MPM Kocioł DS MPM

[maronka]

Z racji tego, że palę już dość długo w kotle dolnego spalania to powiem tak, kocioł wygląda bardzo dobrze widać, że ktoś wyciąga wnioski z tego forum i je wdraża do produkcji i to się chwali. W zasadzie ten kocioł ma wszystkie szczegóły, o których  deliberują na tym forum od kilku sezonów tam i nazat poszukiwacze idealnego kotła dolnego spalania. Mi najbardziej podoba się w nim ruchomy ruszt żeliwny podobny do Logiki Cichewicza na pewno będzie bardziej efektywny niż moim Hefie. Sceptyczny natomiast jestem co do przekroju palnika i jego wymiarów uważam, ze jest to bardziej kocioł do drewna, przypuszczam również, że racji gdzie kocioł jest produkowany pewnie węgiel to towar drogi i pewnie w większości ludzie palą drewnem (pewnie po to jest dodatkowe powietrze w drzwiach komory zasypowej). Dlatego tak jak mówię miałem prawie identycznie zrobiony palnik z cegieł szamotowych w swoim Hefie i przy węglu to się w ogóle nie sprawdza także trzeba mieć tego świadomość. Dodatkowo uważam, że skośne drzwi zasypowe albo takie jak w Dakon dorze są dużo bardziej wygodne w codziennym użytku niż te które są w MPM-ie.

ale  są też mpm-y z drzwiczkami na górze i wtedy jest już jak w hefie

[lote]

Lote, już kiedyś ci odpisywałem na identyczne pytanie.Nie uwierzyłeś?

wiara swoją drogą ale po dluższym czasie może bylyby jakieś nowe wiadomości bo od ciebie już nic na bieżąco bo pieca nia masz

[Gość witek1234]

No jak to nie mam? Stoi sobie w garażu i nie wiadomo jak się ułoży. Życie pisze różne scenariusze. A na poważnie to kupuj tylko z górnym zasypem. Wygoda przy zasypywaniu, czyszczeniu itd. Gdy będziesz stosował rady kolegów z forum, nie będzie dymu i fukania. Dla mnie to idealne połączenie wygody z funkcjonalnością. Nigdy nie żałowałem decyzji zakupu takiej wersji.Osobiście wątpię czy opinie się zmienią lub ktoś wymyśli eurekę. To rozwiązanie daje więcej możliwości.Jeśli poczules się urażony moją wcześniejszą uwagą, to sorki.To był żart.

Edytowane 24 Lutego 2016 przez witek1234

[Gredy]

Witek mam patent na o wiele dluzsze palenie w mpm-e bez potrzeby odpopielania :) Jak by Ci sie dobrze ulozylo I bys chcial wrócic do do dolniaka, to mogé pomóc ;).

[luczyw]

Ja czekam na Twoje sugestie/ modyfikacje. Jestem ciekaw jak przerobiłeś swój kocioł, palę drewnem w połączeniu z buforem, jednak prawdę mówiąc ciągłe rozpalanie jest trochę męczące i jeśli udałoby się wydłużyć czas spalania(może i czyściej spalać to byłoby super) palę drewnem i jak mi się zawiesi to zaczyna dymić ;/ póki co palę drewnem po budowie, deski gałęzie i nie idzie tego sensownie ułożyć w piecu i znika moment...

Edytowane 25 Lutego 2016 przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu

[carinus]

Sorry że się wtrącę do dyskusji o paleniu węglem, ale czy ktoś może próbował na ile starczy cały zasyp przy paleniu drewnem? Jeżeli ktoś próbował to proszę podać gatunek drewna moc kotła i metraż.

carinus może próbowałeś palić drewnem? mam podobny metraż ale nie ogrzewam całości i zastanawiam się czy MPM-owi 8-10kW z górnym zasypem nie braknie mocy przy paleniu drewnem w moim wypadku.

 

Ostatnio opalałem dom wyłacznie dewnem i mocy nie brakowało.Najlepiej spalało się drewno zasypane całkowicie drobnymi trocinami,nie było wtedy żadnego problemu że coś się zawiesiło,nie dopaliło.Trociny skutecznie hamowały zbędny przepływ powietrza pomiedzy załadowanym drewnem.Ten model kotła niezbyt nadaje się do opalania drewnem,ze względu na zbyt małą komorę załadowczą i potrzeby odwiedzania kotła co 2-3h.Obecnie na dobę spala się 14kg węgla i to wystarcza.

 

 

Odnośnie umiejscowienia drzwiczek,wybrałbym zdecydowanie ładowanie górne.Osobiście wybrałem rozwiązanie pośrednie i jestem w trakcie montażu nadstawki kątowej łączącej oba rozwiązania.Kocioł przechodzi totalne modernizacje aby poprawić komfort użytkowania i proces dopalania,roboty jest sporo ale myślę że się opłaci.

Edytowane 24 Lutego 2016 przez carinus

[Gredy]

Hehe az sie boje ,zeby nie rozczarowac,jesli moje zmiany bedà slabe :D

Luczyw do palenia samym drewnem,raczej moje zmany nie bédà dobre. Natomiast drewno+wegiel dziala super :). Niesmialo mogé chyba stwierdzic ,iz drzewo wspomaga proces spalania wégla. Oddzielajàc nowe warstwy od juz skoksowanego,wczesniejszego wsadu. Dzieki czemu ,do skoksowanego wczesniej wegla dociera wiecej tlenu ,potrzebnego do pelnego spalenia. To taka moja "chlopska" teoria ;) Jak jest naprawde ,tego nie wiem :D.

[dabaz]

@Gredy tak jak piszesz. Ja drewno przesypuje dobrym węglem i nic sie nie zawiesza, wszystko sie wypala i popiół jest jak popiół, a nie żużel. Nawet już mi się nie chce zaglądać raz na 3 godziny przerusztować bo nie ma potrzeby. Zasyp starcza na całą noc. Cały czas się ciesze że mam zasyp górny. Wygoda niesamowita.

[peresada]

Ten model kotła niezbyt nadaje się do opalania drewnem,ze względu na zbyt małą komorę załadowczą i potrzeby odwiedzania kotła co 2-3h.

Na ten moment MPM z górnym zasypem, posiada jedyną sensowną do palenia drewnem wielkość komory zasypowej (jeśli ograniczymy się do DSów). Przykładowo 12-14 - 56 litrów. Wychwalany swego czasu na forum litewski Kalvis, znacznie droższy oferuje 62 litry, co nie jest już różnicą wielką. Pod tym względem na plus kalvisa przemawia tylko długość polan do 35 cm (MPM -30cm). Zastanawia deklarowana przez kalvisa stałopalnośc do 8godz. ale pamiętam z wypowiedzi użytkowników na forum, że nie bardzo jest to do osiągnięcia w praktyce (na drewnie). Myślę że zbyt wielka komora zasypowa też nie jest wyjściem, bo zawsze trzeba się liczyć z możliwością zapłonu całego ładunku (np. przy porywach wiatru i zmiennym ciągu) a wtedy może być "nieprzyjemnie". Przy dostawce nie posiadającej płaszcza wodnego, jaką można obejrzeć w kotłach ARCISZ (był temat na forum) sytuacja jest tym bardziej niebezpieczna, bo w razie rozpalenia całego zasypu, z tej części kotła nic nie odbiera temperatury. 

[Gredy]

Tez ,tak mialem do czasu zmniejszenia rusztu. Popiól czysty ,jak drobny piasek. Tylko to chodzenie co 2-3 godz I rusztowanie ,bo temp spadala. Teraz pojawiajà sie, spieki zuzlowe. Zaczerpnàlem jezyka ,u bardziej doswiadczonych kolegów I okazalo sie ,ze w palenisku podniosla sie temp,na tyle, ze sam popiól sié topi (wegiel spiekalnosc 0 sobieski) I ze to dobry objaw. Po czésci dla tego wydluzyl mi sie okres,kiedy nie muszé zaglàdac do kotla. Spieki w duzo mniejszym stopniu,ograniczajà doplyw tlenu do opalu. Druga sprawa ,to zmniejszenie paleniska. Powietrze troché zmienia drogé do palnika,jesli zwiéksza sié ilosc popiolu.

[Gość witek1234]

Witek mam patent na o wiele dluzsze palenie w mpm-e bez potrzeby odpopielania :) Jak by Ci sie dobrze ulozylo I bys chcial wrócic do do dolniaka, to mogé pomóc ;).

O, do diaska,czemu cię nie oświeciło miesiąc wcześniej? :) Może zaoszczędziłbym 4 koła.Jeśli coś się podzieje i wrócę do MPM-a,będziesz mnie miał na karku.A może wymyślisz coś jeszcze lepszego? Tylko w kierunku palenia węglem bo kiedyś jeden raz spróbowałem drewna i przyznam że to nie moja bajka.Widzę że czas płynie,a wy główkujecie w dobrym kierunku.Jestem pełen podziwu chłopaki. :)

[jarekr]

Na ten moment MPM z górnym zasypem, posiada jedyną sensowną do palenia drewnem wielkość komory zasypowej (jeśli ograniczymy się do DSów). Przykładowo 12-14 - 56 litrów. Wychwalany swego czasu na forum litewski Kalvis, znacznie droższy oferuje 62 litry, co nie jest już różnicą wielką. Pod tym względem na plus kalvisa przemawia tylko długość polan do 35 cm (MPM -30cm). Zastanawia deklarowana przez kalvisa stałopalnośc do 8godz. ale pamiętam z wypowiedzi użytkowników na forum, że nie bardzo jest to do osiągnięcia w praktyce (na drewnie). Myślę że zbyt wielka komora zasypowa też nie jest wyjściem, bo zawsze trzeba się liczyć z możliwością zapłonu całego ładunku (np. przy porywach wiatru i zmiennym ciągu) a wtedy może być "nieprzyjemnie". Przy dostawce nie posiadającej płaszcza wodnego, jaką można obejrzeć w kotłach ARCISZ (był temat na forum) sytuacja jest tym bardziej niebezpieczna, bo w razie rozpalenia całego zasypu, z tej części kotła nic nie odbiera temperatury. 

Mam Kalvisa 25 kW komora załadunkowa 130 l ( przed moimi przeróbkami ) teraz trochę mniejsza . Pale drewnem, nie zdarzyło się aby górne warstwy drewna zapaliły się od dołu . Może to nie miejsce na pisanie o konkurencyjnym kotle ,ale chce tylko powiedzieć że duża ,  dobrze skonstruowania komora załadunkowa to same zalety .

[Gredy]

O, do diaska,czemu cię nie oświeciło miesiąc wcześniej? :) Może zaoszczędziłbym 4 koła.Jeśli coś się podzieje i wrócę do MPM-a,będziesz mnie miał na karku.A może wymyślisz coś jeszcze lepszego? Tylko w kierunku palenia węglem bo kiedyś jeden raz spróbowałem drewna i przyznam że to nie moja bajka.Widzę że czas płynie,a wy główkujecie w dobrym kierunku.Jestem pełen podziwu chłopaki. :)

Mnie nie oświeciło ,wyszło to przypadkiem ,podczas innych przeróbek. Można powiedzieć efekt uboczny :D Tylko teraz, stało się to logiczne i proste ;)

Natomiast oświecenia dostałem ,dzisiaj rano z patentem  na proste, regulowane,zmniejszenie paleniska. W zależności o temperatur,i jakości i specyfikacji opału,jaki nam przyjdzie ;) Che zrobić regulowaną przegrodę ,dzięki której będzie można w ciągu paru chwil zmieniać wielkość palącego się złoża :) Teraz tylko potrzebuję trochę czasu ,na wykonanie i przetestowanie pomysłu :) 

Powiedzcie mi szerokość komory załadunkowej w mniejszych waszych Mpm-ach jaka jest ?? W zasadzie z chęcią bym się dowiedział i z większych kotłów ,tej szerokości. W mojej 14 jest 300mm. Jesli bedzie to działać. Prawdopodobnie mógł bym to zrobić,z regulowaną szerokością,pasujące nie tylko do jednego rozmiaru kotła :) 

[SONY23]

     Uprzedzam, że nie będziesz pierwszy... ;)

[Gredy]

Zdaje sobie z tego sprawę ,bo to naprawdę proste rozwiązanie,które można zastosować w większości kotłów. Dziwi mnie że dopiero teraz na to wpadłem :D 

Fakt że dopiero od niedawna zacząłem wnikać. Co znaczy, świadome,czyste  spalanie :) 

Dziwi mnie jeszcze jedno.Skoro ,już koledzy stosują takie rozwiązania,czemu nie znalazłem wcześniej takich rozwiązań :/ 

Nie męczył bym sie z docinaniem,ustawianiem ,uszczelnianiem,szamotów. Które jest jednak mocno upierdliwe i do tego nie jest prosto zmienić ponownie,wielkości komory spalania :/.

[SONY23]

Każdy liczy, że Nobel z palenia w kotle przypadnie właśnie jemu...

[Tomek2570]

Mnie nie oświeciło ,wyszło to przypadkiem ,podczas innych przeróbek. Można powiedzieć efekt uboczny :D Tylko teraz, stało się to logiczne i proste ;)

Natomiast oświecenia dostałem ,dzisiaj rano z patentem  na proste, regulowane,zmniejszenie paleniska. W zależności o temperatur,i jakości i specyfikacji opału,jaki nam przyjdzie ;) Che zrobić regulowaną przegrodę ,dzięki której będzie można w ciągu paru chwil zmieniać wielkość palącego się złoża :) Teraz tylko potrzebuję trochę czasu ,na wykonanie i przetestowanie pomysłu :)

Powiedzcie mi szerokość komory załadunkowej w mniejszych waszych Mpm-ach jaka jest ?? W zasadzie z chęcią bym się dowiedział i z większych kotłów ,tej szerokości. W mojej 14 jest 300mm. Jesli bedzie to działać. Prawdopodobnie mógł bym to zrobić,z regulowaną szerokością,pasujące nie tylko do jednego rozmiaru kotła :)

W moim kotle 28-32 KW szerokość komory zasypowej w orginalnej wersji producenta to 420mm,po mojej dzisiejszej modyfikacji zmniejszenia komory po bokach teraz ma 290mm i powiem że zdecydowanie lepsze spalanie.Miałem zmniejszona komorę od strony drzwiczek szerokość 420mm długość 200mm teraz zmniejszyłem po bokach i jest zdecydowanie lepiej.Myślałem że po takim zmniejszeniu kocioł straci moc,ale nic podobnego się nie stało,wręcz przeciwnie kocioł dostał kopa oraz zdecydowanie mniej smoły w komorze zasypowej.

[Rysio1478]

Mnie nie oświeciło ,wyszło to przypadkiem ,podczas innych przeróbek. Można powiedzieć efekt uboczny :D Tylko teraz, stało się to logiczne i proste ;)

Natomiast oświecenia dostałem ,dzisiaj rano z patentem na proste, regulowane,zmniejszenie paleniska. W zależności o temperatur,i jakości i specyfikacji opału,jaki nam przyjdzie ;) Che zrobić regulowaną przegrodę ,dzięki której będzie można w ciągu paru chwil zmieniać wielkość palącego się złoża :) Teraz tylko potrzebuję trochę czasu ,na wykonanie i przetestowanie pomysłu :)

Powiedzcie mi szerokość komory załadunkowej w mniejszych waszych Mpm-ach jaka jest ?? W zasadzie z chęcią bym się dowiedział i z większych kotłów ,tej szerokości. W mojej 14 jest 300mm. Jesli bedzie to działać. Prawdopodobnie mógł bym to zrobić,z regulowaną szerokością,pasujące nie tylko do jednego rozmiaru kotła :)

Tak, taka koncepcja również urodziła się w mojej głowie. Czekam z niecierpliwością.

[Rysio1478]

W moim kotle 28-32 KW szerokość komory zasypowej w orginalnej wersji producenta to 420mm,po mojej dzisiejszej modyfikacji zmniejszenia komory po bokach teraz ma 290mm i powiem że zdecydowanie lepsze spalanie.Miałem zmniejszona komorę od strony drzwiczek szerokość 420mm długość 200mm teraz zmniejszyłem po bokach i jest zdecydowanie lepiej.Myślałem że po takim zmniejszeniu kocioł straci moc,ale nic podobnego się nie stało,wręcz przeciwnie kocioł dostał kopa oraz zdecydowanie mniej smoły w komorze zasypowej.

Postawiłeś po cegle po boku?

[andrzejaslo]

Jestem ciekaw jak wygląda i na jakiej zasadzie działa fabryczna przegroda regulująca powierzchnię rusztu w MPM DS II? Prawdopodobnie jest zahaczana za pierwszy człon rusztu ale pewny nie jestem. 

[luczyw]

A tam, ciągle piszecie o swoich modyfikacjach! ale żadnych konkretów! :( dajcie jakieś fotki, schemat, żeby można było jeszcze przetestować póki pogoda pozwala :P

[SONY23]

 Kto mówi, ten sieje. Kto słucha , ten zbiera... Zauważyłeś, że ten co najwięcej zbiera zupełnie nie zabiera głosu na forum...

[Tomek2570]

Postawiłeś po cegle po boku?

Cześć Rysio,jutro nagram filmik z moich modyfikacji,ja miałem regulowaną blachę do zmniejszenia komory zasypowej i dzisiaj ją wywaliłem i zmniejszyłem komorę po bokach jest zdecydowanie lepiej.Kiedyś czytałem na tym forum nie wiem w jakim wątku wypowiadał się Przemek producent kotłów P2ar że lepiej jak komora zasypowa jest dłuższa niż szersza,chyba miał rajce.

Edytowane 25 Lutego 2016 przez Tomek2570

[Tomek2570]

 Kto mówi, ten sieje. Kto słucha , ten zbiera... Zauważyłeś, że ten co najwięcej zbiera zupełnie nie zabiera głosu na forum...

Sony to do mnie?

[szyper67]

 Kto mówi, ten sieje. Kto słucha , ten zbiera... Zauważyłeś, że ten co najwięcej zbiera zupełnie nie zabiera głosu na forum...

Kim jest ten tajemniczy gość ?