Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Seko Maxx Le


robinet

Rekomendowane odpowiedzi

Piotrze ten test nie jest potrzebny bo nic się nie zmieni poza wskazaniami na wyświetlaczu. Jedynie zmiana korekty czasu podawania zmienia rzeczywistą ilość węgla podawanego do palnika. Nie mylmy tego z wydajnością podajnika ta jest jedna dla wszystkich kotłów serii seko maxx le i wynosi 30-31kg. Ja mam akurat 30kw piec. Poprostu stosuja przekładnie o jednym przełożeniu do wszystkich kotłów i tego nie da się zmienic(no chyba że całą przekładanie).

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wprowadziłem ustawienia fabryczne wiec zaczynam o początku.faktycznie wydajność podajnika jest 31kg/h nie wiem skąd wartość 10kg/kg może ja przestawiłem ale nie pamiętam.

USTAWIENIA PALNIKA

tęp zadana kotła 60 stopni

przerwa podawania w nadzorze 25 min

tryb regulacji fl

korekta mocy nadmuchu 0,0

korekta czasu podawania 0

histereza przejścia do nadzoru 0 stopni

MENU SERWIS

moc nadmuch nadzor 1520

czas podawania nadzor 2s

wydłużenie nadmuch po podaniu w nadzor 10s

min moc nadzór 20%

kolejność cykli  przerwa podawanie

histereza kotła 2 stopnie

ochrona powrotu 4D tęp min 50 stopni histereza 5 stopni przymkniecie zaworu 10%

wydajność podajnika 31kg/h

kalorycznośĆ 7,8KWH/KG

posiadam ster pokojowy ecoster t1

i ster pogodowy

chciałbym ustawić piecyk  od nowa dlatego wprowadziłem fabryczne ustawienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory za całe to zamieszanie z  wydajnością podajnika - powiem szczerze nie testowałem tego ale wydało mi się to logiczne dla pracy sterownika . Może to i lepiej że nikt nie będzie tym parametrem kręcił - bo można by było szybko uszkodzić ślimak. Pokornie przyznaję się do błędu.

Bzyk7 ustaw histerezę kotła na 1* , a histerezę przejścia w nadzór na 4*, przerwę podawania w nadzorze na 20 minut kolejność cykli podawanie przerwa  i teraz daj mu trochę czasu żeby na tych ustawieniach popracował . Jeżeli dalej będzie się spiekał to korektą nadmuchu zmniejszaj wiatry pomału nie raptownie po 0,1 max 0,2 . Mam nadzieję że sterownik pokojowy nie wyłącza ci pompy CO , ona powinna pracować cały czas - wtedy kocioł pracuje stabilniej ( nie zalewa go zimna woda po przerwie w pracy pompy). 

Brawo w oparciu o takie dane można zasugerować jakieś zmiany w ustawieniach . Jeżeli dalej będzie coś nie tak to ponownie podaj wszystkie nowe ustawienia jakie masz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś mam wolne wiec siedzę w kotłowni i własnie wprowadziłem te ustawienia zobaczymy bede obserwował palenisko.

ochrona powrotu właczona  przymkniecie zaworu 10%

a co do ster pokojowego to mam tak

obniżenie tem zadanej kotła od ter 20 stopni

czas postoju pompy przy aktywnym term 0min

czas pracy przy aktywnym term full czyli 255s

współczynnik tem pokojowej 0

nie wiem czy to dobrze

napisze jeszcze ustawienia mieszacza

temp zadana 50stopni

ster pokojowy jak wyżej

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, bzyk7 napisał:

obniżenie tem zadanej kotła od ter 20 stopni

 

 

To praktycznie powoduje że po osiągnięciu temperatury w pomieszczeniu przestaje grzać.

Niby dobre rozwiązanie się tylko dla mega dobrze izolowanych domów.

W praktyce Ci się wychłodzi. Potem znów trzeba będzie uzupełnić te straty.

Najlepiej coś takiego widać w econecie.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pierwszego uruchomienia kotła (17 kW) walczę o mniejsze zużycie groszku.
Pracował w trybach MinMax oraz FL bez oraz z histerezą nadzoru z temperaturą zadaną od 60 do 75*. Żadnych konkretnych różnic przy podobnych temperaturach zewnętrznych.
Korzystając z rad użytkownika "piotr16"  oraz własnych obserwacji ustawiłem wszystko tak jak to podobno powinno być.
Nie mam pompki w obiegu kotłowym więc wyjąłem czujnik temp. z bojlera i pompka CWU pracuje teraz stale na najniższych obrotach. Temp. powrotu jest teraz praktycznie taka sama jak temp. zadana kotła. Wyższa temp. wody mi nie przeszkadza bo przy 50* też musiała być mieszana z zimną.
Za mieszaczem w pompce kierującej wodę na grzejniki zwiększyłem obroty włączając tzw. tryb grzejnikowy, nie jest wyłączana przez sterownik pokojowy. Grzejniki są teraz całe ciepłe, przedtem na dole były zimne.

Aktualne ustawienia:
tryb pracy FL,
temp. zadana 62*,
histereza kotła 1*,
histereza nadzoru 5*
korekta podawania opału -7%,
korekta nadmuchu +0.2%.
groszek Ekoret 24-25MJ,
sterowanie pogodowe zaworem 4D
ochrona powrotu włączona, przymkniecie zaworu 14%,
temp. w mieszkaniu 22-22,4.

Kocioł nie przechodzi teraz w stan podtrzymania, zużycie opału nie poprawiło się, dalej jest ok. 25 kg na dobę przy temp. w okolicy zera.
Widocznie tak już będzie bo izolacja domu w porównaniu z tymi styropianowymi termosami  jest nędzna.
Niżej przedstawiam aktualny wykres, mile widziane wszelkie sugestie.

wykres.thumb.jpg.adf2f7b37afad56cd47a28f4a4fb47cf.jpg

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym usuwacie nagar w płomieniówkach? Turbulizatory strasznie chałasują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez sie nad tym zastanawiam co zrobic z tymi płomieniówkami w czerwcu złożyłem reklamacje w seko bo piszczały jakby kota zarzynał.

zastały naprawione tzn wymienione 3 szt na mniejszej średnicy.

teraz znów piszczą staram sie przynajmniej raz na miesiac wyjąć i wyczyścić ale to nie zmienia piszczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czyszczę wymiennik 1 raz w roku po zakończeniu sezonu ( latem kocioł jest nie używany), szczotką drucianą w kształcie walca o średnicy zbliżonej do tych rur na drucie + wkrętarka lub wiertarka z regulacją obrotów. Generalnie w trakcie sezonu jak jestem w kotłowni to gdy pracują czasami zapiszczą lecz mam kotłownie w budynku gospodarczym i czasami nie zwracam na nie uwagi . Załączają mi się 6 razy na dobę na ok 10 minut.

Do Peha  Spróbuj  zwiększyć temp. w układzie CO do min 50*( jeżeli będą jakieś pozytywne efekty i więcej ) jeżeli dobrze czytam wykres to masz teraz ok40-45 to chyba temp mieszacza tak? Mi przy podobnej kaloryczności opału zaczyna też coraz więcej palić - to cena za brak spieków , poprawne spalanie i prawie ciągła praca bez nadzoru.                                                                                                                             Gdzieś wyczytałem , że w zmniejszeniu  spalania przy tych słabszych węglach może pomóc podniesienie mocy minimalnej kotła ( w sumie to trochę byłoby logiczne bo na większych mocach zwiększa się sprawność kotła) tylko z wyczuciem żeby nie za mocno. Dzisiaj w swoim podniosę o 10% i zobaczymy czy coś to zmieni. Odpowiedź dam dopiero jutro lub w piątek (tylko nie wiem czy teraz to będzie miarodajne bo zapowiadają trochę większy mrozik) Wtedy może wykres mocy kotła nie będzie taki szalony od 0-100 , powinien być łagodniejszy może pomiędzy 10-70, jeżeli zaobserwuję  pozytywy to jak będziesz chciał wprowadzisz u Siebie i wstawisz wtedy wykres. Gdybym zapomniał napisać czy się coś w ilości spalania poprawiło proszę mi przypomnieć.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr16. Tak 40-45* to temperatura mieszacza sterowana siłownikiem a ustalana pogodowo poprzez czujnik zewnętrzny. Krzywa grzewcza obiegu to 1.1 z przesunięciem -3*. Temp. mógłbym podwyższyć tylko poprzez podniesienie krzywej grzewczej na np. 1.5 ale wtedy chyba byłoby za ciepło bez podregulowania termostatów na grzejnikach, chociaż nie powinno bo termostaty powinny się przymknąć. Podwyższyłem minimalną moc kotła do 10%, zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki piotr16

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj pierwsza blokada podajnika, biorę ręczne uruchomienie -pisk, biorę  cofnięcie podajnika to samo, dobrze że węgla było mało w zasobniku to szybko wywaliłem przez rewizję ,zasobnik odkręciłem a tam niespodzianka w postaci "małego kamyczka". Zauważyłem że nieważne czy biorę na jedynkę czy na dwójkę przy motoreduktorze i tak podajnik podaje, a na dwójce powinno być chyba cofanie podajnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr16

Ustaliłem poziom mocy minimalnej na 10%  a po 8 godzinach na 20%. Wyniki widać na wykresach.
Trudno na razie określić czy spowodowało to spadek zużycia groszki, jeśli tak to są to zmiany kosmetyczne na minus, trzeba poczekać. Ciekawi mnie jak powinny wyglądać przebiegi wg projektantów kotła.

3.thumb.jpg.a6ab79e2265f9339c7009bc9b5b2215f.jpg

4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie jak widać po wykresie to źle pracuje ma być płynie. Sam ma sobie dopasować moc według zapotrzebowania a ciebie teraz pracuje tak jak dwustan.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kijasr. To co jeszcze można Twoim zdaniem zmienić, walczę od końca września. Może ten tryb FL jest tylko z nazwy a tak naprawdę jest MinMax.

Edytowane przez peha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak pracuje to u mojego kolegi na skzp-02. On też z tym walczył żeby była ciągła praca. Masz pompę kotłową?

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Kijasr napisał:
27 minut temu, peha napisał:
Kijasr. To co jeszcze można Twoim zdaniem zmienić, walczę od końca września. Może ten tryb FL jest tylko z nazwy a tak naprawdę jest MinMax.

Tak pracuje to u mojego kolegi na skzp-02. On też z tym walczył żeby była ciągła praca. Masz pompę kotłową?

Nie mam pompy kotłowej ale pompa CWU została teraz włączona na stałe i temp. powrotu jest o 1-2* niższa od temp zadanej kotła co widać na wykresie. Instalator uznał że nie jest konieczna a ja się nie upierałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety dokłada relacja z testu dopiero jutro - w czwartek wyłączyli u nas prąd i kocioł stał przez ok 3h a później musiał nagrzać wychłodzony dom. PEHA po przeczytaniu twojego postu ze środy z godz 22,43 nie zaglądając później na forum ustawiłem od razu  moc minimalną w trybie FL na + 20% . Przy ustawieniu  wydajności podajnika na 31kg/h i kaloryczności na 7,8 kocioł pracuje teraz z mocą 7,6kW a zużycie  paliwa wzrosło do  1kg/h  temp spalin dochodzi  do ok. 120*( musiałem też trochę zwiększyć nadmuch ) na razie wnioski : to kocioł pracuje prawie tylko z tą mocą , rzadko wchodzi na większą  ale wchodzi w nadzór - obecnie w/g liczników kotła na 1 dobę 18h praca , 6h nadzór (co do spalania powinno wyjaśnić się jutro) , wahania  temperatur na kotle pomiędzy 62(zadana) a 66(+4 histereza przejścia w nadzór) temp CO na wyjściu na dom pomiędzy 50-55 a na powrocie z domu 40-45( instalacja z wymiennikiem, groszek ok24-25MJ )

Dziwi mnie to że u ciebie kocioł dalej wchodzi na 100% mocy tak jakby co jakiś czas występowało bardzo duże zapotrzebowanie na ciepło a z instalacji idzie dużo zimniej wody i kocioł nie daje rady na tej zwiększonej +20 mocy minimalnej i  musi dać w palnik na 100%. Gdy wyjeżdżam do pracy zawsze na chwilę zaglądam do kotłowni ( wtedy jest stabilny pobór ciepła reszta domowników jeszcze śpi) i wtedy zaobserwowałem że kocioł po osiągnięciu zadanej + histereza przejścia w nadzór u mnie 66 pozostaje w nadzorze tylko kilka minut  ( histereza kotła 1*) może 5-7 min. temp. spada o 1* kocioł rozpoczyna pracę malutkim podaniem opalu + nadmuch temp. w tym czasie spada jeszcze o ok 1* następnie rozpoczyna regularną pracę z mocą (teraz ) 7,6 kW , temp spada jeszcze o ok 1 do max 1,5* czyli do max 62,5* i zaczyna rosnąć ( nie wiem ile czasu trwa dobicie do 66* nie jestem tam za długo ) wieczorem wygląda to trochę inaczej gdyż są już wtedy różne pobory ciepła a to woda z bojlera albo ktoś( teściowa) podkręci sobie termostat itp.lecz nie zaobserwowałem aby temp na kotle spadła poniżej 60* a kocioł musiałby się bujnąć do 100% mocy. Może trzeba jeszcze zwiększyć temp w obiegu CO lub zwiększyć moc którejś z pomp - albo te j z CWU lub CO tak  by instalacja pracowała stabilniej - kocioł a raczej jego sterownik reaguje tylko na zmiany temperatur na kotle innych danych nie uzyskuje więc moc z jaką pracuje zależy o ile i w jakim tempie są spadki temperatur i w jakim czasie potem ta temperatura rośnie. Można jeszcze spróbować wydłużyć histerezę przejścia w nadzór ale dopiero jak zlikwiduje się skoki mocy na 100% ( może moc minimum +30)

Kurde znowu się rozpisałem a miało być krótko i na temat.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wydajność podajnika jest fabrycznie ustawiona na 15,5 kg/h i nic nie zmieniałem. Kaloryczność ustawiłem na 6,9 (24-25MJ)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr16
Idąc Twoim tropem zwiększania zadanej mocy minimalnej porównałem zużycie paliwa przez 2 kolejne noce 30.11 i 01.12 przy praktycznie tych samych temp. zewnętrznych ok  -7*
temp. zadana 62*,
histereza kotła 1*,
histereza nadzoru 5*
moc minimalna kotła  20%
przesunięcie równoległe krzywej grzewczej  -3*
krzywa grzewcza 1.1
30-0-8.thumb.jpg.0c4d24ece12fffa73c744fe7da79ce5d.jpg

Po korekcie ustawień:
temp. zadana 60*,            
histereza kotła 1*,
histereza nadzoru 3*
moc minimalna kotła  30%
przesunięcie równoległe krzywej grzewczej -5*
Krzywa grzewcza 1.21-0-8.thumb.jpg.ac87a6ee621792d07bb0ff8ffabc6f25.jpg
A tak wyglądają wykresy 01.121-wykr.thumb.jpg.0ad91d5e2a98352a51cb15bb9a5499e5.jpg
Te skoki mocy do 100% mogą wynikać ze specyfiki mojej instalacji na którą składają się głównie grzejniki żeliwne bez podłogówki czyli duża ilość wody w instalacji. Sterownik a właściwie algorytm jest tak skonstruowany że gdy temp. na kotle zaczyna spadać nie ma płynnego wzrostu mocy tylko skokowy oparty na ustawieniach histerez, tak wynika z moich obserwacji. Może FL jest tylko z nazwy.
Nie było by tych analiz i porównań gdyby nie EcoNet, szczęśliwi którzy go nie posiadają ;)

 

Edytowane przez peha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli chyba wygląda na to że spalanie minimalnie spadło ? U mnie przed podniesieniem  mocy min. zaczęło  dochodzić do 20kg/dobę , po zwiększeniu wychodzi ok 18kg/dobę a temp. zewnętrzne jeszcze w tym czasie spadły o kilka stopni . W/g mnie kocioł pracuje lepiej bez skoków mocy , lecz wchodzi w nadzór , trzeba wybrać albo praca bez nadzoru lub mniejsze spalanie. Co do twojego wykresu na bank wydłużyłbym histerezę przejścia w  nadzór do minimum 5*na początek  wygląda na to że spadki temperatur u ciebie są większe i dosyć szybkie a kocioł nie ma dość czasu na reakcję ( zapewne temp. spada poniżej zadanej zanim zacznie dobrze pracować po nadzorze) , zostawiłbym go na razie na zwiększonej mocy minimalnej na +30 no i na pewno trzeba zwiększyć moc pompy CO ( może później też CWU)  to powoduje szybsze wymieszanie się wody w instalacji po otwarciu któregoś z termostatów na grzejnikach a zarazem robi się mniejsza różnica pomiędzy temp. wyjścia na CO a temp jej powrotu( nie mylić z temp. powrotu kotła) nie wiem czy masz jakiś podgląd jak to wygląda u ciebie . Im ta różnica będzie będzie mniejsza tym kocioł będzie pracował stabilniej.   U mnie co prawda trochę inna instalacja , ale mam założone termometry na wyjściu CO na dom jak i na jego powrocie A różnica pomiędzy tymi temperaturami to przy stabilnym odbiorze ok5* a przy jakimś kręceniu termostatami lub poborze ciepłej wody z bojlera dochodzi do ok10 max 15* to wyregulowałem mocą z jaką pracują pompy oraz zaworem 3D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr16
Dzięki za sugestie, poeksperymentuję z tą histerezą nadzoru. Nie mam pomiaru temp. powrotu z grzejników. Z mocami pomp na razie poczekam, przez większość czasu pompa CWU służyła tylko do podgrzewania wody w bojlerze a pompa mieszacza pracowała na pierwszym biegu i wydawało mi się że wszystko jest w porządku. Teraz pompa CWU pracuje stale na pierwszym biegu, temperatury kotła i powrotu są prawie równe, pompa mieszacza pracuje w modulowanym trybie grzejnikowym (mniej więcej to co 2 bieg) i już słychać w niektórych grzejnikach szum (odpowietrzone) i lepiej byłoby to zostawić. Ciepło nie ucieka do komina, wprawdzie nie mam pomiaru temp. spalin ale jeśli mogę rękę przytrzymać na rurze przez 1 do 2 sek. bez obrażeń to chyba nie jest źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Ale jeżeli można by było zamontować jakiś termometr na powrocie CO to byłoby wiadomo jaką masz różnicę między zasilaniem a powrotem może jednak tu leży problem( bo temp zasilania pokaże mieszacz) . Napisz czy zwiększenie histerezy przejścia do nadzoru coś zmieniło .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamontowałem termometr przylgowy na rurę z wodą powrotną z grzejników. Przy temp. z mieszacza na grzejniki 45* powrót ma 42* (miernik z termoparą pokazuje 41*), nawet dotykając rękami czuć że to jest prawie to samo. Rura ze spalinami ma temp 67* przy temp. kotła 62* wewnątrz rury będzie trochę więcej. Mam teraz histerezę przejścia w  nadzór ustawioną na 6*. Zobaczymy co się zmieni.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.