Skocz do zawartości
IGNOROWANY

ocena ofert na instalacje FV


Rekomendowane odpowiedzi

Ja bez. Do cwu musialbym doliczyc z wodomierza + szacunkowe podgrzanie o dT 35C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, PioBin napisał:

U mnie do dzisiaj (od wrzesnia) jest na CO ~5000kWh.

11 959kWh = 43GJ całkowite roczne zużycie energii na ogrzewanie
Policzyłem z ciekawości ile cieplowłasciwe zakłada dla takiego domu jak twój. Rozrzut jest niezły. 

https://cieplowlasciwie.pl/wynik/76te

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1 minutę temu, robert1991 napisał:

Rozrzut jest niezły

20%. W miare jak na niekomercyjny program.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy polowe +/- sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej prawie 100% 
Skąd takie twierdzenie?
Seria audytów na trudnych budynkach zrobionych przez profesjonalistów?
Może poprostu nawet nie wziales pod uwagę degree days, potocznie - jakie były zimy.
Kalkulowalem to dla 5 budynków i w 4 wyszło tak że można powiedzieć że modelowo. Tylko faceci wiedzieli jak porobione, ocieplone i jak palone,ba budynki były typowe.
U mnie tylko wstępna ocena pod audyt dla BGK i jest -10%. W tym roku na ten lokalizacji palę ja i mc do mca wychodzi +5% względem tego co proponuje Juzef.
Profesjonalne programy też dają rozrzut 30% jak Pan magister inżynier jest słaby.

Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, PioBin napisał:

Mamy polowe +/- sezonu.

Jak masz połowę sezonu to do kiedy chcesz palić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może marihułałe hoduje w piwnicy;)

Moim zdaniem mówienie o połowie sezonu dla całej Polski to raczej porażka, choć patrzyłem tak jednym okiem na różne lokalizacje. +- 16 dni dla 4 odległych lokalizacji z różnych stref klimatycznych w przy średniej 5,10 i 15 lat.


Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, eliks napisał:

Jak masz połowę sezonu to do kiedy chcesz palić?

Tego dzisiaj nie wiem. Odpowiem gdzies w okolicach maja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połowa sezonu to technicznie oznacza połowę sezonu grzewczego w przeliczeniu na opał. Wychodzi mierzy 10tym stycznia a 1 lutego. Choć wiele czynników ma na to wpływ. Jak kiszisz górnośląska pięknym zasypem do połowy kwietnia to wtedy ta informacja jest dla Ciebie zbędna:)

Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, berthold61 napisał:

Ja tam prosty człowiek jestem i wiem że aby mój dom był ciepły całą dobę to całą dobę muszę mu podać ok 4kw energi ale całą dobę i teraz zakładajmy że cop pompy ma ok 2 do 2,5 bo więcej to tylko grubo na plusie więc aby było tak samo dobrze tzn ciepło to pompa powinna konsumować  bez przerwy ok 1,5 do 2kw i teraz 24x2kw to ok  48 i niech będzie 40kwh x0,68 gr robi się 27zł/doba x 30 dób to wychodzi jak wół 800 zł z hakiem x 7 miesięcy robi się 5700 zł i niech mi ktos wytłumaczy też po chłopsku o co kaman ?

Chodzi o to, że liczysz średnią arytmetyczną czyli człowiek i pies mają średnio po 3 nogi co jest oczywista bzdurą. W statystyce liczy się interpretacja wyniku a nie działania matematyczne stąd często wychodzą takie kwiatki jak z tymi nogami.

Chodzi o charakterystykę pracy pompy, jej moc, COP, dobrany bufor, zapotrzebowanie energetyczne budynku itp. itd. Pewnie dlatego są profesjonalne programy do tego i nikt nie liczy doboru pompy przez internet w stylu facet spala 4 tony, mówi, że ma docieplenie a średnio zima trwa 2 miesiące no to damy mu pompę 7kW. Jakby wtedy wyglądały takie instalacje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorą na pałe tak jak i kotły, co widać na forum bo szkoda parę stówek za OZC zapłacić. Najlepsze jest to, że pompę to by brał 7KW ale kocioł na paliwo stałe musi być 20KW z "zapasem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzwonilem 20 min i w bogatej części Śląska zrobią za 300pln i jeszcze zadowoleni. Nas niektórych kotłach to różnica nawet 3 tys by się zapakować nas drugi level w szeregu. Przeważnie to też więcej wychodzi za dodatkowe 2kW , nie mówiąc o 5.

Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61
Godzinę temu, eliks napisał:

Biorą na pałe tak jak i kotły, co widać na forum bo szkoda parę stówek za OZC zapłacić. Najlepsze jest to, że pompę to by brał 7KW ale kocioł na paliwo stałe musi być 20KW z "zapasem".

No widzisz ja ogrzewam od 120m2 do 160m2 zależnie ile ludków w domu i mam kociołek tylko 10kw więc o mnie chyba nie pisałeś ale co do pompy ciepła jak mnie wychodziłoby 6kw to brałbym 9kw bo po co miałaby grzać z cop 1 zamiast 2 lub 3 , każda klima tzn pompa ciepła wraz ze spadkiem temp od minus 10 w dół zaczyna niewyrabiać i załącza grzałki ale po co ja to piszę , albo kiedyś założę pc zrobioną z klimatyzatora albo gruntówka używana oczywiście . narazie z ekogroszkiem jest mi dobrze i tanio  a lewych rąk nie mam w krawacie z zasady też nie chodzę po piwnicy  ,pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest takie proste bo jeśli weźmiesz mocno za dużą pompę to będzie tak jak z za dużym kotłem na węgiel, czyli pompa szybciej się zużyje bo będzie więcej miała cykli start/stop to tylko przykład.

Dziś chyba każda pompa jest na tyle zoptymalizowana żeby wykorzystać najwięcej ciepła ze środowiska a najmniej z grzałki tutaj znowu widać tendencję do średniej arytmetycznej a tak to nie działa, 6kW tu 9kW tam no to wezmę 12kW i będzie spoko :)

Myślisz, że gruntówka taka dobra? Grunt się też wychładza, trzeba to dobrze zamontować, używka jeśli źle użytkowana też ma pewnie serwis w planie i to nie tani, odwierty to koszty słowem same straty. Lepiej się przyłożyć do obliczeń to później więcej zostanie w kieszeni.

Tylko nie takich 2+4=6; 6/2=3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobiłem sobie audyt https://cieplowlasciwie.pl/wynik/77uz 

z tego wnioskuję, że jak wrzucę 10kWp na dach + pompę ciepła powietrzną to na styk będę niezależny energetycznie. Koszt ~55tyspln

Dzisiaj płacę ~3000 za węgiel i ~2800pln  za prąd -> z tego wychodzi, że na zero wyjdę za 10 lat. Ma to sens? 

Ponadto zdziwiłem się, że większość ciepła ucieka mi przez wentylację (ale to już chyba błąd tego kalkulatora ponieważ w zasadzie mam kratkę wentylacyjną tylko w kuchni, salonie i łazience. No ale idąc tym tropem to może warto by było dorzucić odrazu rekuperację do tego systemu?

Dodatkowo od jakiegoś czasu planujemy założyć rolety na okna - to też powinno mocno ograniczyć straty ciepła. 

 

Kasy właściwie miałbym na styk z oszczędności. Właściwie myśląc o tym gdzie by ulokować tą kasę właśnie takie pomysły przychodzą mi do głowy jak powyżej

Pytanie czy nie przesadzam z tym wszystkim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak policzyłeś te 55k PLN.

Pompa ciepła jakieś 20-25k PLN do tego 10kW w PV około 40000 PLN

Ja czekam aż kociołek sam przerdzewieje i wywiozę go na szrot a później zajmę się tematem pompy ciepła. Jednak w Twoim przypadku przy zapotrzebowaniu 9kW będziesz musiał łyknąć większą pompę pewnie ze 16kW aby w mrozy kiedy jej wydajność spada miała szansę dogrzać chałupę. Taka 9kW w mróz może nie ogarnąć Ci chałupy.

Wolałbym za te pieniądze założyć rekuperację do tego przynajmniej 5kW w PV a później myśleć o ciepłej pompie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61
W dniu 10.02.2020 o 23:17, Agni napisał:

To nie jest takie proste bo jeśli weźmiesz mocno za dużą pompę to będzie tak jak z za dużym kotłem na węgiel, czyli pompa szybciej się zużyje bo będzie więcej miała cykli start/stop to tylko przykład.

Dziś chyba każda pompa jest na tyle zoptymalizowana żeby wykorzystać najwięcej ciepła ze środowiska a najmniej z grzałki tutaj znowu widać tendencję do średniej arytmetycznej a tak to nie działa, 6kW tu 9kW tam no to wezmę 12kW i będzie spoko :)

Myślisz, że gruntówka taka dobra? Grunt się też wychładza, trzeba to dobrze zamontować, używka jeśli źle użytkowana też ma pewnie serwis w planie i to nie tani, odwierty to koszty słowem same straty. Lepiej się przyłożyć do obliczeń to później więcej zostanie w kieszeni.

Tylko nie takich 2+4=6; 6/2=3.

Jakie odwierty ? jeszcze na łeb nie spadłem , koparkowy za tysiaka rowy wykopie i rura pe 32 jakieś 600 metrów plus 100m dodatkowo aby było gitara i zamykamy sprawę  a gruntówkę zamontuje pierwszy lepszy majsterkowicz , tam nie ma żadnej filozofi , a że popracowałem kilka lat przy klimatyzacjach przemysłowych rzędu 350 kw - 2 MW to cos tam jeszcze pamiętam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, szari napisał:

Nie wiem jak policzyłeś te 55k PLN.

Pompa ciepła jakieś 20-25k PLN do tego 10kW w PV około 40000 PLN

Ja czekam aż kociołek sam przerdzewieje i wywiozę go na szrot a później zajmę się tematem pompy ciepła. Jednak w Twoim przypadku przy zapotrzebowaniu 9kW będziesz musiał łyknąć większą pompę pewnie ze 16kW aby w mrozy kiedy jej wydajność spada miała szansę dogrzać chałupę. Taka 9kW w mróz może nie ogarnąć Ci chałupy.

Wolałbym za te pieniądze założyć rekuperację do tego przynajmniej 5kW w PV a później myśleć o ciepłej pompie

dobrze policzylem tylko zle napisalem. mialobyc ~65k pLN
W domu mam jeszcze sporką kozę w salonie więc w duże mrozy, których praktycznie już nie ma spokojnie powinna dogrzać salon  z kuchnią bez pompy więc cała moc pompy na resztę domu (góra praktycznie tylko w połowie użytkowana - no chyba, że goście będą ale to wtedy "farelką" można kilka nocy podgonić. 

Mój kocioł na ekogroszek leci już 12sty rok więc się powoli obawiam wymiany. 
 

Ile +/- kosztuje rekuperacja i jak się przełoży na zapotrzebowanie na energie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekuperacja to nie kwestia oszczędności energii elektrycznej ale komfortu Twojego i twojej rodziny. Jeśli zrobisz to sam z tanim rekuperatorem koszt max 5000 PLN, firma zgarnie około 20k PLN. Po założeniu ciepłej pompy i rekuperacji zmniejszy się zapotrzebowanie na energię na poziomie przynajmniej 15%.

Oczywiście w wybudowanym domu ciężko upchnąć i pochować rekuperację więc nie będzie to czasami możliwe. Kwestie kozy w salonie pominę bo nie po to kupuje się ciepłą pompę aby nosić drewno do domu.

Wracając do tematu w pierwszej kolejności założył bym fotowoltaikę może nie 10kW ale 7 i jeśli to możliwe jak najwcześniej przed Tobą lato i całą produkcję zjesz w zimę przy pomcy pompy lub innego ogrzewania elektrycznego grzejnika/termowentylatora czy byle klimatyzacji z funkcją ogrzewania. W ten sposób już teraz Twoje oszczędności będą już pracowały na siebie a nie leżały na koncie oszczędnościowym o oprocentowanym 3% w skali roku ( minus podatek Belki). Instalując PV zejdziesz z rachunkami na prąd do max 150 PLN/rok zakładając że płacisz 300 PLN/2 m-ce za prąd oszczędzisz do końca roku prawie 1500 PLN. Jeśli będziesz grzał elektrycznie tylko w okresach przejściowych oszczędzasz dodatkowo 15kg węgla dobowo a to kolejne 15PLN/doba a włączamy ogrzewanie często już w październiku. Pompę zamontujesz jak dojrzejesz do tej decyzji, w wakacje lub w przyszłym roku - jak wolisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w zasadzie dojrzewam do tej decyzji już w miare mocno. 

właśnie dlatego mocno sie zastanawiam czy nie lepiej odrazu zrobić Panele na 10kW? 

Zapytam inaczej... co lepiej:

1. teraz zrobię pvna 7kW i za rok będę chciał wstawić pompę i rekuperator to wtedy:

- instaluję całkiem osobny obwód na 3kW z drugim konwerterem?

- dokładam panele i wymieniam falownik?

- inny pomysł?

2. teraz zrobię pv na 10kW i za rok będę chciał wstawić pompę i reku to wtedy:

- wstawiam pompę i reku

- zebraną energię z tego lata wykorzystuję następnej zimy maksymalnie na grzanie elektryczne "czymkolwiek"

3. teraz robię pv na 10kW i teraz instaluję pompę i reku 

- zadłużając się ~10-20 tys jakimś kredytem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad.1 Na odebranie prądu masz rok później przepada tzn. prąd który wyklepiesz w maju tego roku najpóźniej musisz odebrać w maju 2021r później przepada. Montujesz panele 7kW a kupujesz inwerter do 10kW wtedy w przyszłym roku możesz dołożyć paneli. I obejdziesz się bez kredytu.

Ad.2 to też jakaś opcja

Ad.3 a na co Ci kredyt? No chyba że ktoś lubi

Twoja instalacja i Twoja kasa zrobisz jak będziesz chciał ale czas na dojrzewanie do PV powoli mija maj, czerwiec to miesiące kiedy słońca jest najwięcej później coraz mniej. Więc jeśli chcesz mieć co odbierać musisz się wyrobić do końca marca, połowy kwietnia najpóźniej bo to jeszcze podłączenie licznika 2 kierunkowego kolejne 2 tyg. czekania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.