Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czas Spalania Wegla


tqlis

Rekomendowane odpowiedzi

Powoli docieramy do ciekawostki jaką jest "ogrzewanie przez wietrzenie".

W zasadzie powinienem napisać "poprawianie komfortu cieplnego". I to za darmo:-)

Wystarczy utrzymywać wilgotność na właściwym poziomie (właśnie poprzez intensywne, krótkie wietrzenie w mroźne dni).

 

Drugim, wypraktykowanym sposobem i też w zasadzie darmowym jest delikatne (to ważne) mieszanie powietrza w pomieszczeniu. Pod sufitem jest kilka stopni cieplej.

 

(...)

 

Paradoksalnie rzeczywiście można lepiej rozgrzać ściany, a tym samym poprawić komfort cieplny "wietrzeniem" (w zasadzie bez brania w cudzysłów). Kiedyś wymyśliłem takie wymuszenie ruchu ciepłego powietrza w pomieszczeniu, by wpadało ono otworami znad grzejników (co czasem dziś się stosuje - patrz nawiewniki), unosiło się w górę ogrzewając sufit i usuwane było otworami wzdłuż ścian tuż przy podłodze. W innej wersji w ścianach istniałyby kanały (rury) do właśnie takiego nietypowego ruchu z wlotem ciepłego powietrza z góry na dół. Generalnie ogrzanie ścian jest

bardziej skuteczne przy wszelkim zwiększonym ruchu powietrza w pomieszczeniu. Charakterystyczne są niedogrzane narożniki, często z tego powodu zapleśniałe, bo tam ruch powietrza jest utrudniony.

 

Co do wilgotności w pomieszczeniu, to już dawno zauważyłem, że znakomicie wpływa na poprawę odczuwania ciepła wypuszczenie w powietrze trochę pary np. z gotującej się przez dłuższą chwilę wody w czajniku. Nie ma obawy o zbytnie przekroczenie wilgotności powietrza, bo zimą przeważnie powietrze jest zbyt suche. Zresztą dlatego jest suche, że para wodna osiada na wszelkich trochę bardziej zimnych powierzchniach - niestety także na szybach w oknie.

 

O węglu jeszcze się nagadamy... HS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem z jakiej kopalni pochodzi

Bez tej danej reszta informacji dotycząca palenia tym węglem jest bezwartościowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heso "Kiedyś wymyśliłem takie wymuszenie ruchu ciepłego powietrza w pomieszczeniu, by wpadało ono otworami znad grzejników (co czasem dziś się stosuje - patrz nawiewniki), unosiło się w górę ogrzewając sufit i usuwane było otworami wzdłuż ścian tuż przy podłodze"

 

Rozwiązanie znane już przed wojną. Otwory na zewnątrz z siatką w środku z zasuwka do zamykania. Często sie z tym spotykam przy okazji remontów w starych budynkach.

Obecna tendencja są nawiewniki montowane w ramach okiennych, często higrosterowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wilgotności w pomieszczeniu, to już dawno zauważyłem, że znakomicie wpływa na poprawę odczuwania ciepła wypuszczenie w powietrze trochę pary np. z gotującej się przez dłuższą chwilę wody w czajniku.

 

Niestety ubocznym skutkiem takiego poprawiania komfortu cieplnego jest to, że ta wilgoć z powietrza jest chętnie wchłaniana przez ściany. Z kolei nawet niewielki wzrost wilgotności ścian powoduję, że trzymają one ciepło mniej więcej tak, jak wilgotna pierzyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komfort cieplny polega także na tym, że wilgotność powietrza w pomieszczeniu powinna wynosić ok. 55- 60 %. Jeżeli nastąpi wchłaniane pary wodnej w ściany, to bardzo żle świadczy o tych ścianach- są po prostu zbyt zimne.

Żeby było jeszcze śmieszniej, to kondensacja pary wodnej na powierzchni powoduje nagrzewanie się tej powierzchni... Ale pleśni nikomu nie życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy palił ktos z Was brykietem z wegla brunatnego w gorniaku odpalajac od gory?

 

Kiedys probowalem, ale nie znalem jeszcze zasad palenia w gorniaku. Zrobilem to klasyczna metoda, czyli rozpalilem i zasypalem. Efekt taki, ze sie zapopielilo.

 

Mysle, ze kupie worek na skladzie i zobacze jak to sie pali. Jakby nie patrzec, to jest to tansze niz orzech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze ocieplony budynek + bufor i i suche drewienko, to jest to.

Wg mnie drewno sie spala najlepiej w temp 80-90 stopni, a bez buforu, przy ocieplonym budynku, to bylaby masakra - trzymac 80 na grzejnikach. Wiem co mowie, bo rok temu palielm na 70 stopni i bylo goraco. W tym roku mam 4d i w koncu to jakos chodzi. O wiel lepiej byloby jakbym mial jeszcze bufor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze ocieplony budynek + bufor i i suche drewienko, to jest to.

Wg mnie drewno sie spala najlepiej w temp 80-90 stopni, a bez buforu, przy ocieplonym budynku, to bylaby masakra - trzymac 80 na grzejnikach. Wiem co mowie, bo rok temu palielm na 70 stopni i bylo goraco. W tym roku mam 4d i w koncu to jakos chodzi. O wiel lepiej byloby jakbym mial jeszcze bufor.

A ja palę drewnem na zasadzie przepalania temp kotle 55-70 stopni i taka temperatura idzie na grzejniki, po nagrzaniu budynku przerywam palnie. Buforem w moim przypadku są ściany mojego budynku gr 40 cm.

Tak więc ciągłe palenie nie ma sensu.

Przy tych temperaturach palę około 5-8 godz na dobę i to wystarcza, temp, w budynku 21-19 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Szybka weryfikacja,

 

1. Od polowy pazdziernika zuzylem juz 900kg wegla (gruby asortyment) z kopalni Piast.

3. Wode grzeje pradem (mysle, ze kosztuje mnie to okolo 100-150 miesiecznie)

2. Dodatkowo na spod ukladalem deski (pozostalosci z budowy).

3. Rozpalalem (oczywiscie od gory) po południu, wygaszalo sie po drugim zaladunku nad ranem (rowniez od gory, wczesniej wyjmuje zar). Temp w domu miedzy 22 a 24 (aktualnie staram sie tak palic, aby max bylo 23 stopnie)

4. Czasem rano (jak byly mrozy -10) bylo chlodno w domu, ale ponoc tak zdrowiej (przynajmniej dla mnie, zona mowi ze jej cieplo - 19stopni)

5. Jak na zewnatrz temperatura powyzej 3-5 stopni, to wystarczy jedno rozpalenie o godz 15 (temperatura na grzejniki 38-40 stopni)

6. 22-24 stopni trzymam na 90m2, na pozostalych niezamieszkalych ponad 100m grzjniki maja ustawiony minimalny przeplyw i tam panuje w ekstremalnych przypadkach 6 stopni

 

Czasem przepalalem kominkiem - poszlo max 1,5mp buka.

 

Wegiel kupuje na biezaco, jest on co prawda lekko mokry, ale nie widze skutkow ubocznych. Na nastepny sezon zloze maly zapas w drewutni, moze spalnie suchego mnie mile zaskoczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
  • 2 tygodnie później...

Koledzy

 

Wiekszosc sezonu pale weglem z kopalni Piast i powiem, ze wg mnie jest to chyba najlepszy opał do górniaka dostępny w Słupsku. Cena jest standardowa 39-42 PLN za 50kg w zaleznosci od sortu. Kupuje w workach w miare potrzeb.

 

Przyznam sie, ze testowalem wegiel z innych składów równiez (na zadnym nie dostalem jasnej odpowiedzi z jakiej kopalni maja wegiel, za zwyczaj mowili, ze Polski) i żaden z nich nie dawał tyle energi i czystosci spalania co właśnie Piast

 

Palił ktoś Piastem?

Ciekaw jestem po ile jest on na południu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.