MPM Kocioł DS MPM

[maronka]

A u mnie zauważyłem że jak za ciasno ułożyłem te klocki bukowe to w początkowej i środkowej fazie palenia paliło  się gorzej i prawdopodobnie przez to też więcej smoliło,teraz układam luźniej z przerwą około 0,5-1cm pomiędzy jednym a drugim i jest zdecydowanie lepiej 

[hamis]

A nie rozpala się cały zasyp przy takim ułożeniu i podawaniu powietrza z trzech stron?

[maronka]

Nie bo powietrze przez otwór jest zbyt małe by się paliło ale przez uchylone drzwi jak się podaje jest tendencja do rozpalania całości ale u mnie zaczyna wtedy dymić na kotłownię i nie jestem w stanie tak podawać cały czas tylko na początku aż do momentu dymienia właśnie ,później drzwi zamykam i podaję tylko otworem i dwoma klapkami tak uchylonymi by nie dymiło,na tym buku taki sposób podawania jest najlepszy u mnie ,najlepiej się pali ,dochodzi do 70-80 ,nigdy więcej,czas spalania 4-5h,ale powiem szczerze że jak by tak mrozy nastały to zaiwaniał bym po węgiel aż huczy ,chyba żebym był w domu cały czas to spoko drewnem bym ogarnął całą zimę,wczoraj do 23 się paliło i przez 3h było 80 na kotle ,w domu 23 stopnie a rano o 7 już tylko 19,a tylko -8 w nocy było

Edytowane 10 Lutego 2018 przez maronka

[hamis]

Z węglem też nie zawsze jest różowo. Przykład z dzisiejszej nocy: godz. 20 zasypuje kocioł do pełna, na miarkowniku 65, pali się ładnie. 22 rusztuje i idę spać. Od 1 spada temperatura na kotle (mam rejestrację temp), o 3 wyłącza się pompa i do rana włącza się kilka razy na pół minuty (ustawiona 50st). O 7 żona sprawdza kocioł i jest kompletny brak ognia w palniku, temp poniżej 40. Próbuje rusztowac ale bez efektu. Po 8 idę do kotła, ognia brak, na ruszcie żar, ponad pół kotła wegla, komora zadymiona tak, że nie dam rady otworzyć. Kombinując z powietrzem udaje mi się odzyskać ogień ale kocioł wyżej niż do 53 stopni nie poleci. I tak się męczy do tej pory, muszę poczekać aż wygasnie, wybrać kamienie z rusztu, popiół (ruszt nie daje rady), wyczyścić palnik i rozpalić. Będzie się w miarę paliło przez dwa dni i powtórka z rozrywki, bo się pojawią kamienie i palnik zatka popiołem.

 

Pewnie na lepszym weglu byłoby lepiej, ale traf dobry węgiel...

[Gość berthold61]

To górniak jednak górą , bez niespodzianek spala wszystko bez rusztowania i kombinowania a dymu też aż tak specjalnie nie ma

[Norman1212]

Górniak palony od góry albo płyta wery bo nawet jak się węgiel zawiesi jak tutaj i na dole jest troche żaru to wystarczy puknąć i wszystko spada za chwile kocioł rusza na obroty po drugie prędzej czy później cały zasyp się skoksuje więc zawieszanie się opału to nie jest duży problem a jednak w rasowych DSach z palnikiem jak się opał zawiesi albo płomień się zerwie to wygasa.

[pieknosc]

To górniak jednak górą , bez niespodzianek spala wszystko bez rusztowania i kombinowania a dymu też aż tak specjalnie nie ma

witam swieta racja

[Omek]

od czego zależny kolor popiołu ? kupuje ten sam węgiel a raz jest szary a raz brązowy ? 

[Norman1212]

Od temperatury?

[Omek]

czyli ? brązowy to za mała a szary dobra ?

[Norman1212]

Raczej odwrotnie, to mogą być związki azotu, które się zwiększają wraz z temp.

[Omek]

czyli jak jest brązowy popiół to za duża temperatura na kotle ?

[Norman1212]

Raczej chodzi o warunki w palenisku. Po skoksowaniu węgla temp przekracza 550 stopni gdy są sprzyjające warunki to tworzą się NOxy i pewnie się osadzają nie tylko w popiele, skoro takie to ważne to zleć badanie laboratoryjne będziesz miał pewność i dowiesz się przynajmniej jaki węgiel kupiłeś :) W zwykłym kotle warunki są raczej mało stabilne stąd losowość. Jest kilka sposobów pozbycia się tlenków azotu takich jak reburning, ograniczenia temperatury, komory dopalające itp. ale czy jest sens z tym walczyć w domowych warunkach?

[Omek]

co to reburning ?

[Norman1212]

Redukcja NOx metodą reburning używając metanu lub innego paliwa dodatkowego. Z wiadomych względów najłatwiej użyć gazu.

[zebbik]

Witam ! Ja palę już tydzień non stop. bez wygaszania kotła. Na kotle w okolicach 75-85 st. Jeden zasyp starcza mi na 17-20 h - jest to ok 19 kg.Przy końcówce opału wygarniam ewentualne spieki, przesypuję  żar w stronę palnika i dosypuję do pełna . RCK na 10 pa. Palę bez dymu. Zmniejszyłem pojemność z 1000 L na 500 L .   

Zastanawiam się czy lepiej spalać ok 17 kg. na dobę + drewno na rozpałkę czy lepiej spalać 20 bez wygaszania.

A co z drugim 500 l ? Wywalić  :(

Buli, jaki masz wynik na ciepłowłaściwe?

[jan3]

Z węglem też nie zawsze jest różowo. Przykład z dzisiejszej nocy: godz. 20 zasypuje kocioł do pełna, na miarkowniku 65, pali się ładnie. 22 rusztuje i idę spać. Od 1 spada temperatura na kotle (mam rejestrację temp), o 3 wyłącza się pompa i do rana włącza się kilka razy na pół minuty (ustawiona 50st). O 7 żona sprawdza kocioł i jest kompletny brak ognia w palniku, temp poniżej 40. Próbuje rusztowac ale bez efektu. Po 8 idę do kotła, ognia brak, na ruszcie żar, ponad pół kotła wegla, komora zadymiona tak, że nie dam rady otworzyć. Kombinując z powietrzem udaje mi się odzyskać ogień ale kocioł wyżej niż do 53 stopni nie poleci. I tak się męczy do tej pory, muszę poczekać aż wygasnie, wybrać kamienie z rusztu, popiół (ruszt nie daje rady), wyczyścić palnik i rozpalić. Będzie się w miarę paliło przez dwa dni i powtórka z rozrywki, bo się pojawią kamienie i palnik zatka popiołem.

 

Pewnie na lepszym weglu byłoby lepiej, ale traf dobry węgiel...

Dobry węgiel to podstawa kupiłem orzech II z Hurtowni Opału Bartosz jest bez problemowy chociaż to nie  jest czysta Wesoła .Kupiłem orzech II w Bartexie dwa lata wstecz. Zostało kilka worków i paliłem teraz jest różnica Bartex dłużej trzyma  ale bardziej spieka (można palić bez problemów).Mam również węgiel Bobrek,też pozostałość ale to już tragedia do ds-a nie polecam. 

[edisded]

Po przeczytaniu forum od 200 strony i zrobieniu sobie w głowie niezłego bałaganu, jestem już bardzo blisko podjęcia decyzji o zakupie MPM DS 8-10 kW. Jeszcze raz prosiłbym o sprawdzenie wyniku z http://cieplowlasciwie.pl/wynik/3i68 + opis instalacji: piec stary kopciuch z dołożoną dmuchawą i sterownikiem opalany miałem ok.50kg na dobę, 7 grzejników blaszanych po 30 żeberek H-600mm, 3 po 20 żeberek H-600, 1 po 10 żeberek H-600, 1 szt. Purmo c33 1200x600, 1 szt. Purmo c21 1800x600, 1 szt. żeliwny 3 żeberka H-600, 1 szt. żeliwny 5 żeberek H-600 i 1 szt. drabinka łazienkowa. Instalacja w układzie zamkniętym z pompą, wyjście i powrót do kotła 1”, wszystko powyżej piwnicy ½”. 45*C na instalacji w zupełności wystarcza do ogrzania  domu 20-21*C przy temp. na zewnątrz  do -5, co mi w zupełności wystarcza. Pytanie, wybrać kocioł z górnym czy bocznym zasypem, czy do tej wielkości kotła dobrać przegrodę regulująca powierzchnie rusztu, i czy może ktoś orientuje się czy tę wężownicę schładzającą (obowiązkowa w układzie zamkniętym) producent montuje ją gdzieś przy kotle czy tylko sprzedaje jako osobne wyposażenie? W kotle MPM będzie palone tylko węglem. Z góry dziękuję za ewentualne porady.

[hamis]

Dobry węgiel to podstawa kupiłem orzech II z Hurtowni Opału Bartosz jest bez problemowy chociaż to nie  jest czysta Wesoła .Kupiłem orzech II w Bartexie dwa lata wstecz. Zostało kilka worków i paliłem teraz jest różnica Bartex dłużej trzyma  ale bardziej spieka (można palić bez problemów).Mam również węgiel Bobrek,też pozostałość ale to już tragedia do ds-a nie polecam. 

O tym mówisz http://www.hurtowniaopalu.pl/sklep/wegiel_orzech_ii_25-50mm_k18/workowany_po_25kg_kp20/orzech_ii_25_kg__p68 ? Zastanawiałem się nad nim. U mnie (zachodniopomorskie) praktycznie nie istnieje możliwość kupienia dobrego węgla. Jak kiedyś zapytałem o Wesołą to usłyszałem "Panie, nie ma szans, to by u nas z 1300zł/tonę kosztowało"...

[maronka]

Po przeczytaniu forum od 200 strony i zrobieniu sobie w głowie niezłego bałaganu, jestem już bardzo blisko podjęcia decyzji o zakupie MPM DS 8-10 kW. Jeszcze raz prosiłbym o sprawdzenie wyniku z http://cieplowlasciwie.pl/wynik/3i68 + opis instalacji: piec stary kopciuch z dołożoną dmuchawą i sterownikiem opalany miałem ok.50kg na dobę, 7 grzejników blaszanych po 30 żeberek H-600mm, 3 po 20 żeberek H-600, 1 po 10 żeberek H-600, 1 szt. Purmo c33 1200x600, 1 szt. Purmo c21 1800x600, 1 szt. żeliwny 3 żeberka H-600, 1 szt. żeliwny 5 żeberek H-600 i 1 szt. drabinka łazienkowa. Instalacja w układzie zamkniętym z pompą, wyjście i powrót do kotła 1”, wszystko powyżej piwnicy ½”. 45*C na instalacji w zupełności wystarcza do ogrzania  domu 20-21*C przy temp. na zewnątrz  do -5, co mi w zupełności wystarcza. Pytanie, wybrać kocioł z górnym czy bocznym zasypem, czy do tej wielkości kotła dobrać przegrodę regulująca powierzchnie rusztu, i czy może ktoś orientuje się czy tę wężownicę schładzającą (obowiązkowa w układzie zamkniętym) producent montuje ją gdzieś przy kotle czy tylko sprzedaje jako osobne wyposażenie? W kotle MPM będzie palone tylko węglem. Z góry dziękuję za ewentualne porady.

Wg mnie powinien wystarczyć w zupełności i raczej bez przegrody bo za ciasno tam będzie w tym maluchu ,chyba że na ciepłe dni i jakimś drobnym węglem by trzeba wtedy palić 

[carinus]

Kociołek wystarczy,blachę też warto brać na ciepłe miesiące zimowe,a zasyp jednak zdecydowanie górny.Łatwiej cokolwiek załadować,wyczyścić i nie zakleją się smołą.

[Gość brodekb]

Edisded zdecydowanie górny zasyp , ew smoła nie wypływa przez drzwiczki ,jak sie zwiesi mozna podziobać od góry metrowym prętem jak wiesz ,no i wejdzie wiecej opału na jeden raz praktycznie do klapy ,a tak dzwiczki sa nizej i mniej wejdzie ,pamiętaj zeby nowe sznury uszczelniajace wszystkie drzwiczki dobrze nasączyc twardym smarem miedzianym-nie wsiaka później smoła i dłuzej pożyją ,najlepiej je sciagnać połozyc sznurem do góry nałozyc smaru i podgrzac opalarka -fajnie wsiaka 

Wezownica schładzajaca jest w kotle jako kilka zwojów rury i dwa wyscia na zewnątrz ,jak nie daj się kocioł zagotuje to zawór zewnętrzny sie otwiera sterowany termostatem wmontowanym w kocioł ,jest to na stałe podłączone do sieci zimnej wody wodociagowej ,zawór sie otwiera i woda przelatujac ta węzownicą schładza wode w kotle i leci w kanał ,woda jest tracona ale ratuje kocioł .

http://www.atmos.cz/poland/instalace-kotlu-001-zapojeni-chladici-smycky-proti-pretopeni

tu na schemacie masz opisane wejscie pod mufe schładzająca ,później tego nie dołozysz musisz od razu zamówic żeby wykonali dodatkowo 

http://www.mpm-kotly.pl/kociol-mpm-ds.html

Blache sobie od razu zamów -policzą taniej ,jak rozgrzejesz dom to potrzeba ok 5KW i moze sie przydac ,i tez mozesz palic czeskim orzechem żeby zmiejszyc moc ,słabszy mało popiołu i bezproblemowy 

https://www.bartex-wegiel.pl/produkt/wegiel-czeski-orzech/

[tom77]

witam panowie jestem nowy ale posty sledze juz dlugo i piszecie madre zeczy jestem przed wyborem Mpm i chcialbym prosic o pomoc i porade co wybrac.Dom parterowy 140 m2 calosc w podlogówce plus drabinki w łazience dom nowy dobrze ocieplony.DZIEKI

 

[hamis]

Oj chyba jednak śledzisz je stanowczo za krótko...

[pigeon8]

Podziwiam ludzi którzy decydują się doradzać dolniaka do ogrzewania domu przy paleniu ciągłym nie pisząc o wadach takiego rozwiązania.

Pierwszą i podstawową wadą tych kotłów to jest to, że potrzebują one ciągłego odbioru ciepła i jakiekolwiek próby zmniejszające ich moc to kończy się raczej niepowodzeniem i ciągłym grzebaniem w kotle a może ty by zrobić a może to.

Kolejną wadą to wybredność co do paliwa nie chodzi mi o spiekalność i zawieszanie bo to jest oczywistością przy ds, ale przy normalnym użytkowaniu. Przy paleniu dobrym węglem przy braku odbioru ciepła kocioł przechodzi w potrzymanie co powoduje wolniejsze wypalanie się rozpalonego węgla i dalsze odgazowywanie węgla co powoduje powstanie większej warstwy żaru i przy dalszej pracy w potrzymaniu powoduje że rozpala się cały zasyp problem nasila się w trakcie użytkowania kotła i zużycia uszczelki w drzwiach załadowczych. Co się dzieje przy przejściu kotła z potrzymania do pracy było opisane parę postów wyżej gdzie mamy do czynienia z tym że w kotle cała komora jest żaru a na kotle 40stC.

 

Pragnę nadmienić że palę w kotle DS i nie przejdę na inny jednak należy mówić szczerze z czym to się wiąże bo nigdzie nie ma o tym ani słowa tylko każdy zachwala jaki to piękny kociołek DS.