Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Pozwoliłem sobie zakupić kociołek DS. Ma 10 kW mocy na drewnie i 14 z węgla. za pierwszą przegrodą jest wyłożony z dwóch stron szamotem.

za czopuchem podłączyłem rurę z wodą do dodatkowego odbioru ciepła ze spalin. Ponieważ dół nie miał "palnika" , zrobiłem z cegiełek szamotowych

otwór ok 16 X 3,5 cm . Bez dmuchawy.

Podłączyłem do 800l bufora. Zasyp węglem orzech podobno 28 kJ.

Odpalam i następuje rewelacja. sprawność z ciepłomierza po kilku badaniach wychodzi rzędu 75 %.Dotychczas nie było to osiągalne z moich kociołków.

Na drewnie wyszło również ok 75%. Tak więc jest dobrze. Oby w normalnej eksploatacji wychodziło podobnie.

Wygląda mi to na wyższość kotłów DS na GS .

Muszę jeszcze pomyśleć o spalinach w komorze zasypowej - jest na razie pełno smoły.Ale teraz już nie zdążę- za ciepło.

Pozdro

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Czyli rozumiem, że uzyskujesz z tego węgla VER=21MJ/kg.

Nieźle, lepiej niż dla antracytu w palniku rynnowym z podajnikiem.

 

Jaki masz wynik dla drewna? [ile ciepła poszło w instalację z 1 kg drewna]

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Muszę jeszcze pomyśleć o spalinach w komorze zasypowej - jest na razie pełno smoły.Ale teraz już nie zdążę- za ciepło.

Pozdro

 

W drzwiczkach załadowczych zrób otwór z możliwością regulacji zamknięcia. Po jego otwarciu spaliny będą przeciągane przez opał do palnika. Wielkość musisz dobrać doświadczalnie, powinno jednak wystarczyć fi10 - 12 mm.

Opublikowano

I tu się nie mogę z tobą zgodzić albowiem to dodatkowe powietrze pomimo że przeciągnie spaliny to zrobi coś jeszcze a mianowicie podniesie warstwę żaru w górę co przy niedostatecznej ilości PW spowoduje stratę kominową i spadek sprawności. Wiem to z autopsji własnej ;) czasem tak robię aby zwiększyć odbiór ciepła paląc drewnem tyle że wówczas "śpię w kotłowni" :D

Opublikowano

W drzwiczkach załadowczych zrób otwór z możliwością regulacji zamknięcia. Po jego otwarciu spaliny będą przeciągane przez opał do palnika. Wielkość musisz dobrać doświadczalnie, powinno jednak wystarczyć fi10 - 12 mm.

Witam

Niektóre kotły mają takie otwór z przysłoną np VESPA prod CHT

Pozdrawiam

Opublikowano

Witam.

Pozwoliłem sobie zakupić kociołek DS. Ma 10 kW mocy na drewnie i 14 z węgla. za pierwszą przegrodą jest wyłożony z dwóch stron szamotem.

za czopuchem podłączyłem rurę z wodą do dodatkowego odbioru ciepła ze spalin. Ponieważ dół nie miał "palnika" , zrobiłem z cegiełek szamotowych

otwór ok 16 X 3,5 cm . Bez dmuchawy.

Podłączyłem do 800l bufora. Zasyp węglem orzech podobno 28 kJ.

Odpalam i następuje rewelacja. sprawność z ciepłomierza po kilku badaniach wychodzi rzędu 75 %.Dotychczas nie było to osiągalne z moich kociołków.

Na drewnie wyszło również ok 75%. Tak więc jest dobrze. Oby w normalnej eksploatacji wychodziło podobnie.

Wygląda mi to na wyższość kotłów DS na GS .

Muszę jeszcze pomyśleć o spalinach w komorze zasypowej - jest na razie pełno smoły.Ale teraz już nie zdążę- za ciepło.

Pozdro

W ubiegłym roku liczyłem sprawność swojego kociołka przy grzaniu bojlera, bardzo ostrożnie wychodziło mi na drewnie trochę ponad 70% ale gdy kociołek zaczynał dobrze pracować to bojler był już naładowany i trzeba było wygaszać. W dłuższym cyklu tak jak u Ciebie (bufor) myślę że mogło być dużo lepiej.

Jaką masz temp. spalin że musisz jeszcze dodatkowo je schładzać ? Czy podnosisz w jakiś sposób temp. powrotu ? Co do spalin w komorze zasypowej to dużo zależy między innymi od tego jaki masz ciąg komina. Przy b. dobrym powietrze przez górną klapę nie jest aż tak bardzo potrzebne, przy słabszym owszem. Wiele zależy też od konstrukcji samego kotła np. od tego którędy idzie główny strumień PP (pod czy nad ruszt) a także na jakiej wysokości nad rusztem jest wlot do palnika. Mozliwości jest mnóstwo. Każdy kocioł ze swoim kominem i instalacją trzeba traktować indywidualnie. Tak czy siak nie wyobrażam już sobie powrotu do śmieciuchowania. Najlepsze jest to, że sąsiedzi już się zastanawiają czym będę palił w następną zimę, ponieważ prawie nie szykowałem nowego opału , tyle zostało zapasów... :D

Opublikowano (edytowane)

Wielu uzytkownikow kotłow DS narzeka na smołe w komorze załad. ale czy to jest takie wazne. moim zdaniem znaczenie ma to co jest dalej, palnik ,wymiennik czy tam jest smoła. u mie jak jest za wiele to spłynie w doł i sie spali na zdj. widac jej troche a bywa jeszcze wiecej pozdrawiam janklos12

post-36363-0-72112500-1336421776_thumb.jpg

Edytowane przez janklos12
Opublikowano

Witam.

Miło ,że tak duży odzew.

Przy spalaniu drewna /brzozy w 2 roku/ uzyskałem z 7 kg /na wadze/ 22 kW na liczniku. to też chyba dobrze.

Co do smoły: jest taka ruchoma klapka wewnątrz zasypu dla krótkiego obiegu spalin/ w sumie są dwie klapki/ ; może nawiercić w tej klapce otworek?

Pow. wtórne jest podawane osobnym kanałem między cegiełkami szamotowymi,więc ten otworek nie zakłóciłby procesu /Kol/Przemysław2r/?

wydaje się ,ze będzie to dobry zakup. jeśli coś jeszcze uzyska się sprawności w razie jakiś modyfikacji - będzie to dla mnie rewelacja.

Pozdro

Opublikowano

Poprzez rozszczelnienie kom zasypowej kocioł będzie szybciej/więcej odgazowywał paliwo i jeżeli zapewnisz jego właściwe wykorzystanie/dopalenie to ok tym bardziej ze masz bufor.

Stanowczo nie polecam wiercenia jakichkolwiek otworów pomiędzy kom.załadowczą a wymiennikiem albowiem jest to chyba najgorsze z wyjść. Cały "miodek' czyli gaz będzie uchodził tym otworem prosto do komina nie biorąc udziału w spalaniu (poza tym zajdzie bardzo szybko smołą)

Smoła w komorze załadowczej to zmora chyba wszystkich dolniaków, ja co prawda takiego kłopotu nie mam ale palę głównie drewnem i nie mam chłodzonej płaszczem wodnym kom.zał. (co też jest wadą)

Opublikowano

Pozwoliłem sobie zakupić kociołek DS.

Jakiego producenta?

Jaki typ?

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Mija 10 dni i nie ma odpowiedzi na pytania. Kolega Dorecho był na forum kilka razy.

?

Opublikowano

Kol. EMUS !

Dziękuję, ale już byłem napiętnowany na tym forum za "reklamę"

a tak naprawdę co za różnica jakiej firmy; jaki typ ?? wszystkie DS są bardzo podobne ...

Pozdro

  • 5 tygodni później...
Opublikowano

Reklamę,bo smoła w kotle?Chyba antyreklamę.Od tego jest to forum,aby dzielić się spostrzeżeniami i pomagać-jeden drugiemu.Podanie nazwy kotła może pomóc komuś w wyborze lub ustrzec się błędnej decyzji[czego skutkiem może być męczarnia w kotłowni przez długie lata].

  • 1 rok później...
Opublikowano

Witam.

Do Kol. Sony23.

Jak sprawuje się u Kolegi kociołek?

Mój na razie stoi w kącie...po dobrych próbach został rozłączony...może warto byłoby znowu go podłączyć do instalacji...

Opublikowano

   Stary kociołek miałem już rozpracowany prawie perfekcyjnie i sprawował się niemal idealnie ale przed świętami Bożego Narodzenia na wymienniku po wygaszeniu pojawiała się dosłownie kropla wody. Spokojnie dotrwałby do końca sezonu a może nawet dłużej ale miałem już od pewnego czasu w kotłowni oczekującego następcę i nie mogłem się doczekać nowych doświadczeń. Dwa dni go montowałem i święta już grzałem się świeżym nabytkiem. Zdecydowana większość doswiadczeń i opinii z użytkowania starego kotła sprawdza się po pewnych jego przeróbkach w nowym. Z racji dwa razy większej komory załadowczej niż w poprzedniku obsługa jest rzadsza, przewymiarowanie też mi nie przeszkadza, nie jestem ortodoksyjnym wyznawcą bzdurnej i szkodliwej w swych skutkach tezy, że w dolniaku powinno się palić 24 godziny na dobę. Co prawda zimy w tym roku praktycznie nie było ale nawet w największe mrozy bez jakiegoś szalonego zużycia paliwa mogłem w domu z połowy lat 70-tych praktycznie bez ocieplenia utrzymywać temperaturę powyżej 23 stopni, przy obecnej chlapaninie 25 stopni też się często pojawia na termometrze. Nie muszę chyba dodawać ,że jestem zadowolony...

Opublikowano

A ten nowy to jaki , jeśli to nie tajemnica ?  :) Pytam ze względu na to że na chwilę obecną część znajomych poleca mi miałowce z Pleszewa (zasyp i rozpalenie raz na 24 godziny) tylko że posiadam kotłownię w piwnicy a te ich miałowce czasem strzelają , inni polecają mi z podajnikiem ale jak widzę że ciągle  palą w nich drewnem na ruszcie awaryjnym to chyba coś jest  ta ekonomia przereklamowana .

Opublikowano

Dzięki za wskazówkę  :)

Opublikowano

Dzisiaj zmieniłem ustawienie szamotu - z  trzech w pionie  na palniku na jeden w poziomie (taki fajny skosik jak w Zębcu)  i dałem dwie na ścianki w komorze załadowczej -czytaj -komorze trochę spalania . Chyba jest lepiej , mniej smoły w komorze a przy przymkniętym na pierwszy stopień czopuchu absolutnie nic z komina  , nawet po podłożeniu jednorocznej dębiny której jeszcze trochę schnięcia brakuje  ;) Chyba się wreszcie wszystko dopala :)

Opublikowano

Fajnie że  się Ci układa z kociołkiem ale przy paleniu wilgotnym paliwem wynik jest mocno przekłamany albowiem wilgoć zawarta w paliwie odparowuje a para wodna jak wiadomo zwiększa znacząco ciąg kominowy i jednocześnie rozrzedza spaliny tak że na pierwszy rzut oka wygląda wszystko super ale analiza spalin  może pokazać cuda.

Opublikowano

P2ar bardzo przemyślane te Wasze kotły   a spalanie drewna na filmiku wygląda kosmicznie  B)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.