Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Palnik Kipi W Naszych Piecach Wymiana Doświadczeń Użytkowników


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ale piszemy o oszczędzaniu, więc jak ktoś ma wydać dodatkowo 3-4 koła i nic z tego nie wyniknie to... jaki sens?

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano (edytowane)

Tomek, proszę Cię. Ty spokojny człowiek, nie ma co się unosić... Dlatego, że masz bufor, to na szybko zapytałem Cię, jak się ma wielkość bufora do objętości instalacji CO. Ciekawi mnie to po prostu, czy w moim przypadku warto o tym myśleć, czy raczej żyć z tym co mam... Ja przecież też grzeję swój "pseudo bufor" na mocy maksymalnej. 

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

Ja sie wcale nie uniosłem, tylko chciałem uświadomić, że nie dobiera się do poj. instalacji tylko do zapotrzebowaniu na ciepło domu. Do mocy kotła , którym będziemy grzać. Zresztą Dragster to już wcześniej też mówił.

Edytowane przez Tomek0407
Opublikowano

Oczywiście, że nie widzę w tym nic złego. Nie licz jednak na to, że zmianą kalorii czy wiatrem urwiesz 15/25kg (zależy co tam kupujesz). Bufor- wszystko super, tylko kiedy to zacznie się zwracać:-/ nie mam na myśli pojemności rzędu beczka po kapuście.

 

No dobrze, laptop. A podpowiedziałbyś co mogę zrobić, żeby jak najoszczędniej ogrzewać swój "domek"? Obecnie grzeję z wygaszaniem przy pomocy termostatu pokojowego. Obieg CO ogromny. Trzy mieszkania do ogrzania i nie jestem w stanie zapanować na tym, jak pozostali współmieszkańcy grzeją swoje mieszkania. W takie mrozy jak ostatnio zużycie ok 60-75 kg na dobę, przy temp zewnętrznej średniej ok 0 st- zużycie ok 45 kg na dobę. Dzisiaj , gdy w ciągu dnia było nawet +7 stopni, spalanie super: 30 kg. Czy wg Ciebie mógłbym coś z tego urwać, czy jest to dobre spalanie? 

Opublikowano

Ja sie wcale nie uniosłem, tylko chciałem uświadomić, że nie dobiera się do poj. instalacji tylko do zapotrzebowaniu na ciepło domu. Do mocy kotła , którym będziemy grzać. Zresztą Dragster to już wcześniej też mówił.

 

Ok. Dzięki Tomek. 

Opublikowano (edytowane)

Cezar a masz dom zaizolowany?

Edytowane przez Tomek0407
Opublikowano (edytowane)

Mam 56m2 mieszkalnej powierzchni + piwnica pod spodem , bufor około 800l z wężownicą do cwu, zmieściłem się w kotłowni wraz z 4t peletu, pierwszy sezon życia w domu naszym prawie za nami a zostało jeszcze 7 zasypów po 150 kg. Miał być płot w tym roku a będzie raczej ocieplenie, i Wam radzę to samo.

 

EDYTA: a bufor nie musi być za 5,5kzł wystarczy za 1k-1,5k za zwykły do 3k z wężownicą i nie potrzebny laddomat, wystarczy VTC lub inne podobne zabezpieczenie, tylko może się okazać iż te ogromne kotły nie radzą sobie z odbiorem mocy, ja mam 1,1m2 wymiennika i odbiera bufor ok 12-14kW przy mocy 15kW palnika sprawdzi ktoś z Was ile wyciągnie taki kocioł z przerwą między półkami gdzie można 6 piw schować a ja nie zmieszczę nawet pudełka papierosów?

Edytowane przez reded
Opublikowano

Ale piszemy o oszczędzaniu, więc jak ktoś ma wydać dodatkowo 3-4 koła i nic z tego nie wyniknie to... jaki sens?

Ja już pisałem, że jeżeli palenie pelletem nie będzie wychodzić drożej od węgla, to dla mnie ma sens, choćby ze względu na czystość, komfort i ekologię.

Opublikowano

Ja też każdemu to radzę. Przede wszystkim zaizolować dom, kompleksowo ściany +dach i wtedy można się cieszyć spalaniem na poziomie tak jak u mnie dzisiaj 11kg .

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Cezar a masz dom zaizolowany?

 

Mam, styropianem. Problem w tym, że generalnie nikt nie wie jaką grubością. Zanim zaczęliśmy mieszkać ze szwagrem w tym domu, to już było po izolacji, a nasze kobiety, które mieszkają tu cały czas, nie mają o tym pojęcia. Szwagier stawia na ok 7 cm styropianu, ja na ok 10.  :) Dom był izolowany przed 2000 rokiem. 

Opublikowano

Sporo można zaoszczędzić opału przy dobrym dociepleniu. Piszę dobrym bo i wykonanie docieplenia jest bardo istotne a może nawet bardziej niż materiał z którego zostało wykonane.

Opublikowano

Ja już pisałem, że jeżeli palenie pelletem nie będzie wychodzić drożej od węgla, to dla mnie ma sens, choćby ze względu na czystość, komfort i ekologię.

 

U mnie wychodzi drożej, a nadal jestem zadowolony w porównaniu do śmieciucha węglowego. Pali się samo, a jeśli trzeba coś ustawić, to do kotłowni schodzę w kapciach i browarkiem, albo na szluga i sobie reguluję. Wygody do śmieciucha nie ma co porównywać. Wygoda kosztuje i w moim przypadku się z tym liczyłem. 

Opublikowano

@cezar76

Gdyby to było takie proste, to nie byłoby tematu. Z opisu wynika, że masz co grzać.

Opublikowano (edytowane)

Ja się zastanawiam nad pianą PUR.

 

EDYTA: jak ocieplę to grzejniki będą przewymiarowane i można będzie niższe parametry pracy instalacji ustawić

Edytowane przez reded
Opublikowano (edytowane)

U mnie wychodzi drożej, a nadal jestem zadowolony w porównaniu do śmieciucha węglowego. Pali się samo, a jeśli trzeba coś ustawić, to do kotłowni schodzę w kapciach i browarkiem, albo na szluga i sobie reguluję. Wygody do śmieciucha nie ma co porównywać. Wygoda kosztuje i w moim przypadku się z tym liczyłem. 

 

U mnie też wychodzi drożej, jestem tego pewny. Ale i tak zużycie wychodzi zauważalnie mniej niż czeskiego ekoszajsu spalonego na retorcie,który zapewne jest tak samo kaloryczny jak dobrej jakości pellet. Do tego kotłownia powoli zaczyna wyglądać, no i kurde nie muszę chodzić w kotłowni w masce przeciw pyłowej :)))) A już nie wyobrażam sobie palić kilka razy dziennie. Toż to masakra jakaś.

Edytowane przez Dragster
Opublikowano

Owszem, mam co grzać. Ale zawsze warto zapytać, jak urwać woreczek, prawda? Jak sypałem węgiel to nie miałem takiej kontroli, a teraz widzę ile spala. Jeszcze raz podkreślam, że jestem bardzo zadowolony z pelletu i uważam, że to był dobry wybór. Jak każdy, ubolewam, że cena pelletu rośnie i ogrzewanie będzie nas wszystkich pelleciarzy więcej kosztowało. Ale wygoda jest bezcenna...

Opublikowano

Panowie, trzeba rozróżnić czym palimy. Jeżeli węglem czy drewnem, wtedy potrzeba nam dużego bufora. I tak

1000 l wody podgrzane o 50 K zgromadzi nam 83,5 kWh. (grzejąc bufor od 40' do 90').

 

1000 l x 0.00167 x 50 K = 83,5 kWh

 

Mój dom wg cieplowlasciwe ma zapotrzebowanie 10kW/h, czyli 240 kWh na dobę przy -20'C, przy temperaturze wewnętrznej +20'C.

 

Czyli przy -20 musiałbym rozpalać 3 razy na dobę. Grzejąc węglem czy drewnem potrzebowałbym 3000 l wody w buforze, zakładając, że -20 utrzymuje się całą dobę.

 

Przy paleniu peletem nie tyle chcemy gromadzić energię, co stabilizować prace palnika. Dlatego bufor nie musi być tak duży. Poza tym nie obchodzi nas ilość rozpaleń, bo to robi się samo. Oczywiście, im ich mniej, tym lepiej.

 

Bufor pokazuje swoje zalety w okresach przejściowych.

 

No i sprawa kolejna. Jako awaryjne czy alternatywne źródło ciepła montujemy grzałkę trójfazowa i grzejemy w drugiej taryfie.

 

Trzecia rzecz, to montaż nagrzewnicy CWU. Odpowiednio dobrana do potrzeb również wygeneruje oszczędności. Bojler to straty postojowe i konieczność jego wymiany co kilka lat. Nagrzewnica do bufora to w zasadzie jednorazowy wydatek.

 

EOT

 

 

www.kochowka.blogspot.com

  • Zgadzam się 2
Opublikowano (edytowane)

Tak bufor to stabilizator jednak minimum musi być aby palnik nie startował co 30min. 800l to kolumna która wejdzie przez standardowe drzwi kotłowni i powinna wystarczyć nawet do większego palnika wszystko i tak kończy się na zapotrzebowaniu budynku na ciepło.

Edytowane przez reded
Opublikowano (edytowane)

No widzisz laptop. Każdy jest happy. A że też każdy chce uszczknąć każdym sposobem każdy kilogram pelletu, który już w tym sezonie jest niemal na wagę złota... Co w tym złego? Po to wymieniamy się doświadczeniami i spostrzeżeniami. Ja broń Boże nie płaczę... Kombinuję... Choć to złe określenie. Myślę, jak rzadziej kupować paliwo grzewcze.  :D

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Lepiej bym tego nie ujął @papen. Ja planuje 1500l z wężownicą CWU. Zastanawiałem się przez moment czy nie wymieniać wymiennika na pelletowca ale przy moim przewymiarowaniu tego co mam nie ma sensu.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

U mnie wejdzie 800 l max, ale i tak będę happy Jak mi się odpali 3 razy na dobę, to i tak będzie super. A od połowy kwietnia do końca sezonu powinno się udać grzanie prądem. Podobnie w październiku. I mnie jest taki problem, że jak wyjeżdżam, to nie ma kto peletu przywieźć i nasypać

 

Polecam wątek "Mój bufor, wykonanie i koszty", tam jest fajnie opisane oraz posty

 

Sambora i rededa.

 

www.kochowka.blogspot.com

1bccfa0c2bbb3a9ba0dee553f635404f.jpg

Edytowane przez papen76
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Ja też każdemu to radzę. Przede wszystkim zaizolować dom, kompleksowo ściany +dach i wtedy można się cieszyć spalaniem na poziomie tak jak u mnie dzisiaj 11kg .

11kg to jest około50kw/h to i tak dziwne że zagrzewasz bufor i grzejniki a o ile stopni bo jako 30-40 to tak no a palnik masz 20 kw czy więcej?

Opublikowano

U mnie w tej chwili taka366b93976a86cb4caebd1cb64e92d97.jpg

 

www.kochowka.blogspot.com

Opublikowano

No i właśnie papen. Ty na grzejniki puszczasz teraz 32 stopnie, ja 48, przy grzaniu z wygaszaniem. W sumie to nie wiem, czy dobrze robię. Przez 18 lat grzałem śmieciuchem, bez pomp, zaworów 4d, głowic termostatycznych na grzejnikach itp. Wcześniej co prawda miałem pompę CO, ale jej nie włączałem, bo kocioł po jej włączeniu nie dawał rady grzać. Grzałem grawitacyjnie i wtedy było po japońsku- "jako-tako", choć nie marzliśmy. Grzało się po prostu inaczej. Ogrzewanie w tym sezonie to dla mnie zupełna nowość. Muszę to wszystko ogarnąć czytając np. wasze porady. A może w moim przypadku temp włączenia pompy ma znaczenie, albo histereza kotła, albo bieg pompy... Muszę chyba zaprosić do siebie któregoś z bardziej doświadczonych kolegów, żeby zerknął na całość swoim okiem... Płomień mniej-więcej ogarnąłem, ale może  pozostałe elementy też wymagają dogrania. Robin chyba jest najbliżej mnie. Muszę się chyba do niego uśmiechnąć, może skusi się na wycieczkę do mojej wsi... 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.