Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak to powiedział kiedyś prezes VOLVO: na forum internetowym wszyscy głosują za V8, a portfelem za R3.  

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

miata, kategoria zabawka, "wywal co możesz i nie montuj nic co nie jest niezbędne"

ok 130 kucy, przed ewentualnym swapem najpierw hamulce i rollbar

49 minut temu, FAFAŁ napisał:

Rwac jak rwac aż zostanie sam szkielet i  co dalej ?

dalej to już tną.. ale jak na razie lecimy bez ekstremalnych akcji

Opublikowano
1 godzinę temu, makow12 napisał:

.. ale jak na razie lecimy bez ekstremalnych

I spoko bo autko do zabawy w sam raz . Odchudzac i dbać o silnik a frajdy da sporo . 

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Może jeszcze ktoś pamięta, jak podłączyć kabelki? Biały, zielony, brązowy, żółty. Wtyki: 1, 2, 3, 4, 5.
Podłączyłem do wtyczki (przejściówki) „jack”. Nie działa jeden kanał.

 

Wtyk.jpg

Opublikowano

Znaczy, że w temacie elektroniki też można szukać pomocy na forum. Dobrze wiedzieć.

Opublikowano

powinno działać, czasem się muszę poratować pinoutami jak niezdrowe przejściówki robię

z mojej strony nie tyle elektronika tylko pobieżnie stare audio i komputery.. (mam "od zawsze " WSS 442 na chodzie :)) 

 

a z ciekawości, do czego ta wtyczka?

nie jest standardowa klawiaturowo-monitorowo-audio din-5 😉

 

Opublikowano (edytowane)

Z pudła po przeprowadzce wyjąłem stare słuchawki Unitra SN 62. W wolnej chwili chciałem je podłączyć do komputera. Nie włącza się jeden kanał (pisałem wyżej). Może powinienem poszukać wtyczki mini jack i wlutować do jej styków.  Na początek jednak, spróbowałem z „przejściówką”.

Edytowane przez Fozgas
Opublikowano

 Są na forum wielbiciele naszych szpulowych magnetofonów? Stoi jeszcze wieża z "szufladą" do przeglądu, nie mam czasu zająć sie sprzętem. Najgorsze są elektrolity po kilku dekadach wyschnięte czasami na pieprz.

Jako że poruszany był wątek motoryzacyjny, mam dylemat czy kosztem wycięcia kilku systemów, warto pchać się w  montaż jeszcze "prawdziwego" silnika do budy która nie występowała w takim rozwiązaniu.

Opublikowano

Ze staroci, wartych przypomnienia, jest radio „Kaprys”. Niekiedy, w zimowe wieczory (najlepsza pora do słuchania), włączam i przeszukuję zakres fal średnich i krótkich. Podłączyłem antenę (drut), zewnętrzną i uziom. Nie mierzyłem długości tej anteny, rozwinąłem tle ile pasowało w ogrodzie :)
Na forum był chyba nawet krótkofalowiec, kiedyś zamieściliśmy kilka postów. 

Opublikowano

sprawdź jeszcze miernikiem czy kabelki przewodzą..

propos przejściówek i din5 - jeden z moich bardziej niezdrowych pomysłów - din5->ps2->usb

G7atrDu.jpg

działa bezproblemowo :)

9 godzin temu, carinus napisał:

mam dylemat czy kosztem wycięcia kilku systemów, warto pchać się w  montaż jeszcze "prawdziwego" silnika do budy która nie występowała w takim rozwiązaniu

określ po co, przelicz i zastanów się czy warto :)

  • Lubię to 1
Opublikowano

Nowych samochodów już nie chcę, silniki jak w kosiarkach. Chciałbym wstawić w miejsce diesla pancerne V8 idiotoodporne i dosyć oszczędne jak na taki duży silnik. Takich samochodów z dobrymi silnikami już nie produkują i robić nie będą. Jest jeszcze szansa żeby rezygnując z tempomatu i kontroli trakcji mieć fajny samochód. Koszty mniejsze niż zakup nowszego z takim silnikiem, jednak pozostaje ingerencja w fabryczne instalacje i trzeba opanować obsługę sterownika silnika EMU Black.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

To będziesz jeździł 30-40 letnim autem, bo NOWEGO (starego) już nie chcesz ?  Jeżeli robisz rocznie kilka tysięcy kilometrów, to możesz sobie na to pozwolić.

Edytowane przez o6483256
Opublikowano

a do jakiej budy ma iść ta Vka?

rozumiem że budżet nie jest problemem :)

Opublikowano

Buda to najtańszy w zakupie lexus IS220, wzięty specjalnie na potrzeby swapa. Po remapie i wykastrowaniu ekologii zrobił się tak wdzięczny w użytkowaniu że odwlekałem ten proces wywalenia silnika. Idą ciężkie czasy dla diesla a przebieg 317 kkm bez żadnych wcześniejszych napraw nie napawa optymizmem, że potrwa to drugie tyle.

Opublikowano

nagrzebiesz się przy tym i narzeźbisz żeby to grało :)

12 godzin temu, carinus napisał:

Koszty mniejsze niż zakup nowszego z takim silnikiem

optymistyczne podejście

Opublikowano

Jak już to szukałbym audi a8 full aluminium i jedziemy do usranej śmierci , dla skromniejszych wystarczy audi a2 też ful aluminium , olać szpan i wywalanie $$$ nie wiadomo po co .

Opublikowano

Karoseria silnik, a co z resztą osprzętu? Przewody i izolację szlag trafia, plastiki etc. Nie ma wiecznych aut! Po bułki do sklepu "to se można" i 40 letnim Polonezem jeździć

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, berthold61 napisał:

Jak już to szukałbym audi a8 full aluminium i jedziemy do usranej śmierci , dla skromniejszych wystarczy audi a2 też ful aluminium , olać szpan i wywalanie $$$ nie wiadomo po co .

Z aluminium miałem tylną klapę i przednie kolumny. Najgorszy badziew jaki można było wcisnąć do samochodu to elementy aluminiowe. Niestety.

@makow12 Grzebanie w takich projektach jest czymś więcej niż samym grzebaniem. To coś, co daje sporo frajdy i radości gdy sam jesteś w stanie zrobić coś fajnego.

Edytowane przez carinus
  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

@carinus

trochę grzebię 😉 

5 godzin temu, o6483256 napisał:

a co z resztą osprzętu?

aftermarket 😉 

przy założeniu że poprawiamy fabrykę gdzie się da a nie rekonstruujemy oryginał..

przy sporym budżecie, mnóstwie wolnego czasu i posiadaniu auta na chodzie do jazdy na codzień 😉

Opublikowano (edytowane)

No tak, tylko to taka sztuka dla sztuki. Hobby i owszem, ale na co dzień trzeba czymś jeździć. Jak robimy kilkadziesiąt tysięcy rocznie, to zakup jak najmłodszego wchodzi w grę. Stare "strucle" przy takich przebiegach, nie ma siły szybciej "padną"  😉

 

Nie ma znaczenia, czy aluminiowy, czy 75konny diesel itd, on po prostu jest stary i coś mu zawsze będzie niedomagało.

 

Edytowane przez o6483256
Opublikowano

Dlatego ludzie lubiący spokój duszy płacą więcej za benzynę, żeby jak to w przypadku diesla, nie wywalić nagle z nawiązką tego, co zaoszczędziło się na kosztach paliwa. Są silniki które można uznać za stare dopiero po przelocie ponad miliona kilometrów. Ale to tylko stare konstrukcje sa tak wytrzymałe.

  • Zgadzam się 3
Opublikowano

Są też nadwozia na których można spokojnie zjeździć 2 silniki ( np. Mercedes) i są w lepszym stanie niż inne - którym po przebiegu 100tys wszystkie plastiki trzeszczą i skrzypią na kostce. Z nowymi autami teraz jest jak z wszystkimi produktami - są nie trwałe i mają związać klienta z serwisem lub zakupem nowego - bardziej nietrwałego.

Zadbane stare konstrukcje z nie dużymi przebiegami to auta którymi można długo pojeździć ( solidne materiały i solidne wykonanie).

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Tak, tylko taki trwały mercedes kiedyś kosztował tyle co dom. Kup sobie lexusa za 300- 400 tys. Nic nie będzie trzeszczało. I zrobisz nim 700 tyś km. A inna sprawa. Kto dziś kupuje furę, żeby nim robić takie przebiegi? To i producenci się dostosowali. Produkt ma być tani i ma cieszyć oko. Wielu ludzi nawet nie ma pojęcia jak działa dzisiejszy samochód.

  • Zgadzam się 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.