Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy warto kupić piec na pellet?


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

a co myślicie o palniku Eurofire? Nowy model ze sterownikiem plum (prawdopodobnie ecoMax 800P). Niestety tylko roczna gwarancja i zero informacji o autoryzowanych seriwsach/instalatorach, a wymagają instalacji przez wyszkolony personel. Napisałem dzisiaj kilka pytań do nich, zobaczymy co ciekawego odpiszą.

instrukcja.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie prowadzę żadnej reklamy, gdyby ktoś zadał sobie trud i poczytał o tym co pisałem na temat kłopotów z serwisem i uruchamianiem tego palnika wg instrukcji po szwedzku toby zwątpił czy to ma sens.

Jeżeli już obczaiłem temat, i wiem czym i w jakim układzie palić to czemu nie miałbym się pochwalić na ten temat.

Generalnie ten palnik nie trawi pelletu przeciętnej polskiej jakości, tylko tellet z górnej półki za 900-1000zł/tonę to nie jest tanio,

Praktycznie w okresie zimowym kłopot z ew serwisem i częściami zamiennymi.

Palnik zamontowany , jak u mnie w kotle na gaz lub olej , jest kłopotliwy z powodu problemów z czyszczeniem - do czyszczenie trzeba demontować cały palnik - okresy między czyszczeniami ok 150kg spalonego pelletu.

 

To że palnik zgazowuje pellety można się dowiedzieć ze strony producenta - google ci przetłumaczy, nie podaję linku bo każdy zainteresowany może sobie znaleźć a reklama nie jest potrzebna.

Podobny opis jest na stronie polskiego "dystrybutora" , ja swój palnik nabyłem drogą nieoficjalną i stąd moje kłopoty z "serwisem" nawet za kasę nie chcieli przyjechać.

Sam palnik jest niezły ale ma sporo wad o których pisałem wielokrotnie na forum,

 

PS gdybym miał gaz ziemny to bym z niego korzystał - tak mam w drugim domu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co myślicie o palniku Eurofire? Nowy model ze sterownikiem plum (prawdopodobnie ecoMax 800P). Niestety tylko roczna gwarancja i zero informacji o autoryzowanych seriwsach/instalatorach, a wymagają instalacji przez wyszkolony personel. Napisałem dzisiaj kilka pytań do nich, zobaczymy co ciekawego odpiszą.

instrukcja.pdf

 

wygląda ciekawie, do tego tłok do odpopielania!?

myślę miałem może nie, ale czechem raczej dało by sie w nim palić :D było by o dwa nieba taniej :P

no i sterownik który obsłuży siłowniki mieszaczy, pogodówka, ekoster200 i sonda lambda.

Ciekawe ile wołają za taki small 20 kW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobną konstrukcję ma palnik w kotle prod Biawar-a - Pellux200, zresztą to też szwedzka licencja.

Wg cennika Biawara z 2011 sam palnik PB-10 to koszt ok 4100zł a PB-20 to 6000zł + podajnik + zasobnik + kocioł.

Jak przymierzałem się do tego kotła to wszystkie oferty w 2010 zaczynały się od 13 000,00 brutto.

instrukcja-obsługi-pellux200-06.2009.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wygląda ciekawie, do tego tłok do odpopielania!?

myślę miałem może nie, ale czechem raczej dało by sie w nim palić :D było by o dwa nieba taniej :P

no i sterownik który obsłuży siłowniki mieszaczy, pogodówka, ekoster200 i sonda lambda.

Ciekawe ile wołają za taki small 20 kW

 

Ciekawe jakbyś rozpalał ten palnik z czechem lub miałem - chyba benzyna + pochodnia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem dzisiaj odpowiedź na pare pytań, wszystko wyjaśnione bardzo wyczerpująco. To czego nie można doczytać na stronie i w instrukcji:

- gwarancja 2 lata (nie obejmuje zapalarki)

- dojazd serwisu nie jest objęty gwarancją gdyż części wrażliwe ( zapalarka, fotokomórka, czujnik termiczny, czujnik temperatury) wysyłane są przeważnie użytkownikom do samodzielnej wymiany :) przy jednoczesnym wsparciu telefonicznym, jak dla mnie ok, gorzej jak jednak będą musieli dojechać :( jakieś 460-480 km wg google w jedną stronę

- nie można palić owsem, a jedynie peletem drzewnym, szkoda bo to zawsze jakaś alternatywa.

 

Poprosiłem o wycenę palnika i podajnika (bez zbiornika) wraz z montażem, jak otrzymam i nie zejde na zawał to się pochwalę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie palniki konstrukcji skandynawskiej działają na podobnej zasadzie, różnice są np w samoczyszczeniu palnika, rodzaju automatyki itp.

Pellet tylko dobrej jakości

 

Zauważ że te palniki wymagają małego ciągu kominowego, Biawar nawet dodaje RCK montowany na rurze dymowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem za proces spalania odpowiada wentylator, a dokładnie powietrze przez niego dostarczane, w moim palniku wentylator inaczej pracuje podczas rozpalania, inaczej podczas pracy z pełną mocą.

W samym sterowniku jest przełącznik 5-10/ 10-15 Pa i co za tym idzie inna praca wentylatora.

W instrukcji podają że ważnym elementem jest uszczelnienie od "lewego" powietrza, które zakłóca proces spalania.

Palnik nie ma czujek ciśnienia w komorze spalania ani sondy spalin - tylko wentylator i fotokomórka.

Niezależnie od tego, skandynawskie domy są przeważnie parterowe i mają niskie kominy - stąd niski ciąg kominowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jakbyś rozpalał ten palnik z czechem lub miałem - chyba benzyna + pochodnia ;)

 

wbrew pozorom wcale tak dużo nie trzeba by rozpalić miał czy czecha

rok temu korzystałem z grzałki 700W, która po nastawieniu 5 min grzania spokojnie go rozpalała.

Czech jako że brunatny ma bardzo podobny popiół do drzewa czy peletu, nie twierdzę że na 100% dało by się, ale spróbować można.

 

Dane z ostatnich dni grzania CWU peletem: palone przeważnie co drugi dzień, na pełnej mocy ze zwężką

według licznika zużyto 25,3 kg peletu

pozyskano 190 MJ ciepła na CWU

Porosty rachunek 190 MJ / 25,3 x 18 MJ =41,72 %

Jak ocenić ten wynik? Tragedia? Porażka? Multikomfort to nie Smartfire?

 

Z drugiej strony 6 razy było palone, pojemność cieplna wody, kotła i straty wypromieniowania z kotła i rur podczas palenia to ok 18 MJ x 6 cykli = 108 MJ

Licząc też te ciepło tracone 298 MJ / 454,4 MJ = 65,5%

Teraz już lepiej wygląda :) Nawet jak by Smart czy inny dziad wyginął 75% ze spalania, to i tak nie uniknie tych 108 MJ traconych w kotle do tego spali tylko o 3 kg mniej.

 

jeszcze dodam rachunek z niższym spalaniem 22 kg

190MJ / 22 x 18 MJ = 48%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od rozpalenia do wyłączenia jakieś 2,5-3 h. Startuje przeważnie od ok 25-30C na kotle, wyłączam z temperatura 75-80C.

Licząc nawet deltę 40C x (70L kotła +5L w rurach) x 4200 wychodzi 12,6 MJ,

200kg kotła z rurami x 40C x 460 = 3,4 MJ

1,5% strat na wypromieniowanie z 22 kW daje 330Wh + rury liczę 400Wh x 3h = 1,2 MJ

Licząc dość ostrożnie wychodzi 17,2 MJ

 

Co do kaloryczności peletu dębowego:

"Ciepło spalania badanych peletów zawierało się w przedziale od 19,2 do 20,1 MJ . kg-1. Najwyższą wartość tej cechy stwierdzono w pelecie sosnowym oraz z odpadów słonecznikowych. Natomiast wyliczona wartość opałowa uwzględniająca zawartość wody oraz popiołu najwyższa była w pelecie dębowym 18,0 MJ . kg-1. U pozostałych paliw wartość tej cechy zawierała się w przedziale od 16,5 MJ . kg-1 w pelecie z odpadów jabłkowych do 17,8 MJ . kg-1 w pelecie z trocin bukowych."

http://komunalny.pl/...op=show&id=7377

ale masz rację sam tego nie badałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne wyliczenie powinien być duży plus, ale za drugie założenie o kaloryczności mały "-" - pellet jako paliwo jak sam wiesz lubi mieć odpowiednią ilość powietrza i wyniki takiego spalania w warunkach lab. kiedyś zamieściłem na forum.

podejrzewam że twój kocioł ma wyższą sprawność gdyż zbyt optymistycznie przyjąłeś kaloryczność pelletu w takim kotle.- ja szacowałbym to na 15MJ/kg,

Dodatkowo trzeba uwzględnić ilość paliwa która jest tracona w procesie rozpalania - tom głównie się żarzy a nie pali, u mnie jak kocioł pracował na samą instalację bez bufora miałem 4-5 zapłonów/h i zużycie pelletu ponad 20kg/24h,

Jak dołożyłem bufor 800l to kocioł załącza się średnio 2x /h i zużycie paliwa spadło do 15kg/24h - stąd wniosek że najwięcej paliwa wychodzi na rozpalenie, więc warto na tym oszczędzać.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobrze

to użyjmy VER

wyszło niecałe 7,51 MJ/kg

I co to zmienia, do czego mam to porównać do poprzednich 11,04 MJ?

Pelet jest ten sam, spalony nawet lepiej niż poprzednio, a VER dużo gorszy.

Jedyne co można zobaczyć to stratę przy innym sposobie wykorzystania ciepła, porównanie zewnętrze kocioł do kotła, pelet do peletu, czy nawet palacz do palacza i tak jest niemożliwe.

Trzeba by każdemu nakazać kupowanie wraz z kotłem ciepłomierza i bomby kalorymetrycznej :D

Palikot może to chwycić, mój głos zdobędzie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobrze

to użyjmy VER

wyszło niecałe 7,51 MJ/kg

I co to zmienia, do czego mam to porównać do poprzednich 11,04 MJ?

Pelet jest ten sam, spalony nawet lepiej niż poprzednio, a VER dużo gorszy.

Jedyne co można zobaczyć to stratę przy innym sposobie wykorzystania ciepła, porównanie zewnętrze kocioł do kotła, pelet do peletu, czy nawet palacz do palacza i tak jest niemożliwe.

Trzeba by każdemu nakazać kupowanie wraz z kotłem ciepłomierza i bomby kalorymetrycznej :D

Palikot może to chwycić, mój głos zdobędzie :P

Nie wiem jak inni, ale ja w tych wynikach widzę po prostu konkretny efekt palenia.

Jasno i wyraźnie.

 

Teraz tylko szukać przyczyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tych założeniach lub w wynikach musi być jakiś błąd.

Vlad czy potrafisz określić ile pelletu wychodzi na 1 rozpalenie zanim kocioł zacznie normalnie pracować ?

opisze jak to u mnie wygląda, po poprzednim paleniu tak jak widać było na współcześniejszych zdjęciach w głębił palnika pozostaje pelet w ilości mniej więcej jednej dawki ok 220 gr.

Do rozpalenia strugam sobie trochę wiórów sosnowych z kawałka deseczki, podaje na palnik dwie kolejne dawki, rozganiam to na całości palnika, kładę wióry sosnowe i gazowym palnikiem podpalam.

Włączam dmuchawę i po ok 30s przechodzę z trybu rozpalania na tryb pracy. Załącza się FL i dalej idzie na pełnej mocy aż do 80C, temperatura spalin trochę poniżej 200C.

Nie sądzę i nie uważam, że te 3 dawki na palniku podczas rozpalania są stracone, bo przy tym nie spada niedopalony pelet do popielnika i nie kisi się na palniku dymiąc.

 

 

Nie wiem jak inni, ale ja w tych wynikach widzę po prostu konkretny efekt palenia.

Jasno i wyraźnie.

 

Teraz tylko szukać przyczyn.

 

nie tylko ty widzisz

ja też widzę 190 MJ z 25,3 kg peletu

 

Masz jakieś propozycje gdzie leżą przyczyny tego stanu, prócz tych które już wcześniej opisałem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.