Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogrzewanie grzejnikowe - pogodówka czy głowice termostatyczne?


gmaj22

Rekomendowane odpowiedzi

31 minut temu, PioBin napisał:

Na wietrzenie zony tez nie mam wplywu. To takie zaklocenie zewnetrzne obiektu sterowania. Glowice powinny sobie z tym poradzic.

Funkcja "wietrzenie" przymyka głowice najczęściej na pół godziny, zaś nasze lepsze połówki potrafią wietrzyć i pół dnia :)

21 minut temu, Piecuch19 napisał:

Oczywiście można połączyć pogodówkę z głowicami termostatycznymi

Można, tylko spotkałem się z opiniami, że głowice nie funkcjonują prawidłowo przy temperaturze czynnika niższej niż 50 C.  Pewnie zalezy też, czy głowica z elementem termostatycznym cieczowym, czy gazowym,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego pisałem: po co sobie komplikować życie? Skoro efektem ogrzewania ma być komfort cieplny poszczególnych poszczególnych pomieszczeń ( nie komfort cieplny budynku) to uważam że głowice termostatyczne wystarczą i wpłyną dodatnio na oszczędności w opale w odróżnieniu od samej pogodówki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, gmaj22 napisał:

Można, tylko spotkałem się z opiniami, że głowice nie funkcjonują prawidłowo przy temperaturze czynnika niższej niż 50 C

Nie potwierdze, ale jesli ktos to zauwazyl to niech pisze.

@Piecuch19 to nie sa duze oszczednosci (dlatego bylem zaskoczony wnioskami @adamu). Jakkolwiek glowice/pokojowki/termostaty moga funkcjonowac samodzielnie bez pogodowki - czyli jak opisujesz, tak w druga strone (sama pogodowka) uwazam ze nie do konca.

 

Edytowane przez PioBin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PioBin to dobrze ujął, czy grzejniki wyposażone w głowice wymagają takiej samej temperatury zasilania przy 10 na zewnątrz i przy minus 10, czy podawanie cały czas wysokiej temperatury na grzejniki jest ekonomicznie uzasadnione?

Temperatury komfortowej w pomieszczeniach pilnują głowice, ale mogą być zasilane różną temperaturą w zależności od warunków zewnętrznych. To nie żadna komplikacja, jeśli sterownik jest wyposażony w możliwość sterowania pogodowego

Edytowane przez Jockey
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jeden aspekt z głowicami. Stukające rury od rozszerzalności cieplnej :) Przy stałej temperaturze czynnika, tego nie ma. Doświadczyłem tego osobiście, ale nie każdy musi mieć taką "podatną" na to instalację u siebie. Z mojego doświadczenia, a palę już na pogodówce drugi sezon, wiatr, deszcz, śnieg i co tam jeszcze nie powodują nadmiernego wzrostu lub spadku temperatury (czyt. ani razu tego nie zauważyłem) w domu jako pochodnej sterowania pogodówką. Pewnie kwestia konkretnego budynku, a jak wiadomo każdy jest inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230
Godzinę temu, Piecuch19 napisał:

Dlatego uważam że głowice termostatyczne są praktyczniejsze i dadzą w efekcie mniejsze zużycie

Znowu się mylisz. Pogodowka reaguje z wyprzedzeniem podwyższając lub obniżając temp na obiegu w przypadku spadku lub wzrostu zewnętrznej. Zanim bryła budynku się nie wychlodzi głowice odpowiednio poustawiane pilnują aby temp w domu zbytnio nie wzrosła. Lub i jeżeli jest ster pokojowy to on jeszcze koryguje to co wyliczy pogodowka. Dosteruje on tez temp w domu jeżeli przy braku zmiany temp zewn wystąpią wiatry . W przypadku gdy temp w nocy spadnie sobie o np 10 stopni nie muszę biegać do kotła żeby zadana za zaworem podnieść o 5 stopni. Jak wspomniał @PioBin. Nie trzeba na obieg puszczać 50 czy 60 stopni. Przy obecnej pogodzie wystarczy np 35.

edit: ale kolega @Piecuch19 uważane pogodowka to nie oszczędność. On jej nie ma wiec siła rzeczy nie będzie to ekonomiczne nigdy i nigdzie. W myśl zasady: nie mam, nie stosuje, nie znam się i jednocześnie odradzam.

Edytowane przez Visitor1230
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Jockey napisał:

To nie żadna komplikacja, jeśli sterownik jest wyposażony w możliwość sterowania pogodowego

Otoz to. Jesli polega to na wcisnieciu funkcji to korzystac. Jesli trzeba przebudowac (dokupic) silownik i sterownik to przeliczyc czy warto.

Sterowanie w przod (taki przyklad z branzy ogrzewania) to podanie paliwa i ustawienie wentylatora. Oczekujesz ze na wyjsciu pali sie dobrze i tlen jest na poziomie np. 12%. Dokladajac sonde lambda (sterowanie ze sprzezeniem zwrotnym) masz pomiar tego tlenu i sterownik wprawadza korekte do ilosci paliwa lub powietrza dazac do tlenu zadanego w parametrach.

Jak zauwazysz to nawet gdybys ustawil (blednie) nadmuch na poczatkowa bzdurna wartosc i podawal mniej/wiecej paliwa to po czasie sterownik sam zmniejszy/zwiekszy jego predkosc dazac do utrzymania zadanej.

Sterowanie ze sprzezeniem zwrotnym (pokojowka,termostaty itd.) moze pracowac samodzielnie, sterowanie ze sprzezeniem w przod tylko w okreslonych warunkach i najczesciej z duzym bledem.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Visitor1230 też nie muszę biegać po nocach do kotła jak temperatura spadnie. Zależy mi jednak na komforcie cieplnym pomieszczeń a nie komforcie cieplnym budynku i raczej nie chciałbym by kocioł rozgrzewał się bardziej z powodu krótkotrwałego spadku temperatury 1,5 dnia wcześniej. Rozumiem że z punktu widzenia instalatora, instalacja ma być rozbudowana do granic możliwości, ale z pozycji użytkownika już tak nie jest i trzeba się zastanowić nad opłacalnością stosowania urządzeń które wnoszą nie wiele do ogrzewania i czy ich montaż jest ekonomicznie uzasadniony.  Mam inne zdanie i uważam że głowice termostatyczne dają większy komfort cieplny niż pogodówka oraz większe oszczędności w opale, a każdy może sam ocenić co jest w jego przypadku dobre a co nie? Nikomu niczego nie próbuje narzucać tylko dlatego że tego nie posiada. Znów nie posiadanie pogodówki nie wyklucza zrozumienia jej działania i tego że do wszystkich pomieszczeń idzie na grzejniki taka sama temperatura. Gdzie tu komfort cieplny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko a propos tych głowic. Najzwyklejsze Diamondy działają na gazowym u rodziny gdzie 40* to max co dają na grzejniki (odpowiednio duże). 12 grzejników, 12 jednakowych głowic i tam nie ma żadnego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Budynek i ogrzewane w nim powietrze to dwa  nierozerwalnie połączone ze sobą czynniki wpływające na komfort cieplny. Nie da się ekonomicznie nagrzać w domu i mieć jednocześnie komfort nie mając odpowiednio wygrzanej bryły .  U siebie pewnie robisz to tylko nie zdajesz sobie z tego sprawy. Pogodowka zapewnia zbilansowana dystrubucje ciepła w stosunku do zapotrzebowania. Takie równe  i stabilne grzanie ze sprawnym źródłem ciepła daje realne oszczędności. Często już wspominałem o dawnych czasach gdy paliłem w swoim prymitywnym dolniaku. Oczywiście złe i do tego nie grzejąc stałe rownnie cała dobę. Dziś ilościowo spałam 30% tego co dawniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po to jest cała automatyka żeby generować oszczędności. Gdyby powodowała straty żaden producent by tego nie wprowadzał w swoim sterowniku. Czy  są wymierne oszczędności każdy musi odpowiedzieć sobie sam. 

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawory termostatyczne otwierając się bardziej lub mniej nie grzeją tylko powietrza a także bryłę domu tylko jedne pomieszczenia grzeją bardziej a drugie mniej w zależności od potrzeb ( nie wzależności od przewidywań). Pogodówka wszystko grzeje tak samo i uruchamia się za wcześnie ( wspomnienie w tym wątku 1,5 dnia). Dlatego głowice wydają się oszczędniejsze bo zaspokajają realne zapotrzebowanie na ciepło, a nie przewidywane - zresztą z różnym skutkiem, bo spadki temperatury zewnętrznej mogą być krótkie - z którymi radzi sobie akumulacja cieplna budynku. Różna będzie akumulacja cieplna budynku dużego do np. ogrzewanych 70m' i te krótkotrwałe spadki temperatur różnie będą wpływać na akumulację obu budynków.

@Visitor1230 a jakim dolniakiem ogrzewałeś 70m' ? ile kW? i co cię skłoniło do ogrzewania dolniakiem takiego metrażu?

Nie dziwi mnie skąd te 30%

Edytowane przez Piecuch19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

To był prosty dolniak  od lokalnego małego producenta zdaje się ze z wymiennikiem 0,8. To było  30 lat temu. Wtedy w mojej okolicy nikt nie słyszał o czymś takim. Efekt był taki ze przestałem kopcić. Palilem w nim przede wszystkim drewnem. To i stalopalnosc była mała. W nocy wszystko się wychładzalło. Dlaczego taki kocioł? Nieruchomość została odziedziczona do totalnego remontu. Ogrzewane bylo to kuchnia kaflową z tzw, wkładka. Wszystko zostało wywalone a ogrzewanie przeniesione do piwnicy. A np na gaz nie mam szans u siebie nawet dziś. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pospisz napisał:

Po to jest cała automatyka żeby generować oszczędności. Gdyby powodowała straty żaden producent by tego nie wprowadzał w swoim sterowniku. Czy  są wymierne oszczędności każdy musi odpowiedzieć sobie sam. 

Przez długi okres producenci sprzedawali kotły do górnego spalania z dmuchawami i automatyką do tych dmuchaw, a rezultat tych " wymiernych oszczędności" i tą "nowoczesność "  oraz pseudo oszczędności każdy poznał na własnej skórze i własnym kominie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Nie nazywajmy takich wynalazków kotłami nowoczesnymi. Sprzedaż podajnikowcow spada. Smisciuchow zanikła. To wstawia się do nich palniki pelletowe. Sytuacja podobna. Ważne ze karawana jedzie dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak wcześniej do śmieciuchów robiono "nadstawki" i wstawiano podajniki na ekogroszek :)

Nieprzypadkowo założyłem ten temat, bo korci mnie poeksperymentować i pomimo głowic na grzejnikach dołożyć sprzęgło do obniżenia temperatury w ich obiegu.  Na razie bez 3D i siłownika, tylko na trójniku z zasuwą a ochronę powrotu zapewnić większym przepływem w obiegu kotłowym. Tym bardziej, że i sprzęgło, i zapasowa pompa w kącie lezą bezczynnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gmaj22 wez to rozrysuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak kiedyś miałem, tyle, że bez sprzęgła a z zaworem termostatycznym na powrocie. Taki układ daje obniżenie temperatury na grzejniki w stosunku do temperatury wychodzącej z kotła. Zmieniając temperaturę kotła zmienia się temperaturę zasilania grzejników, podobnie, jak zmieniając prędkość przepływu na pompach

post-70418-0-77405500-1517731058_thumb.jpg

Edytowane przez Jockey
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gmaj obniżysz kilka stopni w zależności od przepływu. Jeżeli już to sprzęgło i 3d za sprzęgłem. Zrezygnowałbym nawet ze stalotemperaturowego który potrzebny jest tylko przy rozpalaniu, w innym wypadku blokuje przepływ. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PioBin napisał:

@gmaj22 wez to rozrysuj.

Wykorzystam szkic, który już wcześniej wklejałem w innym temacie, bo instalację mam prostą

image.png.731b21439fbe5121c7b15ea985578651.png

A zastanawiam się nad czymś takim:

image.png.b6e13852c75f840e4e438d1293048d2c.png

 

Obieg kotłowy sprzęgła służy również do ładowania CWU. Nie zwracać uwagi na "nietypowe" podłączenie 3D - chodzi o przejrzystość szkicu.

Zamiast 3D można na początek spróbować z trójnikiem i zasuwą, a jak się sprawdzi - wymienić na 3D.

 

Edytowane przez gmaj22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie bedzie dzialac - nie mam tego u siebie wiec ciężko ma sie odniesc. Zastanawia mnie tylko ile cieplej poplynie przez CWU a ile przez sprzeglo? Gdzie ma latwiej?

Tak czy siak wstaw sobie ten 3d na CO i porownasz wyniki teraz i po.

Edytowane przez PioBin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dając trojdrozny elektrozawor na zasilaniu przed sprzęgłem stworzysz dwa funkcjonujace obiegi cwu i co. W obiegu Co pracująca pompa wychlodzi zlad ale nie zmarnuje energi już wytworzonej . Cwu za to w 15 minut będzie dogrzane do zadanej temperatury. W 100% będzie to działać. Stosując dwudrogowy elektrozawor dałbym go na powrocie z cwu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Ma ktoś układ z zaworem 4D ustawionym na stałe bez siłownika oraz głowicami termostatycznymi na grzejnikach? 

Ciekaw jestem czy to sie sprawdza oraz czy glowice zamykając całkowicie grzejniki daja odczucie zimna mimo osiągniętej temperatury np 20 stopni.

Jak dlugo głowice pozostają całkowicie zamknięte po osiągnięciu temperatury? Mniej więcej bo wiadomo każdy dom jest inny.

Edytowane przez Meniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak miałem przy zasypowcu. 4D miałem ustawiony przeważnie na 5/10, a w większe mrozy 6/10. Resztę realizowały termostaty na grzejnikach. Ale po zmianie na ekogroszek dodałem siłownik. Teraz mam lepiej. Temperatura w domu stała (pogodówka). Wcześniej, tak jak sam wspomniałeś, był odczuwalny chłód (brak promieniowania z grzejników pomimo 22*C w pokoju) po zamknięciu termostatu na grzejniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli teraz zlikwidowałeś termostaty na gzejnikach czy nasz jest otwarte ba maxa czyli na 5 ?

Siłownik pilnuje temperatury na wyjściu 4D w stronę grzejników? Jaka masz ustawioną temperaturę? Sterownik Pogodówki koryguje temp za zaworem w zależności od temp. Na zewnątrz  - na polu zimniej to na grzejniki cieplej tak ?

Przydałoby się żeby termostaty mialy jakis minimalny przepływ pomimo tego całkowitego zamknięcia po wykryciu temperatury zadanej.

A co z funkcją nastawy wstępnej w głowicach  termostatycznych? Nie służy ona wlasnie takiej funkcji -  taka jakby nastawa dla pozycji zamknietej glowicy ?

Edytowane przez Meniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.