Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Z której kopalni kupić węgiel (oprócz ekogroszku)


AdamMa

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

Sezon grzewczy zmierza ku końcowi a tu cisza. Czym palicie i jakie spostrzeżenia? Od października spaliłem 2,5 tony orzecha II PG Silesia. Drugie tyle jeszcze zostało. Węgiel spala się na biały lekki popiołek. Miejscami zabarwiena kawa z mlekiem. Trzyma długo. W moim Kielarze Eco 2 przy pełnym załadunku (3 wiaderka 10 litrowe) i zadanej 50 stopni C zasyp pali się około 20-21 godzin. Akurat żeby wybrać popiół i rozpalić od nowa:) Jak w kwietniu będzie w dobrej cenie to pewnie znowu zakupię. Orzech z Brzeszcz porównywalny z Sośnicą. Chociaż nie znam spiekalności. Ojciec Sośnicę bardzo sobie chwali tak samo jak znajomi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepsza Sośnica czy Marcel do górniaka? Na papierze identyczne.

Bardzo podobne, Marcel ma minimalnie mniej popiołu i jest troszeczkę bardziej kaloryczny. W tym sezonie palę orzechem II z Marcela (już nie jest oferowany) i jest rewelacyjny. Sośnicą palilem całe lata i na najbliższy sezon prawdopodobie znowu ją wezmę, bo sąsiedzi obok mnie nią palą i bardzo chwalą, więc nie ma sensu przepłacać ponad 50zł na tonie i dodatkowo droższy transport, bo na Marcela mam 35km, na Sośnicę 6-7km. Jeszcze jedna uwaga, orzech z Marcela, to taki trochę niesort od orzecha II do nawet kęsów, Sośnica ma równiejszy sort.

 

Kolego creativepm, jak z ilością popiołu z tej Silesii? Zrób proszę jakieś zdjęcie tego sortu w porównaniu do pudełka zapałek, zapalniczki. W mojej okolicy również ten orzech II jest mocno oferowany w dobrej cenie i  brałem go pod uwagę.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wg cennika z mojego składu oba mają 30MJ/kg i 6% popiołu,ale Sośnica tańsza o stówę. Wypalają się na zero przy paleniu od góry,czy zostaje koks?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i jak kupiłeś ten węgiel z Brzeszczy bo też jestem ciekaw czy warto go brać?

 

Tak, kupiłem ogłaszany był jako orzech II a na miejscu na skladzie się okazało, że olbrzymi niesort do kostki włącznie. Popalam nim w kozie i do niej jest trochę jednak za smolisty (33) ale jest moc i popiołu nie za wiele na oko. Ale zastrzegam, że nie są to wrażenia z typowego kotła GS. Skusiła mnie cena 730/t/29MJ ale w moich warunkach z mocnych węgli lepiej (czyściej) się spalał np. Wujek (32.2), choć wiadomo, szybciej znikał z paleniska - Brzeszcze się jednak spiekają trochę no i później spalasz koks - mnie to akurat nie przeszkadza wręcz pasuje ale nie jestem w stanie spalić go tak czysto jakbym chciał, nawet pomimo dużej dawki PW. 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź,ja kupiłem 3 worki na próbę ale narazie suszę bo wiadomo o tej porze troche mokry.Teraz palę Staszicem prosto z kopalni od zaufanego dostawcy fajnie się spala w górniaku chociaż trochę krócej trzyma w porównaniu ze spalaniem w zeszłym sezonie. Nie wiem czy zmienilo się coś z tym węglem pod względem kaloryczności bo na stronie PGG ma kaloryczność min.28 a na czysteogrzewanie w katalogu 31,6?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz no i jak tam? Odpaliłeś? Staszica orzech II też w tym roku miałem wczesną jesienią, mocny był. Wiesz co, katalog był ostatnio aktualizowany w 2015r. więc przez 3 lata mogło się coś zmienić. Zdecydowanie wierzyłbym temu co podaje PGG, może inny pokład tego Staszica itd., itp.

Niedawno pierwszy raz w życiu paliłem Rydułtowami - bardzo mi się ten węgiel podoba, smolisty i ciężki jak cholera, spiekalność to juz wiadomo ale później spalanie tego koksiku, rewelacja dla mnie...

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie paliłem tym węglem z Brzeszczy w przyszłym tygodniu ma być większy mróz to zobaczę jak się sprawdzi.Zamówiłem jeszcze tonę Staszica bo jest ok po wypaleniu mam w kotle mało sadzy i jasny nalot jak po sadpalu.

Edytowane przez MariuszP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeszcze nie paliłem tym węglem z Brzeszczy w przyszłym tygodniu ma być większy mróz to zobaczę jak się sprawdzi.Zamówiłem jeszcze tonę Staszica bo jest ok po wypaleniu mam w kotle mało sadzy i jasny nalot jak po sadpalu.

kolego i jak te Brzeszcze próbowałeś już ? Edytowane przez Dioob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Też go rozważałem, w pobliżu mnie ma go http://thmh.pl/  i podobno jest przesiewany. Po świętach mam zamiar kupić u nich dwa worki na próbę i zobaczyć co jest wart. W tym tygodniu sąsiad dokupił bezpośrednio na kopalni trochę Sośnicy i było sporo miału i drobnicy. Sam węgiel spala się bardzo dobrze.

Szczerze mówiąc wolę zapłacić trochę więcej i mieć czystego orzecha bez miału i groszku, a z tego co widzę, to nic się nie zmieniłoi kopalnie nadal wciskają niesort jako orzecha.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sprawy. Podjadę na pewno, bo zakup węgla szykuję gdzieś na połowę maja i muszę się już rozglądać. Nie ma sensu czekać dłużej, bo w tym roku wydobycie ma być nawet trochę niższe niż w poprzednim i zapewne od czerwca zaczną się znowu podwyżki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem 4 worki po 20kg orzecha z Piekar. Suchy, czysty bez miału. Granulacja typowego orzecha 25-80mm. Według Węglokoksu 26-27Mj/kg, popiół ma być znikomy 3-5%.

Po południu próba ogniowa w piecokuchni, więc zdam relacje jak się pali i jaki realny popiół.

          post-61311-0-29178900-1522752858_thumb.jpg          post-61311-0-00548300-1522752904_thumb.jpg          post-61311-0-52507700-1522752950_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpaliłem od góry dokładnie odmierzone 5kg. Piecokuchnia z podkową, ruszt żeliwny. Pali się dość intensywnie żółtym płomieniem, początkowo lekki, brązowawy dym z komina. Można powiedzieć, że spala się bardzo czysto. Wizualnie brak spiekalności. Porównując do Sobieskiego i Ziemowita, którymi miałem okazję kiedyś palić jest bardziej kaloryczny i pewnie ma te ponad 26Mj/kg. Nie spalił się do zera, zostało trochę koksików. Popiół lekki, zostało parę brązowych płytek, które można skruszyć w ręku (nie kamień). Waga popiołu 300g, czyli wychodzi ok. 6% wagowej zawartości, co jest rewelacyjnym wynikiem jak na węgiel płomienny typu 31.2  -  połowę mniej od Piasta i Ziemowita, Janiny, Sobieskiego i większości rosyjskich wynalazków. Generalnie węgiel bardzo wysokiej jakości.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.