Tematy Związane Z Ochroną Powietrza

[Andrzej_M_]

46 minut temu, Visitor1230 napisał:

Weglem nie, pelletem nie, gazem nie to czym?

Także jestem ciekaw rozwiązań prawnych i technologicznych.
Idąc za tropem publikacji, Multimedialnej Agencji Informacyjnej Newseria, dotarłem do Urzędu Publikacji Unii Europejskiej z siedzibą w Luksemburgu.

Tam można zapoznać się z dokumentem Czysta energia dla wszystkich Europejczyków.
źródło:
https://op.europa.eu/en/publication-detail/-/publication/b4e46873-7528-11e9-9f05-01aa75ed71a1/language-en?WT.mc_id=Searchresult&WT.ria_c=null&WT.ria_f=3608&WT.ria_ev=search
 

ps.
Można pobrać plik dokumentu w formacie  PDF w języku polskim.

Edytowane 25 Stycznia 2020 przez Andrzej_M_

[slawul]

24 minuty temu, Stempos1980 napisał:

***  Europejską myśli że 27Państw uratuje cały glob a to nie tędy droga

Dobrze gadasz i jeszcze zatrudniają gówniarzy żeby jeździli po świecie i siali zamęt. Biedne to dziecko ta Greta, nawet do nas ją wysłali żeby mąciła. A drugiej strony powiem biblijnie - trzeba zacząć od siebie żeby zmienić świat, co z tego że wielcy tego świata coś narzucają nam maluczkim, a sami nic nie robią lub przeciwnie - patrz Niemcy otwierają nową elektrownię na węgiel . 

[sambor]

Kolejna utopia do tej listy  https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/utopie-miast-i-kleska-wielkich-dogmatow/50g3es#slajd-5

[Hermogenes]

Kuśfa następna moja nietrafiona inwestycja;  las nikomu nie będzie potrzebny. Ludzie i inna fauna też będą wyeliminowani, spalają węgiel w płucach, to jest na pewno zmowa SI z podstępną boginią Florą.  Pozdrawiam Hermogenes

[sambor]

11 godzin temu, Hermogenes napisał:

las nikomu nie będzie potrzebny

Somsiedzie jak to nie potrzebny ?

A grzybki to gdzie sąsiad będzie zbierał? Przecież w lesie!

Pozdrawiam

[Fozgas]

11 godzin temu, Hermogenes napisał:

...las nikomu nie będzie potrzebny...

Gdy „dziadzio mróz” przypomni sobie o tej części świata to nie nadążysz oganiać się od chętnych na darmowe drewno do kominka.

A skoro o kominkach… Jak to jest „w świecie”?
Oglądam niekiedy program, w którym wyspiarze prezentują sprzedaż starych, wiejskich chałup z kamienia lub stodół przerobionych na chałupy. Niemal w każdym takim domku zaprezentowany jest kominek (oprócz centralnego ogrzewania).
Jak dotąd, nie zauważyłem żeby prowadzący użył argumentu: „…kominek spełniający normy…”
Zresztą, te urządzenia wyglądają na tak samo stare jak te chałupy.
Jak to jest z tym „walcem ustaw”?

[sambor]

W USA są kominki spełniające ich normy czystości powietrza albo z dopalaniem spalin albo z katalizatorem i tylko takowe są dopuszczone do sprzedaży,

a normy u nich ciągle się zaostrzają 

[Panstan]

Prawda jest taka,że w USA i Kanadzie tam gdzie jest gaz ludzie ogrzewają gazem,a gdzie nie ma gazu to LPG albo olej,nawet jak mają dostęp do taniego drewna - to akurat w pobliżu wielkich miast, na prowincji ogrzewają tym co mają,drewno a w przypadku wschodnich stanów węglem. Tysiące ludzi ogrzewa tam domy (Ohio,Pensylwania,Virginia Zach) antracytem w przystosowanych do tego kominkach stalowych czy żeliwnych,no ale jak tona kosztuje $200-250 to i tak tanio. Mają federalne normy EPA i muszą spełniać ogólnokrajowe normy, ale już w takich miastach jak Nowy York,Vacouver,Montreal palenie drewnem jest niemożliwe,albo utrudnione (wyjątki są). Piece akumulacyjne to inna bajka (masonry heaters), tam nikt przecież nie będzie certyfikował każdego pieca. Te akurat nie sa aż tak bardzo popularne,choć zdunów jest troche którzy się tym zajmują, to ze względu na cenę.

[sambor]

Poczytać warto jak to się robi w usa

https://www.epa.gov/compliance/epa-certified-wood-heater-database

https://www.hpba.org/Promotional-Campaigns/Woodstove-Changeouts/Ongoing-Changeout-Programs

A rynek kominków i innych ogrzewaczy  w usa ma sie dobrze  https://napoleonfireplaces.com/products/

 

[Panstan]

Taka ciekawostka, w Kanadzie,gdzie benzyna jest relatywnie tania (ok 20 centów/L droższa niż w USA) w okolicach większych aglomeracji i w nich samych dość rozpowszechnione jest LPG (taksówki,pick upy, wozy samorządów czy z firm gazowych) tzn na ok 10% ogółu stacji są dostępne dystrybutory LPG (diesel gęściej bo powiedzmy,że na co 3 stacji).  Niemal każde taxi (wiekszość fordów crown victoria) było/jest zagazowane,ale ta liczba sie zmniejsza,bo coraz popularniejsze są hybrydowe toyoty jako taksówki. Przeciętny Kowalski nie zakłada LPG,bo instalacja droga (mała konkurencja),a benzyna tania. W USA to w ogóle abstrakcja,chociaż mają swoją e85 z kukurydzy i dużo modeli samochodów,zwłaszcza amerykańskich,przystosowanych do tego paliwa.

[Hermogenes]

Uwierz mi jeśli u nas spirytus będzie po 20 groszy ludzie będą jeździli na nim; niezależnie nawet od tego że połowę energii uzyskanej ze spalanie trzeba włożyć w proces produkcji.Ale to już pisałem kilka lat wcześniej, trzeba uwolnić od podatków i urzędników nośniki czystszej energii. Wtedy żadne dotacje nie będą potrzebne. Pozdrawiam Hermogenes

[Gość berthold61]

W dniu 25.01.2020 o 20:28, slawul napisał:

Dobrze gadasz i jeszcze zatrudniają gówniarzy żeby jeździli po świecie i siali zamęt. Biedne to dziecko ta Greta, nawet do nas ją wysłali żeby mąciła. A drugiej strony powiem biblijnie - trzeba zacząć od siebie żeby zmienić świat, co z tego że wielcy tego świata coś narzucają nam maluczkim, a sami nic nie robią lub przeciwnie - patrz Niemcy otwierają nową elektrownię na węgiel . 

Jak to wielcy nie robią nic , robią i dobrze im to wychodzi bo okazuje się że smart nie spełnia emisji spalin a spełnia je van wielkości naszych autobusów bo spaliny liczą od pojemności silnika i nie ważne że w sumie babka 60kg jedzie autem 3 tonowym i wyrzuca 5 razy wiecej paskudztw niż ten smart ale że duża pojemność i w przeliczeniu na cm3 jest tego mniej , tak się walczy nowomową że bogaty ma mieć i kropka ,oszczędzać mają buraki.

[Panstan]

6 godzin temu, Hermogenes napisał:

spirytus będzie po 20 groszy ludzie będą jeździli na nim

W Brazylii jest tak od lat 70 tych po kryzysie naftowym, większość samochodów na tamtym rynku jest przystosowana do spalania czystego spirytu z trzciny cukrowej, a do "regularnej" benzyny i tak leją do 25 % alkoholu. W USA regularna benzyna ma ustawowo 10% etanolu i leja ją do zwykłych modeli,u nas zdaje się 5%.

Tyle,że etanol z trzciny jest u nich tani jak barszcz,oszczędzają dodatkowo ropę,której mają i tak dużo (Brazylia),a u nas podatki bi koszty produkcji nie pozwoliłyby lać kukurydzianki i ziemniaczanki do baków. Taki klimat.

[sambor]

Zaś w RPA ponad 40 lat jeżdżą na sztucznej benzynie produkowanej z węgla kamiennego, gdyż na skutek apertheidu i blokad handlowych nie mieli dostaw ropy naftowej, a własnych źródeł ropy RPA nie posiada.

[Fozgas]

Powstał niemal reportaż…
A jak to jest z wymianą kotłów... też funkcjonował tam (za Wielką Wodą) deadline?
Jak przeciętny John podchodzi do tego tematu?

11 godzin temu, Hermogenes napisał:

...trzeba uwolnić od podatków...

Kto potrafi to policzyć?
Przeciętnemu zjadaczowi chleba miesza się już lewo z prawym…
Nie ma chyba geniusza, któremu chciałoby się rozpętlić relatywizm przenikający niemal każdą dziedzinę życia.
Pozostaje kleić co się da i dopóki się da…

[Hermogenes]

Prawie mnie przekonałeś, jednak relatywizm jest powiązany wręcz zależny od systemu....... nie takie demokracje upadły. Zawsze na końcu drogi czeka jakiś Feniks aby rozwinąć skrzydła. Pozdrawiam Hermogenes   

[Fozgas]

16 godzin temu, Hermogenes napisał:

Zawsze na końcu drogi czeka jakiś Feniks aby rozwinąć skrzydła.

Nie umiem podzielać tych oczekiwań, choć wolałbym żebyś Ty miał rację.  
Może być jednak wyjątek… i nie będzie komu „grzebać w popiele”

Przeglądam niektóre wątki forum i jest jeden kolega, który operuje danymi statystycznymi.
Cenię powściągliwość, pozwala unikać błędnych decyzji. Daje też nieraz wgląd w najbliższą przyszłość.  

Inny napisał, że „spalanie drewna najsprawniejsze z możliwych”.
Ten kierunek pogodziłby chyba wszystkich…
Być może dowiemy się też o tym jak to rozwiązują powyższy temat za wodą? - jeśli „Panstan” coś niecoś zrelacjonuje. Chodzi o myślenie zwykłych ludzi…
Jak na razie regularną edukacją w tym temacie jest strona „czysteogrzewanie” i to Forum.
Dziwne to trochę, niejeden potrafi wybudować dom a tak mało wie o tym jak sobie sprawnie radzić i nie szkodzić (sąsiadom również).
 

[Panstan]

W USA czy Kanadzie to nie taki duży problem jak u nas,bo w dużych i większych miastach grzeją gazem,a kominki dla rekreacji. W aglomeracjach nie ma problemu smogu,tani gaz wyparł już kilkadziesiąt lat temu paliwa stałe,nie wszędzie oczywiście jw.  Ichnia agencja EPA wprowadziła obostrzenia wzgl produkcji nowych czystszych urządzeń już w 1988,a potem tylko zaostrzała przepisy dotyczące PPMów. Przeciętny Smith,który ogrzewa dom i mieszkanie gazem w mieście nawet nie czuje tego rachunku,bo na miesięczne ogrzewanie domu wystarczy mu dniówka,a żeby zatankować dużego pick upa parę godzin. Mówę tu o dużych aglomeracjach  z wieloma milionami ludzi tj Nowy York (ok 20 mln) ,Chicago (10 mln), Toronto (6 mln) itp

Na wymianę kotła czy kozy (tak można po naszemu przezwać ich ulubiony wood burning stove) co najwyżej może dostac jakąś ulgę przy rozliczaniu podatków i to najwyżej pare setek dolarów. Tak samo było swego czasu w Kanadzie,gdzie można było odliczyć ulgę na $750 przy zakładaniu LPG do auta, nie jest to powszechna przeróbka,poza taxi i trochę pick upów,bo kosztuje od 4-5 K wzwyż.

Problemem za Wielką wodą jest duże zróznicowanie majątkowe,gdzie skrajne ubóstwo na niektórych obszarach nie ma odpowiednika w Europie, może poza Mołdawią. Ameryka jaką widzimy to głównie duże aglomeracje a na prowincji ludzie żyją skromniej,mniej zarabiają, jest mniej pracy wiele milionów bierze socjal, tyle że oni są mobilni i nie mają problemu ze zmianą miejsca zamieszkania. Dla tych ubogich oczywiście problemem są koszty ogrzewania, a tam gdzie nie ma gazu palą drewnem i węglem,bogatsi  olejem i lpg. Z kolei w Kanadzie społeczeństwo jest bardziej zamożne (z wyj Indian i Eskimosów w rezerwatach), duża liczebnie klasa średnia, ale koszty życia w ostatnich 15 latach wzrosły znacznie.

[Agni]

No właśnie i wyobraźcie sobie, że teraz Trump każe 80% Amerykanów wymienić wszystkie źródła ogrzewania w ciągu 3 lat a każdy piec kosztuje ich 1/3 rocznego dochodu. Co się dzieje? 

Amerykany wyjmują broń i strzelają do siedziby prezydenta, wybucha wojna domowa. A u nas ludzie mówią OK, co tam, rok będę pracował za darmo ale kupie sobie nowy piec i paliwo do niego o wartości 3 miesięcznej wypłaty co roku, spoko nie takie rzeczy były pod zaborami...

[Fozgas]

Fajny jest ten spokój, tzw. "luz" w tekstach kol. "Panstan"
Na przykład: ...ta liczba sie zmniejsza,bo coraz popularniejsze są hybrydowe... albo: ...tani gaz wyparł już kilkadziesiąt lat temu paliwa stałe... no i najlepszy chyba fragment: Przeciętny Smith,który ogrzewa dom i mieszkanie gazem w mieście nawet nie czuje tego rachunku...
Ciekawym byłoby dowiedzieć się też czy można wejść mieszkańcowi do chałupy i sprawdzić naklejki na kominku?
Kupujesz, budujesz lub otrzymujesz od rodziny dom a na końcu wyjdzie na to, że mieszkasz jakby w budynku socjalnym.
Zdobywasz jakiś zawód, bierzesz odpowiedzialność za siebie i pracę, którą wykonujesz (np. projektujesz jakieś cuda techniki, przewozisz podróżnych, księgujesz itp.itd.), a w gruncie rzeczy okazuje się, że trzeba cię prowadzić za rękę (np. kontrolować), bo nie jesteś w stanie ogarnąć i wdrożyć wiedzy na temat obsługi swojej kotłowni. 
Przyzwyczajamy się chyba do koszarowego życia i nawet tego nie czujemy... 

[Agni]

To się nazywa państwo opiekuńcze albo socjalne, opiekun (urzędnik) wie lepiej niż jego ciemny podopieczny obywatel. Oczywiście urzędnik nie opiekuje się za darmo tylko za cenę wysokich podatków, które podopieczny płaci oraz utrata podstawowych praw jednostki. Pozbawia cię odpowiedzialności ale również wolności, jedno wiąże się z drugim.

Jak sie spojrzy na system sądowniczy to przecież oni sami mówią, że sąd NIE kara tylko wychowuje stąd absurdalne wyroki. Nawet Konstytucja mówi, że poseł NIE odpowiada przed wyborcami. No bo z założenia wyborca/obywatel jest ciemny i wymaga opieki więc jak może rozliczać swojego opiekuna/pana?

 O ile dobrze pamiętam partia Razem chce opodatkować obywatela w wysokości 80% czyli właściwie oddajesz cały dochód państwu a w zamian państwo wychowa ci dzieci, da pracę, da emeryturę, da segment do zamieszkania oraz opiekę zdrowotną taki neokomunizm, wioska smerfów. Jak to wygląda w praktyce chyba w Polsce wie każdy.

Ludzie są mocno przyzwyczajeni/odmóżdżeni do tego systemu widać to w codziennych kontaktach bez papierka i bez pozwolenia urzędnika nawet boją się pomyśleć, że sami mogli by palcem kiwnąć. Wiem to z doświadczenia zawodowego.

Ludzie oczekują jakiejś hybrydy państwa socjalnego z wolnym rynkiem jest to mało realne a efekty tych prób widzimy codziennie.

Wiecie kto chodzi na takie kontrole pieców w kotłowni? Tak, kobieta z referatu w gminie, która nigdy nie była nawet u siebie w kotłowni bo mąż dokłada do pieca ale ona sprawdza warunki techniczne :)) 

[Piecuch19]

Zaczyna się czesanie tych co założyli fotowolaikę https://expresskaszubski.pl/pl/11_wiadomosci/31137_urz_d_skarbowy_kaze_placic_vat_za_instalacje_oze.html

 

[Ryni]

„Teraz Polska” Ten slogan chyba najlepiej komentuje całą sytuacje.

[Agni]

I jak tu mieć zaufanie do państwa? Dziwić się, że ludzie nie chcą żadnych dotacji. A dopiero wstawiałem cytat, że prawo NIE może zastawiać pułapek na obywatela.

Niby jedno państwo a każdy urząd skarbowy to jakby osobna wyspa i interpretuje to samo prawo na własną korzyść co też jest sprzeczne z prawem. Państwo z tektury, które jest zwykłym bandytą skoro samo nie respektuje własnego prawa.

[Gość Visitor1230]

10 godzin temu, Piecuch19 napisał:

Zaczyna się czesanie tych co założyli fotowolaikę https://expresskaszubski.pl/pl/11_wiadomosci/31137_urz_d_skarbowy_kaze_placic_vat_za_instalacje_oze.html

 

Z wieloma twierdzeniami na tym wątku bym się nie zgodził. Ale co do skarbówki... nie da się językiem ludzi kulturalnych opisać takich działań.

 

Urzędnicy także nie kryją zaskoczenia, że taka, a nie inna interpretacja fiskusa pojawiła się już po rozdzieleniu dotacji na projekt związany z odnawialnymi źródłami energii. Wątpliwości budzi też fakt, że mieszkańcy, którzy wzięli udział w programie "OZE dla Kaszub" muszą dopłacić podatek podczas, gdy programy takie jak "Czyste powietrze", także pozwalające na instalację np. odnawialnych źródeł energii objęte są zwolnieniami podatkowymi.