teres

Mam podobny problem u klienta. Ma ktoś jakiś pomysł skąd może się brać powietrze w zasobniku CWU? Układ jest taki: Sieć wodociągowa - wodomierz - filtr - zmiękczacz - filtr - hydrofor - reduktor - zasobnik - instalacja. Na zimnej wodzie nie ma problemów. Nic mi do głowy nie przychodzi skąd może mu się brać to powietrze w zasobniku.

Podchyl na jakiś czas okno w domu, tak żeby Ci się zrobił właściwy ciąg w wc. Później musisz jeszcze poczekać, żeby komin się ogrzał, dopiero wtedy możesz przymknąć okno. Jak masz nieocieplony komin pod dachem, to ociepl.

Jak nie masz cyrkulacji, to mój schemat Ci nie pomoże, bo nic nie wymusi obiegu. Może faktycznie syfon na ciepłej wodzie.

Zrób tak powinno ochłodzić zawór.

Połączenie kocioł - sprzęgło zawsze można trochę przydławić zaworem grzybkowym i wtedy grzejniki łazienkowe pójdą. Muszę kiedyś sprawdzić jak taki układ się zachowa. Najczęściej drabinki wpinam do rozdzielacza od podłogówki.

Ad 1. Obstawiam, że przyjmują standardowy czas 120s Ad 2. Logika sugerowałaby utrzymywanie jak najniższą temperaturę, bez żadnego zapasu. Ad 3. Ja bym podpiął przed sprzęgłem. Tylko musisz mieć zawory z nastawą wstępną (większość ma).

Za małe naczynie przeponowe. W naczyniu około powinno być ciśnienie w okolicy 1,1 bara. Czy instalacja jest prawidłowo zabezpieczona do pracy w układzie zamkniętym?

Bo u nas jeszcze króluje "cena czyni cuda", a później jest trochę płaczu, bo instalator już dawno wziął pieniądze, a klient zostaje z problemem. Wystarczy poczytać forum.

Polega na tym, że czynnik grzewczy ma temperaturę dopasowaną do temperatury zewnętrznej i jest dzięki temu lepsza regulacja ogrzewania / bardziej ekonomiczna praca kotła itd.

A czy czasem tych problemów nie mają głównie Ci, którzy zapominają o pompie na obiegu do zaworu?

Panie Adamie czy i ja mógłbym poprosić o obliczenie nastaw wstępnych? Grzejniki mają już swoje lata i niestety poza wymiarami nic o nich nie wiem Pomieszczenie Powierzchnia Grzejniki Wymiary cm Parter: 1 Pokój na dole 20,1 m2 dwa jednopłytowe 143 x 44 i 180 x 44 2 Kuchnia 9,6 m2 dwupłytowy (bez nastawy) 96 x 44 3 Pomieszcz. k. kuchni 5,3 m2 dwupłytowy (bez nastawy) 64 x 60 4 Przedpokój 4,5 m2 ----- 5 Ganek 3,0 m2 dwupłytowy (bez nastawy) 50 x 44 6 Łazienka 5,5 m2 drabinka (bez nastawy) 143 x 50 30 "szczebelków" Piętro: 7 Półpiętro (jakby korytarz) dwupłytowy (bez nastawy) 64 x 60 8 Środkowy 9,0 m2 jednopłytowy 128 x 44 9 Sypialnia 9,5 m2 dwupłytowy 80 x 44 10 Narożny 13,0 m2 dwupłytowy 120 x 44 11 Łazienka góra 5,5 m2 drabinka 143 x 50 30 "szczebelków" 12 Przedpokój góra 7,4 m2 ----- Wszystkie grzejniki, z wyjątkiem drabinek mają zasilanie boczne. Na wszystkich grzejnikach są założone głowice termostatyczne. Grzejniki na dole w kuchni bez nastaw raczej szybko się wyłączają: - w kuchni ciepło, głowica na 3*, - pomieszczenie obok kuchni tak samo - w ganku termostat skręcony na 1*, - łazienkowy działa dłużej Kocioł po wymianie to kondensacyjny. Do tej pory było tak, że w instalacji było około 45°C - 50°C, pompa ustawiona na 3/3 moc, spadek temperatury na grzejnikach znikomy :( Jeśli wpływ pomieszczenia byłby istotny, to pok. 10 szybko się wychładza. Pozdrawiam, Tomek EDIT: obrazek dla większej czytelności: