Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kącik majsterkowicza


Fozgas

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, vlad1431 napisał(a):

Elektryczne to już przynajmniej na razie jakieś zboczenie....

Elektryk ma swoje wady, ale nie jest do końca jest tak jak piszesz. Na długie trasy może być uciążliwy (z powodu ładowania), ale poza tym problemem widzę same plusy (oprócz absurdalnej ceny)!

Edytowane przez o6483256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statystycznie pali się rzadziej niż spalinowe. 

To, że jest problematyczny w gaszeniu, to prawda, ale jeżdżąc autem nie zastanawiamy się, czy i kiedy się zapali. Jakiś czas temu jeden z modeli (spalinowych) BMW "lubił ogień". 

Ja oceniam auto elektryczne bardzo pozytywnie. Gdybym tylko miał pieniądze już stałoby w garażu.

Przyspieszanie od 0-60km/h robi wrażenie nawet w tanim elektryku o przeciętnej mocy.

W wyższych prędkościach słychać tylko szum opon, a nie rzeżący silnik spalinowy.

Edytowane przez o6483256
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego magazyn energii w piwnicy to nie jest dobry pomysł. 20-40kWh  czy obecnie 60kWh to już "kawał" energii.

Gdyby jednak były tańsze, to na pewno szedłbym w tym kierunku. Nawet takie z zasięgiem 100-150km jako drugie auto w domu do jeżdżenia do pracy. Ja jeżdżę tak 180-200km tygodniowo, żona swoim tak do 100km max.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz producenci magazynów en el robią je w wersjach zewnętrznych, dostawianych do budynku.

Mnie np podoba się taki magazynek , kto wie czy nie będzie do kupienia w sklepach motoryzacyjnych

bateriawnowejNysie.webp.ea0708160ec0db4a386597238705646d.webp

To aku pochodzący z nowej Nysy elektrycznej

Takie 2szt robiłyby mi całe zasilanie domu na ponad 2 doby, a w wykonaniu IP67 może stać praktycznie wszędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, o6483256 napisał(a):

Ja oceniam auto elektryczne bardzo pozytywnie. Gdybym tylko miał pieniądze już stałoby w garażu.

Czy ten kierunek jest właściwy po latach udanej pracy nad ulepszaniem silników spalinowych? Mnie, laikowi ciężko odgadnąć. Z jednej strony nie chciałoby się dołączyć do grupy pesymistów, którzy od czasów maszyny parowej byli na nie. Z drugiej zaś koszty, o których wspomniano wyżej nie zachęcają do zmian. Może dlatego, iż przyzwyczailiśmy się do powszechnej motoryzacji, edukacji, lecznictwa… A gdyby te dobra stały się na powrót luksusem, dostępne nielicznym, bo wyceniane inaczej? Tak wiele ostatnio utyskiwań na socjal w przekonaniu, że bez tego balastu można by zrealizować ambitniejsze przedsięwzięcia, jak gdyby ktoś gwarantował, że zostaną przeprowadzone, jak gdyby był przykład na to, że tak się dzieje zawsze. Dopóki nie zmieni się pewnych mentalnych narowów to skończy się jak zawsze, "stawianiem wozu przed koniem".  
I może nadejdą czasy, że przemieszczanie się nie będzie tak łatwym jak obecnie.
Są jeszcze tacy, co większość swojego życia przeszli na piechotę i pamiętają jakim osiągnięciem był samochód w rodzinie, wykształcenie, dostęp do dobrego lekarza. Ci zaś co nie są świadomi, że nic nie musi być na zawsze, mogą odkryć jeszcze, jak korzystnym osiągnięciem był rozwój w ostatnich dekadach.  

Tyle mamy co se pogadamy, ale i ten czas się kończy, trzeba startować w kolejny tydzień :)

Dzięki za pogaduchy, zwłaszcza koledze @HarryH potrafi w sposób dowcipny zaskoczyć wiadomościami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Fozgas napisał(a):

Tak wiele ostatnio utyskiwań na socjal w przekonaniu, że bez tego balastu można by zrealizować ambitniejsze przedsięwzięcia…

Poruszyłeś temat społeczny w kąciku majsterkowicza. Tak jakbyś chciał przy nim coś „majstrować”?

Etap socjalizmu w Polsce mieliśmy i ludzie (nie wszyscy) z niego uciekali do „wolnych i demokratycznych” krajów. Ale prawda… był w głowach i jest nadal (również obecnych blisko władzy) jako ideał.

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość obecnych tutaj niedowiarków i sceptyków za jakieś 10lat zmieni zdanie nt elektryków. To tylko kwestia czasu. Wraz z rozwojem technologii i zmianami polubią je. Tak jak z pompami ciepła. Jeszcze niedawno niejeden ją krytykował, a teraz sam zasila nią dom.

 

Dla mnie silnik spalinowy to relikt przeszłości z mnóstwem części które mogą się zepsuć.

Uważam za szczyt inżynierii silniki spalinowe które mimo tylu części i skomplikowania pracują tyle tysięcy km bezawaryjnie. Jednak silnik elektryczny jest dużo prostszy i bardziej niezawodny.

Zagrożenia dotyczące baterii lion, lipo jednak istnieją i są realne, ale to tylko kwestia czasu kiedy i ten zostanie rozwiązany.

https://wydarzenia.interia.pl/news-usa-pozar-roweru-elektrycznego-nie-zyje-dwoje-dzieci,nId,6710370

Edytowane przez o6483256
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne wiele jeszcze problemów zostanie rozwiązanych, ale myślę że co najmniej jeden zostanie - samochody elektryczne są robione jak iphone na kółkach, tzn nikt poza producentem nie potrafi tego serwisować, Tesla w ogóle nawet na to nie zezwala ani nie sprzedaje części, ale inni producenci też idą w tym kierunku. Z mechanikiem sobie już nie pogadasz o tym jaki olej najlepszy, zresztą nawet takiego mechanika nie będzie. Jak będzie jakaś usterka - auto stanie i jesteś na łasce producenta. Jak producent uzna że musisz płacić miesięczny abonament za to zeby używać własnego auta - zapłacisz. Auto też będzie Cię rejestrować, nagrywać, szpiegować - nie po to bynajmniej żebyś był bezpieczniejszy, tylko żeby producent w razie wpadki mógł chronić przede wszystkim własny tyłek i zwalić winę na właściciela. Bo może źle trzymałeś ręce na kierownicy, albo za często zmieniałeś pas, albo w garażu była nie taka temperatura jak trzeba (ubezpieczenie też Ci podniosą jak auto uzna że jeździsz niezgodnie z wytycznymi).
Jak już się tym zmęczysz i zechcesz sprzedać swój elektryk to się okaże że wartość wynosi zero bo bateria do wymiany (albo nawet komputer pokładowy stwierdzi że auto dalej nie jedzie bo już jest zużyte i trzeba kupić nowe).

 

Edytowane przez nightwatch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w okolicy właśnie się klasyczny spalinowiec podjarał. Na szczęście można go szybko ugasić.

https://gazetapowiatowa.pl/wiadomosci/jablonna/jablonna-pozar-porsche-przy-ulicy-chotomowskiej-pierwszy-ogniem-walczyl-kierowca-a-nastepnie-strazacy/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadchodzi era connected car. 

 

To ma swoje plusy i minusy, a raczej jak kraj kapitalistyczny plusy dodatnie i plusy ujemne 😁

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, nightwatch napisał(a):

samochody elektryczne są robione jak iphone na kółkach, tzn nikt poza producentem nie potrafi tego serwisować,

Pozwolę sobie mieć oddzielne zdanie - są w Polsce nawet zakłady naprawiające te baterie i wymieniające pojedyncze ogniwa, jak również przerabiające zużyte baterie na magazyny energii. Sam ładnych kilka lat temu korzystałem z usług takiej firmy - kupowałem i zgrzewałem w pakiety ogniwa 18650. Duży zakład recyklingu baterii jest pod Wrocławiem, niedaleko największej w Europie fabryki baterii samochodowych.

Raczej nie ma szans, by dzisiejsze rozwiązania upowszechniły się - zabrakło by na świecie pierwiastków na baterie i przede wszystkim magnesy trwałe. Ale moim zdaniem dni ropy naftowej w transporcie są policzone - dzisiaj jest około 1 200 000 000 samochodów, do 2035 może być już 2 mld, mamy za małą atmosferę i za mało ropy, by tylu ludzi mogło bezkarnie dymić. Benzyna zniknie jak freon w dezodorantach.

Poza tym samochody elektryczne mogą znakomicie stabilizować system elektroenergetyczny, zdejmując nadwyżkę taniej energii w czasie wysokiej produkcji z wiatraków/słońca, a w razie potrzeby stanowiąc magazyn energii. Na pewno łatwiej to zrobić, niż budować elektrownie szczytowo-pompowe. 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O stabilizacji systemu dzięki samochodom energetycznym mówi się otwarcie między innymi przy omawianiu przejścia w stronę pomp ciepła i czystym powietrzu. Sęk w tym, że to może wyglądać też odwrotnie. Samochodem jedziesz do pracy, a potem w nocy w domu ładujesz. Zamiast stabilizować, destabilizujesz 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stabilizujesz. Energia nocna była 3x tańsza od dziennej. Nie dotyczy to tego roku, gdzie zrównano ceny tych energii. Bloki węglowe nie mogą być wyłączone na noc. Dlatego była to zachęta dla osób by korzystały wtedy kiedy jest nadwyżka produkcji względem zużycia.

Poniżej dzisiejsze zapotrzebowanie na energię w Polsce (prognozowane i faktyczne)

image.png.567f9325cda6fc3b5f0397abb50e03d9.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mnie ten wykres śmieszy - jakiś debil ustawił tanią taryfę G12 w dziennym szczycie, więc jeszcze pralki, ogrzewacze wody itd załączają się 13.00 w całej Polsce.

Edytowane przez HarryH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym chyba potrzebował G26, albo i więcej 😉 Mam 6 dzieci i zmywarka i pralka chodzi po kilka razy dziennie. Albo w garażu postawić 4 zmywarki i niech jadą symultanicznie w nocy 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, HarryH napisał(a):

Na pewno łatwiej to zrobić, niż budować elektrownie szczytowo-pompowe. 

Zgadza sie - tosz wystarczy jedna ustawa… a tutaj wes wybuduj elektrownie… Aczkolwiek za socjalizmu budowali:

Największe polskie hydroelektrownie to: 

  • Elektrownia Żarnowiec (716 MW) rok uruchomienia-1983, elektrownia pompowo-szczytowa

  • Elektrownia Porąbka Żar (500 MW) rok uruchomienia 1979, elektrownia pompowo-szczytowa

  • Elektrownia w Solinie (200 MW) rok uruchomienia 1968, elektrownia pompowo-szczytowa

  • Elektrownia Włocławek (162 MW) rok uruchomienia 1969, elektrownia pompowo-szczytowa

  • Elektrownia Żydowo (150 MW) rok uruchomienia 1971, elektrownia pompowo-szczytowa

Edytowane przez PioBin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, HarryH napisał(a):

Zawsze mnie ten wykres śmieszy - jakiś debil ustawił tanią taryfę G12 w dziennym szczycie, więc jeszcze pralki, ogrzewacze wody itd załączają się 13.00 w całej Polsce.

Też nie wiem czemu o 13 energia jest w tej samej cenie co po północy. Jednak korzystam z tego i zmywarka, pralka odpalają się kilka minut po 13.

Piki energii zawsze występują zawsze pomiędzy 7-10 oraz 18-21 w dni powszednie. Te wieczorne są wyższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, PioBin napisał(a):

Zgadza sie - tosz wystarczy jedna ustawa… a tutaj wes wybuduj elektrownie… Aczkolwiek za socjalizmu budowali:

Budowali, bo przemysł był bardzo energochłonny i co chwila mieliśmy "20 stopień zasilania" 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, nightwatch napisał(a):

@miklo to napisz jakiej firmy polecasz zmywarki czy pralki bo pewnie mało które AGD jest w stanie sprostać

 

Zmywarki mieliśmy do tej pory Electroluxa (AEG) i Siemensa. Każda po pewnym czasie pada (zazwyczaj pada element banalny, ale już trudno dostępny i nie opłaca się naprawiać). Kupujemy do 2 tysięcy. Nie droższe. I tak padną. Ważne, żeby była 60ka, a nie 45ka 😉 Pralkę mamy Samsunga od chyba 6 lat. Działa bez problemów. Ważne dla nas, żeby dało się 8kg wsadu wpakować 😉

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PioBin napisał(a):

Aczkolwiek za socjalizmu budowali:

Zbudowali też Młoty, do dzisiaj nie uruchomiona. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, HarryH napisał(a):

Poza tym samochody elektryczne mogą znakomicie stabilizować system elektroenergetyczny, zdejmując nadwyżkę taniej energii w czasie wysokiej produkcji z wiatraków/słońca, a w razie potrzeby stanowiąc magazyn energii. Na pewno łatwiej to zrobić, niż budować elektrownie szczytowo-pompowe. 

Nie zgodzę się z tymi samochodami elektrycznymi - samochody nic nie stabilizują w dzień w PV bo większość będzie w ruchu lub stoi pod pracą w ciągu dnia kiedy PV produkuje najwięcej. Wracasz do domu pod wieczór i dobijasz jeszcze sieć bo podpinasz do ładowania. Wiatraki też nocą produkują sumarycznie mniej energii bo słońce wymusza ruch powietrza a tym samym wiatry rano są o największej amplitudzie.

Jedyne elektrownie szczytowo-pompowe mają sens ale ciężko je wybudować na płaskim jak stół terenie większości Polski.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na parkingi pod blokiem, to nie masz racji. Część auto oczywiście jest w ruchu, ale nie wszystkie.

To ma sens większy niż Ci się wydaje. Lepiej jest mieć system rozproszony magazynowania energii niż wielkie elektrownie szczytowo pompowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.