Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Cerapur 2200 + grzejniki -> sterownik czy głowice termo


goofy3

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mam pytanie odnośnie wyboru sterownika pokojowego czy też postawienia na głowice termostatyczne bezpośrednio na grzejnikach:

- dopiero co wybudowany bliźniak, piętrowy 94m2

- ogrzewanie tylko grzejnikami, brak podłogówki

- pomieszczenia użytkowane na codzień - cały parter + połowa piętra

- kocioł zamontowany przez dewelopera Junkers Cerapur 2200

- dom pod Poznaniem (w tym roku nie wiem czy łącznie był tydzień mrozów...)

Z tego co rozumiem to na kotle ustawiamy temperaturę (np. 55C) i kocioł sprawdza temperaturę wejścia/wyjścia, jeśli są inne niż ustalone, zaczyna grzać. Przy zastosowaniu głowic na grzejnikach, kocioł działa cały czas na tych samych ustawieniach, ilość ciepła wydzielana przez grzejnik jest regulowana przez głowicę. Czyli wydaje się to rozwiązaniem średnio ekonomicznym. Przy zastosowaniu sterownika pokojowego, to on reguluje tak temperaturę grzania kotła aby w pomieszczeniu wzorcowym ustawić daną temperaturę (nie zakładamy głowic na grzejniki lub odkręcamy na full). Lecz jeśli chodzi o dogrzanie pomieszczeń w pozostałych pomieszczeniach, może okazać się to problemem jeśli temperatura w pomieszczeniu wzorcowym będzie niższa (brak odpowiedniego ciepła w układzie). W praktyce chyba nie ma to większego znaczenia, bo raczej nikt nie ustawi 20C w salonie a w sypialni będzie chciał mieć 26C. Tak więc to rozwiązanie wydaje się bardziej ekonomiczne gdyż w układzie znajduje się taka ilość ciepła jaka jest potrzebna. Jednakże spotkałem się z opiniami że takie odpalanie kotła może zadziałać w drugą stronę i bardziej optymalne jest grzanie kotła w stałej temperaturze. Problem jednak jest taki że większość tematów z tym problemem jest sprzed kilku-kilkunastu lat. Technologia się zmienia, fizyka nie, ale czy to nadal ma przełożenie na nowoczesne piece i możliwości regulacji?

Zależy nam małej wygodzie, całe życie żyliśmy w bloku, ogrzewanie z cieplika i nie było problemem regulowanie 2-3 grzejników. W domu jednak ilość grzejników się zwiększa i jakiś centralny system regulacji byłby wskazany. Dodatkowo, jeśli chodzi o wybór głowica-sterownik, z tego co zauważyłem podobny koszt jest zakupu sterownika kotła jak centralki i głowic wifi (przy rozsądnym podejściu, głowic wifi nie zakładałbym do łazienki czy pomieszczeń mało używanych). A zyskujemy możliwość zdalnej regulacji w wielu pomieszczeniach, a nie tylko wzorcowym. Kosztem auto regulacji kotła.

Pytanie co jest lepszym rozwiązaniem? Temat będzie nas dotyczył dopiero w przyszłym sezonie grzewczym, ale jak zdecydujemy się na sterownik to trzeba by już na etapie wykończenia przemyśleć umiejscowienie.

Może też do tego źle podchodzimy, dom i gazówka to jednak co innego niż blok i cieplik, w bloku wychodząc do pracy skręcamy grzejniki. Z tego co jednak wyczytałem przy gazówce w domu bardziej zalecane jest ustawienie stałej temperatury gdyż wtedy układ działa efektywniej i ekonomiczniej. 

Z góry dziękuje za wszelkie podpowiedzi lub linki do rzetelnych opracowań/artykułów, to co głównie znajduje to baaardzo ogólnikowe teksty lub skupiające się na podłogówce.

Pozdrawiam serdecznie

Marek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie kiedyś będzie tak:

- w pomieszczeniu wzorcowym ze sterownikiem będę trzymał stałą temperaturę np: 21stC i termostaty na full (zawsze można jeden grzejnik wyłączyć, jak w pozostałym domu będzie za zimno). To będzie mój gabinet.

- w kilku pomieszczeniach, mało istotnych, będę miał normalne termostaty (np: pomieszczenia gospodarcze, korytarze)

- w pozostałych pomieszczeniach (sypialnie), gdzie chce mieć możliwość zmieniania temperatury, czy to zdalnie, czy za pomocą terminarza, umieszczę sterowalne termostaty (pewnie Fibaro).

 

Dodatkowa uwaga

Sterownik mam bezprzewodowy, więc zawsze mogę zmienić pomieszczenie wzorcowe, w którym mam termostaty na full

- Ważne jest, że umiejscowieniem różnych rodzajów termostatów można manipulować wg potrzeb. Można dokupić kolejne sztuki, więc nie jest to projekt jeden na całe życie.

 

 

 Lecz jeśli chodzi o dogrzanie pomieszczeń w pozostałych pomieszczeniach, może okazać się to problemem jeśli temperatura w pomieszczeniu wzorcowym będzie niższa (brak odpowiedniego ciepła w układzie). 

Nie będzie to problemem, jeżeli masz dobrze zrównoważony system grzewczy (np: kryzowanie). Jeżeli na jednym grzejniku termostat otworzy przepływ, to na tym grzejniku spadek temperatury wody będzie duży, co spowoduje, że woda przychodząca do pieca będzie miała mniejszą temperaturę (niż "normalnie"), co spowoduje, że (aby otrzymać stałą temperaturę na wyjściu) piec się trochę bardziej rozkręci. W efekcie ten grzejnik będzie po prostu mocniej grzał mimo utrzymania tej samej temperatury na wyjściu z pieca. Wniosek: zapotrzebowanie na energię spowoduje zwiększenie jej dostarczania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź! To co proponujesz wydaje się ciekawym rozwiązaniem. Ogrzewanie salonu regulować sterownikiem, a pomieszczenia na górze (na początek sypialnia, dwa grzejniki) głowicą typu smart. Reszta pomieszczeń manulanie. To napewno rozwiąże kwestie wygody ;) 

Racja, sterownik musiałby też być bezprzewodowy. Z tego co widzę to rozrzut cenowy jest spory, dedyk Junkersa 1200zl, podczas gdy innej firmy, też na EMS2, 250zl... 

Jednakże jeszcze ciągle się zastanawiam nad ekonomicznością rozwiązań głowice vs sterownik + głowice. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim załóż czujnik temperatury zewnętrznej tzw. pogodówka. Sterownik na kablu CW400, chociaż w takiej instalacji chyba bym zrezygnował ze sterownika. Dałbym za to głowice na grzejniki. Nie wierzę, że dasz radę idealnie ustawić przepływy na wszystkich grzejnikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.