Skocz do zawartości

tomek3216

Forumowicz
  • Postów

    56
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tomek3216

  1. Hej, Mam pytanko do użytkowników KIPI. Nie ma mnie w domu i nie mogę sprawdzić palnika, ale żona przesłała mi zdjęcie, że coś dziwnego dzieje się z palnikiem. Otóż jak widzicie na załączonym zdjęciu podczas pracy w delikatnej szczelinie pomiędzy palnikiem a drzwiami kotła pojawia się coś czerwonego i mam obawy czy jest to płomień z palnika. Czy zetknęliście się z taką sytuacją? Temperatura podajnika jest ok - przy maksymalnej temperaturze kotła ma około 30 stopni C. Ostatnie zdjęcie jest przy postoju gdzie nie widać żeby coś było czerwone. i czy gdy popatrzycie od wewnątrz czy też macie tak lekko opaloną ściankę drzwiczek (w kształcie płomienia tuż nad palnikiem). Jeszcze bym zapomniał dodać, że jest zamontowany z flanszą montażową, którą zalecił mi instalator ze względu na krótki odcinek między końcem palnika a tylną ścianą kotła.
  2. U mnie wyłączyłem nadzór, po przekroczeniu zadanej temp.kotła schodzi z mocą dobija jeszcze +5 stopni C i wygasza się. Dzwoniłem do pluma i też mi to potwierdzili. Chyba, że masz ustawiony nadzór, który potrzymuje żar w czasie zdefiniowanym w ustawieniach serwisowych. Tak szczerze to nie zmieniałem żadnych nadmuchów, histerez pośrednich,itp. Jedyne co zmieniłem to wyłączyłem nadzór i próbuję jak zachowuje się palnik przy zmianie histerezy kotła (odnośnie ilości rozpalań, czasu dochodzenia do zadanej i spalania). Co zauważyłem, że przy spadających temperaturach lepiej (przynajmniej u mnie) jest zmniejszyć histerezę kotła, co prawda troszkę częściej się rozpala, ale dużo łatwiej osiągnąć mu zadaną temperaturę i nie musi pracować tak długi czas na max mocy. W tej chwili mam 70 stopni zadaną z 15 stopni histerezy.
  3. Też mam Biovert ale 20kW. Myślę, że spieki to raczej wina pelletu niż ustawień, tak było przynajmniej w moim przypadku. Czy przeważałeś pellet pierwszy raz? Przy każdej zmianie pelletu ma to znaczenie, odnośnie wagi pelletu, wydajności podajnika i kaloryczności. Duże znaczenie ma też jak wygląda docieplenie Twojego domu, jak wykonana jest instalacja, itp. Dziwię się, że piec nie dochodzi do temperatury zadanej. U mnie też to trwa chwilę, ale w końcu dochodzi i wygasza się.
  4. Econet już wrócił, niecałą godzinę temu :) Jaka ulga :) Odnośnie pytania powyżej też jestem zainteresowany jak to wygląda, przede wszystkim jeśli chodzi o regulator ciągu smartflow, czy ten montowany na rurę przy kotle i ten który jest montowany na górze komina spełniają swoją funkcję równie dobrze.
  5. Tak jak pisali inni też próbowałem różnych pelletów, od różnych sprzedawców. Zacząłem od Olimpa ze Stelmetu, poprzez jakiś z dodatkiem dębu po 700zł i skończyłem na pellecie od lokalnego producenta z Kamieniecy Szlacheckiej (pomorskie) za 750zł z dostawą i wniesieniem (mieszkamy niedaleko siebie). Robiłem testy moczenia w wodzie i Olimp i pellet z Kamienicy szybko się rozpuścił, zrobiły się tzw.kalafiory i żadnego syfu na górze, także jest ok. Ciemny pellet z dodatkiem dębu bardzo długo się rozpuszczał (może dlatego że był z dodatkiem trocin liściastych?) i pojawił się drobny syf pływający na górze słoika. Po przełamaniu widać wyraznie sprasowane trociny i pellet nie jest piękny,gładki i świecący jak słone paluszki :) (taki był z dodatkiem dębu i powodował spieki). Olimp wiadomo był najlepszy, najmniej popiołu, najbardziej kaloryczny, najszybciej osiągał zadaną temperaturę. Pellet za 700zł z dodatkiem dębu osiągał szybko temperaturę ale zostawiał spieki, niewielkie ale wkurzało to mnie, że muszę codziennie zaglądać i sprawdzać czy ich nie ma. Najlepszy pellet w stosunku cena/jakość okazał się pellet z Kamienicy Szlacheckiej z firmy Kris Trans, jest dość kaloryczny, temperatura podchodzi trochę wolniej niż przy Olimpie, ale co najważniejsze nie ma żadnych spieków. Wziąłem od nich 3 razy po 20 worków na próbę i było fajnie. Teraz przywieźli mi 2 tony, bo musiałem czekać około 3 tygodni w kolejce, bo było zbyt wielu chętnych (nie robię reklamy tylko byłem trochę zdziwiony tak długim czasem oczekiwania, gdzie latem mieli od ręki). Mój piec to Witkowski Biovert z palnikiem obrotowym Kipi.  Pozdrawiam
  6. Witam, Czy pellet z Twojego zdjęcia ,,Light pellet" to pellet B z poprzedniego postu? Interesuje mnie to ponieważ znalazłem identyczny pellet u lokalnego dystrybutora (woj.pomorskie).
  7. U mnie jest to tak ustawione przez instalatora kotła (nie wiem czy były to ustawienia fabryczne, cały czas na Fuzzy Logic, bo nie było mnie przy 1 uruchomieniu). Bez żadnego harmonogramu. Woda jest ciepła na okrągło. Kocioł ma zadaną 65 stopni, CWU 55 stopni, histereza 15 stopni. Poniżej 40 stopni na CWU załącza się palnik i grzeje tak długo aż osiągnie 55 stopni na CWU. Temperatura kotła wzrasta max.do 68 stopni. Wyznacznikiem odpalania palnika w tym trybie ,,Lato" jest temperatura CWU. Zbiornik CWU to Elektromet 220L pionowy z 1 wężownicą w izolacji 70mm i poszycie skay: https://www.ceneo.pl/8371337 Nie wiem jeszcze jak to będzie zimą, ale będę eksperymentował. A tu przykładowy wykres z ostatnich 3 dni (powtórne odpalenie po 38,5 h):
  8. I ja dołączę się do tematu ;) Ogrzewam CWU 220L palnikiem Kipi 5-20kW i właśnie minął miesiąć od 1 uruchomienia i wyszło mi niecałe 90kg pelletu na ogrzewanie CWU. Palnika odpala się raz na około 38 godzin (czasami kilka godzin więcej, zależnie od temperatury na zewnątrz i prędkości zużywania ciepłej wody przez rodzinkę). U mnie 2 osoby dorosłe + 2 dzieci, prysznic 2 razy dziennie, a czasami nawet częściej, jak to przy małym dziecku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.