KarolBl

Ten Biopellmax wygląda JAK DLA MNIE LAIKA na korpus z pieca węglowego z dołożynm palnikem na pellet. Jednym słowem konstrukcja sprzed 15 lat tylko obudowana w ładne blachy żeby uzasadnić kosmiczną cenę ale to tylko moje zdanie a ja ekspertem nie jestem Poszukaj innego pieca z wentylatorem wyciągowym i mniejszą średnicą czopucha. Np Ferroli biopellet pro - piec nieważne czy ma 8kw czy 30kw ma taka samą średnice wyjścia spalin 8cm. Żeby nie było nie twierdze że jest lepszy niż ten co podałeś ale jest przykładem że da się takie piece znaleźć. kombinując ze zwężką czy stracisz gwarancję - pewnie tak bo każdy powód jest dla producenta dobry żeby się pozbyć kłopotu do dofinansowania raczej nie będzie miało wpływu bo nikt tego w gminie nie sprawdzi bo się na tym nie zna ale już kominiarz na przeglądzie może mieć uwagi

a co to pelleciak z tak gigantycznym czopuchem? ja mam piec 12kW, z pieca wychodzi rura fi 8cm a sam wkład mam fi 11cm - i cugu mimo sporo niższego komina nigdy nie brakowało Bez problemu znajdziesz pelleciak z wentylatorem wyciągowym i mniejszych czopuchem. Zamiast kombinować z kominem kup inny piec

Masz rację, czyszczenie to już sporo bałagonu. Popiół jest bardzo lekki i unosi się lepiej niż kurz na rozkręconej podłogówce 😛 Ja nawet w piwnicy używam do tego odkurzacz warsztatowy, stoi tam cały czas i zawsze jak otwieram drzwiczki od paleniska to go włączam, a przy czyszczeniu chodzi cały czas. Jest dużo lepiej bo zaraz wyłapuje to co chce się unieść

ja mam piec12kW, ogrzewam 100m^2 ocieplonych (ale niezbyt dobrze), dom z lat 50-tych zbudowany głównie z piasku i tego co było pod reką. W jednym nadprożu znalazłem kose od konnej kosiarki.... rekordowe zapotrzebowanie na ciepło mojego domu kiedy na dworze mieliśmy mróz około -6 w dzień i kilkanaście stopni w nocy to 1kg/h, czyli tak naprawde piec wystarczyłby 4kw. Największe zużycie dzienne razem z CWU nie przekroczyło 25kg/dobe. Pewnie że są okresy większego zapotrzebowania jak podbijanie temperatury rano, ale powiedzmy dajmy 50% zapasu i mamy 6kw Przy mocy pieca producenci powinni podawać miesięczne zużycie opału przy mocy nominalnej - i wtedy każdy by się zastanowił czy potrzebuje piec 12kW który jest w stanie miesięcznie wciągnąć 2 tony pelletu, czy nawet pół tony tygodniowo

to liczymy średnio 7 worków na dobe 7*15 = 105kg na godzine wychodzi 105/24 czyli 4,3 nie wiadomo jaki pellet, przyjmijmy średnio na jeża razem ze średnią sprawnością pieca uzyskacz 3,5kWh z 1 kg czyli piec pracuje ze średnią dobową mocą 4,3*3,5 czyli 15kW Gdzie idzie to ciepło? Bo jak tyle spala to się ciepło produkuje - ten pellet nie ucieka do komina ani pożyczalscy go nie kradną. Komora spalania wygląda ok więc piec z grubsza pracuje ok. To ciepło albo zużywa dom albo marnuje instalacja - może gdzieś masz w ścianach jakieś kiepskozaizolowane rurki? Problem nie tkwi w ustawieniach pieca, tam uzyskasz może 10% rożnicy spalania Musisz nam podać więcej danych jak mamy ci coś doradzić 182 metry piszesz - w jakim standardzei, jak ocieplone, jakie jest chcociaż oriernatcyjne zapotrzebowanie na ciepło. Jakie temperatury utrzymujesz w domu? 6-8 worków na dobe. Kiedy? Jak były mrozy po ileś stopni czy w ostatnich dniach

jako użytkownik pelleciaka od 4 lat, z którym nie mam żadnych problemów - TYLKO GAZ. jak masz przyłącze, nic się nie zastanawiaj. Jak ogrzewania działa i na grzejnikach masz ciepło - to nie kombinuj i je zostaw nie uzyskasz żadnych mitycznych oszczędności na podłogówce, poza dodatkowym wydatkiem na remont teraz szybo pellet vs gaz gaz: odkręcasz zawór, płacisz rachunki, i cieszysz się życiem pellet: drogi i skomplikowany piec, kombinujesz gdzie kupić pellet, jaki pellet, gdzie go trzymać, czym go przywieźć - oczywiście żeby wyszło taniej. potem nosisz te worki do pieca, wsypujesz, wybierasz popiół, czyścisz co jkaiś czas wszytskie zakamarki - mówili że pellet czyst i tak jesteś cały upier*** od tego popiołu, jedyna różnica że mniej śmierdzi i jaśniejszy. Potem patrzysz na płomień, kombinujesz ustawienia, znowu oglądasz, zapisujesz spalanie, znowu musisz nanieść worków, wyczyścić piec...... i tak na okrągło. A najlepsze jest tak że co byś nie robił - na końcu i tak wychodzi drożej niż sąsiad z gazem, mimo że palcem nie kiwnął Ja jeszcze nigdy nie kupiłem tony pelletu powyżej 1450/tona, i nie miałem ani jednej awarii pieca, a i tak żałuje że nie założyłem gazu

nie wiem, ale sprawdziłbym podłączenia elektryczne w kominku na końcu instrukcji powinien być schemat płyty głównej, co do którego wyjścia powino być podłączone. Może ktoś na produkcji jakiś kabelek nie dał tam gdzie powinien tylko obok. Miałem tak swego czasu w fabrycznie nowym kotle derfo - czujnik temp spalin był podpięty pod wyjście na pompe CWU....... tam wyjścia na pompy były na wtyki z boku kotła i były już podłączone do sterownika. Gdybym nie rozbierał kotła do wniesienia z opbudowy to pewnie bym tego nie zauważył i byłoby wielkie dochodzenie czemu czujnik spalin nie działa

zakładając klime do grzania domku i prosty bojler na prąd do CWU, oszczędzisz na samej instalacji w porównaniu do jakiegoś kotła na kilka lat rachunków za prąd.......

dokładnie, to proste urządzenia które tylko zwiera styk, dobrze podłączone musi działać

Nie rozumiem dlaczego wszyscy boja się dużej pojemności wodnej instalacji Po co wymieniać te stare grube rury i żeliwne grzejniki na nowe? Poza wyglądem, od strony fukncjonalności i przede wszystkim oszczędności to zaden zysk. To co potrzebują dłuższej pracy kotła na nagrzanie do odpowiedniej temperatury, to potem oddają po jego wygaśnięciu, nie ma tu żadnych strat. Jedynie piec będzie się rzadziej odpalał dzięki temu i jego praca będzie mniej szarpana

ja tam bym obniżył te temp na buforze, tam są spore straty, nie zawuażyłeś jak się w kotłowni zrobiło gorąco po jego montażu? ja mam u sibie bufor zadana temp dołu - 60stopni, odpalanie pieca gdy na górze bufora poniżej <50stopni (krzywą grzewczą mam ustawioną że 50stopni to daje dopiero przy minus10, co u mnie się zdarza raz na rok) tylko u mnie z bufora wychodzi na zawór 3d i pompke elektroniczną z autoadaptem, więc pobór wody jest bardzo mały i pięknie się układa warstwami - czasem u góry mam np. 57stopni, w połowie bufora 40 a na dole 30

Wszystko odkręcowne na max - co to znaczy - zawory termostatyczne? Jeżeli tak to temperatura u góry grzejnika jest za niska, powinno być sporo więcej.. to że na dole grzejnik jest zimniejszy to normalna sprawa Problemem (jeżeli faktycznie nie jest to zdławione na zaworach termostatycznych) jest zbyt niska temp zasilania Może za mały przepływ, może zapowietrzone grzejniki, ciężko stwierdzić. Odpowietrz grzejniki to raz a dwa co zasila te grzejniki? masz swój piec gazowy w mieszkaniu czy z ciepłowni to idzie?

Ja odpowiem z pewnością 100proc dlaczego piec nie osiąga zadanej temperatury Jak nie masz mieszacza to na grzejniki idzie woda o takiej temp jak na kotle. skoro przy 50 stopniach na kotle masz w domu 22-23 stopnie, to gdyby piec miał wystarczającą moc i osiągnał te 60 stopni to w domu mielibyście ze 30stopni Piec nie osiągnie zadanej 60 bo nie ma wystarcząjącej mocy żeby zmienić cały dom w saune. Zakręć połowe grzejników w domu - wtedy zbliżysz się do swoich wymarzonych 60stopni to zadanie zaworu ochrony powrotu (który faktycznie też jest zaworem mieszającym), który kolega ma w instalacji wg zdjęć, ale nie wiadomo na jaką nastawę i z opisanej sytuacji widać że nie działa najlepiej lub wcale NIE MA INNEJ OPCJI NIŻ PRZERÓBKA TEJ INSTALACJI I DOŁOŻENIE ZAWORU MIESZAJĄCEGO jeżeli to ma działać i nie marnować paliwa. najelpiej od razu z automatyką ale zdaje sobie sprawę że są to spore koszty Teraz co do koloru poopiołu, wychuchów, itp Właściwe parametry musisz wykombinować sobie sam, od nikogo ich nie ściągniesz. Nawet jak znajdziesz ustawienia dla: ten sam sterownik w innym piecu ten sam piec i sterownik ale inny wnetylator ten sam piec, sterownik, wentylator ale inny ciąg kominowy i już nie bedą odpowiednie dla Ciebie musisz je sam sobie ustawić robiąc POJEDYNCZE ZMIANY i obserwując 12-24h co się zmienia. i Potem robisz drugą zmianę i znowu obserwujesz / czekasz i wyciągasz wnioski - na ich podstawie robisz kolejną zmianę. Jak zmieniasz kilka parametrów na raz - skąd masz wiedzieć który z nich był krokiem w dobrą stronę, a który w złą? Nie ma gotowych rozwiązań które wystarczy znaleźć i wpisać Dodatkowo piec pracuje na niskiej temperaturze co dodatkowo wychładza ścianki kotła i utrudnia proces prawidłowego spalania

zamiast zgadywać podejdźmy do tego matematycznie samo ustawienei liczby dla podawania paliwa - co on znaczy - ile sek pracuje ślimak? czy coś jeszcze innego? ile w tym czasie poda pelletu? to zależy od śrdenicy ślimaka, prędskości obrotów ślimaka i jeszcze pelletu (łamliwego wyjdzie więcej) trzeba przeważyć ile on i w jakim czasie podaje i dojść w ten sposób do tego ile potrzebujesz przy mocy 8kw powinien podać 2kg/godzine (uśredniając, nikt w pellecie nie siedzi). Jeżeli wcześniej przez 12godzin wział worekj 15kg to znaczy że nie pracował nawet na mocy 5kW I z drugiej strony niby nie osiąga zadnej temperatury - to piec, a co z domem? Jest ciepło? jaką temp utrzymuje w domu? jaka temperatura idzie na grzejniki, masz tam jakiś mieszacz czy tyle co na kotle?

niekóre termostaty pokojowe techa mają funkcję "przewidywania" tego opóźnienia i uczą się ile wcześniej trzeba trzeba odpalić piec żeby temperatura pomieszczenia się na zadany czas podniosła (np st-292) Jak to faktycznie działa nie testowałem ale tak jest to opisane w instrukcji druga opcja zmienić żeby po osiągnięciu temperatury zamiast wyłączania ogrzewania sterownik obniżał zadaną temp o x stopni. Korzystałem z tego ustawienia przy techu i dawało niezrównany komfort cieplny