Gość Opublikowano 16 Kwietnia 2018 #701 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2018 a obecnie katuję Chwałowice silnie koksujący i trzyma co najmniej 15 godzin A nie Rydułtowy 34.2? ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość berthold61 Opublikowano 16 Kwietnia 2018 #702 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2018 Sory oczywiście że Rydułtowy , człek myśli o jednym a pisze drugie , super węgiel do górniaka ,chyba najlepszy ze wszystkich jakimi paliłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HAN Opublikowano 17 Kwietnia 2018 #703 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2018 A ja paliłem wieczorkiem i to w kotle DS czasami się zwiesiło ale palenie bezproblemowe tylko co by tu teraz na następny sezon? chyba zbliża się granica opłacalności palenia węglem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość berthold61 Opublikowano 17 Kwietnia 2018 #704 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2018 No ale alternatywa też niekolorowa lub niepewna , PC za duże koszty montażu a pelet niebezpiecznie drożeje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
creativepm Opublikowano 18 Kwietnia 2018 #705 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2018 A ja w swoim też paliłem od góry Sośnicą, Marcelem i Knurowem (29-30MJ/kg). Węgiel się skoksował i piec gasł po 17 godzinach kiedy taka Silesia (27 MJ/kg) trzymała po 20-21 godzin. Więc wychodzę z założenia, że jeżeli paląc w piecu tego typu węglem nie jestem w stanie wyciągnąć jego mocy bo się koksuje, to lepiej kupić słabszy, który się dokładnie przepali. Dlatego od soboty w piwnicy leży 5 ton Bobrka a nie Sośnicy, która cenowo z transportem wychodzi tak samo. Jeżeli ktoś ma piec, w którym przepali bez problemu węgle typu 33 i 34 to z pewnością jest z nich zadowolony. W moim przypadku jest jednak inaczej. Więc każdy powinien popróbować różnego rodzaju paliwa i zakupić to co jest dla niego najkorzystniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Kwietnia 2018 #706 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2018 Dlaczego zrezygnowałeś z Silesii? Za dużo popiołu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
creativepm Opublikowano 19 Kwietnia 2018 #707 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2018 Popiołu w Silesii trochę więcej niż w Bobrku, ale niedużo. Po przepaleniu w Silesii więcej płytek. Zależało mi, żeby jeszcze trochę wydłużyć czas palenia bo za dnia pracuję a w domu sama zostaje żona z małymi dziećmi, która jakoś nie garnie się do obsługi pieca:) Wszystko zweryfikuje zima.W poniedziałek do ojca przywiozą 6 ton Silesii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
creativepm Opublikowano 19 Kwietnia 2018 #708 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2018 W zeszłym roku ojciec zakupił 8 ton orzecha z Jankowic na jednym ze składów w Żorach. Skusił się na skład, bo na kopalniach były limity i trzeba byłoby to przywieźć na dwa razy. W dwóch workach kupionych na próbę piękny i twardy węgiel. Jak przywieźli te 8 ton to tragedia. W całej kupie sam miał i sortyment wielkości ekogroszku. Kilka większych kawałków, które 4 letni syn w rękach sam łamał i się nimi bawił. Czas palenia bardzo krótki. Nie wiem czy to wina składu czy też pokładu węgla na kopalni. Teraz bierze tą Silesię. Co jeszcze do Marcela i Sośnicy, to u ojca ładnie się spalały i nigdy na nie nie narzekał. W zeszłym roku tego orzecha z Jankowic wspomagał orzechem 2 z Marcela, który został mu w szopie, żeby jakoś zimę objechać:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 22 Kwietnia 2018 #709 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2018 (edytowane) Wczoraj byłem na robocie w Pyskowicach i zauważyłem u ludzi workowanego orzecha z THMH, wypytałem jakie mają doświadczenia i bardzo chwalili. Osobiście podejrzewam, że ten orzech to mieszany węgiel Bobrek/ Piekary. Podejrzenie bierze się z tego, że węgiel z trzeciego worka lekko się spiekał (Bobrek) - żle wymieszana hałda. Zresztą THMH sprzedaje węgiej jako Piekary-Bobrek, bez rozróżnienia kopalń. To, że orzech jest przesiewany nie wynika ze specjalnej dbałości o jakość, a po prostu odzyskują drobne frakcje bardzo dobrego jakościowo węgla i gonią jako ekogroszek. Zauważ, że zawartość popiołu i u Ciebie i u mnie jest praktycznie taka sama. To co Ty masz oferowali w zeszłym sezonie jako groszek 20-40 Bobrek-Piekary. Czyli tak, jak zauważyłeś frakcja prawie orzecha II. Generalnie firma uczciwa, bo opał ma naprawdę bardzo dobrą jakość, a ceny są przyzwoite. W maju chyba ściągnę od nich 5 ton tego przesiewanego, workowanego orzecha Bobrek-Piekary. Chciałbym zbić cenę na 15zł/worek 20kg - 750zł/tonę. Transport jest bezpłatny. Rozważam też, czy nie pokusić się o to co Ty kupiłeś, bo faktycznie prawie orzech II, a cena rewelacyjna. Edytowane 22 Kwietnia 2018 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
creativepm Opublikowano 22 Kwietnia 2018 #710 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2018 (edytowane) Witam. Od pracownika thmh dowiedziałem się, że przesiewają tylko workowany. Wczoraj na prośbę ojca przywieźli mu 6 ton Silesii luzem a nie na poniedziałek jak wcześniej pisałem. Gdybym porównał go ze swoim groszkiem z Bobrka, to jest troszeczkę grubszy, ale naprawdę niedużo. O dziwo w Silesii było więcej miału. W Bobrku bardzo mało więc myślę, że dokonałem dobrego wyboru. Zweryfikuje zima. Acha a co mogę jeszcze napisać, to na Chwałowicach nie ma już groszku 20-40. Zawsze był w dobrej cenie i grubego sortu. Teraz pewnie sprzedają go jako orzech 80 zł drożej na tonie:) W mojej okolicy był bardzo popularny. Na zdjęciu groszek z Bobrka. Edytowane 22 Kwietnia 2018 przez creativepm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość berthold61 Opublikowano 22 Kwietnia 2018 #711 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2018 (edytowane) Chyba trzeba będzie zrobić lub kupić młynek do mielenia-kruszenia węgla na ekogroszek bo ciemność cenowa nadchodzi *** idioci po 1200 sobie zaczynają żądać za tonę węgla drobniejszej frakcji nazwanego ekogroszkiem , na kopalni kupi po 620 np groszek zmieli i woła dawać 1200 czysty biznes . Edytowane 23 Kwietnia 2018 przez Ryszard Proszę nie używać wulgaryzmów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 26 Kwietnia 2018 #712 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2018 (edytowane) W poniedziałek przywożę 8 ton workowanego orzecha z Sośnicy. Cena z zaworkowaniem i transportem pod dom 740zł - na kopalni 640zł. Sprzedawca zaufany, praktycznie znajomy, skład 3km ode mnie. Biorę od niego flot i węgiel od lat. Nie czekam już. Dzisiaj oglądałem hałdę i nie jest źle, miału nie jest jakoś specjalnie dużo. Dwóch sąsiadów obok mnie paliło poprzedni sezon Sośnicą (ja orzechem II z Marcela) i bardzo ją sobie chwalili. Parametry: typ węgla 33, kaloryczność od 29 do 32Mj/kg, popiół 5-8%, spiekalność 50-55 wg Rogi. Edytowane 26 Kwietnia 2018 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ksieciunio Opublikowano 26 Kwietnia 2018 #713 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2018 800zł za transport 3km i workowanie to trochę sporo. 640zł to dobra cena, taniej już chyba nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 26 Kwietnia 2018 #714 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2018 (edytowane) O czym Ty piszesz? Nie masz pojęcia o realiach. 640zł to goła cena na wadze drobnicowej. Skład jest 3km ode mnie, kopalnia 11km. Facet ma awizację i do składu przywozi węgiel wanną, workuje na życzenie i na dwa razy mniejszym samochodem przywozi mi węgiel pod dom. Normalną stawką drobnicowych wozaków, którzy tylko wożą węgiel za przywóz minimum paru ton z Sośnicy w rejonie Gliwic jest ok 50zł od tony (w poprzednich latach 40zł) Co Ty myślisz, że gość będzie dymał na kopalnię, stał w kolejce i załatwiał kwity za darmo? Poza tym przeważnie mają samochody do 6 ton. Na Sośnicy są też nawet teraz limity dla indywidualnych klientów 8 ton na samochód i sprzedają do 100 ton na dobę Workowanie to już extra kaprys z mojej strony i 50zł od tony nie jest wygórowaną stawką. Już wiesz, skąd się wzięło 100zł więcej na tonie, łącznie 800zł? I uwierz, że jest to naprawdę dobra stawka, a ja jestem 100% pewny, jaki mam węgiel. Gość na tą chwilę z grubego węgla przywozi tylko orzecha z Sośnicy i kostkę z Knurów/Szczygłowice. Najtańszego workowanego orzecha na Śląsku z transportem w cenie mogłem jeszcze kupić w THMH - orzech II Silesia 750zł/tonę, orzech Bobrek/Piekary 800zł/tonę, ewentualnie w Atexie słabego workowanego orzecha II z Sobieskiego lub Janiny po 780zł/tonę również z dowozem pod dom. Edytowane 26 Kwietnia 2018 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ksieciunio Opublikowano 26 Kwietnia 2018 #715 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2018 Spokojnie Pan, skoro gość ma skład to pewnie ma zniżki, i nie sprzedaje po ile kupuje. U mnie za transport nie płaci się nic, w drugim składzie płaci się 15zł za transport po powiecie. No ale jak kto woli, chcesz kupić to kupuj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 26 Kwietnia 2018 #716 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2018 (edytowane) Nie wiem, czy słowo pisane jest dla Ciebie zbyt trudne, ale napiszę jeszcze raz. Orzech na kopalni kosztuje 640zł, póki co kopalnia jeszcze nie wozi węgla pod dom za darmo. Biorę gościa z ulicy, który ma auto ciężarowe i on kasuje mnie za przywóz mojej symbolicznej, jednej tony pod dom 50zł. Może zbiłbym przy ośmiu tonach do 40zł. Taniej nikt nie będzie sobie d..py zawracał. Jaka robi się kwota? Wg moich wyliczeń tona odbierana bezpośrednio na kopalni zaczyna kosztować mnie 690zł. Mam życzenie ją zaworkować (pomijam już problem, kto mi to zrobi mając węgiel pod domem i za ile) więc płacę dodatkowo za robotę i worki komuś, kogo muszę znaleźć min. 50zł od tony (kolejne komplikacje). Ile wychodzi? Wychodzi panie filozofie 740zł/tonę i tyle ja płacę znajomemu, który ma mały skład, może zarabia sobie trochę więcej, ale dla mnie ważne jest to, że robi mi to wszystko jeden gość po wykonaniu jednego telefonu, a ja mam 100% pewność pochodzenia węgla, którego i tak nie byłbym w stanie sam kupić taniej. Prościej Ci tego nie jestem w stanie wytłumaczyć. Edytowane 26 Kwietnia 2018 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ksieciunio Opublikowano 26 Kwietnia 2018 #717 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2018 (edytowane) Wychodzi panie filozofie Nie jestem żadnym filozofem sam napisałeś , że kupujesz #712 od "sprzedawcy zaufanego" Chodziło mi o to że płacisz na składzie za transport (3km)kupę kasy, teraz się motasz i piszesz ze to ja sobie coś wymyślam, ubliżasz a okazuje się że kupujesz "bezpośrednio z kopalni" i płacisz kolesiowi za transport i zworkowanie - to jest różnica. Jednak pod koniec postu #716 znów piszesz że ze składu kupujesz. I kto tu jest filozofem Edytowane 26 Kwietnia 2018 przez Ksieciunio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość berthold61 Opublikowano 26 Kwietnia 2018 #718 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2018 Dwa lata temu zamówiłem sobie węgiel prosto z kopalni Marcel i przewoźnik skasował 300zł bo kopalnia prawie 50km odemnie była . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 26 Kwietnia 2018 #719 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2018 (edytowane) Berthold, to i tak mało wziął jak za 50 km w jedną stronę i stanie w kolejce. Samego paliwa spalił z 15 litrów w obie strony. Chodziło mi o to że płacisz na składzie za transport (3km)kupę kasy,o jest różnica. Naprawdę nie chcę Cię obrazić, ale sam nie wiem, czy jesteś naprawdę aż tak ograniczony że nie rozumiesz tego, że węgiel sam nie przyjedzie z kopalni, nawet jak jest do niej tylko 10 km? Nie ma dla mnie znaczenia, czy kupię go w wyższej cenie z transportem na składzie 3 km obok mnie, który dodatkowo go zaworkuje, czy najmę sobie transport i będę kombinował z workowaniem. Dalej tego nie rozumiesz? Zawsze wyjdzie praktycznie ta sama cena, czyli łopatologicznie 640zł kopalnia, 40/50zł transport od tony co daje 680-690zł. Gość przywozi mi ten sam węgiel pod dom za 690zł (już zebyś miał prościej pomijam workowanie) więc gdzie wg Ciebie przepłaciłem? Nie rozumiesz, że facet na pewno bierze ten węgiel taniej, ale ma plac, maszyny, ludzi, amortyzację sprzętu, podatki itp. Z czegoś musi żyć. Rozumiem, że Ty pracujesz dla idei, nie dla zarobku? Daj już spokój i zanim coś znowu skomentujesz, dwa razy pomyśl, a przede wszystkim czytaj ze zrozumieniem. Edytowane 26 Kwietnia 2018 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krisgie Opublikowano 27 Kwietnia 2018 #720 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2018 Nie czekam już. Też już kupiłem. Akurat kasa była i towar na składzie po pierwszej obniżce. Pomyślałem że może i będzie jeszcze następna ale kasa może się rozejść, skład może się na nią nie załapać, albo mi towar wykupią albo będzie inny niż chciałem. Cóż, najwyżej "wtopię" te 30-50zł na tonie ale przynajmniej mam z głowy. W porównaniu do ub roku zapłaciłem 50zł drożej na tonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 28 Kwietnia 2018 #721 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2018 (edytowane) Też wychodzę z założenia, że nawet jak jakimś cudem obniżą, to nie więcej niż 20zł na tonie, a ja już mam spokój. Poza tym akurat fajnie się składa , że przyszły tydzień jest luźny, więc mogę sobie w poniedziałek i wtorek jakoś to poukładać w piwnicy. Ceny są wyższe nawet około 100zł na tonie w stosunku do tego samego okresu zeszłego roku. Orzech II z Marcela którym paliłem kosztował na wadze kopalnianej 550zł, tak samo Sośnica. Sośnica w tej chwili 640zł, a orzech I z Marcela (orzech II nie jest już oferowany) prawie 700 zł. Można taniej kupić gorsze do spalania węgle np. Halemba, Bielszowice, Rydułtowy po 615zl. Co do dyskusji o kaloryczności Bobrka, to porównywałem spalanie mniej więcej podobnej ilość jego i orzecha II z Marcela. Palone w piecokuchni. Wyraźnie Marcel generuje większą moc, dłużej "trzyma". Nie jest to różnica dramatyczna, ale dość wyraźna. Jest też większe przykopcenie Marcela, mniejszy płomień. Trochę inne spalanie, widoczna wyższa spiekalność. W poniedziałek napiszę, jak pali się Sośnica. Edytowane 28 Kwietnia 2018 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gaizka2 Opublikowano 28 Kwietnia 2018 #722 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2018 Wątpię że taniej będzie. Import na maj w stosunku kwietnia na lokalnym składzie podrożały o 15 zł Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 28 Kwietnia 2018 #723 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2018 Ja rozmawiałem ze znajomą pracującą w biurowcu na Sośnicy, która dzwoniła na moją prośbę gdzieś do działu handlowego i podobno na razie PGG nie przewiduje żadnych obniżek, a wręcz chodzą słuchy o możliwej podwyżce, ale póki co to tylko niesprawdzone w 100% spekulacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość berthold61 Opublikowano 28 Kwietnia 2018 #724 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2018 Też wychodzę z założenia, że nawet jak jakimś cudem obniżą, to nie więcej niż 20zł na tonie, a ja już mam spokój. Poza tym akurat fajnie się składa , że przyszły tydzień jest luźny, więc mogę sobie w poniedziałek i wtorek jakoś to poukładać w piwnicy. Ceny są wyższe nawet około 100zł na tonie w stosunku do tego samego okresu zeszłego roku. Orzech II z Marcela którym paliłem kosztował na wadze kopalnianej 550zł, tak samo Sośnica. Sośnica w tej chwili 640zł, a orzech I z Marcela (orzech II nie jest już oferowany) prawie 700 zł. Można taniej kupić gorsze do spalania węgle np. Halemba, Bielszowice, Rydułtowy po 615zl. Co do dyskusji o kaloryczności Bobrka, to porównywałem spalanie mniej więcej podobnej ilość jego i orzecha II z Marcela. Palone w piecokuchni. Wyraźnie Marcel generuje większą moc, dłużej "trzyma". Nie jest to różnica dramatyczna, ale dość wyraźna. Jest też większe przykopcenie Marcela, mniejszy płomień. Trochę inne spalanie, widoczna wyższa spiekalność. W poniedziałek napiszę, jak pali się Sośnica. wojtekkowal co do węgla z Halemby to mogę coś powiedzieć bo mój brat mieszka w Rudzie Śląskiej i od lat pali tym węglem i z tego co mi mówił to w od roku mają całkiem fajny węgiel pierońsko mocny i względnie mało popiołu , oni ostatnio połaczyli 3 kopalnie w jedną i w sumie nie wiadomo co fedrują i na którą kopalnie to idzie np kop Pokój taśmami wysyła węgiel dołem do kop Bielszowice i bądź tu mądry co kupisz ale ogólnie mają mocne węgle . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 28 Kwietnia 2018 #725 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2018 (edytowane) To że Pokój cały urobek przesyła na Bielszowice wiedziałem od dawna. Co do Halemby, to nie jest chętnie kupowana jako węgiel opałowy. Ludzie biorą przede wszystkim Sośnicę jako "bardziej szlachetny" węgiel (stąd też nawet teraz wyższa cena Sośnicy), ewentualnie właśnie Bielszowice. Kiedyś jeszcze jako węgiel opałowy często był brany węgiel z KWK Makoszowy (wspólne złoża z Sośnicą) ale od dwóch lat wstrzymane jest wydobycie. Edytowane 28 Kwietnia 2018 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.