Skocz do zawartości

cezar76

Forumowicz
  • Postów

    55
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia cezar76

Stały bywalec

Stały bywalec (5/14)

  • Od roku na pokładzie
  • Reacting Well Unikat
  • Miesiąc później
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony

Najnowsze odznaki

14

Reputacja

  1. Sierść kota czasem może przynieść odwrotny efekt od zamierzonego. Kuny z kotami za bardzo nie lubią się. Jeśli kuna wyczuje kota pod maską, to może ze złości poszatkować, że to kot pierwszy zajął taką fajną miejscówkę. Mój sąsiad, przez miedzę, miał sierść kota pod maską i kuna poszatkowała mu wygłuszenie maski i rurę od intercoolera. I to dwa razy. Silnik diesel. Mojego samochodu nie ruszała. Na kunę nie ma stuprocentowych sposobów. To są wredne zwierzaki. Walczyłem z tym zwierzakiem. Obserwowałem ją na kamerze. Do pułapki nie wlazła, chociaż bardzo się nią interesowała. Summa summarum, kuna z jakiegoś powodu padła. Znalazłem ją zdechniętą na podwórku u sąsiada. Na szczęście innych kuzynów owej kuny na podwórku na razie nie widzę.
  2. Prawdopodobnie, co najmniej 850. Kiedyś były sterowniki 350 i były zbyt ubogie. Wybierz taki, żeby obsługiwał jak najwięcej pomp, mieszaczy, żeby przy ewentualnej rozbudowie instalacji, nie trzeba było zmieniać sterownika.
  3. U mnie wydajność podajnika akurat niska, 10,5 kg/h. W sytuacji,gdy palnik na mocy 34kw potrzebuje ok 6,4 kg/h, to podajnik pracuje z małymi przerwami.
  4. Może być. Idealny nie jest. Nie rozdrabniam się nad nim. Po prostu działa. Pellet zużywa jak parowóz, ale działa. Po tym serwisie, motoreduktor obracający palnik zaczął trochę jęczeć, choć nie zawsze. Być może, za mocno docisnąłem łożysko. Gdyby podajnik pelletu był bardziej precyzyjny, to i na niskiej mocy łatwiej by było go ustawić i byłoby lepiej. Tak, u mnie palnik działa przez cały rok.
  5. Mam palnik 36kw z tego samego okresu. W tym sezonie zrobiłem pierwszy gruntowny serwis palnika ( generalnie, mogłem go sobie darować). Przez pierwsze dwa sezony rozbierałem palnik jedynie po to, aby oczyścić otwory nadmuchowe. Potem, praktycznie do niego nie zaglądałem. W tym sezonie rozebrałem dokładniej i nie zauważyłem oznak zużycia,czy to rury paleniskowej, czy też innych elementów. Jedynie rura paleniskowa trochę ciężko wychodziła z tej rury zewnętrznej. W tym wątku i nie tylko, widziałem kilka rur paleniskowych tak bardzo zniszczonych. Zastanawiam się,z jakiego powodu. W twoim przypadku palenie na ruszcie, nadmiar temperatury, mógł spowodować takie zniszczenia? Słyszałem, że kipi z obecnego okresu nie grzeszą jakością, ale podobno te z lat np 2017 były jakościowo dobre.
  6. Prawdopodobnie econet nie może połączyć się z twoim routerem. Zrestartuj sterownik kotła, a jeśli nie pomoże to może na nowo trzeba wprowadzać dane logowania do routera w sterowniku kotła.
  7. Worki oznakowane od 4 lat tak samo. Prosto od producenta. Dominowood. Musisz zwrócić uwagę na rurę paleniskową palnika. Kosztuje kilkaset złotych. Widziałem rury paleniskowe wypalone na papier, jak firanka. Musisz czyścić palnik i udrażniać otwory nadmuchowe, bo twoje zdjęcie palnika wygląda po prostu źle.
  8. Nie chcę Cię martwić kolego, ale na zdjęciach, kiepsko to wygląda... O ile komora spalania wygląda pięknie, to wnętrze palnika i popiół,to jest bieda z nędzą... Od kilku lat palę tym samym pelletem sosnowym w palniku 36kw. Prawdę powiedziawszy, nawet wydajność podajnika nie zmienia się w kolejnych partiach pelletu. Wstyd się przyznać, ale palnik czyszczę 1-3 razy na sezon. Serwis pełny, ze smarowaniem łożysk, zrobiłem samodzielnie dopiero po 3 latach. Prawdę powiedziawszy, mogłem go nie robić, bo wszystko jest w porządku. Ale moja rura palnika, bez czyszczenia wygląda o niebo lepiej.
  9. No to współczuję. Dobrze, że na mocy maksymalnej działa dobrze. Naprawdę, na tym pellecie nie spodziewaj się modulacji na minimalnej mocy. Jak masz ochotę, to poszukaj w wątku, tym tasiemcu, o palniku kipi. Kilka lat temu, jeden z kolegów też spalał taki pellet. Kol. @Kordjano pomagał ustawić palnik. Ale z tego co pamiętam, dążyli do tego, żeby ustawić palnik na maksymalnej mocy, a nie minimalnej i jakoś to się udało, ale ustawienia były absurdalne, z kosmosu.
  10. O pellecie dębowym mogłeś na początku postu napisać... Taki pellet da się ustawić, przy posiadaniu "wagonu" cierpliwości, na maksymalnej mocy, więc ciesz się, że tak masz. Posiadając "mikroskopijny"palnik, jaki posiadasz, 16kw, to dobrze, że udało się trafić w ustawienia na max mocy. Na minimalnej mocy nie ma co liczyć na cud, przy tym pellecie. Ten pellet i tak wymaga absurdalnych ustawień palnika. P.S. Dużo masz tego pelletu?
  11. @Ciastko3131, o jakim palniku mówimy? Jakiej mocy? Co to za pellet? Wiesz/domyślasz się składu tego paliwa? Jaką kaloryczność masz ustawioną? Jaką jest wydajność podajnika? Z czasem "cyklu praca" jak najbardziej można eksperymentować i go wydłużyć.
  12. Jak najbardziej. Nic nie stoi na przeszkodzie. Prawdę powiedziawszy, to bardzo dobre miejsce moim zdaniem. Agregat jest osłonięty od nadmiernego słońca, od opadów również. Trzeba tylko tak ustawić, aby wentylator nie dmuchał na osoby przybywające na tarasie. I powtarzam, broń boże na ścianie, tym bardziej na domu drewnianym. Jeden z tych klimatyzatorów mam jeszcze na ścianie... Szkoda gadać. Jakichś specjalnych wylewek pod jednostkę zewnętrzna również nie trzeba. Ja mam na dwóch grubych krawężnikach położonych na ziemi, na te krawężniki stojak metalowy i na to agregat. Działa wyśmienicie.
  13. Jako podpowiedź, jeśli klimatyzator. W żadnym wypadku jednostka zewnętrzna nie może wisieć na ścianie. Musi stać na ziemi, na bloczkach, stojaku, czy co kto wymyśli, ale nie na ścianie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.