Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Kocioł to typowy górniak - czyli rozpalasz od dołu i od góry uzupełniasz paliwo. Obejście spalin to typowa konstrukcja "U" - dość często spotykana. Na dolniaka nigdy go nie przerobisz,

Kolego musisz się zdecydować w końcu , bo widzę tu niekonsekwencję....

Kocioł to typowy górniak , więc powinno się rozpalać od góry i nie uzupełniać paliwa , tylko poczekać do wypalenia całości i rozpalać na nowo :)

Opublikowano

Witam!

Czytam całą tą dyskusję z wielkim zainteresowaniem, ponieważ moi Rodzice zanabyli takowy kociołek, dokładnie w tym rozmiarze i powiem szczerze, że zero problemów. Fakt, że podłączony prowizorycznie, bo padł stary, a zimno było jak cholera (wiosną będzie przebudowa), ale zero problemów! Ten kocioł, cytując pana od Producenta, to typowy górniak, czyli płomień idzie od dołu do góry, koniec cytatu! I to jest logiczne! Próbowałem palić w nim od góry, jak w dolniaku i kupa. Jedna sprawa jest ważna i ta kwestia już była tu poruszana, o paleniu z temperaturą 50 st. należy zapomnieć!!! Dusi się i kopci, zbyt mała temperatura spalin jak na ta konstrukcję! Po różnych testach ustaliliśmy z Ojcem optymalną temperaturę na ok. 70 st. i spalanie jest zdecydowanie lepsze, mniej smoły i sadzy, a spalanie opału wcale nie demoluje zapasów. Miarkownik jest tak wyregulowany, że przy rozruchu klapka jest dość mocno otwarta, a później, miarkownik sam już się bawi. Kocioł musi być załadowany tak na 2/3 i całą noc do rana sobie pyka.

Druga ważna sprawa, to że ważna jest temperatura powrotu!!! Jak jest zbyt niska, to czyszczenie co drugi dzień! U nas pomogło wpięcie c.w.u. które jest blisko kotła i rozsądnie podnosi temp. powrotu. To tyle z moich obserwacji!

 

Powodzenia w ujażmianiu tego niesfornego wynalazku :).post-9321-1294441549_thumb.jpg

Opublikowano

krisb

"Próbowałem palić w nim od góry, jak w dolniaku i kupa." - nie pomyliłeś sie czasem? Jak to od góry w dolniaku?

 

Zapalanie węgla od góry w tym kotle wymaga troche wprawy, ale jest jak najbardziej wykonalne.

Opublikowano

I ZAPALIŁEM od góry załadowałem piec na jakieś 3/4 i pali się . Górne drzwiczki lekko rozszczelniłem na próbę .Na razie chodzi 5 godzin , a jak paliłem jak dotychczas to już musiałem szuflować i pogrzebaczem mieszać.

Opublikowano

Nastawiłem miarkownik na 50 przy tej temperaturze pompa się załącza i opuszcza klapka .Na razie się pali ,ale jest 5 stopni na plusie ciekawe jak będzie w mrozy.A drzwiczki jak mam przerobić i czy można brunatnym palić bo teraz załadowałem pół na pół brunatny i kamienny

Opublikowano

Można brunatnym, choć sie nie opłaca. Na razie niech się zasyp wypali, i napisz jakie masz spostrzeżenia. Jak będziesz zadowolony z efekty, to zwiększymy Twoje zadowolenie, bezfinansową przeróbką, jak nie masz dwóch lewych rąk. Jak potrafisz wbić gwóźdź prosto, dasz radę :)

Opublikowano

moje spostrzeżenia na teraz nie dymi ,nie szufluję ,nie dusi się . Jeszcze nie wiem jak dolna klapkę wyregulować jaką szczelinę i na jaką wysokość ma pod nosić miarkownik aby jak najdłużej się paliło

Opublikowano

I jak wrażenia po pierwszym razie? Czy na samym końcu tego kociołka, tam gdzie zakrzywia się wymiennik schodząc do rusztu nie został CI niedopalony węgiel?

Opublikowano

Witam

Widzę, że dyskusja rozgorzała, ale niepokojące jest to,że koledzy "doświadczeni forumowicze" ze stażem ok 300 postów, chcą rozpalać kocioł górnego spalania od góry (niby logiczne ale nie w tym przypadku). Panowie proponuję zajrzeć na stronę "zawijana" trochę pojęć się przyda. Klapka dopływu powietrza znajduje się na dole, więc tam powinien znajdować się ogień. Jeśli zauważyłeś, że lepiej się spala przy rozszczelnionych drzwiczkach górnych to sprubuj usunąć kawałek sznura uszczelniającego - być może dopływ wtórnego powietrza prowadzi do lepszego dopalania spalin. Raczej nie polecałbym żadnych przeróbek bo na 100% stracisz gwarancję, a nigdy nie wiesz co się wydarzy za rok czy dwa. Powodzenia. Do optymalnych warunków spalania niestety musisz dojść metodą prób i błedów bo jakosć opału jest bardzo różna.

Opublikowano
wszystko się wypaliło do cna . Jedno co spostrzegłem to po paru godzinach palenia pali się cały zasyp. Na razie to nie wiem jak go wyregulować aby długo palił

 

A jak długo się paliło? Cały zasyp u mnie się pali, ale dopiero po wielu godzinach, mniej więcej 8- 10 gdy cąły zasyp przechodzi w koks. Może nie tak cały, ale pali się w środku, z góry kocioł wygląda jakby się nie paliło.

Strasznie skąpych informacji udzielasz. Nie uszkadzaj sznura. Tylko dodasz sobie roboty z wymianą go. Oczywiście te drzwiczki też tak być nie powinny. Czekaj na odpowiedź od producenta, co z drzwiczkami. Niektórzy producenci nie pozwalają np. ingerencji w płaszcz wodny. A drzwiczki ich nie obchodzą.

Jak wyregulować miarkownik, nie wiem, jak jest u Ciebie on zrobiony. Możesz na łańcuszku popuścić, żeby się klapka odchylała minimalnie. Możesz założyć "śrubę rzymską" aby dokładnie go wyregulować.

Opublikowano
Widzę, że dyskusja rozgorzała, ale niepokojące jest to,że koledzy "doświadczeni forumowicze" ze stażem ok 300 postów, chcą rozpalać kocioł górnego spalania od góry (niby logiczne ale nie w tym przypadku). Panowie proponuję zajrzeć na stronę "zawijana" trochę pojęć się przyda. Klapka dopływu powietrza znajduje się na dole, więc tam powinien znajdować się ogień.

Ale jak to zrobić?

Chyba nawet "zawijan" byłby w kropce.

Opublikowano

adam757l

"niepokojące jest to,że koledzy "doświadczeni forumowicze" ze stażem ok 300 postów, chcą rozpalać kocioł górnego spalania od góry (niby logiczne ale nie w tym przypadku)."

 

Co jest w tym niepokojącego?

Dlaczego nie w tym przypadku?

Zaciekawiła mnie Twoja wypowiedź.

Opublikowano

@adam757L

 

Jestem bardzo zaniepokojony Twoją ostatnią wypowiedzią, a zwłaszcza tym: "chcą rozpalać kocioł górnego spalania od góry (niby logiczne ale nie w tym przypadku)".

 

Proszę o rozwinięcie tematu jeśli możesz to proszę wstaw jakiś przykład, rysunek itp.

 

Do tej pory kocioł z górnym spalaniem odpalało się od góry, a z dolnym od dołu.

Czyżby coś się zmieniło. Mam dolniaka i jak mam w nim teraz palić?

 

pozdrawiam

Opublikowano
tak żeby być dokładnym, ta klapka znajduje się z boku pieca, więc ogień powinien znajdować się z boku.

Tak oto powstaje piec bocznospalający.

A ja mam jeszcze tak, że dmuchawa jest na górze kotła i zastanawiam się jak rozpalać, żeby tam ogień się zaczynał. I wtedy rzeczywiście górne spalanie wyjdzie.

Opublikowano

Jedna rzecz mnie zastanawiała spróbowałem palić od góry . Wytrzymało 10 godzin na 50 stopniach ,a na zewnątrz 5 plus , to taki średni wynik .Chciałem zwiększyć tęperature na kotle do 60paląc od góry i następnego dnia od dołu, jest to niemożliwe .Nie pozwala na to miarkownik ciągu (unister) przymyka klapkę przy 52 i dupa więcej się nie rozchula co z tym fantem zrobić?

Opublikowano

Witam ponownie z zalanej piwnicy.... ale.... a nie możesz tego unistera zastąpić konwencjonalnym miarkownikiem? Zdecydowanie większy zakres regulacji i niezależność od energii elektrycznej. mnie tego unistera sprzedawca odradzał, mówił że drogi i piec potrafi fuknąć bo zbyt szybko zamyka.... A Regulusem na dzień 70 st. a na noc 55 i wszyscy są zadowoleni. Cena takiego Regulusa to chyba było 85 zł. i działa aż miło. Pomyśl nad takim testem.

 

Pozdrawiam z zalanej piwnicy. I chwała Strażakom z ich cudownymi motopompami, dają radę:rolleyes:.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.