Skocz do zawartości
IGNOROWANY

eBOK PGE - czy ktoś używa?


Rekomendowane odpowiedzi

Poprzednie lata są zupełnie niemiarodajne jeżeli chodzi o zużycie energii. Praca i nauka w domu zrobiła swoje - u mnie roczne zużycie zwiększyło się o 1.1MWh do poziomu ponad 9MWh.

Jeżeli chodzi o liczniki to np. do Froniusa jest SmartMeter pracujący na modbus. Niestety fronius odleciał z cenami ostatnio. Ja płaciłem połowę tego co teraz sobie życzą. Wpinane w standardową szynę w szafce, dużo miejsca nie potrzeba. Dane z licznika są dostępne w aplikacji web. Niestety w zeszłym roku PGE podbiło napięcie na przełomie kwietnia i maja (w nocy jest 240V) i od tego momentu wszystko zaczęło się pieprzyć.

Co roku porównuję to co mi przesyła PGE z tym co dostarcza mi licznik. Różnice miesięczne są raz w jedną raz w druga stronę. Rocznie za 2021 różnica między Opus3 z PGE a SmartMeter była na poziomie ok 20kWh, więc przy zużyciu 9120kWh jest to pryszcz. Za 2022 jeszcze nie dostałem rozliczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pozostaje nic innego jak pisać do PGE, że napięcie jest za wysokie. Najlepiej jakby napisał ktoś kto nie ma PV i w argumentach podał jakieś uszkodzone urządzenie. W ten sposób na samym początku wytrącisz argument, że z PV jest coś nie tak. W nocy powinno być 230V. Dźwigali po to, żeby prosumentom wyłączała się instalacja. Można to ominąć zmieniając parametry, a wtedy zrywają z Tobą umowę i jak doprowadzisz falownik do normalnego stanu, to podpisują na nowo umowę, ale nową, na nowych zasadach. Jak już wszystkich złapią w tą pułapkę, to obniżą napięcie. Tauron dość szybko odszedł od tej procedury. Z PGE może być gorzej, bo na tym swoje oślizgłe łapki trzyma wszechpanujący żont.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w małej wsi, ok 650 mieszkańców. Na razie niema dużo instalacji PV, ok 12-15. Ale niedługo się to zmieni. Aktualnie kończy się budowa małego osiedla, a budowa kolejnego większego rozpoczęła się jesienią. Przypuszczam, że za kilka lat liczba mieszkańców się podwoi. W miejscowości są 3 transformatory + 2 kolejne dla każdego z osiedli. Nawet gdy wysokie napięcie wyłączy jeden z mikrofalowników, pozostałe dwa dalej pracują. Mam nadzieję, że za prąd zużyty w zeszłym roku nie zapłacę więcej niż 400zł (opłaty stałe, przesył i 100 kW)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A chodzi o to, aby się nie wyłączały. Reklamuj takie napięcie. Może coś zmienią. W końcu napięcie powinno być 230V, a dopuszczalne są wahania do 10%. Ale to mają być wahania, a nie standard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pojedynkę nic nie zwojuję. To są sporadyczne przypadki latem przy słonecznej pogodzie. Na razie ratuję się włączaniem grzałki w bojlerze. Rozmawiałem z kilkoma mieszkańcami osiedla w sąsiedniej miejscowości. U nich wyłączenia zdarzają się dużo częściej, ale tam co trzeci dom posiada fotowoltaikę. Osoby z którymi rozmawiałem mają większe instalacje na pojedynczym falowniku. W odpowiedzi na pisma elektrownia odpowiedziała, że napięcie jest w normie. Jednak musiały poskutkować, bo sukcesywnie wymieniają słupy i przewody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, mkwapisz napisał(a):

Niestety w zeszłym roku PGE podbiło napięcie na przełomie kwietnia i maja (w nocy jest 240V) i od tego momentu wszystko zaczęło się pieprzyć.

Witam

A co ja mam powiedzieć? Trzecia posesja od trafo, linia 1,6km i zasila 34budynki na linii i jedna stolarnia na samym końcu z przydziałem 50kW a na końcu ludzie mają w domach 210-215V..... Ale produkcja idzie 11,98MWh w zeszłym roku2022 🙂

YARO

424770905_Beztytuu.thumb.png.3aa00fd93f6e4aaa8ec154ad3248ed48.pngd.jpg.9f09cdda89284a98b61d44904e964e86.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tutaj się kłania inwestycja w infrastrukturę. To powinno być dawno zrobione. W takiej sytuacji stolarnia powinna być podpięta jako pierwsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisz do PGE przez tą stronę : https://pgedystrybucja.pl/kontakt/e-formularze

Ja napisałem w niedzielę, że napięcie przekroczyło 253V, w poniedziałek o 9 rano już byli i zmniejszyli o ok. 8V. (jedno przypięcie niżej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jest coś na rzeczy jeżeli chodzi o zużycie energii a napięcie w sieci. Mimo zastosowania coraz bardziej oszczędnych urządzeń zużycie jakoś ciągle wzrasta. Tak jak pisałem 2021 jest statystycznie niereprezentatywny.

A tak wygląda wykres z solarweba ze SmartMetera - pomiar napięcia w sieci. Co do PGE stwierdzili, że napięcie jest w normie i żebym nie zawracał im głowy.

Ciekaw jestem jak wyjdzie rozliczenie za 2022, bo zmienili sposób rozliczania energii wprowadzonej i pobranej.

 

image.thumb.png.d0adbbdb1f1f1e82465c015d2c2b67a5.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie tak to wyglądało 18.08.2022. Była dość duża produkcja. I w dniu wczorajszym, gdzie produkcja była tak na 50% mocy.

image.png.3a1215af4032edfb87dc6c6e0638bc61.pngimage.png.e843967f5f048037b139308c6de6865d.png

11 minut temu, mkwapisz napisał(a):

zmienili sposób rozliczania

Pewnie się dostosowali do przepisów. W tej chwili mają obowiązek bilansowania energii pobranej i wprowadzonej w odcinkach godzinnych.

To oznacza, że jak od 8:00 do 9:00 wprowadziłeś 10kWh i pobrałeś 10kWh. to bilans masz zerowy.

Wcześniej było tak że wprowadziłeś 10kWh, zabrali 20%. Pobrałeś 10kWh i masz do zapłaty za 2kWh.

Ponoć dotyczy to również prosumentów netbiling, ale tego nie jestem pewien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Hitower napisał(a):

W pojedynkę nic nie zwojuję. To są sporadyczne przypadki latem przy słonecznej pogodzie. Na razie ratuję się włączaniem grzałki w bojlerze.

Trafo nie może poradzić sobie z odbiorem energii, nic nie zwojujesz. Pisma, to sobie można słać w nieskończoność, choć za pomocą profilu zaufanego to nic nie kosztuje 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PGE 😉

 

 

Zgadza się!

 

Warto porozmawiać bezpośrednio z ludźmi, wtedy zwiększamy swoje szanse.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to chyba dobra wiadomość ? Prosumenci nie będą tracić kasy na dystrybucję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie osobiście bilansowanie międzyfazowe i bilansowanie godzinowe bardzo się podoba. Aż w szoku jestem, że to drugie jest.

Bilansowanie międzyfazowe wykorzystuje non-stop. Mój system pobiera z sieci 50W, ale w ten sposób (przykładowo): faza1=+1000w, faza2=-200w, faza3=-750w

W sumie jest 50W.

Robi tak, bo mam (przykładowo) obciazenie: f1=2000, f2=800, f3=250

W sumie: 3050W.

teraz: 3050-50=3000, rozdziela to na inwertery na żadna fazę : 3000/3=1000 i z baterii do każdej fazy idzie produkcja po 1000W.

PS. "50w" jest ustawialne w parametrach. Mogę dać dowolne sensowne wartosci: 1000W, 0W, a nawet - 2000W. To ostatnie powoduje wyrzucenie prądu z baterii/paneli do sieci (po odjęciu obciążenia domu). Będę w przyszłości to wykorzystywał do sprzedaży prądu w godzinach, w których cena prądu będzie wyższa niż cena zakupu prądu (tylko jeszcze nie wiem, czy cena z dystrybucją czy bez).







Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy obecnej sytuacji i prognozach, to prawdopodobnie rozwinie się rynek odzysku wszelakiego typu baterii. Począwszy od laptopów, aby skończyć na potężnych trakcyjnych. Coś, co się nie nadale do normalnego użytkowania, może się jeszcze sprawdzić w magazynach energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie walcze z PGE, aby mi dali G12. Od 16 grudnia nie mogę się doprosić.
Obecnie jestem na etapie otrzymania aneksu do umowy po wymianie licznika.

Pan na infolinii powiedział, że na zmianę taryfy teraz czeka się miesiąc. Powiedział, że jest dużo chętnych. Zastanawiam się czy mówił prawdę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to prawda. Ekipy które wymieniają liczniki nie wyrabiają się. Ludzi mało, a zapotrzebowanie duże.

 

Ja czekałem miesiąc na wymianę licznika. Po wymianie nowa taryfa w ciągu 5 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo było u mnie rok temu. Też czekałem ponad miesiąc w Tauronie na zmianę licznika. Potem poszło z automatu. Wtedy to tłumaczyli pandemią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja umowę dostałem kilka dni po wymianie licznika, a G12w liczyli od wymiany licznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tych firmach i spółkach jest taki ro******, że szkoda gadać. Ja to w ogóle się cieszę, że to jakoś działa. Pierdylion spółek jak w PKP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.