Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dostępność opału z PGG


Arnonim
Wiadomość dodana przez marcin,

Ten temat został zamknięty. Proszę o korzystanie z nowych tematów:

Rekomendowane odpowiedzi

Pelletem grzeję w dwa najzimniejsze miesiące. Poza tym mam PV i pompę powietrze - powietrze ( multisplit ). Nie zmienia ro faktu, że wiele lat ogrzewałem ekogroszkiem.

Edytowane przez Outsider
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Outsider napisał:

Sprzedał. Spokojnie. W detalu na worki bo ludzi powoli nie stać.

Bo takich było wielu. Sam wiele razy to obserwowałem. Kombi 5-6 worków na tydzień i tak cyklicznie całą zimę. Ale w tym roku zostali wyprostowani i dlatego po kalkulacji i przebudzeniu był i pewnie będzie dalej nalot na PGG. Co musieli to kupili na tych składach, ale w końcu się dopchali do PGG, i już na składzikach nie kupią. I wierzcie mi, że dla samego buntu czy dla zasady, wielu ludzi tak samo zrobi w kolejnym sezonie. Pójdą zwyczajnie do PGG, kupią i oleją te lokalne składziki. Sami sobie dołek wykopali. Mnie na składziku już nigdy nie zobaczą dopóki będzie inna lepsza tańsza alternatywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, daromega napisał:

 

 

Dobrze mówisz, jak latami składy zarabiały na opale, dorabiając się tak teraz będą kuleć a jeśli komuś odpowie na sezonie grzewczym karlik czy pieklorz, to ponownie w tym sezonie go zakupi zamiast jeździć do Castoramy, OBI czy do składu.

Edytowane przez XZONE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby PGG sprzedawało cały urobek w cenach nawet hurtowych (czyli tych 600 za tonę), to rentowność by była sporo na plus i rząd nie dopłacałby ani złotówki.

Sęk w tym, że większość urobku jest oddawana tej zimy na kontraktach do elektrociepłowni po 200 czy niewiele więcej złotych za tonę.

O to teraz związki mają pretensje.

Że elektrownie mają za taniochę, podwyżką sobie wypracowują większy zysk a z górnikami nie chcą się dzielić (renegocjować kontrakt). Finalnie PGG mówi podwyżki nie będzie bo nie mamy z czego.

 

Stąd dopłaty do górnictwa to niejako dopłaty do prądu i sieci elektrycznej (z których korzystamy wszyscy) a nie węgla, z którego korzystają niektórzy.

 

Edytowane przez der
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, XZONE napisał:

Dobrze mówisz, jak latami składy zarabiały na opale, dorabiając się 

To też tak do końca słodko nie jest. Zimy są ciepłe, węgla idzie mniej. Konkurencja rośnie bo wystarczy kawałek placu, waga najazdowa i już jest skład. Ale trzeba to workować, układać, ważyć, magazynować. Nikt nie chce już dzisiaj robić ciężko fizycznie za miskę ryżu więc trzeba za wszystko płacić. W ubiegłym roku u mnie jeden z większych solo składów zwyczajnie się zamknął. Gadałem z nim i mówił ze nie spina tego. Więc rozumiem jakieś tam podwyżki. Ale to co zrobili i co każdy widział, czyli coś co przez noc drożeje o xx % to przegięcie pałki. Mogli podnieść bo było drogo, ale się skończyło więc mogli obniżyć do akceptowalnego poziomu i by kwasu nie było. A tak jest kwas i długo się pociągnie. Najwyżej się kolejne solo składy pozamykają i pójdą na kuroniówkę. Dlatego coraz też więcej robi się składów typu wielobranżowych. Czyli "widło i powidło". Poza opałem złom, pasze, budowlanka etc. Cały rok coś się dzieje, a nie tylko przez 3-4 miesiące. Ci przetrwają nawet z zaporowymi cenami na węgiel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, der napisał:

Stąd dopłaty do górnictwa to niejako dopłaty do prądu i sieci elektrycznej (z których korzystamy wszyscy) a nie węgla, z którego korzystają niektórzy.

Tu mówią o nieuczciwości PGG :D. Węgiel staniał na rynkach, a oni podnieśli cenę od nowego roku. taka argumentacja. Problem w tym, że w momencie gdy zdrożał na giełdzie, to oni nie podnosili. Ja sobie kiedyś powiedziałem 1000pln za tonę.Obecnie jest więcej. Nie wdycham więcej pyłu w okresach przejściowych. Wolę dołożyć kilka złotych więcej na prąd do sprężarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podnieśli cenę o roczną stopę inflacyjną (wg. NBP)

Lokalne składy podniosły o 60-70% wtedy, gdy Glapa jeszcze bredził o 2 procentach i tym, że mamy najlepszą kondycję gospodarki i stabilności polskiego pieniądza od czasu zaborów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, kamis14 napisał:

Już dawno powinni to sprywatyzować i każdy z nas na tym by zyskał.

Hmm... hmm... każdy? .... tylko proszę o konkretne wyliczenie ile ja bym zyskał.

Normalnie jakbym Balcerowicza (30 lat temu) słyszał....

1 godzinę temu, digi napisał:

Wolę dołożyć kilka złotych więcej na prąd do sprężarki

Spoko ...spoko.... i Ciebie również dosięgnie ręka sprawiedliwości ..... kilka złotych..... kilkanaście.... kilkadziesiąt....kilkaset....

Przecież to "obywatelski obowiązek" w partycypowaniu w kosztach...... kwestia czasu.

Ja też jestem tego świadomy 🙂

YARO

Edytowane przez YaroXylen
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  

10 minut temu, YaroXylen napisał:

Ja też jestem tego świadomy

Nie wiadomo co będzie i za ile. Na razie w nierządzie czadzą, że ceny energii są jakie są, bo Unia zła. Ja szukam ludzi, którzy w starych domach zrobili pompę chociaż nawet do okresu przejściowego. Szczytu zapotrzebowania przy pompkach tylko i wyłącznie u wszystkich energetyka nie wytrzyma nawet w USA ze względu na słabą infrastrukturę stąd dekarbonizacja w 100% i pozbawienie ludzi możliwości korzystania z węgla nie jest możliwe moim zdaniem. Nawet się nie nastawiam na ogarnięcie całego sezonu pompą bez docieplenia. Mam podgląd jak pracuje tania chinka powietrze-woda w domu 320m^2 z 1990roku. 1880kwh/ miesiąc prąd do sprężarki w grudniu bez kotła. Gość obciął koszty ogrzewania, a montował to w 2015. Za węgiel bez PGG musiałbym zapłacić 1340zł/ tona.Dokupiłem w PGG dwie powinno starczyć. Ja palę w retorcie  automatyką z zaworem 4D od kilkunastu lat, przejadło mi się.

1340zł/tona na śląsku na składzie = 1072zł za ogrzewanie w moim domu/ miesiąc grudzień. Domu będącym połową tamtego. Powiedziałem sobie dawno temu, nie szufluję za ponad 1000. W PGG ponad 1000. Brudny z nozdrzami w pyle węglowym, wynoszenie, zwożenie, składowanie, popiół, czyszczenie wymiennik i sprawność 55-60%, on w białej koszuli na taniej chince. Nie płaci za drogą taryfę a akumuluje w tańszej. Zadowolony.

33 minuty temu, YaroXylen napisał:

Spoko ...spoko.... i Ciebie również dosięgnie ręka sprawiedliwości ..... kilka złotych..... kilkanaście.... kilkadziesiąt....kilkaset....

Ile liczysz za kwh. Która taryfa? Po podwyżkach jest tak węgiel na śląsku 1340-1400 od listopada,a prąd od grudnia 0,65/kwh i 0,75/kwh od kwietnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli było złożone zamówienie to powinno pójść, gdyż piszą:
 

Cytat

Wysyłki zakupionego węgla realizowane są na bieżąco.

Jeżeli potwierdzenie oznacza dodanie do koszyka - to trzeba kupić od nowa, po nowej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@digiCała heca z opłacalnością grzania pompą wychodzi w temperaturze wody zasilającej. Nie jest ważny budynek nowy czy stary, każdy potrzebuje swoje ciepło brać, ale ważne jakim parametrem będzie zasilany. Więcej zyskasz na przewymiarowaniu grzejników, gdy pompa nie będzie zmuszona grzać wysoko. Od tego zacznij.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, królkrólów napisał:

Ja mialem potwierdzenie 2 ton Karlika

4 minuty temu, królkrólów napisał:

Tak tylko jeszcze mialem dzis zaplacic mialem tylko potwierdzenie .

Dostałeś potwierdzenie na maila? Wysyłają potwierdzenie i blankiet, który możesz wydrukować na maila. Jeżeli tak, to dostępu sklepu nie potrzebujesz aby zapłacić. Po co chcesz się logować?

3 minuty temu, carinus napisał:

Więcej zyskasz na przewymiarowaniu grzejników, gdy pompa nie będzie zmuszona grzać wysoko.

Jest jakiś francuski Auer HRC z dwoma sprężarkami pod wysoką temp. Nie jest tak źle, ale kosztują dużo. 3x tyle co Haier np. Planuję podłogówkę na 40m^2(jedno pomieszczenie), zdjęcie grzejników z tego pomieszczenia i dołożenie w pozostałych miejscach. Muszę z kimś pogadać czy się nie rozciekną i będzie się dało to skręcić. To są grzejniki żeliwne, 34lata mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są jeszcze świeże grzejniki, pewnie pójdzie to skręcić do kupy. Kombinuj jak zmienić/dołożyć grzejnik żeby max obniżyć potrzebną temperaturę. Nawet dedykowane pompy do wyższych parametrów wody zjedzą więcej prądu, tak już w tych pompach jest. Patrząc na grzanie centralnego 30*, gdzie COP wychodzi ok. 5,5 i CWU 48*, COP ok. 3, w tym samym czasie/temperaturze otoczenia. Wyniki pobrane z wykresu na pompie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, królkrólów napisał:

Tak tylko jeszcze mialem dzis zaplacic mialem tylko potwierdzenie .

 

 

Jeżeli miałeś płatność inną niż przelew np. BLIK to obecnie nic nie zrobisz (bo strona nie działa) i pozostaje tylko do nich pisać / dzwonić - masz 5 dni roboczych na płatność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, daromega napisał:

Bo takich było wielu. Sam wiele razy to obserwowałem. Kombi 5-6 worków na tydzień i tak cyklicznie całą zimę. Ale w tym roku zostali wyprostowani i dlatego po kalkulacji i przebudzeniu był i pewnie będzie dalej nalot na PGG. Co musieli to kupili na tych składach, ale w końcu się dopchali do PGG, i już na składzikach nie kupią.

W zeszłym roku też tak kupowałem, nie miałem gdzie za bardzo trzymać. W tym roku garaż już zamknięty więc na początku sezonu trochę kursów zrobiłem po pracy i kupeczka urosła. Dokupiłem tonę później z dowozem w cenie już szalejącej z dnia na dzień. Przed świętami udało mi się kupić na PGG i raczej szybko na skład z powrotem nie wrócę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytałem to niby trochę gorszy niż z PGG, no i palety sprzedają nie tonę a 800kg. Wyjątkiem z tego co pamiętam są bigbagi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze 3 lata temu zakosztowałem różowego i niestety śmierdzi w kotle jak w piekle, do tego lekka tendencja do spiekania i sporo popiołu. Wygląda na mieszankę koksującego z płomiennym. Na dzisiejsze czasy ok, przynajmniej nie natniesz się na mieszankę kamieni z miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.