Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kotły i palniki pelletowe - Wasze wrażenia i opinie


Benton661

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie, zdjęcia, filmy, opinie i wrażenia z użytkowania... Zapraszam do dyskusji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na chwilę obecną moja 16KW kipi po nie całej godzinie pracy chce wejść w ponowne rozpalenie.Temperatura spalin ,wody jest widoczny przyrost .Płomień w palniku  wizualnie ok.Czujnik optyczny jednak go nie widzi.

Nastawy :h1=h2=1.Moc/dmuchawa : 5KW 26% 8kw 29% 16kw 42 %.Tryb standardowy. Czas podawania 20s. Czyszczenie 70s 3%

Jeśli trzeba będzie zmienić pellet w okolicach 1000pln bo z tymi tańszymi palnik sobie nie radzi to wracam do szuflowania.

A próbuję palić czymś takim:

https://www.olx.pl/oferta/pellet-ecofervor-premium-pelet-a1-piotrkow-trybunalski-CID628-IDv8WRO.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego jak ten palnik sobie nie radzi z takim pelletem? To nie możliwe chyba, że zamiast pelletu  nasypałeś kamieni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230
2 godziny temu, g69 napisał:

Tryb standardowy. Czas podawania 20s. Czyszczenie 70s 3%

 

A jaka jest przerwa podawania.?Ja u siebie dla mocy 12 kW mam podawanie 3,4 sek w cyklu 13 sek. Tak pali sie o wiele plynniej. Palnik PBMAX

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujnik optyczny to moim zdaniem niescescie, które wychodzi jednak po nieco dłuższym czasie.

Jak jest ból z rozpalaniem, to w danych sterach są ilości prób odpalenia, nie kojarzę czy to w plumie było,a le możliwe,że tu fabrycznie 2x, zmienic na 4 czy 5x i najczęściej to wystarcza

 

Obrotówki, moim zdaniem wszystkie palniki pelletowe sa na normalny pellet a gorszy to niech spalają asy, którzy lubią się bawić i potrafią coś rozebrać, wyczyścić. Obrotówka jest najbardziej upierdliwa serwisowo jak się coś z nią zacznie dziać. W obrotówce na lipnym pelecie tez się potrafi zaklinować, kręci sie zaparty glut na około przytykając wyjście nowym pelletom i trzeba pomóc ręcznie..

Ruchoma szufladka która się oczyszcza- dośc prosto, skutecznie, ciut gorzej z wynikami, ale ratunkiem jest zabudowa odpowiednia góry paleniska, odpowiednie napowietrzenie czasami dodanie zapory na końcu palnika. Czyszczenie przesuwane minus ma taki,że na lipnym pelecie dół szuflady oczyści a wyżej zawiśnie kanapka a wersja hard-core to zamazanie taką mazią szklista otworów nadmuchowych...

Im więcej mechanizmów, tym więcej programowania, najskuteczniej i najprościej jest z jednym systemem  podawania, serwisowo ideał, obsługowo z poziomu elektroniki dla laika tez ideał.

Drugi stopien komplikacji to dwa systemy podające do zaprogramowania, czyli jeden wyciągający pellet z zasobnika a drugi już w palniku do mini ślimaczka czy szufladki. Tu już dwa osobne, rysuje sie pole do popisu i walki przez laika. Można jeszcze spotkac na 3systemach, tj wyciąganie, dopchanie na palnik i trzeci osobno ustawiany dla czyszczenia paleniska...

Tu dużo zależy od sterowania, ale w pełni się tego nie zautomatyzuje, jest gdzies menu serwisowe, bo ciężar i gęstości pelletu rózne a pamiętać trzeba jeszcze,że sa pellety 6 i 8mm a to tez inne porcje, są też różne średnice rur i spiral a to za każdy raz inne porcjowanie, z tym się walczy w elektronice.....

Edytowane przez Pieklorz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Pieklorz napisał:

Jak jest ból z rozpalaniem, to w danych sterach są ilości prób odpalenia, nie kojarzę czy to w plumie było,a le możliwe,że tu fabrycznie 2x, zmienic na 4 czy 5x i najczęściej to wystarcza

Zdecydowanie nie tędy droga. Odpalenie ma nastąpić za pierwszym razem i do tego należy dążyć z ustawieniami.

W zależności od jakości pelletu oraz 6 czy 8 mm, korekta dawki startowej, czas rozgrzewania zapalarki, czas pracy zapalarki, nadmuchy rozpalania i po rozpaleniu...

" Obrotówki, moim zdaniem wszystkie palniki pelletowe sa na normalny pellet a gorszy to niech spalają asy, którzy lubią się bawić i potrafią coś rozebrać, wyczyścić.

Domyślam się, skąd taka teoria ;) Temat za ścianą jest dość obszerny.

"W obrotówce na lipnym pelecie tez się potrafi zaklinować, kręci sie zaparty glut na około przytykając wyjście nowym pelletom i trzeba pomóc ręcznie.. "

Osobiście tego nie doświadczyłem, nie widziałem. Podejrzewam, że w takiej sytuacji spalane paliwo niewiele ma wspólnego z pelletem, nawet ze słonecznikowym czy innym wynalazkiem.

Edytowane przez laptop
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpinam się do tematu.

 

Od lipca użytkuję Kipi 5-20kW w moim piecu Witkowski Biovert. Na razie wszystko super. Latem grzałem tylko CWU 220L i rozpalał się raz na 38h - paliłem Olimpem.

Na tą chwilę palę w trybie zima od około 3 tygodni - używam pelletu od lokalnego producenta - 750 zł za tonę. Nie robią mi się żadne spieki, rura palnika jest praktycznie czysta, pozostało tylko trochę drobnego pyłu, a reszta w popielniku. Nie musiałem zmieniać żadnych ustawień typu nadmuch i podawanie.

Ogrzewam instalację grzejnikową (ok 13 grzejników) i 1 obwód podłogówki. Nie grzeję cały dzień, tylko rano przez około 3 godziny i tak samo wieczorem.

Nie posiadam jeszcze termostatu, który sterowałby kotłem, ale na dniach będę miał i podłączę go. Chcę spróbować jak będzie pracował palnik gdy termostat będzie go kontrolował, gdy będzie zbyt wiele rozpalań to ustawię go tylko do obsługi mieszacza na grzejniki.

 

Do tej pory wrażenia same pozytywne - żona nie może się nachwalić jaki ma teraz spokój (często jestem poza domem). Bierze tylko telefon ustawia sobie kiedy chce mieć ciepło i tyle. Popielnik czyściła dopiero 1 raz od lipca i szczerze nie było na razie tego zbyt wiele - tak około 3 litry popiołu, aż byłem w szoku, szczególnie po pellecie niemarkowym, który palę od 3 tygodni.

 

Zawsze rozpala mi się za pierwszym razem bez żadnych problemów.

Pozdrawiam użytkowników Kipi i dziękuję za wszystkie rady, które mi udzielili, a szczególnie @robin60@laptop

Edytowane przez tomek3216
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dodam coś od siebie. Nie wiele bo kocioł Red compact. Wsypuje Pellet i raz w tygodniu odkurzaczem wyciągam popiół z dolnej szuflady. Raz w miesiącu z górnej.
Pobawić się nie ma czym.
Nieudane rozpalenie to znak ze Pellet jest za bardzie wilgotny co u mnie oznacza ze sprzed 2lat.
Nuda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Pieklorz, z całym szacunkiem, wątek skierowany jest przede wszystkim do użytkowników, którzy fizycznie eksploatują, używają różnego rodzaju urządzenia na pellet. Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania, lecz opinie ludzi, którym wydaje się że "coś wiedzą bo tak słyszeli" są mało merytoryczne i wręcz szkodliwe. Pozwolę sobie skomentować jedną opinię:

7 godzin temu, Pieklorz napisał:

W obrotówce na lipnym pelecie tez się potrafi zaklinować, kręci sie zaparty glut na około przytykając wyjście nowym pelletom i trzeba pomóc ręcznie..

Użytkując palnik obrotowy mogę stwierdzić, że to mało prawdopodobne. Oczywiście trzeba brać pod uwagę kwestię odpowiedniego zamontowania / wypoziomowania palnika. Jeżeli jego komora jest skierowana pod skosem do góry, jest możliwe, że owe "gluty" będą kręcić się jak g...o na karuzeli, nie mogąc spaść do popielnika. Nie trzeba być wielkim geniuszem, by poprawnie zdiagnozować i usunąć ową "usterkę"...

 

Edytowane przez Benton661
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, tomek3216 napisał:

żona nie może się nachwalić

Nie ma nic lepszego na świecie niż zadowolona żona ;). Przyjemności z użytkowania nowego nabytku życzę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Tez sie przygkladale m kotlom RED. Wygladaja bardzo przyzwoicie. Niestety ich minusem jest mala pojemnosc wodna. I praktycznie zadnych szczegulow w temacie sterowania. Zadnych informacji na temat mozliwosci ich wspolpracy z buforami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pastor napisał:

To dodam coś od siebie. Nie wiele bo kocioł Red compact. Wsypuje Pellet i raz w tygodniu odkurzaczem wyciągam popiół z dolnej szuflady. Raz w miesiącu z górnej.
Pobawić się nie ma czym.
Nieudane rozpalenie to znak ze Pellet jest za bardzie wilgotny co u mnie oznacza ze sprzed 2lat.
Nuda.

Pastor, długo użytkujesz RED-a? Jaki dom, instalacja? Sterujesz kotłem za pomocą termostatu pokojowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Visitor 1230, jak wrażenia z pierwszego odpalenia nowego kociołka na CO? Bufor się sprawdza? Czy lepszy byłby większy?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez sie przygkladale m kotlom RED. Wygladaja bardzo przyzwoicie. Niestety ich minusem jest mala pojemnosc wodna. I praktycznie zadnych szczegulow w temacie sterowania. Zadnych informacji na temat mozliwosci ich wspolpracy z buforami.

 

Mała pojemność wodna tak na prawdę nie jest wielka wada.

I nie prawda jest ze nie ma żadnych informacji na temat współpracy z buforem.

Ja nie mam buforu i tylko w duże mrozy przychodzi mi myśl o jego braku.

 

Zaczynam 4 sezon. 140 m2 w instalacji mieszanej i kocioł od 22 do 6 jest wyłączony. Termostatu już nie używam. Steruje czasowo z programatora kotła. To zapewnia mi mój komfort cieplny wiec trochę tez z braku czasu nie bawię się dalej w optymalizacje swojego układu ogrzewania choć wiem ze daleko mu do ideału. Ba nawet do układu poprawnego.

Montaż tego kotła to był przypadek i decyzja z dnia na dzień także instalacja nie została przerobiona jak należy. Nie mam czasu się tym zająć ale jakby ktoś znający się na rzeczy doradził mi co i jak zmienić to chętnie posłucham. Zdaje sobie sprawę z ułomności mojej instalacji ale działa

Poprzednio paliłem w retorcie obrotowej tez pelletem i wiedziałem ze muszę się przesiąść na kocioł typowo pelettowy. W ręce wpadł Red i jestem zadowolony. Następny tez będzie z tej stajni.

To były dobrze wydane pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Nawiazujac do zadowolenia zony. Moja Frau zaczela narzekac, ze w domu nad ranem jest "tylko" 21,5 stopnia. No to jej przelaczylem na tryb auto lato-zima. I wlasnie bufor… Panele nagrzeja go w dzien, Wystarczy na wode do boilera i troche na grzanie w domu. W nocy kociol zalaczyl sie trzy razy po pol godziny. Temperatura wedlug pogodowki przez mieszacz poszla na grzejniki 29-30 stopni. I kobiecie wystarczylo zeby temperatura w nocy utrzymala sie na poziomie 22 stopni. Do fotovoltaiki bufor jest optymalny bo zagrzewa sie do ponad 70 stopni. Jest niestety za maly do kotla jako takiego. Dlatego nastepnym projektem bedzie kaskada buforow. Czyli dwa. Na lato bedzie pracowal jeden. A na zime dwa. Mialo byc w sumie o palnikach. Pellet mam dobrej jakosci. Palnik spisuje sie bardzo dobrze. Kociol jest odciety od bufora zaworem zwrotnym. Nagrzewal sie od solarow przez bufor samoistnie grawitacyjnie. A daze do tego, ze kociol przy braku grawitacji niesamowice dlugo utrzymuje temperature. ostatnio pracowal dzis o 6.30 i nagrzal sie do 62 stopni. Pomimo ze nie pracowal caly dzien w tej chwili ma jeszcze 45.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz mieć sporą kotłownię, skoro planujesz kaskadę buforów ;) . Ja planuję dostawić jednego, lecz na razie coś mi nie wychodzi. Wiąże się to z totalną rewolucją w kotłowni i wydaniem paru $$...

Niestety zawsze są pilniejsze wydatki

Edytowane przez Benton661
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Mam 25 m². Ale jest niestety niska. Luki na sklepieniu w najnizszych miejscach maja 1,8m.

Niewatpie pastor, zejestes zadowolony. Moze napisz cos woiecej o tym kotle. Zwlaszcza o sterowaniu i jego mozliwosciach. Moze komus to pomoze w podjeciu decyzji o zakupie.

Edytowane przez Visitor1230
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie napisze ale wszystko jest w instrukcji. Łatwiej jest odpowiedzieć na konkretne pytania.
Jest to kocioł typu włącz i zapomnij. Nie ma biegania i regulacji bo ta dostępna z poziomu menu wg mnie niewiele robi. Pewnie po to aby nie było narzekania użytkowników.
No i idealny jest do małych kotłowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pastor, mam pytanie w jaki sposób prowadzisz kocioł? W czasie jego pracy dążysz do pracy ciągłej, tj. bez wygaszania? Opłaca się wychładzać podłogówkę w nocy w mrozy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Moze dodam cos od siebie.. Wychladzanie podlogowki, wszelkie obnizenia nocne, strefy czasowe grzania itd. . maja sie do podlogowki jak kwiatek do kożucha. Podlogowka to jeden wielki  nikotemperaturowy i bezwladny grzejnik. I o ile praca cykliczna samego kotla jest wskazana to podlogowka musi dzialac stale i jednostajnie. tak moim zdaniem jest najtaniej

Edytowane przez Visitor1230
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie opłaca się. Ale z innych przyczyn nie uruchamiam kotła w nocy. Mam ustawione na zegarze kotła czasy pracy i w tych godzinach kocioł się uruchamia. Jeżeli termostat pokazuje ze jest ciepło to się kocioł wygasi i nie pracuje. Przy dużych mrozach włączam go 3 na 3 h. Pompa podłogi pracuje tylko wtedy gdy pracuje kocioł. To nie dobrze ale po co ma pracować jak nie ma ciepła na zaworze termostatycznym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem chyba trudno w domu o komfort termiczny, przy takim sposobie palenia. Aż się prosi o buforek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edilkamin Laguna P 12

Na razie ma przepracowane 44h i to takie odpały były sztuczne i sporadyczne bo steruje nim stary, dwustanowy Euroster 2000 ze starego kotła gazowego. Temperatura nastawiona na 23 stopnie (bo lubimy ciepło) od 6-22. W nocy 21 stopni. Tu macie specyfikację kotła, czyli pojemność wodną (65L) i inne pierdoły. Wymiennik tu ma chyba 2.1m2 (czyszczony automatycznie).

IMG_20180419_190416.thumb.jpg.bc50391ec42a4e915d8228391ab39120.jpg

 

Palnik. Tu sytuacja wygląda bardzo dobrze, próbowałem chyba z 5 rodzajów peletu na nim i nie miał problemów ani z odpałem ani z normalną pracą, w tych gorszych tylko był problem z dochodzeniem do zadanych 70 stopni. Sprytne czyszczenie, dające nadzieję na okiełznanie nawet większych spieków 

Kocioł baaardzo cichutko podaj pelet, wszystko spada do koszyka w którym płomień kierowany jest naturalnie do góry. Całe spalanie kontroluje system Leonardo. Ja akurat mam starą kotłownię, grube 2 calowe rury, w układzie pewnie ze 300 litrów, instalacja grzejnikowa 8 aluminiaków, 2 stalowe C22 i C33 i 2 drabinki. Do tego kotła zamknąłem instalacje, włożyłem wkład kominowy (fi120mm) i zrobiłem oczywiście redukcje rur na 3/4 cala. Został założony zawór termiczny 55 stopni a w standardzie zamontowany układ pompowy:

IMG_20180419_190142.thumb.jpg.4c81f392565855ff9f0e174e7972af36.jpg

IMG_20180617_164201.thumb.jpg.995009c0f8f3fa85aef3f491eb66a201.jpg

Kocioł posiada automatyczne odpopielanie, wszystko zlatuje do popielnika i spirala spycha to do pojemnika. Gdy będzie pełen, pojemnik odłącza się i załącza alarm na kotle. W sumie wg DTR kocioł "ręcznie" czyścimy raz w sezonie. Kocioł przed każdym odpałem czyści się i odpopiela, trwa to dobre 10 minut. Również w trybie pracy (co jest przyczyną moich nerwów ale o tym niżej) co 45 minut włącza taki przedmuch, lata wszystko w komorze spalania po czym dawkuje znowu pelet i pali sobie dalej. Tryb pracy to 5 biegów (5 bieg najwyższa moc) po czym w trakcie moduluje sobie do jedyneczki (3KW). Nie posiadam bufora, chociaż będę myślał o tym intensywnie w przyszłym sezonie. Kocioł współpracuje może współpracować np. z kotłem gazowym, buforem czy solarami. Moduł GSM to opcja dodatkowa. Również dodatkiem jest możliwość wpięcia klasycznego ślimaka i włozenie go np. do big baga albo pełna pneumatyka z załadunkiem z cysterny. Co tam jeszcze...... kocioł bardzo długo trzyma ciepło, nawet po kilkunastogodzinnej przerwie.

Teraz co mnie wkurza. Pisałem już że kocioł jest ciuchutki, oprócz tego wyjścia z tyłu którym pobiera powietrze (50mm), tylko to słychać, ale wystarczyło kawałek rurki i jest cisza. Serwisant odradził mi jednak montaż tej rurki bezpośrednio do zetki, bo producent nie przewidział raczej co by było gdyby zasysał -20 stopni bezpośrednio w zimie. Aha, dom mam lata 90te. 36cm ściana + 10cm białego. W sumie ogrzewam 140m2 (docelowo kiedyś dojdzie jeszcze strych 66m2 i 3 grzejniki). Druga sprawa, ten przedmuch czyszczący sprawia ze resztki peletu lądują w tej dziurze z szamotem i wizjerem, trochę nieładnie to wygląda:

IMG_20180615_184632.thumb.jpg.12707a2ba36dd2c5bd2b14b6e50d1de9.jpg

 

A tak wygląda rozebrany z boku (ten czarny dysk po prawej to Leonardo)

IMG_20180615_094630.thumb.jpg.eada419f57e6ccffdeb2dd29cb313d29.jpg

A tu zestaw do czyszczenia kotła który daje Edilkamin:

IMG_20180420_113645.thumb.jpg.c54ed6bba65905b34c87d8d796697c39.jpg

 

 

Nie wiem co tu jeszcze napisać. Może jeszcze to ze jak typowy Włoch, posiada presostat spalin.  Pytajcie jak coś zapomniałem. 

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eliks, dałoby radę, jakbyś nagrał filmik jak wygląda menu sterownika tego kotła, jakie funkcje itp?

P.S. Zestaw do czyszczenia powala heheh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.