Wybór kotła zgazowujacego drewno Pomoc w wyborze kotła.

[Razuch3]

Witam w tym roku będę wymieniał piec na zgazowujący drewno. Po przeglądnięciu wielu wątków na forum wybór padł na Stalmark Eko Woody 37;kw lub Attack slx 30 kw. Do ogrzanie dom z lat 60  180m2 nie ocieplony, okna dwu szybowe.Dodatkowo dwa pomieszczenia gospodarcze ok 70 M2. Potrzebuje piec w którym dobrze pali się brykiet ( posiadam własną brykieciarke) dodatkowo mam odpady drzewne które spale w tym piecu. Miejsce na bufory mam i pytanie ilu litrowe zamontować tak żeby rozpalać raz na dzień? Który kocioł wybrać co polecacie z góry dziękuję za odpowiedzi.

 

 

[Pjottter]

37kW to chyba za dużo na taką powierzchnię. U mnie przy 240m był kiedyś 35kW, po ociepleniu (bez dachu) później był chyba 32kW, a po nim 25kW. Obecnie mam 15kW (nadal bez ocieplonego dachu) i spokojnie wystarcza na ogrzanie domu (bez cwu). Polecam wyliczyć sobie zapotrzebowanie domu na energię pod tym linkiem. I może okaże się, że 15kW u ciebie również spokojnie wystarczy 🙂 
https://cieplo.app/start

Edytowane 26 Stycznia przez Pjottter

[PredatorC]

2 godziny temu, Razuch3 napisał(a):

Attack slx 30 kw

Brał bym ten, dużo większa komora na drewno, duża komora spalania, możliwość zakupu z sondą lambda. Na Słowacji są tańsze niż w Polsce.
Bufor to tak 2000 litry minimum minimum. 
 

[Razuch3]

10 godzin temu, Pjottter napisał(a):

37kW to chyba za dużo na taką powierzchnię. U mnie przy 240m był kiedyś 35kW, po ociepleniu (bez dachu) później był chyba 32kW, a po nim 25kW. Obecnie mam 15kW (nadal bez ocieplonego dachu) i spokojnie wystarcza na ogrzanie domu (bez cwu). Polecam wyliczyć sobie zapotrzebowanie domu na energię pod tym linkiem. I może okaże się, że 15kW u ciebie również spokojnie wystarczy 🙂 
https://cieplo.app/start

Z tej strony wychodzi mi że mam budynek wysoko energochłonny i niby mam mieć bufor 6000 l , lecz to nie wierzę. Przypuszczam że jest takie wyliczenie ponieważ zaznaczam że temperatura na grzejnikach jest ponad 60 st. Na tą co chwilę ogrzewam dom z układem grawitacyjnym przez to moim zdaniem nie daje to takiego efektu jakby była pompka zamontowana. Wracając do ciepła właściwego wychodzi że też piec powinien mieć około 35 kw , teraz mam piec 30 kw zasypowy na trociny. W domu jest ciepło nawet wszystkie grzejniki nie są odkręcone lecz mam dwa pokoje podpiwniczone i tam temperatura jest niższa i trudniej dogrzać je. W zeszłym roku docieplenie było zrobione pod tymi pokojami styropianem 10. 

[szpenio]

Ja mam podobny stary budynek i tylko suteryny narazie ocieplone styropianem 12cm , kocioł MPM DS WOOD 18KW i zamierzam po sezonie podłączyć bufor 2200 litrów i z opinii zebranych od innych użytkowników tu na forum, oraz obliczeń wynika, że z trudem ten bufor pozwoli na utrzymanie temperatury w pomieszczenich 21 stopni przez 24 godziny  gdy za oknem będzie lekko poniżej zera. I niestety z kotłem 18KW będę musiał palić minimum 8godzin dziennie, aby go naładować przy jednoczesnym odbiorze ciepła przez dom.

Tak że te wyliczenia, to nie fikcja, przy takim pożerającym ciepło budynku bufor musi być ogromny, aby w mrozy dawał radę , no i kocioł musi być duży, aby w sensownym czasie nagrzać ten bufor. 

Przy bardzo energochłonnym budynku bufor nie ma sensu, lepiej palić słabym kotłem dłużej nawet 10 godzin i tolerować wahania temperatury w granicach 18-23 stopnie .

Ja wstawiam bufor jedynie dlatego, że planuję dokończyć ocieplanie domu i wtedy ten kocioł z buforem da wyraźny komfort w obsłudze ogrzewania.

Edytowane 27 Stycznia przez szpenio

[bercus]

Mi wychodzilo 4 tys litrow i nie pamietam juž jaki kociol.Ale przy zapotrzebowaniu w mrozach 10-15 KW i zapasie na 20 godzin tak to jest.

Edytowane 27 Stycznia przez bercus

[Razuch3]

No i tu rodzi się pytanie czy lepiej zamontować kocioł większej mocy żeby nagrzać te bufory szybciej czy też niniejszej mocy żeby dłużej palić w nim? Zwracając uwagę przy doborze kotła istotne dla mnie jest pojemność komory załadunkowej i żeby szczapy drewna wchodziły jak największe. Dlatego rozważam wybór attacka który ma 200 l załadunku albo Stalmark prawie 100 l. Istotne dla mnie jest to żeby w kotle dobrze palił się brykiet. I sam nie wiem jaki kocioł wybrać. Czasu mam jeszcze sporo bo planuje wymianę po sezonie czyli w lato.

[szpenio]

Masz tanie albo darmowe drewno/odpady więc kocioł na biomasę jak najbardziej, bufor też bym dał, bo on pozwoli palić ekonomicznie w kotle, co więcej jest wymagany w tych kotłach, a w razie kontroli grzywna. Bufor fabryczny dużej pojemności jest drogi i słabo ocieplony, trzeba by kilka. Jeśli ma kto podkładać, to ja bym dał kocioł z dużą komorą i bufor 2000l. max. Jesienią, wiosną i w zimowe ciepłe dni kilka 5-6 godzin palenia na dobę wystarczy, a w mrozy po prostu dłużej będziesz podkładał. 

A ocieplenie budynku w planach w niedługiej perspektywie ?

[Razuch3]

Ocieplenie jest w planach ale w pierwszej kolejności będę wymieniać piec ponieważ planuje starać się o dotację z czystego powietrza. Jednak nie będzie to w tym ani w przyszłym roku ponieważ jest to stary dom i muszę dach wymienić wraz z wypuszczeniem szczechy co najmniej pół metra gdyż na tą chwilę ocieplić się nie da bo są zbyt krótkie. Dodatkowo muszę nowe schody wejściowe zrobić ponieważ na tą chwilę w ganku drzwi wejściowe są na 0 ze ścianą i też ocieplić się nie da a to są spore koszty. Szczerze powiedziawszy miałem w planach dać bufory co najmniej 3000 l połączone szeregowo ale może ktoś coś lepiej doradzi?

[cezario1]

Będziesz starał się o dotację na kocioł czy ocieplenie? 

Jak bedziesz miał nowy piec kupiony bez dotacji to na ocieplenie nie dostanież ani złotówki. Najlepiej opłaca zrobić to razem.

Dotacja Czysye Powietrze na razie jest wstrzymana bo nie mają kasy ale ma być wznowiona w przyszłości.

[Razuch3]

3 godziny temu, cezario1 napisał(a):

Będziesz starał się o dotację na kocioł czy ocieplenie? 

Jak bedziesz miał nowy piec kupiony bez dotacji to na ocieplenie nie dostanież ani złotówki. Najlepiej opłaca zrobić to razem.

Dotacja Czysye Powietrze na razie jest wstrzymana bo nie mają kasy ale ma być wznowiona w przyszłości.

Tak będę się starał ale da się to zrobić na dwa wnioski już jestem po konsultacji z gościem co się tym zajmuje i wiem co i jak.

Edytowane 27 Stycznia przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu

[szpenio]

10 godzin temu, Razuch3 napisał(a):

(...) Szczerze powiedziawszy miałem w planach dać bufory co najmniej 3000 l połączone szeregowo ale może ktoś coś lepiej doradzi?

Jeśli wystarczy Ci kasy na to wszystko, to jak najbardziej bufory 3000l. i duży kocioł. Na razie będziesz palił raz dziennie, ale po ociepleniu domu ciepła może wystarczyć nawet na trzy dni.

[PredatorC]

15 godzin temu, Razuch3 napisał(a):

mieć bufor 6000 l ,

Kupujesz na OLX bekę 6000 litry spawasz rury, ocieplasz i masz bufor tańszy od sklepowego 2000 litry.

[Pjottter]

16 godzin temu, Razuch3 napisał(a):

Z tej strony wychodzi mi że mam budynek wysoko energochłonny i niby mam mieć bufor 6000 l , lecz to nie wierzę. Przypuszczam że jest takie wyliczenie ponieważ zaznaczam że temperatura na grzejnikach jest ponad 60 st. Na tą co chwilę ogrzewam dom z układem grawitacyjnym przez to moim zdaniem nie daje to takiego efektu jakby była pompka zamontowana. Wracając do ciepła właściwego wychodzi że też piec powinien mieć około 35 kw , teraz mam piec 30 kw zasypowy na trociny. W domu jest ciepło nawet wszystkie grzejniki nie są odkręcone lecz mam dwa pokoje podpiwniczone i tam temperatura jest niższa i trudniej dogrzać je. W zeszłym roku docieplenie było zrobione pod tymi pokojami styropianem 10. 

U mnie wyszło z tego co widzę 3100l przy 32kW piecu. Jednak ja nie pale drewnem na stałe, a węglem więc u mnie 15kW spokojnie daje radę. Pamiętaj, że jak masz starą instalacje grawitacyjną i stare żeliwne grzejniki to w nich jest masa wody. U mnie wyszło coś koło 480l jak zalałem piec, a jeszcze trochę się zapowietrzyło więc pewnie łącznie weszło 500l. 
Jeżeli jest zimno, a piec stał wraz z instalacją i się wyziębił (~18*C) to w takiej konfiguracji trochę się to nagrzewa ale jak się nagrzeje to dość fajnie trzyma temp. mimo że nie mam jeszcze bufora.

Jeżeli masz darmowe czy za półdarmo drewno i wiesz, że będziesz je miał kolejne strzelam 10 lat bo nie wiadomo co tym w brukseli jeszcze i kiedy odwali. To bierz gazujący drewno, a jeżeli nie jesteś pewien, a nie chcesz się babrać w węglu to może pellet?

[Razuch3]

Jeśli chodzi o piec na pellet to odpada, tak jak pisałem mam własną brykieciarke a trociny u mnie w okolicy nie są drogie. A jeśli chodzi o bufor własnej roboty to prawdopodobnie wujek mi zrobi co najmniej jeden ale beka 6000 l to za duży ponieważ bym musiał ściany wyburzyć żeby go wnieść. A jak połącze szeregowo ze 2 bufory to mniej roboty jest. Tylko orientuje się ktoś czy w Stalmark Eko wood brykiet dobrze się pali? Na forum nikt nic o tym nie wspominał.

[szpenio]

Problem z wniesieniem dużego bufora do pomieszczenia ja rozwiążę w ten sposób, że przez małe okienko suteryny 110×70 cm wsunę dwie połówki (w kształcie C) wygiętej blachy na giętarce i pospawam prostopadłościan w środku. Ale ja będę się bawił w to osobiście, natomiast wątpię, aby ktoś inny, nawet wujek, był skłonny do takiej roboty. 

Druga sprawa, to ja nie staram się o żadne dotacje i nie muszę mieć faktury, a nie wiem, czy w programach na czyste powietrze, bez faktury na bufor do kotła,  da się uzyskać dofinansowanie na zmianę ogrzewania.

[kult5]

Mam nadzieje że masz pojęcie o konstrukcji i spawaniu buforów?

Znam przypadek gdy spawacza amator zabrał się za bufor to skończył zalaniem mieszkania.

Materiał został odratowany ale już prawdziwy spawacz dokończył dzieła.

Prostopadłościan pracuje inaczej niż walec.

[szpenio]

Superfachmanem w dziedzinie spawalnictwa, to nie jestem, ale uprawnienia mam, ponad 20 lat temu wyspawałem sobie kocioł dolnego spalania, który służył mi bez awarii do zeszłego roku, więc czuję się na siłach. Poza tym dużo czytam o buforach, podglądam inne prostokątne konstrukcje, kupiłem też grubszą blachę 4mm i będą też takie pionowe przetłoczenia usztywniające ściankę. Będzie to też, że względów bezpieczeństwa, układ otwarty.

Edytowane 28 Stycznia przez szpenio

[Matejko1]

@Razuch3 Jeżeli twój piec ma palić trociny, zrębki czy też zrębkopodobne odpady drzewne to dobrze poszukać pieca w którym to można spalić i zweryfikować, czy Stalmark i Attack są to w stanie sensownie spalić, bo np. Stalmark w wersji fabrycznej chyba może nie bardzo dawać rady – tutaj jest wątek o paleniu trocinami i miałem:

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/11422-mia%C5%82-w-piecu-dolnego-spalania-jak-pali%C4%87/#comment-679201

 

Ponadto są chyba jakieś podajnikowce, które palą trocinami i może nad takim warto się zastanowić.

Edytowane 28 Stycznia przez Matejko1

[Piecuch19]

12 godzin temu, PredatorC napisał(a):

Kupujesz na OLX bekę 6000 litry spawasz rury, ocieplasz i masz bufor tańszy od sklepowego 2000 litry.

Na podniesienie temperatury o 60' w buforze 1000l potrzebujemy ok 65kWh czyli palenia ok 2 godzin kotłem o mocy 35 kW ( bez odbioru ciepła na dom) spalając ok 22 kg drewna lub 10 kg węgla ( przy ok i0% sprawności).

Teraz x 6 bo bufor 6000l to wychodzi 12 godzin karmienia kotła ( 132 kg drewna lub 60 kg węgla ) To że mamy bufor nie oznacza że sam się będzie uzupełniał opałem. Jednym wsadem nie da się tego zrobić. 

Dlatego każdy powinien się zastanowić czy karmienie kotła przez co najmniej 12 godzin ( bo bez odbioru na dom) jest dla niego komfortowe? 

Otrzymamy z tego 390 kWh i na ile nam to wystarczy? - do następnego palenia ( w zależności od potrzeb). Czy takie cykliczne  wychładzanie komina w okresie zimowym nie wpłynie źle na jego żywotność? 

Ja doszedłem do wniosku że taniej i wygodniej jest dopasować mocą kocioł do zapotrzebowania energetycznego budynku i dokładać 2 razy na dobę paląc ciągle, bo to jest wygodniejsze i tańsze dla mnie. Ale każdy ma swoje priorytety i można taki bufor 6000l użytkować. Chętnie poczytam o wrażeniach z użytkowania.

[szpenio]

Swego czasu z uwagi na smrodzenie  (przy podkładaniu częstym, nie w porę) mojego MPM-a powstał pomysł dorobienia zasobnika na kółeczkach na trzy wsady z bardzo prostym i niezawodnym podajnikiem/wypychaczem śrubowym. Górne drzwiczki zasypowe zastąpione miały być specjalną przejściówką, że nawet podczas pracy kotła możliwe by było odpinanie zasobnika i dokładanie opału i cokolwiek by to było: brykiet, drewno kawałkowe, jakieś mieszanki zrębki. Tługo by tłumaczyć, więc w wolnej chwili wrzucę tu prymitywny :) ,odręczny szkic tego rozwiązania. Jeśli ktoś ma przestronną kotłownię, gdzie na wprost drzwiczek jest ze dwa metry miejsca na zasobnik i ma ślusarskie zacięcie to mógłby rozważyć taką opcję. Trzy wsady dodatkowo w rozgrzanym MPM-ie toż to prawie pół dnia palenia, do tego buforek i gitara 😀

Edytowane 28 Stycznia przez szpenio

[Razuch3]

Myślę że maksymalnie bufor dać to 3000l więcej to mi się nie będzie opłacać. Jeśli chodzi o piece na trociny to 5 klasy kosztują 30 tys wzwyż.. jeśli chodzi o Stalmark i attack to cenowo te piece nie są drogie. Jeszcze jest Blaze harmony ale ceną tego pieca to jest już gruba przesada..

[maracz]

@szpenio Taki podajnik, to byłaby fajna rzecz w przypadku sypkiego opału, ale w przypadku podawania nim polan, to będzie piekielnie trudne z powodu możliwości klinowania się drewna.

[szpenio]

Nie, nie  to jest przemyślana konstrukcja i nic się nie zaklinuje i można będzie nawet mieszanki, przekładańce robić, polana przesypywać troszkę trocinami, zrębką a nawet trochę ekogroszku dodać delikatnie aby żar był stabilniejszy. Odrobinę cierpliwości i jakieś szkice wrzucę, niby niedziela, a zajęty jestem :) 😀