jednorazowe.

5. Z komina nie może lecieć dym, tylko para wodna (tak to wygląda jabyś chuchał)

6. Dmuchawa na małym biegu.

 

Sam widzisz, że czeka Cię makabra.

 

Komin i czopuch koniecznie wyczyść i dopiero zacznij stosować te zasady.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Dodałbym jeszcze, że dmuchawa do palenia drewnem sie nie nadaje.

Czy ty masz "zwykły" górniak czy jest to miałowiec? Ma otwory napowietrzaące w sciankach kotła od wewnątrz?

 

Piszesz dużo ale nic z tego nie wynika, tak jakoś chaotycznie.........

 

Pal jak radzi Vernal, 70 stopni i jazda. Drewno musiasz spalać ze stałym dopływem powietrza.

 

I podaj konkretnie jaki producent i model pieca, to badzo ułatwi sprawę.

 

 

pozdrawiam

jameess

Opublikowano

Kocioł: http://kotly-anjas.pl/extimages/kswm.jpg

Sterownik: http://img.bazarek.pl/290455/16439/2663505/19192856394ea94f0f74bee.JPG

 

Z tą temp. 70 stopni bedzie ciezko, juz przy 60 musze tam latać co 3 godziny.

Tak samo z wygaszaniem i rozpalaniem na nowo - wszystko by sie dalo jakby to troche dlużej niż 3 godzinki trzymało.

 

Jest szyber ale nie wiem czy powinienem go otwierać na oścież bo wtedy drewno bedzie szybciej sie paliło? Przy zamkniętym i tak jest zrobiona tam dość spora dziura.

Dmuchawa była ustawiona na 12 bieg (z 50) teraz ustawiłem na 8, też by było wszystko ok tyle ze przy ustawieniu 60 stopni temperatura potrafi spaść do 52 i dopiero zaczyna rosnąć, nie wiem czy tak powinno być?

Ale jeśli zostawić tak tą dmuchawe no to faktycznie nie dymi sie praktycznie w ogóle.

 

Otworów w sciankach kotła nie ma - jest bodajże tylko jedyny wylot powietrza od dołu z dmuchawy.

 

Do tego kotła co podałem jakim waszym zdaniem jest najlepszy opał? Gdy już skończy mi się drewno...

Wg. producenta to miał.

Opublikowano

Poszukaj dobrze tych otworów, powinny być po bokach kotła i może na tylnej ścianie wewnątrz pieca. Masz je pewnie zasmołowane i zaklejone, zadzwoń do producenta i zapytaj.

 

 

Jak nie bedzie tych otworów to ze spalania miału nici!

 

Szyber w czopuchu ma być otwarty!!! amen!

 

Tak wogóle to ile KW ma piec?

 

Jak palisz mokrym drewnem to nie ma się co dziwić że tylko 3 godz wytrzymuje, ale i suchym będzie niewiele dłużej.

 

Ten piec przede wszystkim nie jest do palenia drewnem.

 

Gdyby się okazało że piec nie ma otworów napowietrzających to zawsze możesz palić weglem orzech I i orzech II, a gdyby te otwory miał to miałem i groszkiem.

Opublikowano

otworów nie ma na bank, tylko od dołu dmucha powietrze.

 

Piec ma 12kW bodajże - 1,5m3 powierzchni paleniskowej, na 100m2 domu dokładnie.

17kg załadunku.

 

Jak ktoś to czyta to możecie podać swoje piece/powierzchnie domu oraz jakim opałem palicie i na ile wam wystarcza, ciekaw jestem jak to sie ma do mojego pieca/powierzchni domu.

Ja tak jak pisalem pale glownie mokrym drewnem i starcza na około 3 godziny przy temp. 60 stopni na piecu i 20-24 stopni w pokojach.

Opublikowano

otworów nie ma na bank, tylko od dołu dmucha powietrze.

Chodzi o otworki wewnątrz paleniska - na ściankach bocznych.

Powinny być przyspawane tam kątowniki z nawierconymi otworkami.

Jak są, to je przetkaj.

 

Natomiast ja bym w tym kotle otworzył trochę tę klapkę, co jest na drzwiach zasypowych (wsadzić tam kawałek druta, żeby się nie domykała).

Podczas palenia drewnem to się bardzo przyda.

 

Zadana 70C jest po to, żeby piec nie skorodował przy paleniu nawet suchym drewnem.

Ale może lepiej o to nie dbać - szybciej się wykończy, to kupisz taki jak należy.

Opublikowano

Jeszcze Ci kolego powiem coś na temat opału.

Niepotrzebni kupiłeś drewno, ale to już trudno.

Trzeba było się tutaj najpierw zapytać...

Palenie drzewem w takim kotle wychodzi drożej niż węglem orzechem albo groszkiem.

Drzewo trzeba spalać szybko i ustawiać wysokie temperatury, ma ono również dużo mniejszą kaloryczność niż węgiel.

W sumie za ogrzewanie płaci się drożej a trzeba śmigać dodatkowo tam i z powrotem, kocioł szybciej się wykończy, komin trzeba czyścić często i jeszcze mogą Ci ściany zacząć śmierdzieć od góry - wtedy remont oraz czasem budowa nowego komina.

Nie opłaca się w tym kotle - nie daj się nabrać na przyszłość.

 

Kup normalnie węgiel orzech albo groszek.

Zapalasz to od góry i zapominasz na 24h.

Masz spokój a i drożej nie wyjdzie.

To rada na przyszłość.

Jakbyś miał kupić miał, to musisz być absolutnie pewien, że jest on najlepszej klasy i sprawdzony (popytać znajomych, bo o taki bardzo ciężko).

Inaczej nawet się w miał nie baw, bo też na tym stracisz.

 

Na razie to jest wolna amerykanka, bo dom nowy itd, nie ma co patrzeć na spalanie i zimno wszędzie.

Opublikowano

Jeszcze Ci kolego powiem coś na temat opału.

Niepotrzebni kupiłeś drewno, ale to już trudno.

Trzeba było się tutaj najpierw zapytać...

Palenie drzewem w takim kotle wychodzi drożej niż węglem orzechem albo groszkiem.

Oczywiście, że się nie opłaca. Długie lata kupowałem buk i dębinę, ale od tego roku dałem sobie spokój. Nie warto. To już lepiej zamiast drewna kupić na wiosnę dobry, gruby brunatny, podsezonować do jesieni i palić od góry.

Opublikowano

Kup normalnie węgiel orzech albo groszek.

Zapalasz to od góry i zapominasz na 24h.

Masz spokój a i drożej nie wyjdzie.

 

24h :P Chciałbym żeby tak było, ale to raczej niemożliwe przy moim piecyku.

 

No więc komin był zapchany, co prawda lekko ale teraz cug jest ostry, nawet przez dmuchawe slychac jak ciagnie powietrze, jest git.

 

Zalatwilem sobie tez troche suchego drewna od znajomego, zupelnie inne palenie takim suchym, starcza mi gdzies na 4h, zadnej wody na podlodze, no ale niestety to mi starczy tylko na pare dni a potem bede musial znowu wrocic do tego mokrego drewna, bo teraz juz nie zalatwie sobie raczej nic innego bo kaska cała wyszła ;)

 

A ktoś potrafi wyliczyć ile, jakiego opału i za jaką kwotę będę mniej więcej potrzebował na 120m2 dom przy piecu 12kW(piec na 100m2 tylko) przy myślę 60 stopniach na piecu?

Oczywiście wiem że to wszystko zależy od kaloryczności danego opału i czy mnie ktoś w wała znowu nie zrobi, ale tak orientacyjnie chciałbym wiedzieć jak to u mnie MOŻE wyglądać.

Opublikowano (edytowane)

Tak z góry nie da sie tego wyliczyć. To zależy od ocieplenia, wentylacji, okien, temperatur. Będziesz wykańczał dom, więc będziesz miał wiecej wilgoci w ścianach. Już na to pójdzie więcej opału niż normalnie. Z mojego podwórka: jak paliłem olejem, to na jeden lekki sezon starczyło 1000l, a w innym, mroźniejszym poszło ponad 2000l. Piszesz, że kocioł 12kW to kocioł na 100m? Chyba przy -30 stopniach na dworze. Większość sezonu te 12kW to jeszcze będzie za dużo.

Jeśli będziesz skazany na to mokre drewno to nie pal stale tylko przepalaj cyklicznie i ostro. Nie kiś opału w piecu. Stały dostęp powietrza i porządne palenie. Jak się nie chce mokre palić to siekiera w ruch i rąb na drobniejsze.

Ale jeśli miało by ci się nadal lać z komina to lepiej się zapożycz i kup suchego opału. Mokre niech schnie do następnego sezonu.

Edytowane przez gondoljerzy
Opublikowano

no tak mam napisane w instrukcji kotła, 12kW na powierzchnie mieszkalna 100m2. 12kW to zapewne uśredniona lub maksymalna wartość.

 

A powierzchnie mieszkalna u siebie mam 120m2 więc licze ze taki piecyk bedzie w sam raz.

Problem tylko z dorzucaniem, z tym drewnem to tak jak pisalem co 3h latam, licze że dobrym opałem typu wegiel bedzie to przynajmniej 12h.

 

Teraz z tym mokrym robie tak jak mi ktoś wczesniej radzil, mieszam z suchym z naciskiem na wiecej suchego aniżeli mokrego i jest w miare dobrze, ale suche niestety mi sie skonczy niebawem.

 

To skoro nie da sie tak tego przynajmniej orientacyjnie wyliczyć to mam drugie pytanie czy nie bardziej opłaca się gazem ziemnym palić? bo bede mial taka mozliwosc podpiecia się oczywiscie nie za darmo.

Opublikowano

Nie wiem, ile jeszcze zawracał gitarę? Napisano Ci, żebyś kupił węgiel i palił suchym drewnem, a problemy się skończą. Tak trudno to zrozumieć i zrealizować?

  • Nie zgadzam się 1
Opublikowano

To skoro nie da sie tak tego przynajmniej orientacyjnie wyliczyć

Da się orientacyjnie.

Do kotła wchodzi 2 razy więcej wagowo węgla niż drzewa.

Poza tym węgiel o tej samej masie daje 2 razy więcej energii niż drzewo.

Czyli jak naładujesz do swojego kotła pełno węgla, to uzyskasz 4 razy więcej energii niż gdybyś naładował pełno drewna.

Czyli jak na drewnie ciągnie 4h na zasypie, to na węglu pociągnie 16h.

Może to nie jest 24h, ale niech wygaśnie, przeczyścisz trochę kocioł, naładujesz od nowa, zapalasz od góry (masz na to 4h).

I znowu 16h na węglu.

Czyli palisz 1 na dobę, tak jak pisaliśmy wcześniej.

To jedyny mało upierdliwy sposób palenia w tym kotle.

 

No i cenowo nie wyjdzie to też źle, biorąc pod uwagę to, że zyskasz mnóstwo czasu na zarobienie ew. różnicy cenowej (która jest niewielka), będziesz dużo rzadziej czyścił komin (np. raz na 2 lata).

 

A ile trzeba na sezon dla Twojego domu?

To nie ma żadnego znaczenia - najważniejsze jest to, żebyś miał optymalnie tanie paliwo, bo grzać i tak trzeba, a jak będziesz wiedział, że robisz to najlepiej i najtaniej, to będziesz spał spokojnie.

I takim sposobem dojdziesz do nirvany palacza kotłowego ;)

 

Pozdrawiam.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

no ok o to mi mniej wiecej chodzilo.

I tak bede testował ten kocioł na rozne sposoby tak zeby wyszło najoptymalniej ale jakas minimalna podkladka zawsze sie przyda, a jakby faktycznie starczało na 16h no to byloby calkiem wporzadku z upierdliwoscia a takze i cenowo :)

Dzieki wielkie.

Opublikowano

Tam się wkradł błąd w obliczeniach, bo jak pociągnie 16h, to do całej doby zostanie 8h a nie 4h.

Wygląda trochę gorzej, ale najlepiej popróbować i wyjdzie w praniu.

I tak to powinno być najlepiej.

Opublikowano

Tak jak kol vernal pisze kup na próbę worek 25 kg węgla i odpal od góry i zobaczysz na ile ci to ilości starczy , na ile godzin . Wtedy policzysz ile ci wyjdzie na 1 miesiąc , u mnie jak liczyłem starczy 450 -500 kg na 1 miesiąc przy przewymiarowanym kotle jak na razie bo od wiosny dojdzie mi warsztat 50m2 i w przyszłości kolejne 35 m2 więc razem będzie 175m2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.