Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie , wiele osób zakłada właśnie "8" , nawet serwisanci mówią ,żeby zakładać mocniejszy . Niektórzy nawet mówią o 10uF, ale 8 jak najbardziej wystarczy

Opublikowano

Koledzy, mam pytanie związane z wentylatorem. Gdy mam zasilanie z sieci energ. wentylator w moim kotle bez problemu startuje z 2 stopnia w nastawie od 1-10, ale gdy wyłączyli prąd i zasilanie miałem z generatora to musiałem zmienić nastawę na 4, bo wentylator miał kłopoty ze startem z 2. Generator ma automatyczną stabilizację napięcia, więc nie powinno być chyba żadnych problemów, ale jednak coś jest nie tak. Jak myślicie gdzie jest tu pies pogrzebany?

Opublikowano

Witam.

 

Generator ma automatyczną stabilizację napięcia, więc nie powinno być chyba żadnych problemów, ale jednak coś jest nie tak. Jak myślicie gdzie jest tu pies pogrzebany?

 

Nie wiem co to za generator, ale przypuszczam iż jest to jakiś UPS.

Być może ma on stabilizacje napięcia, którą zachwalał Ci sprzedawca ale nie ma wytwarzanego przez siebie prądu w postaci sinusoidy.

Niestety silnik Twojego wentylatora lubi tylko prąd w postaci sinusoidy.

 

Pozdrawiam

Andrzej

Opublikowano

Dzięki za odpowiedź.

Generator ma napęd spalinowy silnikiem 3kW, a daje wg. instrukcji 2,2kW o napięciu 230V.

Silnik od podajnika działał bez zastrzeżeń, tak samo telewizor, jedynie wentylator miał kłopoty z rozkręceniem się.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Przyczyna leży zapewne w napędzie - tzn silniku, który napędza ślimak. Silnik ma zamontowany kondensator (na zewnątrz) - trzeba go wymienić i będzie ok. Ten kondensator napełniony jest w środku jakimś gazem i po pewnym czasie po prostu zużywa się.

Opublikowano

Jak w temacie - przy pracy automatycznej, kilka razy się włączy ślimak i pcha węgiel, a potem zacina się i mimo, że dostaje prąd ze sterownika, to nie kręci ślimakiem. Jak się ślimak lekko popchnie - kluczem za końcówkę, ale trzeba tak "stuknąć", a nie pchać - to idzie. Ale już przy następnym cyklu znowu nie idzie.

To nie jest problem węgla, bo zdarzyło mi się już na pustym piecu. Kto miałby jakiś pomysł co to i jak to sprawdzić, a potem naprawić? :)

witam

sprawa jest prosta wystarczy wyminić kondensator

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Miałem ten sam problem w grudniu ub. roku z przestojami ślimaka i potwierdzam pomogła wymiana kondensatora. Założyłem kondensator o większej pojemności aby dłużej wytrzymał. Kosztował chyba 9 zł.

http://czp.pl/kociol/nastawy/kondensator/index.html

Edytowane przez czp01
Opublikowano (edytowane)

Kondensator wymieniony i piec znowu sprawny.

Tylko ten nowy trochę za duży jest (innych nie było) i mi się nie mieści w obudowie. Będę musiał kupić taki jak poprzedni, ale póki co ważne, że przy -18*C za oknem mam ogrzewanie ;)

A tak w ogóle, to pierwszy raz go wymieniałem, a piec mam od 2006/07 roku. Sporo wytrzymał.

Edytowane przez Modd
  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam

 

Mam piec ling25 Viadrus sterownik GECO G-403-PO2 oczywiście z podajnikiem ślimakowym

 

Piec ma 5lat. Mechenika sprawuje się bez zarzutu. Ale co do sterownika Geco to mam wiele zastrzeżeń. Też miałem podobny problem. Silnik stracił moc. Zacinał się przy podawaniu węgla. Wiadomo że najczęstrzą przyczyną braku mocy silnika jest wymiana kondensatora przy silniku. Koszt ok 10-20zł samemu. Byłem nowicjuszem więc ściągnąłem serwis. Doliczyli dojazd w sumie zapłaciłem koło 100zł. To było zaraz po gwarancji po dwóch latach. Był spokój. Po następnych dwóch latach zaczęło robić się to samo. Wiadomo człowiek się uczy na błędach więc pierwsze co to kupiłem kondensator. Wymieniłem sam. Jakaż radość w domu, piec działa. Moja radość nie trwała długo, po dwóch dniach to samo. Jak ruszyłem wirnikiem w silniku to mu trochę pomogło zaczął podawać węgiel ale to było różnie. czasami szedł tydzień i nic się nie działo a czasami w ciągu doby to ze trzy do pięciu razy się wyłączył. Myślę, sam tu już nic nie poradzę. Dzwonię do serwisu. Przyjechali. Porozkręcali piec, ślimaka pooglądali zrobili cały przegląd pieca. Wszystko OK. Co się okazało. Okazało się, żę sterownik GECO ma moduł. A w module są przekaźniki i przekaźnik odpowiedzialny za podawanie węgla jest uszkodzony. I on raz włączał a raz nie. Przyjemność serwisu za przegląd pieca 250zł. I do tego jeszcze wymiana modułu na nowy koszt 150zł. Całe szczęście, że go wtedy nie mieli na wymianę, bo bym go kupił. Jak to mówią Polak potrafi. Myślę co to ma tyle kosztować zajrzałem do środka tego modułu. A tam ździwko części chińszczyzna. 4 przekaźniki jakiś transformator i tam coś jeszcze. Poszedłem do sklepu elektronicznego zapytać ile te części kosztują. Ku miłemu zaskoczeniu przekaźnik odpowiedzialny za włączenia silnika kosztował 3zł. To jaki problem wylutować i wlutować nowy przekaźnik. Wymieniłem i od tego czasu zero problemu z piecem.

 

Druga sprawa to panel sterujący tzw klawiatura. No niestety 4,5 roku i powypadywały dziury w klawiaturze. Pisałem do geco ale oni to mają gdzieś. Jest 2 lata gwarancji i do widzenia. Nic nie wskórałem. Pewnie też klawiatura chińska. Nieodporna na temperatury na piecu i przez to przestała działać, bo niektóre przyciski nie zawsze łączą. Przecieź tych przycisków nie używa się często tak jak pilota od telewizora. Koszt nowej co odpisali z Geco 150zł.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Witam,

ja również mam problem z zacinającym się ślimakiem, ale niestety nie jest to chyba wina silnika i reduktora, gdyż nawet "ręką" nie mogę dokonać swobodnego obrotu.

Pewnego dnia doszło do wygaszenia piece z powodu braku opały, po chwili rozkręcania i stawiania na silnik, okazało się, że działa i jest z nim wszystko ok, po wykręceniu ślimaka, okazało się, że jest on w połowie jego długości całkowicie wytarty. Zamówiłem żmijkę i założyłem ją, ale niestety cały czas dochodzi mi do zrywania zawleczki, już tydzień walczę z tym tematem i rozkładam ręce.

Proszę o jakieś sugestie lub naprowadzenie na jakiś trop.

 

- wymiana ślimaka na taki sam wymiar (średnicę rury w środku mam 90, ślimak 85)

- naloty i nagar z rury usunięty (takie dostałem wskazówki od konstruktora)

- sam ślimak chodzi w miarę płynnie, ale mam wrażenie, jakby w jakimś miejscy o coś ocierał

- jeśli wsypię węgiel, to przez jakiś czas idzie ładnie, ale jak dochodzi do wypychania węgla, to zaczynają powstawać takie opory, że nawet "ręcznie" przy użyciu dość dużej siły są opory aby ruszyć ślimakiem

- węgiel cały czas ten sam w tego samego sprawdzonego źródła

 

Czy ma ktoś jakieś sugestie, pomysły. Bardzo proszę o pomoc, bo chwilowo rozkładam ręce.

 

Pozdrawiam

Seba

Opublikowano

- wymiana ślimaka na taki sam wymiar (średnicę rury w środku mam 90, ślimak 85)

Na taki sam wymiar zewnętrzny czy wszystkie wymiary takie same?

Jest ich tam więcej. Na przykład istotny jest skok ślimaka oraz oczywiście długość. Porównaj wszystko co się da i wypunktuj ew. różnice.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)

Witam

 

palnik - niestety nie wiem jaki to jest producent, gdyż jak większość jest to robione przez lokalnego rzemieślnika. Wygląda on jak dość duża kostka, oczywiście pusta w środku :) ślimak dochodzi do krawędzi gdzie zaczyna się ślizg, który podnosi węgiel do góry, na samej górze są kamienne wkładki z otworami

 

ślimak - różnice pomiędzy starym a nowym są takie:

- skok w starym jest co 70 nowym co 80

- długość taka sama

- uzwojenie w starej jest cienkie ułożone w tzw szpic /\ w nowej jest wykonany w blachy 8mm i ma on przekrój prostokąta |_|

- wałek 25 w obu ślimakach

- nawinięcie uzwojenia jest odwrotne - musiałem zamienić obroty na silniku

 

zastanawiam się teraz czy może faktycznie problem nie leży w przekroju tego uzwojenia, ponieważ, początkowo idzie lekko, do tego stopnia, że mogę kręcić ręką, ale jak już węgla (obecnie peletu) jest dość dużo, to zaczynają powstawać takie opory, że nawet przy pomocy klucza i użycia mojej nogi i całej mojej masy mam problem aby poruszyć ślimakiem.

 

Jeśli to coś pomogło, to bardzo proszę o sugestie,bo jestem już bardzo zrezygnowany i zdesperowany, a do tego jak każdy słyszy, że piec nie jest markowy (firmowy) to każdy rozkłada ręce.

 

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc

Seba

Edytowane przez dziki12
Opublikowano

ślimak - różnice pomiędzy starym a nowym są takie:

- skok w starym jest co 70 nowym co 80

- uzwojenie w starej jest cienkie ułożone w tzw szpic /\ w nowej jest wykonany w blachy 8mm i ma on przekrój prostokąta |_|

- nawinięcie uzwojenia jest odwrotne - musiałem zamienić obroty na silniku

Witam,

Niestety każda z tych różnic akurat zwiększa opór ślimaka.

Najbardziej ten skok - za 1 obrotem ślimak przepycha WIĘCEJ opału.

Uzwojenie prostokątne też jest niekorzystne.

Nawet to, że kręci się w odwrotną stronę może mieć dodatkowy wpływ na opór - jęsli rura podajnika jest wyprofilowana przy wejściu niesymetrycznie - np. pod kątem.

 

Jeśli nie ma innych czynników [zniekształcona/brudna/zwężona rura itp.], które się od tego czasu zmieniły, to wygląda na to, że suma tych oporów jest taka jak widzisz...

To chyba tyle z diagnozy.

 

Rozwiązanie - przede wszystkim kontakt z producentem celem potwierdzenia i jeśli tak jest, to włożenie odpowiedniego ślimaka.

 

Pozdrawiam.

  • 10 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam.

Temat trwa od dawna, ale mnie ten problem dotknął teraz.

Dzięki Waszym postom naprawiłem usterkę i jestem bardzo wdzięczny za podpowiedzi.

Mam piec Eko-Tech Stąporków 26kW od 2006 roku. Objawy zacinania się podajnika wystąpiły po raz pierwszy od sześciu lat z innego powodu niż uszkodzony ślimak (ten wymieniałem dwa razy)

Potwierdzam Wszystkim przyszłym poszukiwaczom pomocy (choć nie życzę!) że problemem może być jak w moim przypadku PROZAICZNY KONDENSATOR za śmieszne 6 złotych.

Po sprawdzeniu stanu ślimaka i innych potencjalnych uszkodzeń zmieńcie TĄ pierdołkę i pewnie będzie śmigać... jak mój od dziś po 48 godzinach chłodu w domku i nerwach.

Pozdrawiam Wszystkich "forowiczów" i jeszcze raz dzięki za cenne... dosłownie i w przenośni podpowiedzi.

  • 11 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam.U mnie problem polega na tym,ze slimak stoi i buczy  wymienilem kondensator(juz trzeci) i nic dalej to samo po pewnym czasie znow podajnik staje  i niepodaje wegla zauwazylem jakies wycieki na przekladniach czy to moze byc wina przekładni ???

Opublikowano

w wielu miejscach w necie czytałem ,że dobrze jest wymienić kondensator na trochę większy tzn 8uF

iven ja wlasnie wymienilem na 8  i po dwoch dniach to samo

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

u mnie to samo, myślałam że to wina eko groszku ale po zasypaniu bardzo drobnym nie ma zmian. Pali się jakiś czas, czasem 2 dni, czasem 2 godziny i koniec. Silnik buczy i nie ma siły ruszyć ślimakiem.

  • 1 rok później...
Opublikowano

U mnie też buczało tzn. kilka raz załączał się podajnik, a za którymś razem buczał. Jak mu się lekko pomogło kluczem za żmijkę to ruszał. Wymieniłem kondensator na silniku (taka tulejka z dwoma przewodami koszt 6zł) i po problemie. Kocioł Elektromet 25

  • 10 miesięcy temu...
Opublikowano

Jak w temacie - przy pracy automatycznej, kilka razy się włączy ślimak i pcha węgiel, a potem zacina się i mimo, że dostaje prąd ze sterownika, to nie kręci ślimakiem. Jak się ślimak lekko popchnie - kluczem za końcówkę, ale trzeba tak "stuknąć", a nie pchać - to idzie. Ale już przy następnym cyklu znowu nie idzie.

To nie jest problem węgla, bo zdarzyło mi się już na pustym piecu. Kto miałby jakiś pomysł co to i jak to sprawdzić, a pote

WITAM moj podajnik przez 5 lat chodzil bez zaklocen Tej zimy albo scinala sie zawleczka albo podajnik nie ruszal a silnik buczal. wymienony zostal kondensator co nic nie dalo Po wyjeciu podajnika okazalo sie  ze jest  bardzo zuzyty Kupilem nowy Robilo sie to samo  Po wyjeciu podajnika okazalo sie  ze w pewnym miejscu ma  widoczne otarcie Slimak byl nowy to bylo widac  Bylo to w miejscu laczenia rury w ktorej chodzi slimak i kolankiem  gdzie wychodzi ekogroszek  To miejsce wyczysclem rura  o mniejszym przekroju poniewaz byly tam zadziory wydaje mi sie ze to bylo miejsce spawania rury z kolankiem Lekko jeszcze przeszlifowalem miejsce gdzie bylo widoczne otarcie na slimaku Jak narazie juz 5 dzien chodzi bez zaklocen    J eszcze zamiast zawleczki zalozylem srube maszynowa   Pozdrawiam   

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Jestem po usunięciu usterki blokowania silnika w podajniku pieca HEF-25kW. Zdarzało się parę razy dziennie że blokowało silnik podajnika ale nie zrywało klinka bezpieczeństwa a po lekkiej pomocy (popchnięcie wiatraka silnika) silnik ruszał. Postanowiłem rozebrać podajnik wraz z tzw. fajką. Okazało się że rura podajnika była tak obrośnięta wewnątrz że podajnik nie był w stanie spokojnie się obracać i go blokowało. Po wyczyszczeniu piec śmiga jak ta lala bez żadnych zacięć.

Opublikowano (edytowane)

Proszę o wypróbowanie carbosmaru jest o tym post w dziale opał. Jednak moja sugestia może być subiektywna ponieważ ja to produkuję.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
  • Zgadzam się 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.