Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kuna na strychu - jak się pozbyć?


Piecuch19

Rekomendowane odpowiedzi

Znacie jakieś sprawdzone skuteczne sposoby odstraszania czy pozbycia się jej? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do samochodow z sukcesom užywamy produkt polski KUNAGONE.Na poddaszu potrzebne troche wiecej sztuk.Jest to sakiewka z siersca može kompletnej zoo. :-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre paści .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Na myszy takie lepy są bardzo skuteczne 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bardzo Ci przeszkadza? Bo wiesz - jest kuna, nie ma myszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ma na poddaszu wełnę, to zrobią z nią demolkę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kunę złapałem niechcący. Mam mały blaszak na narzędzia na podwórku (taki mały garaż). Włożyłem tam żywołapkę na myszy. Złapały się dwie. Ale zanim poszedłem z nimi do lasu, żeby je wypuścić, to zeżarła je łasica. Poszedłem po myszy, a tam w żywołapce niespodzianka :)

Może tak spróbuj. Żywołapka na myszy, najlepiej z myszą w środku. Chwila moment i łasica tam wparuje.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Na żywołapke nie chce się złapać ( jajko i kiełbasą na przynetę). W październiku naprawiłem dachówkę, którą rozwaliła+ radio włączone na strychu przez kilka nocy i jakoś do tej pory był spokój, ale znów rozwaliła dachówkę ( wczoraj naprawiłem i wstawiłem radio + żywołapkę). 

W dniu 3.11.2023 o 11:17, szakallo napisał(a):

Ostatnio słyszałem o lepach na kuny podobno dobre to.

Możesz podać, które są skuteczne?

 

 

 

W przypadku kuny to dobrze że nie mam ocieplenia na strychu i to chyba jedyny przypadek pozytywny braku ocieplenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piecuch19 przypomniałem sobie, że ktoś mi kiedyś w robocie opowiadał, że miał kunę na strychu, próbował trutek, łapek i żadnego efektu. Dopiero gdy porozkładał na strychu i w ogrodzie butelki plastikowe po mineralnej 1,5l napełnione wodą to wtedy pomogło, ale nie wiem ile w tym sposobie jest prawdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@luceo Nic nie pomyliłeś? Butelki plastikowe na wbitym w ziemię pręcie to na krety - wiatr porusza butelką i jej stukanie po pręcie przenosi się do ziemi nie dając spokoju kretowi. Ale butelki z wodą? to nie wiem jak miały by działać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Može jescze chlopaka,ktory polewa ta kune tymi butelkami,kiedy chodzi na okolo.Wtedy woli wprowadzic sie do domu obok.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piecuch19 może był to bardziej skomplikowany system niż tylko rozłożenie samych butelek z wodą, ale coś było z rozproszeniem lub odbijaniem się jakiegoś światła od źródła wody w butelce i rzekomo kuna się tego bała

nie pamiętam o co chodziło dokładnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuna grasuje przeważnie w nocy, więc żadnego światła na butelkach nie uraczysz. No chyba żeby odstraszało w dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A koty nie zrobia za nas roboty?

U mnie sie myszy wpier… przez elewacje az na strych. Tylko kulki ze styropianu widzialem. Nie wiedzialem czemu a koty az sie chcialy pozabijac aby tam wejsc. Wiec ktoregos dnia same sobie weszly i chyba zrobily porzadek bo teraz cisza…

Kret podobnie buszowal pol roku az ktoregos dnia rankiem, prezent pod drzwiami mi kotek zrobil. Poglaskalem siersciucha 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sambor napisał(a):

Najlepiej w 2-3 miejscach.

Oczywiście co tydzień należy sierść zmieniać.

Efekt ponoć murowany.

Że pies będzie wyczesany jak nigdy :-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sąsiad ciągle narzeka że kuny ma pod dachem pomimo że ma cztery koty w domu... 😄 

Ja kiedyś przywiozłem ciężarówkę z przyczepą waty szklanej  (nie wełny tylko waty) i upchnąłem to pod dach między krokwie.

   Od tego czasy mam spokój z jakimiś kunami.. 😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam widziałem atak kuny na mojego kota. Tak szybkiego zwierzaka dawno nie widziałem, tzn. kuny, a kot też szybko spierdzielił wystraszony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koty są najlepsze na kuny najlepiej mieć ze 2 - nie lubią sie nawzajem jak diabli i w dłuższej perpektywie kuna sobie pójdzie.  Wata szklana też dobre - pamietam jak za dzieciaka nawbijałem sobie w rece tego cholerstwa - jak pamietam ocieplali tym rury w piwnicach w starych blokach - kłujące jak diabli , wełna przy tym to sie chowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę lat temu, pod stodołą zadomowił się borsuk albo lis. Tak mi wyjaśniono, gdy zwróciłem uwagę na duże zagłębienie i rozrzucone kamienie wokół. Trochę się niepokoiłem, że dokopie się do piwniczki (też zbudowanej z kamienia), i narobi szkód, ale nie miałem pomysłu na niego, za to miałem respekt i nie zaglądałem do tej jego nory. Liczyłem tylko, że wyprowadzi się sam, bez ingerencji i tak się stało. Ponoć takie zwierzęta lubią spokój ciszę, to je przyciąga. Gdy gospodarze kiedyś cały czas kręcili się wokół wszystkich zabudowań to mniej było pewnie takich odwiedzin.

7 godzin temu, mikkei napisał(a):

koty są najlepsze na kuny najlepiej mieć ze 2

Liczę na to, ale przyroda trochę się zmienia, zwierzęta coraz bardziej wchodzą na tereny zamieszkałe, jakby oswajają się. Jest kotka i gościnnie kocury też. Kuna zaś łazi sobie po górnej belce stodoły, zatrzymuje się, gapi przez chwilę bez lęku i przechodzi dalej. Na strychu zaś położyłem brzęczyk (z tych, co do ziemi się wkręca), ale bez obudowy, żeby głośniej pracował. Tydzień, dwa… chyba wystarczy.

W dniu 11.03.2024 o 20:46, sambor napisał(a):

Trzeba zdobyć trochę sierści z psa - tak z dobrą garść i powiesić w worku...

Tak zrobiłem, wkładając nad tkaninę pod maską, bo zostawiam jedno auto na zewnątrz. Samochodziarze coś kiedyś wspomnieli też, że unikają tych z silnikami diesla. Zapach więc byłby najlepszym rozwiązaniem i potwierdzał ten sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sierść kota czasem może przynieść odwrotny efekt od zamierzonego. Kuny z kotami za bardzo nie lubią się. Jeśli kuna wyczuje kota pod maską, to może ze złości poszatkować, że to kot pierwszy zajął taką fajną miejscówkę. Mój sąsiad, przez miedzę, miał sierść kota pod maską i kuna poszatkowała mu wygłuszenie maski i rurę od intercoolera. I to dwa razy. Silnik diesel. Mojego samochodu nie ruszała.

Na kunę nie ma stuprocentowych sposobów. To są wredne zwierzaki. Walczyłem z tym zwierzakiem. Obserwowałem ją na kamerze. Do pułapki nie wlazła, chociaż bardzo się nią interesowała. Summa summarum, kuna z jakiegoś powodu padła. Znalazłem ją zdechniętą na podwórku u sąsiada. Na szczęście innych kuzynów owej kuny na podwórku na razie nie widzę.

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.