Kotły i palniki pelletowe - Wasze wrażenia i opinie

[Benton661]

Nie oszukujmy się - cena włoskich kotłów i cena pelletu z certyfikatem w PL jest wysoka. Nie każdego przeciętnego zjadacza chleba w naszym kraju stać na taki "luksus". Sporo ludzi woli więc "składaki", czyli woli dołożyć palnik pelletowy do istniejącego kotła i zamknąć to w kwocie ok 5 tysięcy

Edytowane 21 Października 2018 przez Benton661

[Puławiak]

Ok to kocioł nie przebadany. A popatrz taka termika 12 np w 5 klasie kosztuje 10 tyś czy to jest aż tak drogie w porównaniu do samego palnika 

[Benton661]

6 minut temu, Puławiak napisał:

Ok to kocioł nie przebadany.

Powiedz to tym, którzy zarabiają najniższą krajową. Dla nich to, czy kocioł jest "przebadany" czy nie, jest drugorzędną sprawą...

[HarryH]

Ale sprawność już ma znaczenie, bo różnica między polską katastrofą garażowego kotlarza a kotłem na pellet to 4 - 5 ton pelletu, czyli rzetelna kalkulacja może tu sporo przetasować w porównaniu z pierwszym wyborem.

Podobnie dziwiły mnie dyskusje w poprzednich latach o cenach kotłów zasypowych, gdzie różnica między najdroższym a najtańszym była mniejsza od ceny tony węgla.

[Puławiak]

Widzisz ja np osobiście jestem przeciwny dofinasowaniom do wymiany kotłów - ruszyły dofinasowania to i ceny urządzeń podskoczyły - dostaliście kasę to za kocioł możecie zapłacić więcej to psuje tylko rynek. 

[HarryH]

Do tego podatek od dofinansowania. Chyba większość szczęśliwców w ogóle tego nie kalkulowała. 

Niestety Puławiak, ludzie utrzymujacy się z własnej pracy to dla rządu margines. Tu wyborów się nie wygrywa, Ci ludzie wiedzą, kto płaci za mrzonki rządowe.

[Benton661]

10 minut temu, HarryH napisał:

Ale sprawność już ma znaczenie, bo różnica między polską katastrofą garażowego kotlarza a kotłem na pellet to 4 - 5 ton pelletu, czyli rzetelna kalkulacja może tu sporo przetasować w porównaniu z pierwszym wyborem.

HarryH, nie przesadzaj. W każdym kotle można znacząco poprawić sprawność. Kolega @robin60 sam "wyspawał" swój kocioł, którego sprawność nie odbiega jakoś horrendalnie od takiej Laguny. Jeśli chodzi o koszt, jaki poniósł , niech sam się wypowie, bo nie pamiętam, ale były to "groszowe" sprawy...

[Puławiak]

Widzisz ja jako sprzedawca ( albo jak to niektórzy nazywają handlarz) i instalator kotłów pelletowych to powinienem się z takich dofinasowań cieszyć a mnie to poprostu martwi. Dofinasowania do kotłów na pellet są walczymy o ekologię a pellet jest obciążony stawką Vat 23% ( drewno opałowe to 8%) 

[Puławiak]

1 minutę temu, Benton661 napisał:

HarryH, nie przesadzaj. W każdym kotle można znacząco poprawić sprawność. Kolega @robin60 sam "wyspawał" swój kocioł, którego sprawność nie odbiega jakoś horrendalnie od takiej Laguny. Jeśli chodzi o koszt, jaki poniósł , niech sam się wypowie, bo nie pamiętam, ale były to "groszowe" sprawy...

A tego to jeszcze nie wiemy bo nie został przebadany - narazie czekamy jest jeszcze taki parametr jak sprawność sezonowa. 

[eliks]

Godzinę temu, Benton661 napisał:

No tak, my wysyłamy Włochom nasz pellet w cenie dla nich bardzo niskiej, a oni w zamian sprzedają nam kotły, których cena dla większości Polaków jest jednak zaporowa. To nie fair...heheh

No najbardziej nie fair to jest cena certyfikowanego pelletu i 23% Vatu gdzie drewno ma 8%.

Widzisz, ja Lagune kupiłem za 9500zł.  Potem 12KW kosztowało 12500zł.  Ile jest polskich kotłów w pełni automatycznych w tej cenie dołączając to co Laguna ma w standardzie w układzie pompowym? Dlaczego nikt nie komentuje tego? https://allegro.pl/automatyczny-kociol-na-pellet-alfa-12-kw-defro-i7472642483.html

Czy Sasy za 13500zł,  Kostrzewy za 12500zł czy Eko Grenie za 14500zł. 

Termika za 10 000zł nadal jest dużo tańsza np.  od konkurencyjnych Redow.

[Benton661]

6 minut temu, eliks napisał:

Widzisz, ja Lagune kupiłem za 9500zł.

Teraz musiałbyś dołożyć 5000 zł. Skusiłbyś się? :)))

[HarryH]

Póki co kWh prądu kosztuje w G12w i G13 26 gr, z pelletu po cenach rynkowych z dostawą chyba już przebija 20gr. Mit "pelletu od lokalnego dostawcy" u mnie nie działa, nie ma takiego. Kocioł+komin+ koszt powierzchni na kocioł i składowanie pelletu ... no cóż, czar pryska. Ja akurat przyłaczyłem sie w końcu do ciepłowni, ale kalkulując wszystko 2 lata temu w moich warunkach kolejność była gaz>prąd>pellet>pompa ciepła>węgiel. Od tego czasu paliwa stałe podrożały, prąd bez zmian.

Edytowane 21 Października 2018 przez HarryH

[Benton661]

11 minut temu, HarryH napisał:

Mit "pelletu od lokalnego dostawcy" u mnie nie działa, nie ma takiego.

Owszem, jest. Już wielokrotnie o tym pisałem. Trzeba tylko jednorazowo kupić po sezonie większą ilość

[HarryH]

Może w Wielkopolsce, ale nie we Wrocławiu. 

[Benton661]

Ale cena np 600 zł za dobrej jakości pellet chyba to rekompensuje? :)))

[eliks]

24 minuty temu, Benton661 napisał:

Teraz musiałbyś dołożyć 5000 zł. Skusiłbyś się? :)))

Mam 12KW więc wtedy musiał bym dopłacić 3000zł. I powiem szczerze, gdyby nie dofinansowanie, w ogóle nie brał bym się za wymianę kotła. 

[HarryH]

Zobaczymy za sezon. Jak pisałem ja jestem wolny od trosk opałowych, ale muszę pomyśleć o starych, dla których ekogroszkowe defro jest już zbyt dużą męczarnia, a gazu brak. Dotąd wahałem się między pelletem a prądem, decyzję podejmę w maju.

[Dracogo]

21 minut temu, Puławiak napisał:

 Dofinasowania do kotłów na pellet są walczymy o ekologię a pellet jest obciążony stawką Vat 23% ( drewno opałowe to 8%) 

W tym rzecz właśnie, że ta walka o ekologię, to jest w tym przypadku fikcja. Bo gdyby faktycznie rządzącym o to chodziło, to już dawno stawka Vat'u w przypadku pelletu by została obniżona. A to jest wogóle parodia, że dotacje do nowopowstających lini produkcyjnych pelletu, sięgały nawet 80% ich wartości, a produkowany przez nie wyrób, jest obciążany najwyższym podatkiem. Ale, że dofinansowanie do lini produkcyjnych jest z dotacji unijnych, a podatek od samego produktu, wpływa do krajowej kasy, to intencje są jasne. Bo najpierw, przyznawane są dotacje z kasy unijnej, żeby potem zyski z ich produkcji, zasilały budżet krajowy. Choć faktem jest też to, co pisałem już wcześniej, że to właśnie te dotacje, miały największy wpływ na rozwój produkcji, konkurencję oraz spadek ceny pelletu. Gdyż pellet, który kilka lat temu był znacznie droższy, nie był produkowany na liniach tworzonych z dotacji, tylko ze środków własnych firm, które w taką produkcję inwestowały, a nawet brały na to kredyty, dlatego po części, ta wyższa cena była też uzasadniona.

[Benton661]

18 minut temu, HarryH napisał:

Może w Wielkopolsce, ale nie we Wrocławiu. 

Żeby było śmieszniej, są opcje na tani i dobry opał niecałe 90 km od Wrocławia :)

Edytowane 21 Października 2018 przez Benton661

[HarryH]

Opcje to są nawet na antracyt za 500 pln i ON za 2 pln, jednak chciałbym nacieszyć sie resztą życia bez krat w oknach :-)

[Benton661]

Nie mam na myśli "złodziejskich" ofert, ale miesiące maj-czerwiec pomagają "wymusić" na producentach znaczne obniżki sezonowe, z powodu braku zbytu na ich towar w tych miesiącach.

Trzeba tylko trochę się wysilić, poszukać, sprawdzić partię próbną i przede wszystkim NEGOCJOWAĆ :)

Edytowane 21 Października 2018 przez Benton661

[pastor]

Nie każdy ma miejsce i ochotę przechowywać opał na cały rok

[eliks]

Godzinę temu, Benton661 napisał:

Nie mam na myśli "złodziejskich" ofert, ale miesiące maj-czerwiec pomagają "wymusić" na producentach znaczne obniżki sezonowe, z powodu braku zbytu na ich towar w tych miesiącach.

Trzeba tylko trochę się wysilić, poszukać, sprawdzić partię próbną i przede wszystkim NEGOCJOWAĆ :)

Dokładnie.  No ja mam to szczęście że w promieniu 50km mam przynajmniej 5 dostawców/producentów. Jest z czego wybierać, no i z sąsiadem biorę 6 ton na spółkę to i cena inna.

[Gość robin60]

Witam Panowie długo się nie zastanawiając by uciąć wszelkie spekulacje w sprawie wyższości zestawów pelletowych nad kotłami nazwanymi śmieciuchami prze osoby które tak naprawdę jeszcze ubiegły sezon grzewczy paliły w tych śmieciuchach , zamiast wyrażać podziw nad osobami które dokonują swych modernizacji kotłowni i do swych kotłów wstawiają palniki pelletowe i przyczyniają się tym samym do poprawnego spalania  a tym samym poprawiają stan powietrza w naszej ojczyźnie,

tak dla przypomnienia załączam przedstawioną przez kolegę @Puławiak wyniki badań zestawu pelletowego Laguna Badania-laguna-P.pdf proszę go pobrać i porównać z niżej zamieszczonymi zdjęciami dokumentacji z badań w instytucie w Zabrzu kotła mojej zaprzyjaźnionej firmy kotlarskiej Narmet z Narwi.

Na wstępie chcę bardzo podziękować właścicielowi Panu Rafałowi za udostępnienie dokumentacji i miłą rozmowę. Dziękuję raz jeszcze. Wobec obszernej 30 str. dokumentacji wybrałem najważniejsze kąski tych badań.

Pragnę zaznaczyć , że dostarczony kocioł do badań według właściciela miał moc około 18 KW i był w nim zamontowany palnik KIPI 20 KW tak nie lubiany i uważany przez niektórych , że promuję tenże palnik dla jakiś tam swoich jedynie słusznych celów. Jak zobaczycie i się wczytanie w wyniki to ujrzycie iż kocioł ten osiągnął moc 24 KW.

A teraz tak wygląda ten śmieciuch w pięknej zabudowie lodówkowej 

A tak bez zabudowy

A tak śmieciuch z tak wysoką sprawnością jego zdjęcie poglądowe i przekrój

A tak już w obudowie.

Dziękuję za uwagę to był z mej strony ostatni post mówiący o jakości składaków pelletowych.

Pozdrawiam

 

 

W dniu 14.10.2018 o 20:24, Benton661 napisał:

No teraz to mnie zastrzeliłeś, kolego Puławiak :). Jeśli to prawda, to nastąpi totalna rewolucja w mojej głowie :)

Nie przejmuj się kolego @Benton661i inni którzy mają składaki macie wszyscy bardzo duże sprawności swych kotłów.

[Dragster]

11 minut temu, robin60 napisał:

Nie przejmuj się kolego @Benton661i inni którzy mają składaki macie wszyscy bardzo duże sprawności swych kotłów.

Dokładnie tak jak piszesz, jak nie dmuchasz w atmosferę ciepła to znaczy, że zostaje w wymienniku. Dopiero potem liczy się cała reszta. A na samym końcu wygląd.