Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Wyjąłem wszystkie 100kg cegieł szamotowych ze swojego starego kotła, żeby było go łatwiej wynieść z kotłowni. 
Pod cegłami szamotowymi ujżałem ruda tańczy jak szalona, tak wyżarte, blacha cienka jak papier. 

I to wyżarło tam gdzie była największa temperatura.

Dlaczego za cegłą szamotową rdzewieje i jak zabezpieczyć, żeby w nowym kotle za cegłami szamotowymi  nie rdzewiało ? 

348366136_270569282126972_4670232673185899809_n.thumb.jpg.7f1cbfe9f4e7bb432e0330244790c8b5.jpg

348365425_220546394123030_6852008758749857072_n.thumb.jpg.ff6ea34b57094a826c7ee1e08c91bbe4.jpg

Opublikowano

Za cegłami szamotowymi jeśli jest tego dwie albo więcej warstw , mamy niską temperaturę , tyle co temp powrotu wody do kotła. W sezonie letnim tam kumuluje się wilgoć na ścianach bo brak dostępu powietrza i ściany się nie osuszają.

Zabezpieczyć raczej tego się nie uda jakimiś środkami typu farba itp.

Można po sezonie grzewczym wyjąć cegły, dokładnie oczyścić i ewentualnie zakonserwowac jakimś olejem czy smarem.

Idealnie odporne na tego typu degradację są kotły żeliwne. Żeliwo jest bardzo odporne na radzę i żyje nieomal wiecznie. Nie wiem tylko czy obecnie kupisz taki kocioł. Chyba tylko używany. Opłaca się kupić nawet dwudziestoletni kocioł bo pozyje jeszcze drugie tyle.

Poza tym....po co Ci cegły w nowym kotle? Zdobądź mniejszy i nie będzie potrzeby wykładnia komory zasypowej szamotem.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
7 godzin temu, PredatorC napisał(a):

Dlaczego za cegłą szamotową rdzewieje i jak zabezpieczyć, żeby w nowym kotle za cegłami szamotowymi  nie rdzewiało ? 

Kondensacja przez długi okres czasu, potrzebny izolator odporny na wilgoć, albo szczelina wentylacyjna.  

Opublikowano

Kondensacja powstaje z dużych amplitud temperatury ( częste przepalanie/rozpalanie), a nie występuje przy paleniu ciągłym i w miarę stałej temperaturze kotła ( podobnie jest w wymienniku z kondensacją).  Też mam cegły szamotowe w komorze zasypowej luźno poukładane i nie zauważyłem rdzy za cegłami, ale palę ciągle ( nie ma dużych amplitud temperatury).

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Ten problem też za uwarzyłem  dawno temu bo tego typu obłożenia paleniska stosuję od wielu lat w kotłach zasypowych na trociny ,czy warto w nowych kotłach zakładać takie szamoty, moim zdaniem tak bo to bardzo podnosi efektywność spalania tylko trzeba opracować jakiś system wentylacji między szamotem a wymiennikiem . Widziałem kocioł na biomasę w tartaku kolegi,  nie pamiętam nazwy producenta natomiast budowa robi wrażenie mnóstwo komór murowane na twardej zaprawie szamotowej coś ala piec piekarski chlebowy tylko kilka krotnie większy bo ma ogarniać suszarnię i halę .

Zastanawiam się nad nową generacją kotła zasypowego taki dwu częściowy palenisko szamotowe pierwszy człon i wymiennik drugi człon ,z doświadczenia zazwyczaj wysiadają komory spalania a wymiennik jak dostaje strumień dobrze dopalonych gazów jest zasypywany jedynie nalotem suchego pyłu który nie oblepia ścianek.

Takie jest moje zdanie na temat szamotu w kotłach i wiem że wiele osób się z tym nie zgodzi.

Opublikowano

Niejaki hes lub heso to opisywał dawno temu  tylko czy na tym forum? 

Spalał w ceramice prostej budowy 

Opublikowano
Godzinę temu, Daćko napisał(a):

Zastanawiam się nad nową generacją kotła zasypowego taki dwu częściowy palenisko szamotowe pierwszy człon i wymiennik drugi człon ,z doświadczenia zazwyczaj wysiadają komory spalania a wymiennik jak dostaje strumień dobrze dopalonych gazów jest zasypywany jedynie nalotem suchego pyłu który nie oblepia ścianek.

Takie jest moje zdanie na temat szamotu w kotłach i wiem że wiele osób się z tym nie zgodzi.

W 2015 roku przez modernizację (Modernizacja kotła) odsunąłem palenisko, wyspawałem dodatkowy element stalowy, powstała nowa komora wyłożyłem ją szamotem, a od zewnątrz izolacją, sam wymiennik kotła został zamontowany nad nowopowstałym paleniskiem, stoi na nim do dziś, co prawda nie jest to typowy kocioł zasypowy, ale funkcjonuje tak jak to opisałeś, nawet przy załażeniu rusztu i spalaniu paliwa ręcznie.

Kiedyś budowali kotły z rusztem wodnym, płaszcz  wodny kotła sięgał czasami dna popielnika, to była produkcja szybkich trupów, nierozumienie lub celowy sabotaż.   

Opublikowano
18 godzin temu, bajek napisał(a):

Niejaki hes lub heso to opisywał dawno temu  tylko czy na tym forum? 

Spalał w ceramice prostej budowy 

Na pewno był wątek na muratorze i sam byłem na etapie rysowania podobnej konstrukcji. Jak dla mnie to najseksowniejsze rozwiązania do spalania każdego rodzaju biomasy. Mój pomysł polegał na położeniu przed kotłem sporej izolowanej szamotem komory z dosyć dużą pojemnością.

Opublikowano

To był jakiś pomysł miało przełożenie przed laty teraz kalkulacja pozyskiwania drewna i węgla upada w porównaniu z innymi źródłami ciepła 

Smutna ta nasza rzeczywistość grzania naszych domów trzeba mieć talary żeby to dźwignąć to całkiem nie małe 

Opublikowano

@AnimusCzy taka komora spalania z izolacją bez płaszcza wodnego na dłuższą eksploatację zdaje egzamin chodzi czy nie nagrzewa się za bardzo bo w takim szamocie będzie blisko tysiąc stopni . 

Opublikowano
W dniu 8.06.2023 o 11:49, BORA napisał(a):

Za cegłami szamotowymi jeśli jest tego dwie albo więcej warstw , mamy niską temperaturę , tyle co temp powrotu wody do kotła. W sezonie letnim tam kumuluje się wilgoć na ścianach bo brak dostępu powietrza i ściany się nie osuszają.

Zabezpieczyć raczej tego się nie uda jakimiś środkami typu farba itp.

Można po sezonie grzewczym wyjąć cegły, dokładnie oczyścić i ewentualnie zakonserwowac jakimś olejem czy smarem.

Idealnie odporne na tego typu degradację są kotły żeliwne. Żeliwo jest bardzo odporne na radzę i żyje nieomal wiecznie. Nie wiem tylko czy obecnie kupisz taki kocioł. Chyba tylko używany. Opłaca się kupić nawet dwudziestoletni kocioł bo pozyje jeszcze drugie tyle.

Poza tym....po co Ci cegły w nowym kotle? Zdobądź mniejszy i nie będzie potrzeby wykładnia komory zasypowej szamotem.

Żeliwne kotły HG nie są już produkowane. 
Cegły szamotowe są po to żeby była wysoka temperatura w komorze spalania oraz żeby grube kloce się dobrze paliły. 
 

W dniu 8.06.2023 o 19:36, Piecuch19 napisał(a):

Kondensacja powstaje z dużych amplitud temperatury ( częste przepalanie/rozpalanie), a nie występuje przy paleniu ciągłym i w miarę stałej temperaturze kotła ( podobnie jest w wymienniku z kondensacją).  Też mam cegły szamotowe w komorze zasypowej luźno poukładane i nie zauważyłem rdzy za cegłami, ale palę ciągle ( nie ma dużych amplitud temperatury).

To bym miał w domu chyba z 40 stopni. 

Opublikowano
19 godzin temu, Daćko napisał(a):

@AnimusCzy taka komora spalania z izolacją bez płaszcza wodnego na dłuższą eksploatację zdaje egzamin chodzi czy nie nagrzewa się za bardzo bo w takim szamocie będzie blisko tysiąc stopni . 

O dziwo nic się ta nie dzieje, przy spalaniu na ruszcie trochę skacze temperatura w obrębie drzwiczek, a szamot przez tyle lat  jest ten sam, jedna tafla  ma pęknięcie a reszta cala, spalanie jest bardzo czyste.

To może być nawet wymurowana konstrukcja szamotowa okuta kątownikiem, na niej postawić wymiennik z płaszczem, dobrze zaizolować od zewnątrz.

 

Opublikowano
W dniu 11.06.2023 o 17:27, PredatorC napisał(a):

 

To bym miał w domu chyba z 40 stopni. 

Ja mam 22-23', bo mam dopasowany mocą kocioł do zapotrzebowania energetycznego budynku - każdy ma inne warunki, więc nie wszystko co jest u jednego atutem - sprawdzi się u drugiego.

Opublikowano

To jak całość pomaluje farbą żaroodporną a na nią pomaluje smołą to będzie rdzewiało czy nie?

Opublikowano

Farbą  żaroodporną tak, ale smoła może się zapalić, uszkodzić, wypalić powłokę z farby.

Opublikowano

W lato gdy kocioł stoi, taka konserwacja powinna spowolnić degradację blach. W zimie...przerost formy nad treścią. Nic to nie da.

Opublikowano

Chodziło mi o to ,że pod cegłami szamotowymi nie było smoły i rdzewiało, a wyżej w komorze zasypowej gdzie nie było cegieł szamotowych była smoła i nie rdzewiało.

Opublikowano
1 godzinę temu, PredatorC napisał(a):

 

Po sezonie wyczyść, przesmaruj olejem i tyle 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Dość istotne jest żeby komorę spalania na czas letni osuszyć a raczej wypalić ze smolistego nalotu , ja to robię przepalając drobne drewno ostro aż zostanie suchy popiół i podobnie suche ściany wymiennika ,niestety za cegłami nie znalazłem sposobu jak zabezpieczyć blachę pomimo że przez szamot uśmierciłem trzy kotły.

Opublikowano

@Daćko Możesz wykorzystać do izolacji pomiędzy szamotem, a ścianką kotła: sznur, papier ceramiczny lub zwykły drobny popiół - powinno być lepiej. 

Powolne rozpalanie też nie powoduje wysokich amplitud temperatury, ale wiadomo że wszystkim się śpieszy i dają ostro w palnik od startu.

Opublikowano
W dniu 15.06.2023 o 21:57, Daćko napisał(a):

niestety za cegłami nie znalazłem sposobu jak zabezpieczyć blachę pomimo że przez szamot uśmierciłem trzy kotły.

Dlatego nie powinno się  przed płaszczem  budować ścianki z szamotu, tylko poniżej płaszcza.

Prawidłowa budowa takiej komory to izolująca  pustka powietrzna, którą tworzą  ekrany z cienkiej blachy żaroodpornej. Ekrany się mocno nagrzewają, dopalając substancje smoliste i  mają otwory wentylacyjne do wentylowania tej przestrzeni.     

Opublikowano

Mój szwagier ma vimara z 2003/4 roku bez bufora i zawsze na przekręconym zaworze 4d aby mu się to długo palił. Już dawno powinien przerdzewieć ale tak jest zawalona smoła komora załadowcza że robi za zabezpieczenie korozyjne. Tak sobie wymyśliłem, bo mój ma juz 10 lat, wezmę od szwagra ten kocioł ( zakłada p.c) w środku wyłożę go szamotem, będzie bez wody, a z tyłu z kaloryferów żeliwnych zrobię wymiennik. Trzy rzędy do gór, na dół i potem do góry do ujścia spalin. Można je kupić za 300/500 PLN. Nie wiem czy obudowę do wymiennika zrobić z blachy czy z cegły szamotowej? Za nim u mnie na wiosce będą sprawdzać czy jest z 5 klasy to mine 2040 rok. Mam zgłoszony że posiadam kocioł zgazowujacy.

Opublikowano

Na początku rdzewiał z tyłu na wymienniku z powodu niskiej temperatury powrotu. ( Gdzieś miałem zdjęcia może wkleje)Nie pomógł zawór 4 d sterowany bo temperatura bardzo falowała przy rozgrzewaniu układu a mam grzejniki żeliwne. Dopiero bufor z laddomatem rozwiązał problem. Ma trochę małą komorę załadowczą ( miała być moc (15-20 kw) i klapa obiegu otwiera się do wewnątrz komory, co uniemożliwia załadowanie jej do pełna. Komora dopalania przerobiona z cegieł andaluzytowych. Poza tym działa super.

Opublikowano

U mnie jest cała komora spalania, łącznie z podłogą wyłożona szamotem 3cm, komora dopalająca także cała w szamocie.

Płaszcz wodny mam wszędzie oprócz podłogi.

Palę drewnem z zaw 3-D 60C i buforem.

Smoła pojawia się sporadycznie na drzwiczkach, a na szamocie tylko sadza., której nawet nie skrobię, gdyż pouszczelniała cegły.

I tak już ponad 10lat, a przez ostatnie 2 sezony tylko drewno, dawniej drewno lub pellet( w drugim kotle)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.