Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozy na przyszłość...


Gość berthold61
Wiadomość dodana przez marcin,

Tutaj dyskutujemy ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozach na przyszłość...

W tym wątku dopuszczamy wpisy "polityczne". Prosimy o merytoryczne wypowiedzi.

O cenach poszczególnych gatunków opału dyskutujemy tutaj: ekogroszekpellet, węgiel inny niż ekogroszek

Inne powiązane tematy: Dodatek węglowy; Zakup węgla od gminy

Posty nie na temat wydzielone do kosza znajdziesz tu.

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, Lolekx86 napisał:

Może niewystarczająco podkreśliłem , rozumiem różne sytuacje ale te wielkie chaty "postaw się a zastaw się" pożerające potężne ilości opału i etatu palacza 😉 a jak długo to nie wiem ale przykład Grecji Turcji i Wenezueli pokazuje że da się.

Nie mierz wszystkiego swoją miarą. Jeśli twój Nick to Twój rocznik, to jak ja i wielu z tego forum zaczynało budowę, to Ty w tym czasie jeszcze z jajka na jajko przeskakiwałeś. Za młody pewnie jesteś żeby pewne rzeczy zrozumieć. Więc może daruj sobie takie uwagi. Budowało się tak jak się dało, na ile było materiałów w GS-ie i kasy. Czasy były inne - głęboki PRL i nikt nie budował domków 70m wówczas. Standardem było 150-250 metrów, tak ludzie budowali i tak do dzisiaj te domy stoją. Często z pustaka z przerwą powietrzną i na tym koniec. To było przystosowane do grawitacji, kopciucha i żeliwniaków bo niczego innego nie było. Gaz mało jaki bogol miał, a o PC PV i podajnikach i innych takich wtedy nawet jeszcze krasnoludki nie śniły. Więc oszczędź te swoje 0.03 pln w każdym prawie poście o tym, bo to już nudne się zrobiło. 

Edytowane przez daromega
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie jest czarne nic białe. Tzn w jakimś sensie obaj macie rację. 

Moi rodzice budowali dom 8 lat , nie dlatego że funduszy było mało, mało było materiałów. Przydzialy cegły po 1000 sztuk, brak cementu, blachy, płytek czy ogólnie wyposażenia wnętrz. Styropian czy wełna mineralna nie istniały w budownictwie , ociepleniem był żużel na stropie. Gaz był tani , postępu technologicznego 0 . Po latach to się zaczęło zmieniać ale inne były priorytety. Obecnie taki wydatek dla mnie jest ekonomicznie nieuzasadniony. Cóż, bywa i tak, nie każdemu się opłaca inwestować a powodow jest tyle pewnie, ilu właścicieli.

Starzy ze skromnym budżetem myślą inaczej, młodzi czerpią z nowoczesnych technologii garściami. Nie ma sensu się licytować. Stare budynki przeważnie pozostana z symbolicznym ociepleniem, zacofane technologicznie, nowe będą błyszczeć do czasu, jak wszystko. Później pasywne będą jedynymi slusznymi. I tak to się kręci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, daromega napisał:

Czasy były inne - głęboki PRL i nikt nie budował domków 70m wówczas. Standardem było 150-250 metrów, tak ludzie budowali i tak do dzisiaj te domy stoją. Często z pustaka z przerwą powietrzną i na tym koniec. To było przystosowane do grawitacji, kopciucha i żeliwniaków bo niczego innego nie było.

Nie pisz bzdur! 

W myśl ówczesnego ( z lat 60-70-tych) prawa budowlanego domy jednorodzinne mogły mieć powierzchnię nie większą niż 110 m kw. Ten metraż był jednak liczony tylko w tych częściach pomieszczeń, których wysokość przekraczała 2,2 m.

W przypadku większych metraży trzeba było zameldować rodzinę , nawet tą dalszą lub mieć "plecy" w partii.

Lepsze materiały można było kupić w tzw PeKaO lub późniejszym Pewexie za twarde waluty.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Śląska policja zatrzymała pracowników składu węglowego, którzy na nazwiska swoich klientów zakładali fałszywe konta w e-sklepie Polskiej Grupy Górniczej i kupowali surowiec trzy razy taniej, niż sami potem sprzedawali.

https://katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,28600013,wegiel-staje-sie-czarnym-zlotem-oszusci-kupowali-go-w-pgg-zakladajac.html?_ga=2.60280101.922065270.1655032647-879598240.1651690706#do_w=180&do_v=514&do_st=RS&do_sid=883&do_a=883#S.miasta-K.C-B.3-L.2.zw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę dyskutujących o przypomnienie sobie tematu wątku: "Tutaj dyskutujemy ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozach na przyszłość...".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No.

A na Mazowszu w jakiejś mieścinie brakło na osiedlu węgla do grzania CWU. Wczoraj podobno umyli się ostatni raz i dość na tym bo spółdzielnia nie ma kasy na zakup drogiego węgla...

Oj się zacznie balet....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny proszę o dyskusję na temat. O powierzchni domu i jej powiększaniu przez "przeróbki" garaży, o przepisach PRL dotyczących powierzchni domu itp proszę tutaj NIE dyskutować. Nie ma to związku z tematem wątku. Przypominam ponownie: "Ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozy na przyszłość...".

Jeżeli ktoś koniecznie chce podyskutować o czymś innym proszę założyć nowy temat w odpowiednim dziale forum.

Edit: @BORATo nie było do Twojego wpisu tylko do tych, które są w koszu.

Edytowane przez marcin
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie że choć raz mi uszu nie wytargałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Podłoże składu musi być utwardzone, a skład ogrodzony i monitorowany, ze zdalnym dostęp do podglądu z kamer dla PGG."  

No tu jest istotne ograniczenie w mieszaniu różnych nie palnych, a robiących wagę różnych ciężkich domieszek. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe że tak, ale przy takich obwarowaniach z obietnicą zapłaty po sezonie czyli kilka miesięcy czekania...To chętnych raczej dużo nie będzie...Jeszcze kamery montować...

Chyba że tonący skład i brzytwy się chwyci by przetrwać na rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BORAbiznesem od zawsze zajmowali się Ci którzy maja gotówkę, a gołodupcy kupują od tych co mieli gotówkę. W tych obwarowaniach nie widzę zaplombowanego hydranta na składzie. Kamera to taki bzdet, że nawet ja mam 4 na swoje podwórko 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam żadnej.

Nie potrzebuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, ja chyba też nie potrzebuję. Tylko raz zauważyłem jak sąsiad rzucił pustą flaszkę na moją kostkę. Pokazałem mu ten moment i wypiliśmy na to konto 3 takie flaszki. Ale chodziło mi o co innego, kamera w jakimś punkcie to nie odkrycie wody na Marsie. Nie chcę napisać że w każdym sklepie, ale na każdej stacji benzynowej są kamery i nie widzę w tym nic dziwnego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj, teraz w TVPInfo wystepuje Jaroslaw Kaczynski, tematow poruszane jest kilka. Ja jednak powtorze za nim tak jak zapamietalem: nie pozostawimy ludzi ogrzewajacych swoje domy samym sobie, sa i beda poczynione dzialania majace na celu wsparcie rodzin w zapotrzebowaniu na wegiel, wiatraki niczego by nie zmienily gdyz stanowia niewielki odsetek procentowy udzialy energetycznego

itd.

A jednoczesnie teraz: Niemcy wznawiaja produkcje energii elektrycznej z wegla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, PioBin napisał:

A jednoczesnie teraz: Niemcy wznawiaja produkcje energii elektrycznej z wegla

Trochę taka nowa wersja powiedzenia "Jak trwoga to do Boga". Przyznam, że generalnie nie jestem sceptykiem tzw "nowoczesnych" źródeł energii - jestem przekonany, że w nich jest przyszłość. Natomiast zawsze zastanawiało mnie tempo tych zmian. Węgiel (czy nawet śmieci) można spalać w miarę czysto (na miarę dzisiejszych czasów).

Gaz produkuje tylko 2x mniej "niemodnego" teraz CO2 (a i tak są plany odejścia od niego). Idąc dalej - drewno jest zakwalifikowane jako źródło energii nie emitujące CO2 do atmosfery (przy oczywiście odpowiedniej jego eksploatacji - z czym generalnie się zgadzam, ale wiadomo, że gdyby wszyscy drewnem zaczęli palić nawet wykorzystując najnowocześniejsze technologie to zaczęłaby się gospodarka rabunkowa).

Pytanie więc co dalej w tym kontekście. Czy faktycznie wyrzucimy do kosza te "ekologiczne" przedwczesne i zbyt szybkie zmiany? A może faktycznie jeszcze za naszego życia węgiel nie odejdzie do lamusa? Ciekawe.

Edytowane przez marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy już kilka lat temu dali mocno ciała, jak zaczęli likwidować swoje elektrownie jądrowe - bo gaz lepszy, bezpieczniejszy , tańszy.

Teraz widać co mają naprawdę i podejrzewam, że to oni będą dyktować ceny węgla w Europie, gdyż grzać i świecić trzeba,  a czym jak nie węglem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widze to na dzien dzisiejszy tak, ze PROBLEM dotarl do najwyzszych odpowiedzialnych za niego ludzi.

Stawiając na szali swoje slowa przed wyborami (a to po zimie) - w kontekscie gospodarstw domowych w PL to mozna „oczekiwac” ze na dotacjach sie nie skonczy…

Jednoczesnie popyt na paliwo w europie wzrosnie = brak dostepnosci i cena…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, sambor napisał:

bo gaz lepszy, bezpieczniejszy , tańszy.

W kontekście wypływających obecnie faktów (tzw. afer wokół nord stremów) wiemy chyba dlaczego tak się działo.

Gaz pod pewnymi względami lepszy - da się go spalić łatwiej niż węgiel, to chyba nie podlega dyskusji. Ale faktycznie uzależnienie Europy od gazu rosyjskiego pewną część tych zalet niweluje.

7 minut temu, PioBin napisał:

w kontekscie gospodarstw domowych w PL to mozna „oczekiwac” ze na dotacjach sie nie skonczy…

Tak będzie - ale dotacje nie rozwiążą problemu.

Edit: Chociaż w temacie cen opału/prądu sytuacja jest w ogóle nie do zrozumienia. Z jednej strony np. ceny gazu, które formalnie sięgały momentami 80 groszy za 1kWh - teraz są np. 58 groszy a dla typowego Forumowicza jest to 23 grosze (w tym przesył). Mniejsze rozbieżności są w temacie prądu. Ale i tak widać że typowy konsument niewiele wie o temacie.

A fakt, że to tylko konsument jest chroniony a przedsiębiorca już nie wprowadza jeszcze większy zamęt.

Edytowane przez marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, marcin napisał:

ale dotacje nie rozwiążą problemu.

Dokladnie tak uwazam, to jest na celu wzmocnienie sytuacji nierentownej PGG a jednoczesnie pijar przedwyborczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, PioBin napisał:

nierentownej PGG

Ale pewnie zauważyłeś, że typowy klient PGG nie bierze pod uwagę faktu, że firma ta jako taka jest praktycznie od zawsze dotowana przez państwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, marcin napisał:

A fakt, że to tylko konsument jest chroniony a przedsiębiorca już nie

Przedsiebiorca przezuci koszt na Ciebie w cenie uslugi lub produktu tylko ze to jest „niewidoczne” dla konsumenta tak samo jak dotowanie PGG.

Edytowane przez PioBin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie - a jakie ma inne wyjście. Dlatego możemy pomyśleć, że przecież gaz nie podrożał aż tak to dlaczego drożeje np. chleb?

Edit. Ja oczywiście rozumiem, że moloch typu PGG zatrudnia dużo pracowników i generalnie jest jakoś tam "strategiczny" dla państwa. Natomiast uważam, że ludzie powinni wiedzieć, że np. PGG sprzedaje węgiel po 1000 zł mimo, że nie jest to dla niego opłacalne (gdyby było nie potrzebowałby akcji ratunkowych od państwa).

Edytowane przez marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PioBin napisał:

nie pozostawimy ludzi ogrzewajacych swoje domy samym sobie, sa i beda poczynione dzialania majace na celu wsparcie rodzin w zapotrzebowaniu na wegiel,

O jej, jaki on dobrotliwy, a @BORA już wspominał, że mycie w misce się rozpoczęło. Jak nie wierzycie to tu jest :

https://wiadomosci.wp.pl/wegiel-sie-skonczyl-nowe-ceny-zbyt-wysokie-pierwsze-osiedle-bez-cieplej-wody-6781835468356512a?fbclid=IwAR2byyd9uGLOBdF3S-tPf67S8OC7w5QwlH2-7JpNyzAellT5K5QT3GHY4Xc

Powiedzieć można wszystko. Szczególnie w TV-pis. A tak naprawdę stoją pod ściana i wiedzą o tym, że wylali dziecko z kąpielą, że żadne porty nie przeładują braków, ani żadne PGG nie wydobędzie tego co zabraknie. Więc gadanie bez pokrycia w kółko jak by ich wszystkich nakręcił. Temat wraca co chwila bo wielka niepewność jest, w ich zapewnienia nikt prawie nie wierzy, na PGG w necie praktycznie pustki z coraz to nowymi utrudnieniami (dzisiaj wszyscy botami byli) , a lokalni mają serwowaną papkę na okrągło. Takich artykułów jak wyżej będzie już tylko więcej. Już w sierpniu jak obiecali ludziom ten tani węgiel, zobaczymy jak się z tej obietnicy bez pokrycia zaczną wywiązywać. 

Edit

Ciekawe jak to się rozwinie i co tutaj tym biednym ludziom obiecają. 

https://www.komputerswiat.pl/aktualnosci/biznes/rachunki-za-prad-niemal-trzy-razy-wyzsze-w-2023-r-wyliczenia-nie-zostawiaja-zludzen/1y9nh22?fbclid=IwAR0M1aVq3NcSuMeQXtDEib-dSYVbDbYCceyDgUPkDjFHUYaqNuKoHgvfts8 

Jak to jest prawda, a nie jakieś brukowe ścieki nawalonego pismaka, to niedaleka przyszłość jest tylko w mocno czarnych kolorach jak i ten węgiel co go nie ma. 

Niemcy, Austria wracają też do węgla więc będzie jeszcze większa konkurencja dla nas, więc ceny też mogą pozostać oderwane na dłużej od rzeczywistości. PC przy takim drogim prądzie bez PV to samobójstwo, pellet oderwany od rzeczywistości, gaz pewnie też zaraz oderwą i jesteśmy w XVIII wieku. Dobrze wróżą z tym chrustem. Wiedzą co gadają. Między wierszami można wiele z tego wszystkiego wyczytać.

Edytowane przez daromega
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.